Danish

Konto zarejstrowane: 26 stycznia 2010
Live and die within your heart so beware in the shadows...

Najnowsze posty użytkownika:

Pożar stajni w Karolewku
autor: Danish dnia 20 lutego 2016 o 21:24
Stajnia Zaborów też się przyłącza...Karla🙂, podrzucimy Ci paczki (skromne bo skromne) na Cavaliadę...tylko proszę jeśli możesz podaj na siebie namiary na PW bo ludzie którzy rzeczy przywiozą na halę nie wejdą - jadą tylko by dostarczyć paki 🙂

Staram się śledzić temat Karolewka na bieżąco - gdzieś wyczytałam że tam jest około 70 koni...w zaistniałej sytuacji chyba nie ma słowa "za dużo" "wystarczy"...a gdyby nawet-zawsze można za parę złociszy wystawić na bazarku i kaseczkę przekazać stajni :-)
Poszukiwany/poszukiwana
autor: Danish dnia 10 listopada 2015 o 19:51
Kochani piszę grzecznościowo 🙂
Zamieszczam gdyż osoba szukająca nie ma tu konta...
Pewnie część z Was na FB widziała...
Poszukujemy kasztanowatej klaczy WENEDA

Imię: WENEDA
Płeć: K
Nr wpisu do księgi: 4274 G Pz
Nr paszportu: 616007610030696
Rok ur. 1996
Rasa: wlkp
Maść: kaszt.tar.
Nazwa ojca: MIKADO
Nazwa matki: WENDETA

Namiary na mnie: maliszewskadominika@o2.pl
z góry BARDZO dziękuję
Dominika Maliszewska”

ktokolwiek widział,ktokolwiek wie  👀


Stajnie w Warszawie i okolicach
autor: Danish dnia 08 sierpnia 2015 o 09:02
Ulalala, to jest prywatna stajnia-chcesz wiedzieć coś więcej zapraszam na PW - stałam tam rok...

kujka, a co z Zaborowem jest nie tak??
In memoriam
autor: Danish dnia 09 maja 2015 o 23:12
Alywar-ojciec mojej pociechy-dożył zasłużonej i spokojnej starości-tu spędził ostatnie lata swojego życia https://www.facebook.com/StajniaKogut?fref=ts zostawił po sobie mam nadzieję obiecujące potomstwo 🙂

A tu syn Alywara

[img]https://imageshack.com/i/n4lesz081j[/img]
wirus typu herpes
autor: Danish dnia 09 maja 2015 o 22:20
Z wielu wypowiedzi wynika jeden fakt...herpes był jest i będzie-więc może warto o tym zacząć mówić,pisać informować a nie milczeć jak grób...może w końcu ludzie obudzą się z letargu i zaczną badać swoje konie pod różnym kątem-nie tylko herpesa...skoro człowiek chodzi do lekarza -bada się-czemu nie zapewnić jak najlepszej opieki medycznej swojemu zwierzęciu? Mamy wiek XXI-skoro mamy pod swoimi skrzydłami braci mniejszych zadbajmy o nich ja o swoje własne dzieci...jak już to pisałam na stronie fb Podkowy-podziwiam że taką informację podali a nie "zamietli pod dywan"...zachowali się bardzo fair za co należy się im medal bo podejrzewam że takich przypadków było ileś tam ale nikt nie został o tym poinformowany bo "po co-przecież nie można zepsuć reputacji stajni"...po ostatnich zdarzeniach w moich oczach TKKF Podkowa urosła bo są mega szczerą w stosunku do innych stajnią...a takich na palcach jednej ręki policzyć można...
Spłonęła stajnia pod Lublinem, prosimy o pomoc
autor: Danish dnia 30 stycznia 2014 o 22:53
pbh, pewnie dlatego nikogo tu nie ma bo jak napisałam wcześniej "mają ważniejsze sprawy do ogarnięcia"...gdyby mnie osobiście dotknęła taka tragedia nie siedziała bym na necie...pewnie z czasem ktoś się tu odezwie(albo i niekoniecznie)...założyłam wątek(mimo że nie znam ani stajni ani ludzi) z nadzieją że w jakiś sposób zdołamy pomóc...a pomoc napewno będzie potrzebna...ze wszystkich wątków założonych tu na RV apropo spłonięcia stajni jakoś nie odnotowałam by zginęły zwierzęta(chyba że coś przeoczyłam)...to jest dla tych ludzi dramat...


edit:literówka
Spłonęła stajnia pod Lublinem, prosimy o pomoc
autor: Danish dnia 30 stycznia 2014 o 22:33
pbh, czasem trzeba zajrzeć "głębiej"...stajnia jak najbardziej pensjonatowa i prowadząca jazdy...nawet swoją stronę www mają...
Spłonęła stajnia pod Lublinem, prosimy o pomoc
autor: Danish dnia 30 stycznia 2014 o 22:20
horse_art,  nie sądzę by w zaistniałej sytuacji mieli czas na siedzenie na necie...są inne ważniejsze sprawy do ogarnięcia...
Stajnie w Warszawie i okolicach
autor: Danish dnia 26 sierpnia 2013 o 14:42
Tuptek masz chyba złe info o Snipie bo koń z tego co widziałam jest całkiem zdrowy i chodzi pod siodlem 😎
Stajnie w Warszawie i okolicach
autor: Danish dnia 23 sierpnia 2013 o 15:18
bera7, chyba mnie nie zrozumiałaś...czy ja gdziekolwiek napisałam że mam w dupie dobro mojego konia?
Bardziej miałam na myśli że nie dzwonię z każdą pierdołą do weta bo się na padoku skaleczył czy dwa razy zakaszlał,nie biegam jak wściekła z derkami w momencie kiedy deszczyk czy śnieżek 🙂

Tak nie dbam o swojego konia dlatego przez 5 lat będąc w moich rękach zakulał dwa razy i w sumie to wszystkie kotuzje jakie go dopadły-reszta to jakieś pierdoły...raz zgniła mu lekko strzałka i raz pojawiła się lekka gruda...to chyba o czymś świadczy...dbam o niego bo tak jak sama napisałaś wozi mój tyłek 🙂

Bardzo Cię proszę przeczytaj moje posty ze zrozumieniem 🙂 Jakoś nie chce mi się powtarzać  😀

Co było kiedyś w Zaborowie-nie interesuje mnie to-interesuje mnie to co się teraz dzieje i nikogo na siłę nie będę przekonywać że miejsce jest takie siakie czy owakie....

Możecie sobie wieszać na Zaborowie psy ile chcecie - jak widać mało kogo interesuje Wasza opinia skoro do stajni przychodzą nowe konie 🙂

Kammi  :kwiatek:

Stajnie w Warszawie i okolicach
autor: Danish dnia 22 sierpnia 2013 o 23:29
emptyline, żebyś wiedziała - wszystkim młodym w dupach się poprzewracało i nie mam zamaru toczyć tu z nikim żadnej wojny i toczyć piany...ja mam swoje zasady swoje reguły i tego się trzymam 🙂

Owszem logika nie boli więc pomyśl logicznie - nie tylko ze swojego punktu widzenia ale postaraj się wcielić w osobę po tej drugiej stronie 🙂

W tym całym burdelu jaki nas otacza(mówię ogólnie a nie tylko o stajni) fajnie by było być jeszcze człowiekiem a nie trzymać się zasady jaka się ostatnio przyjęła "ja płacę to ja wymagam".Płacisz za to co ustaliłaś na początku a nie za swoje "widzimisię" później.
Tyle w temacie...
Stajnie w Warszawie i okolicach
autor: Danish dnia 22 sierpnia 2013 o 23:00
bera7, zupełnie nie rozumiem czemu tak bardzo Cię uderzyła moja wypowiedź 🙂

Miałam na myśli to iż ja w przeciwieństwie do wielu osób konia nie uczłowieczam i nie utożsamiam z samą sobą.Dla mnie koń ma być koniem i tyle.
Dla mnie osobiście nie jest problemem "pogmerać" w jego boksie jeśli uważam że jest coś nie tak...mimo że za to płacę...z końmi jestem związana od 25 lat i uwierz mi-kiedyś stajnie prowadziło się inaczej niż teraz...

Szkoda tylko że nie każdy potrafi stanąć "po drugiej" stronie(czyt: po stronie stajennego,zarządcy,dzierżawcy etc.. )...
Jeśli isteniej stajnia gdzie przy takim terenie i za taką cenę jak Zaborów,przy dwóch stajennych jest wszystko idealnie-poproszę namiary 🙂

emptyline, ale Weronika dzierżawiła tę stajnię a nie była jej właścicielem i poniekąd powinna współpracować ze stajnią od której była zależna.
Stajnie w Warszawie i okolicach
autor: Danish dnia 22 sierpnia 2013 o 15:03
No to i ja się wypowiem o stajni w Zaborowie gdyż jestem obecnym pensjonariuszem.
W stajni bywam codziennie i jeszcze się nie zdarzyło by mój koń "pływał" w gównie-zawsze pościelone,czysto i sucho-siano przygotowane na popołudniowe karmienie-ile siana chcę tyle mój koń dostaje.Zażyczyłam sobie owies gnieciony-mam owies gnieciony.
Jeśli chodzi o podawanie musli,leków i tego typu rzeczy-nie ma z tym najmniejszego problemu gdyż jestem przy wieczornym karmieniu 🙂
Jak napisała pchełka padoki ogrodzone porządnie i solidnie.
Stajnia zarówno pałacowa jak i angielska-po remoncie 🙂

Konie padokowane są codziennie - wszystko jeszcze zależy od aury - jeśli temperatura w słońcu dochodziła do ponad 40 stopni to sorry ale ja katować konia na dworze nie mam zamiaru bo i owszem udaru koń może dostać - jak człowiek - jak postoi trochę w boksie to mu korona z głowy nie spadnie 🙂

Ja osobiście jestem zadowolona z usług jakie oferuje mi stajnia - być może nie mam nawalone w głowie jak coponiektórzy bo dla mnie najważniejsze jest że koń ma czysto jest nakarmiony i wychodzi sobie na padok 🙂 Jeszcze nigdy nie był tak wyluzowany jak w obecnej stajni 🙂

Napiszę tylko tyle-w stajni w Zaborowie są tak złe warunki że mamy coraz więcej koni 🙂
Jeśli się komuś nie będzie podobało-konia nie wstawi lub się wyprowadzi-proste 🙂

Jak to ktoś pięknie powiedział: "Psy szczekają a karawana jedzie dalej"...

Pozdrawiam 🙂

BIELMO/OPUCHNIĘTE OKO
autor: Danish dnia 17 maja 2013 o 18:32
Pursat, oj tam oj tam wiadomo o co chodzi  😎
taki mały błąd się wkradł - są bardziej rażące w oczy  🚫
BIELMO/OPUCHNIĘTE OKO
autor: Danish dnia 17 maja 2013 o 18:16
prezeskoniu, ja mam konia z taką przypadłością - dwa lata temu zakuł się w oko czego rezultatem była biała plamka na oku,zaczerwienienie i łzawienie.Wet zbadał i przepisał właśnie Tobrex w maści - przez około dwa tygodnie(już dokładnie nie pamiętam ile) miał podawaną maść do oka dwa razy dziennie - przeszło...niestety równo po roku wróciło więc wezwałam okulistę i przebadałam konia porządnie-okazało się że rogówka jest uszkodzona ale w bardzo niewielkim stopniu - znów dostałam tę samą maść i pani doktor powiedziała by oko obserwować i dzwonić natychmiast jak tylko bedzie się coś działo.Dwa miesiące temu znów to samo-tym razem dostał kropelki do oka Maxitrol - i znów zabawa w zakraplanie dwa razy dziennie przez dwa tygodnie - póki co z okiem się nic nie dzieje ale o dziwo zawsze mu to wraca na wiosnę gdy zaczyna wszystko kwitnąć i pylić...niestety nie pocieszyła mnie gdy powiedziała że na starość koń może mieć zaćmę ( w tej chwili koń ma 12 lat).Póki co oko jest w porządku ale pilnować muszę i reagować natychmiast jeśli coś widzę niepokojącego.Niestety bez wizyty weta się nie obędzie więc dziewczyny mają rację by weta natychmiast wezwać.Ja za całe badanie z przyjazdem itd zapłaciłam 150 zł.
Kącik folblutów
autor: Danish dnia 07 maja 2013 o 22:46
To ja się tak ni z gruchy ni z pietruchy wepchnę z moją łajzą


JAK PRAĆ OWIJKI ESKADRON
autor: Danish dnia 07 maja 2013 o 22:34
Strzyga, jesteś moim mistrzem  👍
Dziewczęta popłakałam się ze śmiechu - dziękuję rv za poprawienie humoru - Sza-Cun  😅
Kącik folblutów
autor: Danish dnia 01 maja 2013 o 20:46
drobna, jesteś moim idolem  👍
Kącik folblutów
autor: Danish dnia 13 lutego 2013 o 15:50
Hej dziewczęta!!
Dawno mnie tu nie było i wpadłam dosłownie na chwilkę pochwalić się że dziś mi i mojemu glutowi mija 5 lat wspólnego "pożycia"  🏇



Kącik folblutów
autor: Danish dnia 21 sierpnia 2012 o 22:56
halo,



musiałam...samo się prosiło  :kwiatek:

Jabłka dla koni
autor: Danish dnia 01 sierpnia 2012 o 21:50
heartland, nie sądzę by jabłka koniom szkodziły - bez przesady - mój wcina banany,gruszki a najbardziej kocha nektarynki - są dla niego "cenniejsze" niż owies -brzoskwinią też nie pogardzi - żyje i ma się świetnie 😉 ludzie kochani nie popadajmy w paranoje  🏇
KĄCIK PUCHNĄCYCH Z DUMY
autor: Danish dnia 27 lipca 2012 o 23:50
amnestria, chciałam to samo napisać - dwa zupełnie różne konie - super robota domcia406,  🙂

drobna, zdradź sekret jak uzyskać taki półsiad bo ja mam z tym meeeega problem i wiecznie się garbię  😫
Kącik folblutów
autor: Danish dnia 27 lipca 2012 o 21:20
Dziewczyny bardzo Wam dziękuję-miło się czyta takie słowa  😡  :kwiatek:

No łatwy do jazdy chłopak nie jest - od półtora roku dopiero skaczemy z przerwami w okresie zimowym gdyż brak hali skutecznie nam to uniemożliwia ale dajemy radę 🙂 Serce mi rośnie jak widzę jak wyładniał,jak obrasta mięśniami i tłuszczykiem którego zawsze mu brakowało 🙂

W ogóle miło się patrzy na wasze gluty - ta rasa potrzebuje "specjalnego" traktowania 🙂

Wrzucę jeszcze jedną fotę z wczorajszego treningu 🙂



Mój półsiad pozostawia wiele do życzenia - najchętniej bym się z tego zdjęcia wycięła  👀

Kącik folblutów
autor: Danish dnia 27 lipca 2012 o 08:31
Cierp1enie, myślałam o wymianie ale się jeszcze wstrzymam(aczkolwiek ciężko będzie mi się z nim rozstać bo kocham to siodło miłością wielką i szaloną) - koń cały czas się buduje - pracujemy jeszcze nad grzbietem i zadem bo tego towaru troszkę jeszcze brakuje 🙂 Jeśli trzeba będzie zmienić - zmienimy ale mam nadzieję że nie będę musiała 🙂

Bardzo się cieszę że ktoś lubi tą moją "kalekę"  i że w ogóle komuś się podoba 🙂
Kącik folblutów
autor: Danish dnia 26 lipca 2012 o 22:46
Cierp1enie, dziękujemy 🙂
No właśnie mi też to nie pasuje - możliwe że to i przez podkładkę.
Prestige Venezzia kupowany 2,5 roku temu w międzyczasie dopychane poduchy...niestety to było wówczas jedyne siodło które na niego pasowało i jedyne na które było mnie stać - koń się zmienia cały czas...na nowe mnie po prostu nie stać - jak sobie gnieciemy kapuchę to jest ok 🙂
Kącik folblutów
autor: Danish dnia 26 lipca 2012 o 22:20
To ja tak na dobranoc wepchnę się z moim dzisiejszym treningiem  🏇



Opuchnięte worki powietrzne
autor: Danish dnia 06 lipca 2012 o 21:52
marysia550, przenieśliśmy się z końmi na początku lutego tego roku - kobyła znajomych kilka dni wcześniej - w sumie z jednej stajni do obecnej przeniosło się 5 koni - tylko nasze dwa spuchły 🙂

edit:

Dla zainteresowanych wrzucam filmik z badania



Pozdrawiam Iv 🙂
Opuchnięte worki powietrzne
autor: Danish dnia 06 lipca 2012 o 20:27
Met, koń miał robioną endoskopię - pani doktor wprowadzała endoskop do worków powietrznych - mam nagrany filmik jak to wygląda i jak tylko mi się uda to bardzo chętnie się nim z Wami podzielę 🙂

Bardzo dziękuję za Wasze wypowiedzi - pocieszam się myślą że nie tylko moja pociecha czasem wygląda jak koń z innej epoki - jeszcze jedna rzecz na którą pani doktor zwróciła uwagę to żeby nie jeździć w ustawieniu tylko na luzie.

Samba Bati, nasze konie też zachowują się normalnie i to jest w tym wszystkim pocieszające że ta dolegliwość nie przeszkadza im w normalnym funkcjonowaniu 🙂

Cień na śniegu, nasze konie przed przeniesieniem do innej stajni miały robione badania krwi-wyszło że oba mają leukopenię - czyli tak jak piszesz spadła im odporność i miały osłabiony organizm...może to jest jakoś ze sobą powiązane?
Opuchnięte worki powietrzne
autor: Danish dnia 06 lipca 2012 o 10:11
prib, ten pierwszy to spuchł trochę mniej i dopiero później...niestety trzeba na niego bardzo uważać ponieważ jest łykawy i jedno małe niedopatrzenie i koń może się udusić.
Opuchnięte worki powietrzne
autor: Danish dnia 06 lipca 2012 o 09:55
prib, na pewno nie - spójrz na zdjęcie mojego 11-sto latka - nawet sanki ma opuchnięte a ganasze się zlały z szyją  😵
Opuchnięte worki powietrzne
autor: Danish dnia 06 lipca 2012 o 09:50
No właśnie dla mnie też dziwne - jak widać "błękitna krew" jest delikatniutka  😁
Ja rozumiem że są to dwaj najlepsi kumple ale czy puchnąć też muszą razem?  😵
My tak mamy - jak jednemu coś dolega to i drugiemu zaraz też to samo - jak by byli zrośnięci i mieli jeden organizm - tak właśnie to u nas wygląda  :emot4:
Opuchnięte worki powietrzne
autor: Danish dnia 06 lipca 2012 o 09:25
Nie - na tym padoku chodzą od początku lutego tego roku-opuchnięcie pojawiło się po wietrznym i dość ciepłym dniu.U mnie w stajni jest 16 koni i tylko nasze dwa są tak opuchnięte...
Opuchnięte worki powietrzne
autor: Danish dnia 06 lipca 2012 o 09:15
Sankaritarina, mój koń miał przebytą infekcję a nie źrebaki zapadają na jakąś infekcję(przepraszam jeśli nie wyraziłam się w poprzednim poście jasno  😡 ) - wet powiedziała że takie opuchnięcie jakiego nabawiły się nasze konie jest głównie u źrebiąt i rzadko się zdarza u dorosłych koni.Nam się to przytrafiło latem kiedy konie zaczęły wychodzić na padok nie osłonięty od wiatru.

Nie dostały żadnych leków bo na to leków nie ma - diagnoza nie została postawiona bo tak jak już wcześniej pisałam - lekarze nie do końca wiedzą po co koniowi worki powietrzne.Jedyne co kazała robić to masować ...zejść zeszło ale czasem opuchnięcie powraca.
Z tego co wiem coraz więcej koni zapada na tę przypadłość - ja się osobiście spotkałam z czymś takim pierwszy raz a w koniach siedzę naprawdę bardzo długo 🙂
Tak jak już też wcześniej pisałam - konie w ten sposób najprawdopodobniej tworzą sobie jakąś barierę ochronną - taki wniosek nasunął się weterynarzowi.

Pani doktor powiedziała jasno - że nie wie dlaczego tak się dzieje.
Suma sumarum nie wyglądało to fajnie...
In memoriam
autor: Danish dnia 05 lipca 2012 o 21:51
Może to i głupie co napiszę ale...jakoś mi to na myśl przyszło...

"Żegnając przyjaciela
   nie płacz..
Ponieważ jego nieobecność
ukaże Ci to co w nim najbardziej
   kochasz..."

dziewczyny bardzo mi przykro 🙁 Trzymajcie się ciepło...
Opuchnięte worki powietrzne
autor: Danish dnia 05 lipca 2012 o 21:30
Nie znalazłam na fo takiego tematu-jeśli jest już taki proszę o usunięcie lub przeniesienie.
Jak w temacie - czy ktoś z was już kiedyś z tym się spotkał?
Niedawno sprowadzając konie z padoku zauważyłam że nasze dwa konie są bardzo opuchnięte w okolicach głowy.Od razu złapałam za telefon i do weta red alert -mój koń wygląda jak świnka morska.
Pani wet przyjechała konie obejrzała i stwierdziła "uczulenie na siano"...konie dostały sterydy z zapewnieniem że na drugi dzień wszystko zejdzie...niestety nie zeszło.Tu chciałam zaznaczyć że TYLKO nasze dwa spuchły - reszta stada bez zarzutu  🤔
Wykonałam telefon do innego weta - okazało się że są to opuchnięte worki powietrzne...ponieważ moja pociecha wyglądała jak prosiak wet wykonał endoskopię i zostało potwierdzone opuchnięcie worków BA! na dodatek mój koń miał przebytą jakąś infekcję...nic by w tym dziwnego nie było gdyby nie fakt że przypadłość ta tyczy się  głównie źrebiąt - mój ma lat 11 lat drugi koń 17  🤔

Konie stoją na otwartej przestrzeni - lekarze nie wiedzą tak na dobrą sprawę po co koniowi worki powietrzne...leczenia na to medykamentami jako takiego nie ma - ostatnio pani wet doszła do wniosku że jest to CHYBA jakaś reakcja obronna organizmu na wiatr.
Jestem ciekawa waszych opinii na ten temat 🙂

Pozdrawiam i załączam zdjęcia świnek morskich 🙂

17-sto latek



11-sto latek




Kącik folblutów
autor: Danish dnia 04 lipca 2012 o 10:23
To zrób jej badania tak dla świętego spokoju - ja swojemu robiłam dwukrotnie - w pierwszych wyszła chora wątroba (na szczęście już po problemie),w drugich leukopenia - czyli osłabienie organizmu - niby konik na zdrowego wyglądał a tu proszę jaka niespodzianka 🙂
Teraz jest już wszystko w normie ale na pozór zdrowy koń może okazać się koniem chorym...
Mój miał problemy z utrzymaniem wagi - ba on tej wagi nie miał co widać na obrazku załączonym powyżej - na podstawie badań krwi i paru innych czynników ustaliłam dietę i koń póki co wagę trzyma🙂


A tak na marginesie - Twoja kobyłka cudeńko - moje marzenie kary folblut 🙂 i jeszcze ta odmiana  💘

Życzę Wam zdrówka i oby ta kolka to był tylko przypadek  :kwiatek:
Kącik folblutów
autor: Danish dnia 04 lipca 2012 o 10:05
escada, też pomyślałam o tej pogodzie - toż to oszaleć już można - prawie codziennie swojego chłodzę - jeśli jest już dostatecznie późno i nie zdążę go wysuszyć na słońcu nogi i podwozie ma chłodzone.
A powiedz mi czy ona ma problem z utrzymaniem wagi czy raczej wszystko jest w normie?
Robiłaś może badania krwi?
Kącik folblutów
autor: Danish dnia 04 lipca 2012 o 08:58
Widzisz pytam bo wydaje mi się że przy wrzodach kolki są dość częste no i raczej by nie trwała 10 min ale oczywiście mogę się mylić 🙂
U mnie w stajni mieliśmy bardzo przykrą historię kolki ale ze szczęśliwym zakończeniem - znajomi kupili zdrowego konia - po kilku miesiącach kobyła zakolkowała(łaziła po piaszczystych padokach) - wydawało się że zwalczyliśmy chorobę ale dokładnie po 10-ciu dniach był nawrót - kobyła chudła w oczach - skończyło się na klinice i operacji - jelita czyste nie zapiaszczone - okazało się że przyczyną była narośl na jelicie cienkim która zawężała światło jelita i treść pokarmowa się przytykała-po resekcji i prawie 5-ciu miesiącach rekonwalescencji gruby pączek jest zdrowiutki🙂
Może przyczyną kolki u Twojego konia niekoniecznie są wrzody czy też zapiaszczenie ale pewnie lepiej dmuchać na zimne niż później "pluć" sobie w twarz że się czegoś nie dopilnowało 🙂

Kącik folblutów
autor: Danish dnia 04 lipca 2012 o 08:35
escada, a często koń Ci kolkuje?
Kącik folblutów
autor: Danish dnia 04 lipca 2012 o 07:53
halo, a masz może jakieś zdjęcia Alywara?
Z tego co mi wiadomo stacjonuje gdzieś na Śląsku - dziadunio daje radę 🙂

Wrzucałam już w wątek puchnących ale wrzucę jeszcze tu - takie małe porównanie 🙂



Kącik folblutów
autor: Danish dnia 04 lipca 2012 o 01:21
halo, był? Jeszcze niedawno dostał licencje na ten rok to chyba jeszcze żyje...chyba że ja o czymś nie wiem  🙄

Kącik folblutów
autor: Danish dnia 03 lipca 2012 o 21:39
teclis,
Bardzo dziękujemy 🙂
Jeszcze mu dużo brakuje - cały czas pracujemy nad mięśniorami 🙂
Jest ma musli i owsie i full siana+oczywiście trening i padoczek cały dzień - obecnie będziemy zmieniać "markę" musli i mam nadzieję że będzie jeszcze lepiej 🙂 i że będziemy mieli się czym pochwalić za kilka miesięcy 🙂
Kącik folblutów
autor: Danish dnia 03 lipca 2012 o 21:27
W Maju skończył 11 🙂

Ojciec: Alywar
Matka: Daytona po Jaguar 🙂
Kącik folblutów
autor: Danish dnia 03 lipca 2012 o 21:17
Dawno nas nie było
Przypominamy się z gniadym 🙂

Dziewczyny Wasze gluty  😍 😍





Napierśniki
autor: Danish dnia 27 czerwca 2012 o 23:39
A mogę się tu ja wepchnąć z moim napierśnikiem?
Nic szczególnego - ot zwykły York cleo ale jestem z niego bardzo zadowolona - niestety jedyne co musiałam w nim "poprawić" to paski przypinane do siodła (kupiłam rozm cob), które przycięłam domowym sposobem więc interwencji rymarza w razie W nie wymaga 🙂

Zwykły,prosty i tani - najważniejsze że spełnia swoją funkcję 🙂

http://animalia.pl/produkt,24391,york-napiersnik-z-wytokiem-cleo.html

No i plusem jest to że jest ciekawa regulacja wytoku 🙂

Wątek przeciwowadowy, sposoby przeciw owadom, na muchy
autor: Danish dnia 27 czerwca 2012 o 23:02
crazy,  pewna jesteś że go "coś" użarło?
KĄCIK PUCHNĄCYCH Z DUMY
autor: Danish dnia 16 czerwca 2012 o 20:05
Dziewczyny bardzo dziękuje Wam za cenne uwagi 🙂
Zdjęcia starałam się dobrać podobne bo identycznych nie mam.
Nie jeżdżę stricte sportowo - raz w tygodniu biorę trening skokowy - reszta tygodnia to moje plątanie się i lonża w niskim ustawieniu.
Uwierzcie mi że ten koń naprawdę wyglądał źle i moim zdaniem zmiana u niego nastąpiła ogromna.Zdjęcia nie zawsze ukazują stan rzeczywisty.
Cały czas pracuję nad jego grzbietem którego nie miał.
Myślę że mam z czego być dumna bo poszedł ogrom roboty w tego zwierzaka i zdaje sobie sprawę że jeszcze długa droga przed nami.
Serce mi rośnie kiedy widzę minę wetów jak im mówię że to folblut.

Więc chyba mam z czego być dumna?
Dlatego postanowiłam zdjęcia wstawić tu a nie w wątek treningowy.
Mam tylko nadzieję że za kilka miesięcy będzie jeszcze lepiej 🙂

Pozdrawiam 🙂
KĄCIK PUCHNĄCYCH Z DUMY
autor: Danish dnia 15 czerwca 2012 o 12:50
Witam 🙂
To i ja się przyłączę do grona puchnących 🙂
Oto mój kucyk xx 🙂
Marzec 2011



Kwiecień 2012



Jestem mega dumna że udało mi się osiągnąć taki efekt 🙂

Kącik folblutów
autor: Danish dnia 07 czerwca 2012 o 09:37
Kochani ja tak troszkę z innej beczki.
Pytałam już w wątku "poszukiwany poszukiwana" ale jakoś nikt mi nie odpowiedział to zapytam tu.
Czy ktoś z was spotkał się bądź słyszał o tej klaczy?

http://www.pedigreequery.com/daytona6

To mamcia mojego gluta i nigdzie nic nie mogę znaleźć na jej temat.
Żadnego zdjęcia w necie mi się znaleźć nie udało,żadnej informacji na jej temat.Może będziecie mogli mi jakoś pomóc?

Pozdrawiam 🙂