Revolta, tak jak napisałam wyżej "w stajni zrobiło się kiepsko jak zaczęło tam rządzić więcej osób niż powinno" i nie wszystko jest zasłyszane bo bywałam tam w gościach i wiele rzeczy widziałam i słyszałam 🙂 Nie mam zamiaru szerzyć żadnego zła, mówię tylko jak było - ja nie miałam zastrzeżeń co do warunków i opieki nad moim koniem kiedy zajmowała się stajnia jedna osoba 😉 i nadal będę uważać, że "gdzie kucharek sześć tam nie ma co jeść"

"Poprzednia osoba nazwijmy to zarzadzajaca.ma opinie jakie ma" - czyli jaką? 🙂 Jak mój ogier tam stał to nie narzekałam na opiekę, dla konia był specjalnie zrobiony osobny wybieg i dobrany towarzysz, żeby nie chodził sam 😉 Koń miał zawsze czysto, wodę i siano zarówno na wybiegu jak i w boksie. W stajni zrobiło się kiepsko jak zaczęło tam rządzić więcej osób niż powinno, w tym również obecna pani zarządzająca. Poza tym chyba też średnio ma pojęcie o prowadzeniu pensjonatu bo z tego co słyszałam od osób, które odeszły ze stajni po zmianie "właściciela" to rzadko bywa na stajni i przy okazji karmi konie według własnego uznania, a nie zaleceń 🙂
A co do dostępu do siana na wybiegach obecnie to ostatnio jak przejeżdżałam dwukrotnie tego samego dnia to niestety go nie miały więc proszę nie oczerniać innych że coś nie działało skoro teraz też nie działa 🙂
"można się włączać w dbanie o stajnie" - to się nazywa wyzysk skoro płacisz za usługę i wykonujesz ją dodatkowo sama 🙂

fanelia, Stajnia pod Brzozami w Skrzeszewie - sam pensjonat, boksy sprzątane codziennie, konie od rana do wieczora na dworze (do wieczora czyli nie jak się ściemni tylko do 20-21 😉), stały dostęp do siana, karmienie według zaleceń.
Osobne socjal, siodlarnia i paszarnia.
Okolica spokojna, las blisko - jedyny minus to aktualny brak placu, ma być zrobiony na wiosnę - teren pod plac jest.
Padok z dostępem do lasku i wanną do pojenia 🙂

https://zrzutka.pl/a5r5ss - nieśmiało prosimy o wsparcie jeśli ktoś miałby ochotę 💕

A ile teraz Sulmin kosztuje?

Kurde szkoda, mój już się wpisuje akurat w te kategorię emerytów i rencistów 😂

fanelia, a można wiedzieć czemu? Stada są mieszane i byłby problem na przykład z wypuszczaniem? Czy po prostu z zasady bo ogier = problem?
Czuję się dyskryminowana 😂 a ten mój osioł to grzeczniejszy niż nie jeden wałach w stadzie 😉

Ma ktoś jakieś aktualne informacje o stajni Podkowa w Żukowie? Prowadzony jest pensjonat?
Jak z miejscem i jaki koszt?
No i dla mnie najważniejsza kwestia czy właściciel przyjmuje ogiery? 😉

No właśnie myślałam że poza sezonem można na spokojnie, bez większego stresu

Hanula, dziękuję za odpowiedź, my za luksusami się nie rozglądamy byle koń miał dobrą opiekę i czuł się dobrze 🙂
A jak z terenami na plażę? Są jakieś ograniczenia prawne? W sumie nigdy specjalnie się nie orientowałam, a w okolicach hotelu Orle bywam często z psami na spacerach i nigdy koni nie spotkałam tylko ślady po nich w lesie 😁

Hanula,Jak wygląda tam trzymanie ogierów czy są skazane na mała kwaterkę czy jednak kiedy są bezkonfliktowe mogą liczyć na coś większego i towarzystwo wałachów?
No i ogólnie jak wygląda sprzątanie boksów czy podawane są pasze/dodatki zakupione przez właściciela konia. Jak wygląda padokowanie itp. 🙂

Ktoś ma opinię na temat stajni Neptun Star na Wyspie Sobieszewskiej?

Coś sensownego z halą, padokami, dobrym podłożem bliżej niż 50 km od Wyspy Sobieszewskiej? Realne w ogóle? 🤣 Jedyne co znalazłam, to OSK Lipce, może ktoś stoi?
Lov,

OSK Lipce sobie odpuść, chyba że chcesz wysłać konia na kurację odchudzającą 😉

Po to właśnie jest forum, aby każdy mógł napisać swoje spostrzeżenia i wyrazić opinię, a z hejtem trzeba nauczyć się żyć bo jeszcze się taki nie urodził co by wszystkim dogodził 😉

Często też jest tak że czas weryfikuje i nagle ze w stajni która jest OH i AH zaczyna się coś psuć, jakość usługi spada i warto o tym powiedzieć jak ktoś pyta o opinię.
Każdy kto będzie chciał sam pojedzie i zweryfikuje, wyrobi swoje zdanie - proste.

Skoro jest kolejka chętnych na Waszą stajnię to tym bardziej nie rozumiem takiego poruszenia jednym wpisem 😉

Hej, mam pytanie odnośnie papierków lakmusowych do mierzenia Ph, widziałam kilka postów wstecz że jest to praktykowane przez niektórych forumowiczów i moje pytanie brzmi: czy używacie specjalnych papierków np. z MHS które są rzekomo przystosowane do pomiarów z mleka klaczy czy taki sam efekt uzyskać można z takich najzwyklejszych? Cena tych zwykłych to około 20-30zł, MHS liczy sobie już prawie 100zł na promocji 🙂

My też zaliczyliśmy  😍 dzisiaj jeszcze pięknie swieciło słońce, temperatur -13/-15. Było cudnie  😍





i przy okazji załapaliśmy się na wspólna zimową fotkę  💘

PumCass, czyli w zasadzie nic szczególnego, dla kogoś kto miał już "pożądnego" psa.
Mój doberman też próbował mnie wyszkolić kiedyś za młodu  😉

A jak one do innych psów/suk?
A jak do obcych ludzi?
I co konkretnie oznacza ten brak usłania różami? 😀
Kolega który ma dobermana miał też przez chwilę sukę Wilczaka, ale oddał do hodowcy, bo sobie z nią nie radził, ale taką miał umowę z hodowce, bo to była dorosła suka, ponoć wyjątkowo trudna.


Jak dla mnie tak, myślę że jeżeli ktoś już miał "porządnego" psa i do tego poczyta o rasie i będzie wiedział na co się pisze to spokojnie da sobie radę.
Ja mam dwie suki - 11lat i 1,3 roku 😉
Starsza nie ma problemu do ludzi, kocha ich miłością wielką, no chyba że ktoś jest na starcie jakiś podejrzany.
Do psów różnie, ale raczej bez większej agresji - ona chyba ma to do siebie, że większość psów napotkanych na drodze uznaje jej dominację na starcie i ona tylko kroczy jak królowa między nimi  🤣
Młoda - do ludzi bez problemu, psy do kasacji póki co, ma kilka swoich ulubionych ale z doświadczenia ze starsza wiem że taka młodzieńcza miłość szybko przemija  😁
Ja osobiści nie doświadczyłam nie wiadomo jakich strat i zniszczeń, owszem - młodsza zjadła i zniszczyła w domu dużo więcej niż starsza (będąc w jej wieku) ale to były straty na poziomie zjedzonych skarpetek, spodni, książki, kapci czy zabawek chrześniaka.
A no i kradzieże! To jest nasza największa zmora, bo jedzenie kradnie jak opętana, nawet z gara. A odwróć się na chwilę od talerza, kiedy ona jest w pobliżu... 👿 🤣

Ale znam psy, które demolowały całe mieszkania (dosłownie, łącznie z zerwanymi tapetami), niszczyły samochody w środku, kiedy były zostawione na 5 minut, wyskakiwały przez okna - razem z szybą...pewnie coś by się jeszcze znalazło 😉

Psy są zdecydowanie agresywniejsze, bardziej dominujące zarówno dla ludzi jak i dla psów.
Suki bardziej do psów, aczkolwiek to kwestia osobnicza, jak pisała madmaddie, bo znam zarówno mega agresywne suki jak i samce które są największymi przytulikami na świecie już na dzień dobry, a za parówkę to możesz je zabrać do domu  😉

chomcia postaram się 🙂
ewuś ale cudo  😍
Perlica mogę napisać, ale nie mam pojęcia od czego zacząć  😂 Chyba najlepsze określenie to "całe życie z wariatami"
Jeżeli chodzi o negatywne historię no cóż, życie z wilczakiem niestety nie jest usłane różami  😁
Na pewno nie są to psy dla każdego i już na pewno nie dla kogoś, kto wcześniej nie miał w ogóle psa.
Są dominujące i mocno lubią podporządkowywać sobie otoczenie, ale jak już człowiek wejdzie w to życie z nimi to nie wyobraża sobie życia z innym psem, przynajmniej ja tak mam  😀
Moje egzemplarze nie są akurat jakoś mego problematyczne, ze starszą suką to praktycznie w ogóle nie miałam i do tej pory nie mam problemów. Jest to pies który sam się praktycznie pilnuje, mogę ją zabierać na konne przejażdżki do lasu i wiem, że nie poleci za zwierzyną.
Młoda jest jeszcze głupiutka i musi nabrać pokory bo lubi pokazywać rogi - jakiegoś dramatu nie ma, przynajmniej dla mnie, ale być może ktoś z mniejszym doświadczeniem już mógłby mieć problem z nią bo lubi sobie nawet warknąć czasami i próbować stawiać na swoim  😉


 

madmaddie, jabooshko  :kwiatek:

Perlica Tak, wilczaki  🙂

Ja nie rozumiem tych ludzi, co piszą otwarcie w ogłoszeniach że pies zaginął w noc sylwestrową o godzinie 0😲0. Po chol*rę zabierają je na dwór w taki moment  🤔
Moja młodsza to ma jeszcze w nosie takie rzeczy i ostatni raz na dworze była ok. 22, u nas w tym roku w miarę spokojnie i młodej tylko zabawa była w głowie. Starsza ostatni spacer zaliczyła o 17, resztę wieczoru i nocy spędziła z nami na kanapie, na dwór nie chciała iść, a wyciąganie czy wynoszenie na siłę sprawy nie załatwi bo tylko myśli o tym jak zwiać do domu i przeżyła, rano przed 6 pobudka i dawaj na dwór 😁

No i u nas jak trzeba to w ruch idą szelki, obroża, dwie smycze - jednego roku doszedł nawet kantarek bo niestety suka miała taką siłę pociągową, że ręce wysiadały a wolałam psa w ten sposób uzbroić niż ryzykować, że zwieje i się zgubi.

jabooshko Co roku to samo, przykre ale prawdziwe. Niestety ludzie nie myślą o tym, że nawet jeśli pies nie boi się petard to wystrzelona bardzo blisko niego może go po prostu wystraszyć... 😵
No i u nas 90% zaginionych/znalezionych psów są z tych małych, które zazwyczaj chadzają bez smyczy.
Czasami się zastanawiam czy właściciele takich piesków w ogóle wiedza co to smycz 😉

Pozdrawiamy noworocznie z suczyskami  :kwiatek:
[img]https://scontent-frx5-1.xx.fbcdn.net/v/t1.0-9/132000937_3873701419315185_5606465669345515002_o.jpg?_nc_cat=105&ccb=2&_nc_sid=0debeb&_nc_ohc=88ecTBGV_I8AX_FkqHH&_nc_ht=scontent-frx5-1.xx&oh=8e1e66d92cac40fd9d1e1aa33211bd35&oe=601764E4[/img]

PumCass No pięknie tam masz  😍
A co to za piesełki są? Wilczaki?

Tak jest 🙂

zembria Tylko żeby jeszcze telefon był z lepszej jakości aparatem  🤣  :kwiatek:

I my po długiej przerwie wypuściliśmy się do lasu, pogoda dopisała i było pięknie  😍

Nasza najbliższa okolica, zaledwie parę minut stępem od stajni.


Kawałek lasu, który przepięknie się pokolorował na jesień.


i moja najlepsza ekipa  💘

PumCass  4Flex ma bardzo dobry kolagen w składzie, generalnie wszystkie suple zawierają glukozaminę i chondroitynę można o kant... stołu rozbić. Przyswajalność przy podawaniu doustnym jest niewielka, kolagen z wit.C daje dużo lepsze rezultaty.
Ja daję jedną saszetkę dziennie, pies czuje się dużo lepiej, nie ma problemu z godzinnym, 3.5km spacerkiem.

Aż chyba spróbuję u mojej, najmłodsza już nie jest niestety i widać że szczególnie teraz przy tej zmiennej pogodzie stawy jej dokuczają.  🙂

Pati2012   ludzki 4flex, żaden suplement nie dawał takiego rezultatu. A mam 14letnią suczkę w typie ON, wiec rożnica jest naprawdę bardzo zauważalna  😉

To tak można? 😉
A jak z dawkowaniem?

My mamy derki szyte na miarę przez Pionier Horse, polecam dla zimnokrwistych bo po nas to właścicielka ma już doświadczenie w szyciu dużych derek  😁

Ja za do mam bardzo wykłębionego grubasa i kula się bez problemu tam i z powrotem. Jeszcze po drodze porządnie drapie plecy jak na nich leży  😁
Ale zauważyłam, że bardzo mocno kręci przy tym zadem - pewnie to pomaga przewalić się przez ten kłąb  😂

epk W naszym przypadku tak i to bardzo 🙂
U nas przez problemy limfatyczne i opuchlizny z nią związane pojawiły się na nogach fałdki, gdzie porobiły się brzydkie stany zapalne - koń to belg i ten problem u nich jest często mylony z grudą.
Podawanie nagietka i przytuli zdecydowanie poprawiło stan jego nóg i zmniejszyło opuchliznę.
Sam koń też czuje się zdecydowanie lepiej, nawet właściciel stajni zauważył, że przy wyprowadzaniu na dwór zaczął fikać. Wcześniej mógł sam iść na łąkę, bo człapał powolnie w jej kierunku, teraz nie ma opcji puścić go luzem bo leci galopem po betonie 😁

siwaaaKupowałaś w specjalistycznym sklepie albo taką typową dla koni? Bo czytałam, że taka zwykła spożywcza z marketu ma bardzo niską zawartość kurkuminy. Sklep zielarski z którego zamawiam inne zioła ma w swojej ofercie kurkumę, ale zastanawiam się właśnie nad jej jakością.

Hej, czy mamy na forum kogoś, kto podaje kurkumę?
Czy mogą wystąpić jakieś niepożądane objawy w połączeniu z innymi ziołami?
Chciałabym wprowadzić ją do diety konia, który obecnie dostaje kwiat nagietka oraz przytulię czepną ze względu na problemy limfatyczne i zastanawiam się czy dodanie kurkumy nie będzie miało jakiegoś negatywnego wpływu na organizm. 
Ktoś poratuje wiedzą albo odeśle do jakiegoś sprawdzonego źródła w tym temacie?  :kwiatek:

Heheheh tłumaczy się że jest świadkiem, a przyjechali po nią, bo nie było autobusów.  😁,  byli tacy mili że nawet śliczne bransoletki jej założyli  😀iabeł:  (jako świadkowi)

Jeżeli świadek nie stawi się na wezwanie sądu (pisemne) poza kara pieniężną może zostać przymusowo sprowadzony do sądu przez policję i bywa, że zakładają takiej osobie kajdanki, szczególnie jak sprawia kłopoty.

Burza Piorek niezmiennie zachwyca, podziwiam na facebooku 👀
Mój Dziad w czerwcu skończył 15 lat i jak na nastolatka przystało - troszeczkę dokazuje 😁 Nie żeby mi to jakoś przeszkadzało, bo za każdym razem buzia mi się cieszy jak widzę go radośnie biegającego po łące i tłukącego się z synalkiem 😀
Odpukać ale zdrowotnie trzyma się kupy - tfu tfu - i aktualnie się obija.  😁
Jeszcze za nim zrobiło się tak gorąco, coś tam deptaliśmy - zmieniliśmy nawet tryb jazdy na bezwędzidłowy i jestem nim zachwycona jaszcze bardziej  😍
Jakieś starocie jeszcze z czerwca:




Tryb bez wędzidłowy na drągach - włączył mu się "szportowiec"  😁


Najbardziej aktualna perspektywa - luźne spacery i bieganie z młodzieżą po łące.  😀

Tez sie zgadzam, ze ubezpieczenie konia to warto mieć ale, ze biorą paszport, to juz chyba nawet jest lekko "nielegalne"  👀


a to nie działa przypadkiem tak, że paszport powinien być tam gdzie przebywa koń? Z tym że ja bym wolała już go trzymać pod kluczem w pace, niż u właściciela stajni, który tego wymaga.

A on nie miał kiedyś przypadkiem problemów z przytyciem i biegunką, która ciągnęła się dobry rok czasu? Tak mi się coś kojarzy 😉
Może kiepskie warunki wznowiły problemy, które już wcześniej się pojawiły. Szybkiego powrotu do zdrowia  :kwiatek:

Sami pisali że radzi sobie raz lepiej raz gorzej, a ciekawe co to znaczy "lepiej", bo mniej z pyska wypada przy kolacji, niż przy obiedzie?

W telewizji też byli  😉
I na dodatek biorą ludzi na litość tym biednym zwierzęciem ze zdjęcia...które jak dla mnie zasługuje na godną eutanazje. 🤬

Dorzucamy się, tak na koniec roku akurat i z okazji świat 🙂

Wspaniały Wielmożny - jak wino...  😍


ale na święta to on kręci nosem 😉


Wesołych Świąt Wszystkim, dużo zdrowia dla Was oraz kopytnych :kwiatek:


Zdjęcia cudowna Harja

Hej, liczę na waszą twórczą pomoc, potrzebne imię dla suczki wilczkowej na literę E, wszelkie propozycje mile widziane 🙂

Lov Napisz do Dominika95 😉

Ja bym wpuszczała i obserwowała. Konie i tak się będą ustawiać po swojemu, niezależnie czy będą się poznawać po kolei czy wszystkie na raz.

Ja od jakiegoś czasu zostawiam dłuższy pędzelek i mam wrażenie że końcówki są mniej poniszczone.

Dzięki, tak też chyba zrobię o ile się zdecyduję, a czy to normalne, że mimo braku opłat ogier nadal widnieje w rejestrze na ten rok?

Chyba tutaj najszybciej dostanę odpowiedź.
Czy ogierowi, który przez kilka lat nie miał opłacanej licencji można tak po prostu wznowić, płacąc za nią? Czy musi ponownie być weryfikowany i przechodzić próby? Ogier ZK.

ehehe u nas takie zwykle podkowy tez tak zawsze kończyły, jako żyletki  🤣 swego czasu Wielmożny miał okazje biegać w podkowach sprowadzonych z Belgii. Zdecydowanie grubsze i mocniejsze, ale co się dziwić - dopasowane pod tamtejsze tonowe brabanty  🙂

Tak dla ciekawostki, porównanie standardowej podkowy z podkową Wielmożnego  😁



o butach to ja dla niego nawet nie marze, chyba ze jakieś samoróbki z ciepłego kleju 😁 juz takie propozycje miałam  😀

Żeby nie używać ras w typie lżejszym można by użyć w tym celu srokatych shirów, bo w tej rasie już szybciej o tą maść.
Dla ciekawostki dodam, że kiedyś u nas w Pomorskim facet hodował "kolorowe konie zimnokrwiste" ale jak one wyglądały rodowodowo to nie wiem niestety  😉

Ważne że szybki w galopie  🤣

darolga coś w tym jest, ze są jak wino  😍
dorzucam mojego Dziada  💘

Trochę tutaj cicho, to się przypominamy z Wielmożnym  🙂





a ode mnie nikt odkupić koniny nie chciał nigdy  😁

Świetnie to słyszeć  😀

Katarzyna K - po Junusie, zaden rewelacyjny papier ale koń bardzo fajny

Junus dalej w Stadzie stoi? Pamiętam, że parę lat temu było nieciekawie z jego przyszłością i nawet chodziły słuchy że na rzeź miał iść  😵
Twój mały jest genialny w tej swej siwiźnie  😍

Meldujemy sie  😉
Kolejny udany wypad nad jezioro 😅

No właśnie nie odstraszyło. W pierwszym ogłoszeniu kto inny sprzedaje konia i w drugim (już) kto inny.

Czytając komentarze to raczej ta sama osoba wystawia tego konia i tu i tu. Ewentualnie spowinowacona.
skad wiesz ze to byla kontuzja sciegna? nie ma w tym wczesniejszym ogloszeniu napisane jaka byla to kontuzja

w komentarzu kobita napisała"miał naderwane ścięgno, kontuzja wyleczona koń może pracować normalnie pod siodłem. Niestety do wyścigów nie chcieliśmy już go pisać.''