Kącik folblutów

Dawno nas nie było
Przypominamy się z gniadym 🙂

Dziewczyny Wasze gluty  😍 😍





Danish, świetny koń, jaki papier i ile ma?
W Maju skończył 11 🙂

Ojciec: Alywar
Matka: Daytona po Jaguar 🙂
świetnie się prezentuje 😀
Faktycznie, jest idealny. Czym go karmisz ?  niestety nam jak się uda przytać ze 2 gramy to już ogromny sukces jest.
teclis,
Bardzo dziękujemy 🙂
Jeszcze mu dużo brakuje - cały czas pracujemy nad mięśniorami 🙂
Jest ma musli i owsie i full siana+oczywiście trening i padoczek cały dzień - obecnie będziemy zmieniać "markę" musli i mam nadzieję że będzie jeszcze lepiej 🙂 i że będziemy mieli się czym pochwalić za kilka miesięcy 🙂
Danish, pyszności glutek 🙂 Alywar sympatyczny był.

Macie glutka, na drugim łeb upit*liło, ale bawi mnie to zdjęcie.
halo, był? Jeszcze niedawno dostał licencje na ten rok to chyba jeszcze żyje...chyba że ja o czymś nie wiem  🙄

Danish, no właśnie chciałam napisać "jest", choć nie byłam pewna jak to ugryźć, bo dawno go nie widziałam. "Był" - gdy go widywałam.
halo, a masz może jakieś zdjęcia Alywara?
Z tego co mi wiadomo stacjonuje gdzieś na Śląsku - dziadunio daje radę 🙂

Wrzucałam już w wątek puchnących ale wrzucę jeszcze tu - takie małe porównanie 🙂



Danish rewelacja gratuluję! 👍

My z Tadzikiem na chorobowym. Przypałętała nam się 10minutowa kolka i pierwszy raz cieszyłam się, że mój koń jest panikarzem. Okazało się że wszystko pracuje, jedynie okrężnica pracowała minimalnie wolniej. A objawy Tadzio od razu wykazuje, jakby conajmniej miała skręt. Na szczęście szybko przeszło jeszcze zanim dostała leki, dwóch wetów ją oglądało i przedwczoraj już wszystkie flaki grały w normie.  😵 ale szukamy przyczyny (wykluczyliśmy żarcie ogólnie, bo ani nie miała szansy zjeść niczego zakazanego, a żarcie w stajni mamy dobre) i prawdopodobnie zapiaszczenie lub początki wrzodów. Dobrze, że szybko wyłapane, bo prawdopodobnie wystarczy odpiaszczyć, podawać suplement na osłonę żołądka i trochę zmienić dietę aby obniżyć kwasowość... Potem chyba jeszcze odrobaczę equimaxem dla świętego spokoju...


Jako że xx często mają wrzody to tutaj was zapytam: Pronitrin czy Absorbine Pro CMC(różowy plyn)? widziałam, że o pronutrnie opinie różne, a o absorbinie fajne, pozatym absorbina wychodzi sporo taniej 😉


escada, a często koń Ci kolkuje?
nie, ogólnie w ogóle. W ciągu 6 lat życia, jako 3 latek i jako 5 latek lekko się zagazowała (w tym jako 3 latek również winne było żarcie) , tydzeń temu się przydławiła ( 😁 powrót do boksu, haps siano i nagle koń się śmieje i już na glebę - pomasowałam gardło i po minucie przeszło 😉 ) no i w tą sobotę słabsza praca okrężnicy. czyli ogólnie przez całe życie 2 zagazowania, jedno przydławienie i jedna 10 minutowa kolka 😉
escada, przytkanie okrężnicy może mieć związek z zębami, kiedy miała robione ostatni raz?
Widzisz pytam bo wydaje mi się że przy wrzodach kolki są dość częste no i raczej by nie trwała 10 min ale oczywiście mogę się mylić 🙂
U mnie w stajni mieliśmy bardzo przykrą historię kolki ale ze szczęśliwym zakończeniem - znajomi kupili zdrowego konia - po kilku miesiącach kobyła zakolkowała(łaziła po piaszczystych padokach) - wydawało się że zwalczyliśmy chorobę ale dokładnie po 10-ciu dniach był nawrót - kobyła chudła w oczach - skończyło się na klinice i operacji - jelita czyste nie zapiaszczone - okazało się że przyczyną była narośl na jelicie cienkim która zawężała światło jelita i treść pokarmowa się przytykała-po resekcji i prawie 5-ciu miesiącach rekonwalescencji gruby pączek jest zdrowiutki🙂
Może przyczyną kolki u Twojego konia niekoniecznie są wrzody czy też zapiaszczenie ale pewnie lepiej dmuchać na zimne niż później "pluć" sobie w twarz że się czegoś nie dopilnowało 🙂

Perlica miała robione tarnikowanie w lutym chyba. Ma tarnikowane regularnie raz do roku.

Danish znam tego konia całe jego życie, współpracuję od ponad 3 lat, a niecałe dwa jest mój. Miała etap chudości ale było to związane z małą ilością siana i treningiem, potem ogólnie wyglądała ok, teraz na wiosnę była wręcz gruba bo poszła na trawę, a teraz jakieś 3 tyg temu minimalnie schudła. Miała też swego czasu problemy z florą jelitową i trzeba było podawać probiotyki (chudła i miała rozwolnienia) które bardzo szybko pomogły. Źle nie wygląda, ale pączkiem też już nie jest. Możliwe, że kolka pojawiła się ze względu na pogodę i inne czynniki, ale wolę dmuchać na zimne jak piszesz, bo gdyby coś się stało temu rozczochrańcowi to rzuciłabym się z najbliższego mostu.
escada, też pomyślałam o tej pogodzie - toż to oszaleć już można - prawie codziennie swojego chłodzę - jeśli jest już dostatecznie późno i nie zdążę go wysuszyć na słońcu nogi i podwozie ma chłodzone.
A powiedz mi czy ona ma problem z utrzymaniem wagi czy raczej wszystko jest w normie?
Robiłaś może badania krwi?
Badań nie robiłam. Problemy z wagą miała kiedy dostawała ograniczoną ilość siana, kiedy ma odpowiednią, to problemów nie ma 🙂 Dopiero ostatnio mimo jedzenia trochę zgubiła, ma mniej siana ale jest cały dzień na trawie. z tym, że być może je jej mniej bo większość czasu odgania się od robali któe strasznie do niej ciągną, a żadne środki w jej przypadku nie działają :/
To zrób jej badania tak dla świętego spokoju - ja swojemu robiłam dwukrotnie - w pierwszych wyszła chora wątroba (na szczęście już po problemie),w drugich leukopenia - czyli osłabienie organizmu - niby konik na zdrowego wyglądał a tu proszę jaka niespodzianka 🙂
Teraz jest już wszystko w normie ale na pozór zdrowy koń może okazać się koniem chorym...
Mój miał problemy z utrzymaniem wagi - ba on tej wagi nie miał co widać na obrazku załączonym powyżej - na podstawie badań krwi i paru innych czynników ustaliłam dietę i koń póki co wagę trzyma🙂


A tak na marginesie - Twoja kobyłka cudeńko - moje marzenie kary folblut 🙂 i jeszcze ta odmiana  💘

Życzę Wam zdrówka i oby ta kolka to był tylko przypadek  :kwiatek:
escada, tarnikowane tarnikiem elektrycznym czy ręcznym? to różnica jest naprawdę.
Moja xx miała zatkaną okrężnicę przez zęby źle spiłowane właśnie.
Jak wet robi zęby?
Perlica nie jestem idiotką, zęby robione są tarnikiem elektrycznym przez dr Kmicika 😉
Jakiś czas temu miałam kolejną przygodę z Evolet  🙄
Kobyła codziennie się rusza, wychodzi na padok, pracuję pod siodłem/na lonży. Jeśli chodzi o Jej menu- nie zmienia się od kiedy Ją mam, zęby zrobione na czas, kopyta zadbana itd, itp.
Rano wyszła na łąkę z końmi a wracając po południu już ledwo szła- miała wszystkie 4 nogi sztywne, tak jakby na wszystkie kulała. Kobyła doszła do boksu i się położyła, jęczała itd. Przyjechał wet dał Jej środki jakieś przeciwbólowe. Obmacał ją całą, przebadał, wziął krew do laboratorium. Okazało się że to ani nie kolka, ani mięśniochwat ani ochwat... na następny dzień miała opuchnięte lekko 4 nogi (w szczególności tyły) tak więc chłodziłam i z dnia na dzień było coraz lepiej. Jeśli chodzi o temperaturę kopyt to raczej w normie, bo Evolet zawsze kiedy Jej nie dotykam kopyt ma nieco cieplejsze od innych koni. 
Wet zostawił mi leki przeciw zapalne, które podawałam dwa razy dziennie przez 3 dni+ non stop chłodziłam a kiedy zaczęła chodzić normalnie oprowadzałam w stępie .
Od tego zdarzenia minęły ponad 2 tyg i jest wszystko ok  😉 Jeżdżę. Zastanawia mnie tylko jedno... co to było? Bo wet w końcu nie zdiagnozował. Czy spotkaliście się kiedyś z czymś takim? 
escada, nie musisz się denerwować, uwierz że niestety są pomysły tarnikowania ręcznego nadal...
Nie denerwuję się 😉 a tarnikowanie ręczne nie jest calkowicie bez sensu jeśli kon nie ma haków, krzywego zgryzu itp a jedynie ostre krawędzie pojedynczych zębów. Nie mozna generalizowac bo niektorym koniom to wystarcza, mojej niestety nie, bo ze względu na malą żuchwę robią jej się haki na górze i trzeba jechac wszystko na plasko 😉
escada, nie musisz się denerwować, uwierz że niestety są pomysły tarnikowania ręcznego nadal...
Czemu niestety?
Niestety to ręcznie u nas nie umieją robić... siedzę w UK i byłam w szoku jak zobaczyłam jak się tu odbywa tarnikowanie zębów.
Pomijając, że bez głupiego jasia (to rutyna, a nie jak u nas na odwrót), to wszystko ręcznie.
Dentysta uzbrojony w  masę małych tarniczków, bezstresowo i bez krwi.
Macałam zęby przed i po zarówno u nas jak robili elektrycznie, i po tutejszych dentystach.... i powiem Wam że bez porównania.
Niestety u nas maszyneria rządzi, bo prościej i szybciej (i wygląda niby profi). Tu mało kto robi elektrycznie bo więcej szkody niż pożytku z tego, często gęsto zęby niszczy i powoduje martwice z przepalenia która nie wychodzi od razu niestety.
U nas niestety brak lepszej ręcznej alternatywy dla elektryki...
Norquina   Life is too important to be taken seriously
04 lipca 2012 21:20
Czy był ktoś ostatnio załatwiać sprawy papierkowe u Pani Karaszewskiej na wyścigach? Możecie mi przypomnieć gdzie w budynku urzęduje, tzn piętro czy nr pokoju, żebym nie musiała zbytnio biegać? Byłam ostatnio tam 2,5roku temu i nie pamiętam gdzie ona siedzi 😉 a może zmieniła pokój
Norquina Pani Karaszewska pracuje w tym samym pokoju od dawna.
Jaki tam jest numer pokoju - niestety nie wiem, nie wiem czy są numerowane. Musisz szukać "Redakcja Ksiąg Stadnych".
Pokój ten znajduje się na 1 piętrze. Przy schodach jest domofon i trzeba zadzwonić, żeby otworzyli drzwi.
Następnie to będą - o ile się nie mylę - 3 drzwi po lewej.


Cobrinha, sama sobie odpowiedziałaś na pytanie w sumie  😉
My wczoraj pomimo wielu przeciwności losu pojechaliśmy na zawody.
Przed LL rozprężaliśmy się 10 sekund  😵 i była w sumie tragedia.. Niby tylko jedna zrzutka ale przejazd tragiczny. L-kę fajnie mi się jechało. Pomimo tego, że podłoże nie było za fajne, było niesamowicie ślisko i parcur sam w sobie był dość trudny jechało mi się bardzo fajnie. Co prawda naprzeciw przeszkody stała straszna pani w różowej bluzie i Soni się nieco zapatrzył i wyłamał.. Drugi przejazd w L na czysto. Nawet w normę udało się wcelować. Będę miała niedługo filmiki więc wstawię.  😀
Sonkowa, gratuluję udanego przejazdu 🙂! Doskonale Cię rozumiem z tym brakiem czasu na rozprężenie.  W sumie ( po ostatnich zawodach) to wolę już nie startować wcale, niż jechać nie rozprężonym koniem. Dziś akurat byliśmy popatrzeć na zawody skokowe towarzyskie i generalnie to Angolom wystarcza 5- 10 minut na rozprężalni i wjeżdżają na parkur  🤔.
Nasze chłopaki z dziś padokowo i z wczorajszej jazdy:
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się