Ala_WR

Konto zarejstrowane: 29 listopada 2009

Najnowsze posty użytkownika:

Zadziwiające, nietypowe ogłoszenia
autor: Ala_WR dnia 14 grudnia 2013 o 19:24
No co, idealna na tory, szybkość folbluta plus upór hucuła toż to idealne połączenie.
Odchudzanie/rzeźbienie ciała- sprawozdania
autor: Ala_WR dnia 14 grudnia 2013 o 15:52
Oj, wątek idealny dla mnie. Może zmobilizuje mnie do ruszenia czterech liter. Oczywiście jeżeli mnie przyjmiecie.
W wakacje liczyłam na to ze do świąt zobaczę "6" z przodu, a zamiast tego bujam się cały czas z wagą 75 i już  mnie szlak trafia.
Fakt że z ćwiczeniami i dietą było różnie, zwłaszcza przez ostatnie dwa miesiące, ale chyba najwyższy czas wziąć się za siebie.
Dzisiaj z dietą ładnie było, co do ćwiczeń to na razie 45 minut rowerku i zbieram się powoli do kolejnej godziny insanity ale jakoś ciężko mi się zabrać.
Prawa dla początkującego jeźdźca
autor: Ala_WR dnia 14 grudnia 2013 o 10:47
Alilalila, - cały czas nie rozumiesz jednego, prawa i obowiązki kursanta, instruktora i konia są ze sobą nierozerwalnie połączone. Próba rozdzielenia ich (co za wszelką cenę próbujesz zrobić) jest niebezpieczna dla każdej ze stron, a niebezpieczeństwo to nie to że ktoś się poczuje urażony tylko komuś może stać się krzywda.
Zadziwiające, nietypowe ogłoszenia
autor: Ala_WR dnia 12 grudnia 2013 o 20:10
Psy lubią ciągnąć wózek, ja bernardynkę uczyłam ciągnąć wózek i sanki jako dalszy trening po skończeniu szkolenia PT1. Przy czym musi być odpowiednia uprząż dla psa tak aby nie zrobić mu krzywdy.
Zadziwiające, nietypowe ogłoszenia
autor: Ala_WR dnia 12 grudnia 2013 o 18:22
Ale przecież krzywdy psiakowi nie robi, to że psiak skacze przez przeszkody to jest to normalna tresura dla psa, ja też tak z psem ćwiczyłam jak chodziłam z nim na pt1. A że pisze trochę infantylnie, na forum to też się często zdarza.
Zadziwiające, nietypowe ogłoszenia
autor: Ala_WR dnia 11 grudnia 2013 o 19:36
Ja oglądnęłam cały filmik, ale miałam wyłączony dźwięk. Pomijając to że koń chodzi  z nosem przy klatce oraz jeździec  co krok daje sygnał ostrogami to konik ładny. Co do wędzidła to mam wrażenie że przy słabszym to dziewczyna nie utrzymała by konia, a koń na pewno nie wyglądał by tak efektownie.
Prawa dla początkującego jeźdźca
autor: Ala_WR dnia 11 grudnia 2013 o 18:07
Bardziej mi chodzi o to że Ty jako instruktor wiesz jak powinna wyglądać taka lekcja, kursant tego nie wie a trudno oceniać coś o czym nie ma się pojęcia.
Najpierw powinna być informacja jak wygląda "nauczanie początkowe", a później ewentualnie uwagi osób które zaczynają naukę.
Prawa dla początkującego jeźdźca
autor: Ala_WR dnia 11 grudnia 2013 o 17:50
Wątek jest jak najbardziej w porządku, tylko wydaje mi się ze powinni się wypowiadać w tej kwestii przede wszystkim instruktorzy ponieważ to oni wiedzą jak powinna taka lekcja wyglądać, a nie kursanci którzy konia widzą raz na ruski rok.
Kto/co mnie wkurza na re-Volcie? Reaktywacja ;)
autor: Ala_WR dnia 11 grudnia 2013 o 17:34
Nie sądziłam że na tym wątku coś napiszę, ale do szału doprowadza mnie wątek założony przez Alilalila. Już nawet pominę tematykę ale sposób pisania Alilalili to po prostu porażka. Można się czasami zamotać tak że zdanie w końcu straci trochę sens, ale żeby pisać tak aby pojedyncze słowa były bez sensu, o całym zdaniu nie wspominając. Nie wiem czy to głupota, chamstwo, czy brak szacunku do innych użytkowników forum, czy też wszystko na raz.
Prawa dla początkującego jeźdźca
autor: Ala_WR dnia 11 grudnia 2013 o 17:28
Żeby prowadzić dyskusję najpierw trzeba nauczyć się pisać tak aby inne osoby zrozumiały co chcemy przekazać, a Ty piszesz tak że czasami trudno zrozumieć pojedyncze słowa a co dopiero całe zdania. I nie jest to kwestia złej woli osób czytających tylko Twoje niechlujstwo i brak szacunku dla innych użytkowników forum.
Prawa dla początkującego jeźdźca
autor: Ala_WR dnia 11 grudnia 2013 o 16:52
...

tak widzisz ja to przebolalam nie wiem co było źle innym koniu to samo cwiczenie sie spowodowalo kontuzji


Nie wiem jak inni ale ja po prostu nie rozumiem tego co napisałaś.
Prawa dla początkującego jeźdźca
autor: Ala_WR dnia 09 grudnia 2013 o 20:12
Alilalila - ale instruktor jazdy konnej potrzebuje jednej bardzo ważnej "rzeczy" aby uczyć: KONIA. Więc mimo że nie zajmuje się hodowlą koni, to dobro konia musi być dla niego najważniejsze (zaraz po bezpieczeństwie ludzi) ponieważ bez konia nie będzie nauki jazdy konnej.
kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy
autor: Ala_WR dnia 09 grudnia 2013 o 19:40
Co do obijającego się wędzidła i luźnej wodzy. Trzeba rozróżnić  dwie sytuacje. Jedna gdy dobrze wyszkolony koń i jeździec który potrafi kierować konia dosiadem, ale potrafi nie tylko przyspieszać ale również zwalniać i zatrzymywać konia od dosiadu, wtedy ok, koń niech sobie chodzi na luźnej wodzy i brak kontaktu nie robi mu krzywdy. A druga sytuacja gdy mamy albo kiepsko wyszkolonego konia lub jeźdźca. W przypadku słabo wyszkolonego konia taka jazda nie ma po prostu sensu moim zdaniem, a w przypadku kiepskiego jeźdźca każde zachwianie równowagi to łapanie za wodze, ściąganie wodzy i koń obrywa. Nie mówiąc już o tym że jeżdżenie na luźnej wodzy na koniu z którym są problemy z zatrzymywaniem chyba w ogóle mija się z celem, jak taki koń ma nabrać zaufania do ręki i jak ma reagować na delikatny kontakt jak przy każdej próbie zatrzymania czy zwolnienia wodze są mocno ściągnięte aby sygnał był "wyraźniejszy".
Plus też to co powiedziała Orzeszkowa o sztywnej ręce.
Interpretacja zdjęć- koń+jeździec :)
autor: Ala_WR dnia 09 grudnia 2013 o 16:23
Może i jestem dziwna ale mi większą satysfakcję daje jak koń podstawi ładnie zad i cały ruch idzie od zadu. Wtedy na prawdę czuć ten ruch konia, jego siłę i elastyczność.
Prawa dla początkującego jeźdźca
autor: Ala_WR dnia 09 grudnia 2013 o 15:59
....

Konkluzja - rekreacja nie jest zwolniona z nauki jazdy konnej - porządnej w trzech chodach. Ale rekreacja ma prawo do uczenia się wolniej i większego nacisku na przyjemność związaną z jadą konną - nie mordercze treningi...


Nie ma znaczenia czy jest to sport czy rekreacja, początki są takie same i tyle samo powinny zająć czasu a jak ktoś chce przez 15 godzin człapać stępem to niech wykupi jazdy z wyraźnym zaznaczeniem że on ma w głębokim poważaniu naukę i chce powozić cztery litery.
Jest jeszcze trzecia strona medalu (oprócz kursanta i instruktora) a mianowicie koń, nie bierzesz pod uwagę tego że w taki sposób psuje się konia po prostu i jeżeli oczekujesz od tego żeby w klubie były bezpieczne konie, to nie rób wszystkiego aby ten stan rzeczy zmienić. Owszem, konia można "naprawić" ale to trwa i kosztuje a za ten czas już nie płacisz a nikt też nie będzie pracował charytatywnie tylko dlatego że ktoś raz na jakiś czas chce powozić cztery litery.
Prawa dla początkującego jeźdźca
autor: Ala_WR dnia 09 grudnia 2013 o 11:13
[quote author=_Gaga link=topic=93112.msg1947030#msg1947030 date=1386581899]
ushia wiele osób i po 20 latach jazdy nie potrafi bez strzemion jeździć bez szkody dla siebie i konia
Swoją drogą idei anglezowania bez strzemion nigdy nie zrozumiem... umieć trzeba - OK, bo strzemię może uciec, ale dla mnie to ćwiczenie jest ewidentnie z czapy, prowadzi do usztywnienia i pogięcia ciała we wszystkich możliwych płaszczyznach (i niemożliwych czasami również)  😉
[/quote]

Nie zapomnę mojej ostatniej jazdy w klubie rekreacyjnym, przez pół jazdy ćwiczyliśmy ... wężyk bez strzemion w kłusie .... anglezowanym, nie wiem czemu ale jakoś więcej nie miałam ochoty na jazdy w tym klubie.

Wydaje mi się że główny problem osób chcących jeździć to to że dla nich rekreacja a sport to są dwie odmienne dyscypliny a tak naprawdę podstawy są takie same i każdy jeździć musi je poznać aby bezpiecznie jeździć. Nie przekonuje mnie to że ktoś chce tylko powozić w stępie cztery litery, musi umieć jeździć w trzech chodach i musi panować nad koniem ze względu na swoje bezpieczeństwo, konia oraz osób postronnych którym może zrobić krzywdę nie panując nad dużym zwierzakiem, tym bardziej jeżeli chce jechać na spacer gdzieś indziej niż poza ogrodzoną ujeżdżalnie.
?
autor: Ala_WR dnia 06 grudnia 2013 o 19:45
Masz dwa wątki dotyczące maści i dziedziczenia:
http://re-volta.pl/forum/index.php/topic,756.0.html
http://re-volta.pl/forum/index.php/topic,1848.0.html

Tam zadaj pytanie a nie zakładaj nowy wątek.
Prawa dla początkującego jeźdźca
autor: Ala_WR dnia 06 grudnia 2013 o 15:43
Alilalila - a Ty dalej swoje.
Nie znam Cię, ale jestem pewna na 100% że nigdy nie siedziałaś na koniu nie ujeżdżonym, czy nawet w trakcie zajeżdżania. A to że nie radzisz sobie z jakimś koniem nie znaczy że ten koń nic nie umie.
Jeżeli ktoś boi się koni to nie powinien jeździć konno, koń jest lustrem dla naszych emocji i zazwyczaj wykorzysta je w stu procentach. Co innego strach przed wykonaniem jakiegoś elementu, to chyba każdy w swej jeździeckiej karierze przeszedł.
Co do bezpieczeństwa, żaden instruktor na świecie nie zagwarantuje Ci całkowitego bezpieczeństwa, to jest po prostu nie realne.
Mało tego może być najlepszy na świecie instruktor ale to nie on siedzi na koniu tylko jeździec i jeżeli nie stosuje on się do poleceń to po prostu prosi się o kłopoty.
Prawa dla początkującego jeźdźca
autor: Ala_WR dnia 06 grudnia 2013 o 14:30
Pomimo że od trzech lat mam swoje konie i stajnię, chciałabym bardzo jechać gdzieś na jazdę, tak aby spędzić pół godziny na lonży, przypilnować łydki, kolana, dosiadu w kłusie i galopie. Później jeździć przez godzinę na placu i nawet niech się drze instruktor, proszę bardzo, niech mi wytknie wszystkie moje błędy, od tego jest. Brakuje mi takiej jazdy.
kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy
autor: Ala_WR dnia 06 grudnia 2013 o 12:00
Jak jeździsz na luźnej wodzy to wędzidło bezwładnie obija się w pysku i jest z tym więcej problemów niż korzyści. Jazda powinna być na stabilnym kontakcie, tak aby koń nabrał zaufania do ręki.
Prawa dla początkującego jeźdźca
autor: Ala_WR dnia 06 grudnia 2013 o 11:56
Zostają zapaleńcy ponieważ jazda konna to specyficzny sport. Bardzo wymagający, uczący pokory i cierpliwości. A większość chce już, teraz, natychmiast, a tak się nie da. Pewnie połowa z osób które zaczynają jeździć rezygnuje ponieważ nie podoba im się to że najważniejszy jest koń, z reszto sama pisałaś że nie podoba Ci się taka postawa a inna nie ma prawa być. Z tych co zostają część się wykruszy ze względu na czas, to nie jest fitness gdzie przychodzisz 5 minut przed zajęciami i 5 minut po jesteś już w domu, nie jeden raz czyściłam konia godzinę przez jazdą ze skorupki błota którą miał na sobie, a później przez godzinę po jeździe suszyło się konia.
Zostają tylko Ci którym najbardziej zależy.

Co do zawodów, to wszystkie te które ja oglądałam zazwyczaj miały sporą widownię. Poza tym jazdę konną trzeba rozumieć aby oglądanie jej sprawiało frajdę. A jeżeli chodzi o dofinansowanie, prawda jest taka że niewiele dyscyplin ma prawdziwe dofinansowane, np. tenis, mamy w nim osiągnięcia, a ile było w tym roku dyskusji że ktoś tam nie miał żadnego wsparcia a doszedł tak wysoko.
Prawa dla początkującego jeźdźca
autor: Ala_WR dnia 06 grudnia 2013 o 11:22
Też się miałam pytać o to określenie "zapędzony"

A co do wieku konia, to jakie to ma znaczenie? Czy ma 3, 5 czy 10 lat to jest nauczony chodzić w trzech podstawowych chodach i reagować na pomoce. Owszem zazwyczaj młode konie są bardziej dynamiczne, ale nie jest to reguła. Każdy koń może się spłoszyć, czy mieć "fochy". Plus młodych koni jest taki ze nie są jeszcze zniszczone przez rekreację. A to że nie potrafiłaś sobie poradzić z koniem, to jest inna sprawa i niekoniecznie jest związana z wiekiem.

_Gaga - jakoś mnie to nie dziwi, i jest to dobre zwłaszcza w przypadku dzieciaków. Chociaż ja też miałam rok temu taki okres że jak lonżowałam młodego to zakładałam kask i kamizelkę.
Prawa dla początkującego jeźdźca
autor: Ala_WR dnia 06 grudnia 2013 o 11:15
Akurat miałam okazję widzieć na żywo jak są prowadzone jazdy rekreacyjne w Niemczech i Anglii. W jednym i drugim kraju bardzo popularne są szkółki pony gdzie dzieciaki nie tyle jeżdżą co zajmują się konikami, bawią się z nimi, uczą się szacunku do koni i sprzętu, jazda jest duużo później. W Polsce by to nie przeszło, no przecież ja płace, ja wymagam i ja mam jeździć. Nie mówiąc już o tym że z lonży schodzi się jak już jeździec siedzi dobrze w galopie, w Polsce jak ledwo co nauczy się anglezować to już awantura że on chce w teren. Chyba tej lonży zazdrościłam im najbardziej. Kwestie bezpieczeństwa - kask i kamizelka coś tak oczywistego na zachodzie w Polsce jest obciachem, no bo przecież ja umiem jeździć to po co mi to, ja nie kursant.
Prawa dla początkującego jeźdźca
autor: Ala_WR dnia 06 grudnia 2013 o 10:45
Alilalila - w tym wypadku czasy jednak zmieniły się na gorsze. Poza tym obecność instruktora/trenera nie zwalnia od myślenia.
własna przydomowa stajnia
autor: Ala_WR dnia 06 grudnia 2013 o 10:24
bera7 - to może kiedyś wpadnę w odwiedziny jak konie dadzą mi wolne.

U mnie właśnie jest zamieć śnieżna, śnieg może nie jakoś bardzo gęsty, ale leci w zasadzie poziomo względem ziemi.
Prawa dla początkującego jeźdźca
autor: Ala_WR dnia 06 grudnia 2013 o 09:27
Ramires - chyba większość z nas jest z pokolenia gdzie jazda konna to był rodzaj przywileju za który i tak trzeba było płacić. Trzeba się też było nieźle narobić zanim wsiadło się na konia.
własna przydomowa stajnia
autor: Ala_WR dnia 06 grudnia 2013 o 08:54
bera7 - dziura pod nazwą Stoki Duże, okolice Ostrowca Świętokrzyskiego
Prawa dla początkującego jeźdźca
autor: Ala_WR dnia 06 grudnia 2013 o 07:52
Omnia - problem w tym że początkujący jeźdźcy nie chcą się uczyć czyścić koni, siodłać, dbać o sprzęt i konia, dla nich to często strata czasu, jazda na lonży również. Najlepszym przykładem tego jest wspomniana siostra Alilalila. Mi by do głowy nie przyszło aby po rocznej przerwie jechać w teren i to na nieznanym koniu i guzik by mnie w tym momencie obchodziło co trener mówi, to o mój kark chodzi. Co do młodych koni, jak jeszcze miałam okazję jeździć w klubie rekreacyjnym, lata tamu, to każdy chciał jeździć właśnie na młodym koniu, ponieważ te konie nie były jeszcze zszarpane, fajnie reagowały i szły do przodu.
własna przydomowa stajnia
autor: Ala_WR dnia 06 grudnia 2013 o 07:41
Met - świętokrzyskie, jakieś 180km od Ciebie.

Całe szczęście moje prognozy się nie sprawdziły, śnieg przestał dość szybko padać, teraz tylko bardzo mocno wieje i pada drobny deszczyk. Konie już drugi dzień areszt, mam nadzieje że nie zdemolują za bardzo stajni.
własna przydomowa stajnia
autor: Ala_WR dnia 05 grudnia 2013 o 21:58
Szlak by to trafił, w przeciągu godziny nasypało 5cm śniegu , ja wiem że zima i tak dalej, no ale bez przesady, jak tak całą noc będzie sypać to nici z jutrzejszego wyjazdu gdziekolwiek (kiedy ja się w końcu nauczę że nie jeździ się po leki jak te już się skończą). Ogonom znowu jutro odbije pewnie jak zobaczą śnieg. Ale może się trochę oczyszczą, zdecydowanie wolę jak się tarzają w śniegu niż w błocie.
Derki
autor: Ala_WR dnia 05 grudnia 2013 o 21:29
Angeel - jeżeli są derki w takich cenach na rynku, i to wcale nie mało, to znaczy że ludzie takie też kupują.
Prawa dla początkującego jeźdźca
autor: Ala_WR dnia 05 grudnia 2013 o 21:27
Alilalila - biorąc pod uwagę Twoje wypowiedzi bardziej pasuje tytuł "ja płacę, ja wymagam".

Nie jestem instruktorem, nigdy nie byłam i nie będę, mimo to tak jak już napisałam wcześniej prawa i obowiązki jeźdźca  są ze sobą połączone, od nich w dużej mierze zależy bezpieczeństwo i komfort zarówno jeźdźca jak i konia. Taka to już specyfika tego sportu. Jeżeli nie potrafisz tego zrozumieć i się dostosować to znajdź sobie inne hobby.
Interpretacja zdjęć- koń+jeździec :)
autor: Ala_WR dnia 05 grudnia 2013 o 20:59
Dobrze kojarzę że Orłoś nawet miał nagrane filmiki z tym? Chyba całą serie nagrywał (wieki temu), albo mi się tylko wydaje.
Derki
autor: Ala_WR dnia 05 grudnia 2013 o 19:12
Hej dziewczyny 🙂
Wiecie może gdzie dostane derkę zimową padokową z wypełnieniem 150g rozmiar 115/120 ??


Proszę:
http://www.sprzetjezdziecki.com/bucas-derka-stajennopadokowa-smartex-medium-p-2153.html
własna przydomowa stajnia
autor: Ala_WR dnia 05 grudnia 2013 o 18:06
U mnie temperatura około zera i zaczyna wiać, najgorsze że to są już dość mocne porywy więc nie za ciekawie zapowiada się noc.
Prawa dla początkującego jeźdźca
autor: Ala_WR dnia 05 grudnia 2013 o 17:50
halo w Tabunie jest taki regulamin: http://tabun.com.pl/pobier/regul.doc, nie wiem czy był wtedy gdy jeździłam, ale teraz z ciekawości weszłam żeby zobaczyć czy jest i jak wygląda. Nawet dość fajnie jest tam wszystko opisane.
Prawa dla początkującego jeźdźca
autor: Ala_WR dnia 05 grudnia 2013 o 17:09
...
7) O tym, czy jeździec jeździ z batem, czy bez, w ostrogach czy bez - decyduje instruktor.
....


Mały  🚫  😀
Mój pierwszy teren, już wtedy w miarę dobrze jeździłam, przynajmniej ja tak sądziłam.
Dostałam super konika o imieniu "Gazer", kto jeździł dawno temu w Tabunie to go znał, kochany konik, super miękko nosił.
Na ujeźdzali zawsze jeździło się z batem no to ja oczywiści w teren też przygotowałam bat.
Moja dyskusja przed wsiadaniem na konia.
Bajzel - Ala, na czym ty jedziesz?
Ja - Na Gazerze a co?
Bajzel - Bierzesz bat?
Ja - Tak.
Bajzel (na cały głos) - Baśka (instruktorka), weź wiadro z czerwoną farbą.
Ja - Po co?
Bajzel - Aby zaznaczyć na którym drzewie zostałaś.

Bata nie wzięłam, z Gazera dwa razy zleciałam, w połowie terenu przesiadłam się na Gwadara z którego też zleciałam pod koniec terenu.

Konie to są tylko zwierzaki, a jeźdźcy często przeceniają swoje umiejętności. Zbyt często podchodzimy do tego że "płaci to wymaga", sorry, nie w tym sporcie.
Prawa dla początkującego jeźdźca
autor: Ala_WR dnia 05 grudnia 2013 o 16:02
Alilalila to może sprawdź w słowniku co oznacza słowo "regulamin".

Nie można rozdzielać praw i obowiązków jeźdźca ponieważ one są połączone ze sobą, jedno wynika z drugiego a całokształt tego ma wpływa na bezpieczeństwo kursanta, konia i innych osób i koni znajdujących się w danej chwili na ujeżdżalni.

Ja chyba jestem jeźdźcem starej daty, może teraz uczy się inaczej.
Jak uczyłam się jeździć to najważniejszy był koń, jego dobro i jego komfort (czyli czysty, zdrowy koń, odpowiedni sprzęt, dopasowany, czysty i dobrze założony) a później jeździec. Nie raz jak wyprowadzało się konie ze stajni to instruktor potrafił kogoś zawrócić bo koń np. nie miał kopyt wyczyszczonych i ta osoba już wtedy nie jeździła bo nikt na niego nie będzie czekał. Z instruktorem się nie dyskutowało podczas jazdy, po, jak już nie prowadził to można się było czegoś dopytać. Co do wyboru konia, to owszem, miało się "życzenia" ale brało się tego konia którego przydzielił instruktor, nie podobało się to się nie jeździło.  Wsiadało i zsiadało się z konia na wyraźne polecenie instruktora, tak samo podczas jazdy bez dyskusji wykonywało się polecenia. Był stęp to wszyscy stępowali, był galop to wszystkie galopowały, owszem, zdarzało się że ktoś nie mógł zagalopować bo nie potrafił, wtedy albo wjeżdżał na czyjś ogon i tak zagalopowywał, albo stępował na środku ujeżdżalni aby nie stwarzać zagrożenia dla innych osób. I jakoś nie było pretensji o to.

Ja rozumiem że jak się płaci to się też wymaga, ale jazda konna jest specyficznym sportem i niebezpiecznym sportem więc czy chcesz czy nie musisz się dostosować do pewnych zasad a jak Ci się to nie podoba to zmień dyscyplinę.
Prawa dla początkującego jeźdźca
autor: Ala_WR dnia 05 grudnia 2013 o 15:35
Z regulaminem to to nie ma zbyt wiele wspólnego.
Regulamin to coś co obowiązuje jeźdźca a tutaj nie ma nic o jego obowiązkach. Gdzie obowiązek dokładnego sprawdzenia sprzętu przed jazdą, gdzie obowiązek przygotowania konia do jazdy, gdzie obowiązek słuchania instruktora, gdzie obowiązek sprzątania po sobie, gdzie obowiązek ..... można tak długo wymieniać.
Owszem, instruktor powinien się odpowiednio zachowywać, ale kursant również, to działa w dwie strony, mało tego, zachowanie kursanta bezpośrednio wpływa na jego bezpieczeństwo.
Trochę rozśmieszył mnie punkt o zmianie konia, czyli co, jeździec sobie nie radzi bo nie potrafi czegoś zrobić, zsiada w połowie jazdy z konia i żąda zmiany konia? Śmieszne, głupie i nierealne.


1. Każdemu adeptowi sztuki jeździeckiej należy się szacunek ze strony prowadzącego jazdy ! W końcu to ty za to płacisz. - to działa w dwie strony, chcesz być szanowana to szanuj innych.

2. Instruktor nie może krzyczeć na kursanta. Wyobraźcie sobie nauczyciela w szkole stojącego naczelny uczniem i krzyczacego ze złe policzył te równanie.. częściej można spotkać sytuację że to kursant drze dzioba na instruktora, i co wtedy?

3. Instruktor nie może obrażać jeźdźca np. proponując mu tabletki na skupienie i inne medykamenty. Jeżeli jeździec sobie nie radzi należy spokojnie podejść do problemu cofnąć się o krok w nauce i dopracować podstawy. a psim obowiązkiem kursanta jest wysłuchać spokojnie instruktora i wykonać jego polecenia niezależnie od tego jakie kursant ma zdanie o tym.

4. Cała uwaga instruktora w trakcie jazd musi być skupiona na kursantach nie na rozmowę ze znajomymi lub przez telefon itp. z tym się akurat zgadzam, ale kursant też nie powinien mieć przy sobie telefonu i odbierać go w trakcie treningu

5. Jeździec ma prawo poprosić o zmianę konia jeśli sobie nie radzi na tym którego stajnia mu przydzieliła. Jeżeli nie na tej jedzie to na następnej. o tym już napisałam wyżej

6. Świętym obowiązkiem instruktora jest wysłuchać swojego ucznia ! - po jeździe, nie w trakcie, w trakcie to świętym obowiązkiem kursanta jest wykonywać polecenia instruktora.

7. Instruktor-trener ma być kimś komu można zaufać kto dobrze ocenia nasze umiejętności i zachęca nas do dalszej jazdy. trener to nie psychoterapeuta, on ma nas tylko bezpiecznie nauczyć jeździć.
Dopasowanie siodła
autor: Ala_WR dnia 05 grudnia 2013 o 14:01
Chiquita - jak dla mnie to to siodło wygląda na za duże dla tego konia, nie chodzi mi o łęk, po prostu siodło zarówno leży na łopatkach, jak i jest za bardzo z tyłu i nie ma praktycznie żadnego pola manewru tutaj. Nie masz możliwości przetestować mniejszego siodła (mniejsze siedzisko)? Może akurat mniejsze siedzisko Ci podpasuje a na pewno będzie to z korzyścią dla konia. Tak przynajmniej mi się wydaje.
Nowe zasady szkolenia trenerów PZJ
autor: Ala_WR dnia 03 grudnia 2013 o 14:52
Dobrze, ale cały czas przedstawiasz sytuację gdy koń jest idealny, wszystko potrafi, reaguje bardzo dobrze, jest w ogóle super hiper a to jeździec jest dupa. I w tej sytuacji wszystko co piszesz jest jak najbardziej prawdziwe. Ale co w sytuacji gdy to koń jest przysłowiową dupą? Rzadko to się zdarza ale się zdarza, zwłaszcza w rekreacji. Słaby jeździec nie skoryguje takiego konia a kolejne ćwiczenia które do niczego nie doprowadzą mogą tylko pogorszyć sytuację.
Nowe zasady szkolenia trenerów PZJ
autor: Ala_WR dnia 03 grudnia 2013 o 14:34
ElaPe - ok, ale dobry trener powinien doprowadzić do tego aby jeździec zrobił poprawnie daną rzecz i czasem szybciej to osiągnie sam wsiadając w siodło i pokazując co i jak a w końcu za ten czas mu się płaci.
Nowe zasady szkolenia trenerów PZJ
autor: Ala_WR dnia 03 grudnia 2013 o 14:22
Natasha - ale to co piszesz miało by sens tylko w sytuacji idealnego konia, który byłby wspomnianymi wcześniej nartami, a konie nie są idealne. I trener może mówić swoje, ale są sytuacje gdy dopiero jak trener wsiądzie na konia to jest w stanie zobaczyć czy też wyczuć w czym jest problem. Nie po to żeby udowodnić kursantowi że ten nie potrafi, ale po to aby zobaczyć jak lepiej w przypadku akurat tej pary wytłumaczyć jak zrobić dany element treningu.  Owszem, optymalnie było by gdyby wystarczyło samo tłumaczenie z ziemi, ale akurat w wypadku jazdy konnej wolałabym aby trener potrafił też pokazać dany element.
Przy czym uważam że też zależy od tego na jakim poziomie jest para jeździec-koń, co innego będzie wymagał jeździec który uczy się poprawnego zagalopowania, a co innego taki który będzie wykonywał już jakieś skomplikowane rzeczy.
własna przydomowa stajnia
autor: Ala_WR dnia 03 grudnia 2013 o 11:01
strzemionko - pogadaj z rolnikami w okolicy, może ktoś ma siano na sprzedaż i jednocześnie zgodzi się je przetrzymać u siebie, niektórzy idą na taki układ, może policzą ciut drożej za siano ale to się bardziej opłaca. Z własnego doświadczenia wiem że bezpieczniej jest branie poprawki na całoroczne skarmianie sianem. Ja w tym roku tak liczyłam właśnie że w kwietniu to już będą na zielonce i co i d..., w marcu kupowałam 200 kostek. Poza tym co z tego że konie w maju powiedzmy będą cały dzień na padoku, na noc i tak musisz im coś dać do chrupania, jak masz czas to można jeździć i kosić, zwłaszcza dla jednego konia to nie problem, ale jeżeli nie będziesz miała tego czasu to musisz mieć coś co możesz dać zwierzakowi. Poza tym 100 kostek na dwa miesiące to jak dla mnie to ciut mało.
Nowe zasady szkolenia trenerów PZJ
autor: Ala_WR dnia 03 grudnia 2013 o 09:39
ganasz - ale narty nie miały humorów, nie miały złego dnia, nie miały mniej wyćwiczonej strony ... narty to martwy przedmiot, narzędzie w związku z czym wszystko zależało od skoczka i wystarczyło mu tylko prawidłowo wytłumaczyć, a w przypadku jazdy konnej trzeba brać pod uwagę żywe, myślące i często humorzaste zwierze i nawet jeżeli trener dobrze wytłumaczy jeźdźcowi o co chodzi to koń może mieć inne zdanie i od tego jest trener aby w takiej sytuacji wsiąść na konia i sprawdzić gdzie jest problem.
własna przydomowa stajnia
autor: Ala_WR dnia 03 grudnia 2013 o 07:45
Też potwierdzam że plandeka jest do niczego. Jeszcze twarda słoma mocno sprasowana może być ale siano nie, za duże straty, raz że przez wilgoć i gnicie a dwa to myszy harcują pod taką plandeką bez problemów a koty nie nie wejdą.
Projekty stajni. Zdjęcia i informacje.
autor: Ala_WR dnia 02 grudnia 2013 o 11:59
Blucha - ale pozostałe warunki muszą też być spełnione, nie mogą ale muszą, więc jeżeli ganja nie jest rolnikiem to już ta opcja nie wchodzi w grę, z reszto nawet jeżeli jest rolnikiem to na zdjęciu widać że nie ma zabudowań w około więc ten warunek też nie jest spełniony. Więc użeranie się z urzędnikami o pozwolenia na zabudowę siedliskowa gdy od razu wiadomo że większość warunków się nie spełnia nie ma sensu.
Projekty stajni. Zdjęcia i informacje.
autor: Ala_WR dnia 02 grudnia 2013 o 10:53
Jeżeli chodzi o siedlisko to musi być spełnione kilka warunków:
- właściciel musi być rolnikiem inaczej nici z pozwolenia na budowę
- działa minimum 1h
- działka musi mieć bezpośredni lub pośredni dostęp do drogi publicznej
- jest możliwość uzbrojenia terenu
- działka rolna ma tzw. „dobre sąsiedztwo”, czyli sąsiednie działki są zabudowane
Projekty stajni. Zdjęcia i informacje.
autor: Ala_WR dnia 01 grudnia 2013 o 19:28
Ganja - jeżeli jest to działka rolna to najpierw poczekaj aż będziesz miała ją przekształconą na budowlaną i dopiero wtedy zacznij planować ponieważ może się okazać że nie cała działa zostanie przekształcona i dopiero jak będziesz wiedzieć gdzie możesz budować będziesz mogła coś planować. W tej chwili zabierasz się do tego od końca tak naprawdę a to nie ma sensu. Poza tym co Ci da to ze sobie zaplanujesz  coś a okaże się że przepisy Ci na to nie pozwolą? Nie licz też na to że zaczniesz budowę w przyszłym roku, za dwa lata ok, ale w przyszły rok to będziesz siedziała w papierach.