double smile

Konto zarejstrowane: 25 lipca 2011

Najnowsze posty użytkownika:

UCZCIWI sprzedawcy i kupujący na volcie
autor: double smile dnia 11 lipca 2013 o 14:09
polecam użytkowniczkę shagyaaa rysunki są już w oprawie 💃  💃  💃
Wątek przeciwowadowy, sposoby przeciw owadom, na muchy
autor: double smile dnia 10 lipca 2013 o 09:52
Nie wiem czy był w tym wątku wspomniany preparat Oxyfly do opryskiwania, ścian, budynków inwentarskich - świetnie zabija robactwo  😀 polecam
Kto/co mnie wkurza na co dzień?
autor: double smile dnia 11 czerwca 2013 o 11:21
Niemiła baba na poczcie!! Za każdym razem jak coś mi odpysknie to dostaję piany  😤 Dlatego jeśli muszę coś wysłać jeżdżę na pocztę 5 km dalej, poza mój osiedlowy rejon, bo tam mimo, że babki mają 3x  więcej roboty to są uśmiechnięte i zadowolone (poczta czynna 8-19, a ta moja osiedlowa w różne dni raz 8-15,  a raz 11-18 i weź tu człowieku traf!  🤔wirek🙂
Dzisiejsza paranoja: narzeczony dostał wczoraj 1 awizo (a mieszkamy razem, w dowodzie ten sam adres zamieszkania) Dziś był listonosz i odebrałam 2 listy polecone z sądu na nazwisko mojego R. Więc idę po tym na pocztę bo nie wiem czy to o te listy chodziło, czy może coś jeszcze trzeba odebrać.
- Dzień dobry, chciałam odebrać list (podaję dowód mój i awizo na narzeczonego)
- Kim jest R.
- narzeczony, ale mieszkamy pod tym samym adresem - proszę zobaczyć na dowodzie
- Nic nie wydam, R. musi się stawić osobiście
- Dlaczego?
- Bo to list sądowy
- A skąd mam to wiedzieć, że jest sądowy? 🤔
- Ważne, że ja wiem
- To dlaczego dziś rano odebrałam 2 listy sądowe na niego i było wszystko ok a teraz nie mogę tego awiza odebrać 🤔
- Bo listonosz ma większe prawa niż ja
-  🤔 To w takim razie nie można by było napisać na awizo "odebrać osobiście"  ❓ i jako żona też bym tego listu nie mogła odebrać jak wyjdę na pocztę, a w domu to i owszem ?! 🤔wirek: Dlaczego?
- Bo tak jest
.........

i się dziwić że ten kraj ma tylu urzędników, po uj to całe moje wyjście, po uj te nerwy moje i jej, po uj ten zajęty jej czas, stanie w kolejce  🙇
Nic mi nie wychodzi!!! czyli dla "zdołowanych"
autor: double smile dnia 10 czerwca 2013 o 09:08
No to zaczynamy od poniedziałku z grubej rury  😵, przyjaciółce ostatniej burzowej nocy psy pouciekały i weszły na otwarty padok do konia, który sprzedał kopa jednej suczce, która w przyszłym tygodniu miała iść do nowego domu  😵 czekam właśnie na decyzję weta  😵
Kto/co mnie wkurza na co dzień?
autor: double smile dnia 06 czerwca 2013 o 15:25
Generalnie trzeba znać sytuację osoby dla której się prezent kupuje, ja np. nie chciałabym dostać nic do domu, bo moje warunki mieszkaniowe raz że są b. ciasne jednopokojowe, dwa niepewne, trzy - wyznaję filozofię minimalistyczną - im mniej rzeczy tym lepiej. Każdy kto mnie lepiej zna wie, że uważam że człowiek po pewnym czasie staje się niewolnikiem rzeczy, im więcej mam tym bardziej się stresuję  🥂  W zagraconych domach czuję się przytłoczona  😜 Od ręczników 100x bardziej wolałabym dostać 2 bilety do kina, spróbować czegoś nowego np. zostac zapisanym na 1 lekcję np. samoobrony, coś rozwijającego, wyjątkowego a nie coś codziennego, zwykłego. Ach przypomniała mi się filmik o Julii Child - jak bym chciała dostać 1 lekcję gotowania! (i dla małża  :kocham🙂wszak z książek gorzej się idzie nauczyć niż jak Ci profesjonalista tłumaczy. Mam np. rybki i ciągłe problemy z glonami - może rada jakiegoś hobbysty miejscowego i jego wizyta przy naszym baniaczku by nam pomogła ❓ Czasem jak ktoś Ci coś pokaże choćby wykupi 1 lekcję nauki języka hiszpańskiego to zaszczepi w Tobie bakcyla. Ja tak miałam z jeździectwem  🏇 niby 1 jazda, a tu proszę kolejny rok w siodle. To są dla mnie wartościowe prezenty  😍
Kto/co mnie wkurza na co dzień?
autor: double smile dnia 06 czerwca 2013 o 14:23
safie generalnie ręczniki to dobra rzecz, tak samo jak komplet pościeli, ale o taki prezent podejrzewałabym prędzej  np. ciocię albo kogoś z kim się sporadycznie widuję, a nie od dobrej znajomej notabene 23 latki
Kto/co mnie wkurza na co dzień?
autor: double smile dnia 06 czerwca 2013 o 13:58
Wkurza mnie szkłem d**y podcieranie u znajomych, ciągłe narzekanie na kasę mimo że w rzeczywistości jeżdżą non stop w góry. Jak chcę żebyśmy gdzieś wyszli na głupią kawę to jest zaraz gadka po co do knajpy, lepiej u nas będzie taniej, ciastek nie kupuj zrobię kanapki będzie taniej  🤔wirek: No ja rozumiem że realizują pasje, jeżdżą od 6 lat non stop do Zakopca kilka razy w roku i nie oszczędzają tam wcale, no ale na tą kawę to mogliby ze mną iść raz na ruski rok. Znamy się od liceum i wczoraj dzwonią do mnie i się pytają co chcemy dostać na ślub (z uroczystym obiadem) - ja na to że nic, że generalnie to nie chcemy prezentów bo to skromny ślub, to postanowili że nas uszczęśliwią kompletem ręczników  👿  👿 👿 Normalnie tak po najmniejszej linii oporu że szok - ja rozumiem że dalsza rodzina może coś takiego kupić, ale dobrzy znajomi  :???Nie chodzi o to że prezent tani, tylko bez wyobraźni!!!!: Drażni mnie u ludzi takie non stop gadanie o pieniądzach, jakby mieli kalkulator w oczach. Dobra można coś tam kalkulować przy większych kwotach, ale jak tu jest rozterka czy wydać 2zł jak się idzie z kumpelą na loda albo mówić że się je na zapas do oporu u kogoś żeby już w domu nie jeść a później zamawianie 3 kamerzystów na swój ślub  i jeszcze kamerę do kościoła na 20 metrowym wysięgniku za bagatela 7 000 PLN 🙇 Ja wiem że każdy niech patrzy w swoje pieniądze, ale wkurza mnie, że jak przychodzę zaproszona na obiad to najpierw fura makaronu i rosołu a potem lasagne, która okazuje się makaronem lasagne z serem i gotowanymi warzywami z tego rosołu 🙇 Ale nie musi się robić imieniny, bo przecież będą prezenty  🤔wirek: Spotkaliście się może z takim egoizmem, że ludzie siebie traktują inaczej ( np. jemy sobie sałatkę a osoba mimo że najedzona odkłada na osobny talerz mówiąc: cyt. zostawię sobie na później) 🙇 Mnie rodzice wychowywali że mam jeść to co moi goście, a najlepiej jak goście sobie wybiorą pierwsi, no i że jak coś organizuję to się staram, zaskakuję itp. Nienawidzę czy będąc gościem czy gospodarzem jak ktoś np. na grillu daje najpierw kiełbasę, potem skrzydełka, a pod sam koniec trochę karkówki  🙇 jakby czekał że wszyscy się najedzą i już nie będą mieć miejsca w brzuchu na tą karkówkę  🙇. Jak mam mało to zawsze mówię mam tyle i tyle, ale słuchajcie musicie wszystkiego spróbować, chociaż po kawałeczku, to jest dobre i to jest dobre i się starałam itp. Spotkaliście się z czymś takim  🤔 (Z kolei ja może trochę przesadzam, bo panuje u mnie zasada gość w dom Bóg w dom)
Klub zepsutych kolan. Zerwane więzadła i inne urazy.
autor: double smile dnia 27 maja 2013 o 14:36
Julie 24 lata  😕
Klub zepsutych kolan. Zerwane więzadła i inne urazy.
autor: double smile dnia 27 maja 2013 o 09:39
Wróciłam od ortopedy, stwierdził że mam 11 mm krótszą jedną nogę od drugiej, w efekcie skolioza i zepsute lewe kolano. Uciskał mi 2 kolana  tak samo - lewe okropnie bolało, prawe nie. Zalecił mi zastrzyki Flexus Fluid do kolana. Mógłby ktoś się na ten temat wypowiedzieć? - jak efekty, jak zabieg? Mam jeszcze łykać tabletki Flexus Booster + zrobić wkładki ortopedyczne + mówił coś jeszcze o jakichś zabiegach rehabilit.  😕
Wszystko, co chcielibyście poradzić, ale nikt nie pyta...
autor: double smile dnia 24 maja 2013 o 14:48
Chcąc zaoszczędzić czas kiedy będziecie się spieszyć do pracy w żadnym wypadku nie bierzcie dopiero co zrobionych, gorących naleśników z dżemem w tapperwerze do samochodu, zwłaszcza jeśli są z dżemem wiśniowym. I kiedy już postanowicie wrócić do domu zmienić swoje beżowe spodnie nie zapomnijcie zamknąć pudełka - może się okazać, że na najbliższym zakręcie, będziecie mieć do prania również tapicerkę  😵
wasze ulubione seriale
autor: double smile dnia 23 maja 2013 o 08:53
Oglądałam wczoraj ostatni odcinek gry o tron i był zajebisty  😀 uwielbiam ten serial
Ból kręgosłupa a jazda konna
autor: double smile dnia 23 maja 2013 o 08:45
anil22 co do siodeł słyszałam że są siodła WOW w Polsce nowość, koszt koło 14 tys PLN  😜 i składają się z elementów jak klocki lego - możesz dopasować wszystko, mają części wymienne, można wymienić tybinki, łęk, generalnie dużo elementów. I co najważniejsze mają pompowaną poduszkę w środku - przyjeżdża ci gościu i jak twój koń rośnie to ci podpompuje, coś tam wydłuży, skróci - generalnie siodło na miarę  😉
I tak mi się wydaje że ta poduszka to musi być mega wygodna plus robią korekcję delikatną w przypadku gdy koń albo ty jesteście krzywi na którąś stronę - dla mnie bomba i jak dostanę spadek od jakiejś "cioci z Ameryki" na pewno kupię  😍
Ból kręgosłupa a jazda konna
autor: double smile dnia 22 maja 2013 o 11:15
W przyszły poniedziałek mam wizytę u ortopedy - na pierwszej wizycie powiedział że mam kręgosłup jak paragraf i kazał zrobić RTG, a poszłam w sprawie płaskostopia i dobrania wkładek..... 😵 Człowiek ma lekko po dwudziestce, a czuje się jak emeryt  😤
Kto/co mnie wkurza na co dzień?
autor: double smile dnia 20 maja 2013 o 13:48
fruity_jelly mnie właśnie zaproszenia ślubne nie mogą dojść od 1 maja!!!  🤬
I właśnie mam wieeelki wqqqrw bo miałyśmy z moją mamą podejrzenie że są mole spożywcze w domu, ona kupiła te płytki jakieś 3 tygodnie temu na feromony zwabiające samce i nic nie przyleciał. Dziś robię herbatęi co się okazało? Moja mama przykleiła te płytki do szafki stroną do której miały przykleić się mole - tam gdzie dokładnie nie dolega płytka lepiąca do szafki jest pełno moli z 15 dziadów  😵
Myślałam że umrę!!
Konie zimnokrwiste i pogrubiane
autor: double smile dnia 13 maja 2013 o 12:50
A ja wstawiam 2 fotki z tegorocznej wystawy zwierząt hodowlanych w Poznaniu. Co prawda przyjechałam na krowy, ale na chwilę na konie udało mi się urwać  😀
sklepy internetowe
autor: double smile dnia 05 września 2011 o 07:55
Ogromny MINUS dla sklepu internetowego Horse Way  🍴
12 lipca zamówiłam gumki z grzebykiem do grzywy i inne pierdoły. Najpierw nikt mi nie odpisywał, później się okazało że Pani wróciła z urlopu i nie miała komu przekazać pracy (żadnego info o urlopie na stronie nie było).
po powrocie nie odzywała się jeszcze ze 2 tygodnie, po moich mailach, napisała że tych rzeczy nie ma ale mi wyśle w innym kolorze itp  🤔wirek: byłam wkurzona ale ostatecznie się zgodziłam, później brak kontaktu z jej strony...
Pod koniec sierpnia raczyła odpowiedzieć na mój mail o zwrot kasy że już wysłała towar. Zażądałam potwierdzenia nadani lub jakiegoś dokumentu z poczty. Do tej pory cisza.... 😤
Jeździeckie zero
autor: double smile dnia 02 września 2011 o 12:27
Ja uważam, że jeździeckim zerem przestaje się być w momencie opanowania 3 chodów podstawowych
Stajenny lansometr!
autor: double smile dnia 09 sierpnia 2011 o 17:18
Za 5 członowe imię konia +150 pkt  😀
kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy
autor: double smile dnia 08 sierpnia 2011 o 14:47
katija ale do czego to ma służyć? Żeby koń łbem nie zarzucał czy co? Jak byłam to miał bardzo ciasno zapięty nachrapnik a skośnik to już w ogóle, dodatkowo bacik, zamknieta ujeżdżalnia. Po co jeszcze wypinacze do tego?No chyba że chodzi o doskonalenie mojego dosiadu. 😡
kodusiowata koń wracał wtedy z padoku, ale to chyba nie równa się z tym że był rozgrzany?
kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy
autor: double smile dnia 08 sierpnia 2011 o 14:13
Byłam znów na kolejnej z początkowych jazd. Czy to normalne że jeżdze w wypinaczach? Tzn. na lonży jeździłam w nich, a teraz sama z wodzami w reku w wypinaczach po ujezdzalni (step, kłus).
Jakoś nienaturalne wydawało mi się to zginanie głowy konia od razu po wyjściu z boksu  🤔 instruktor może tak bez rozgrzewki konia zapiac mu wypinacze?
kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy
autor: double smile dnia 06 sierpnia 2011 o 12:20
dzięki  :kwiatek:
kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy
autor: double smile dnia 06 sierpnia 2011 o 09:17
Hmm, mam bardzo głupie pytanie. Do jazdy konnej namówił mnie chłopak. Wczoraj byłam na jednej z początkowych lekcji i instruktorka kazała mi skręcać w prawo (naciskając bok konia prawą łydką, lewa ręka z wodzą blisko przy szyi a nawet naciskając na szyję wodzą , równo na kontakcie (ta sama długość wodzy z obu stron), a prawa ręka z wodzą nie pociągnięta do siebie ale odchylona w bok najbardziej na prawo. Powiem szczerze że jakoś mi koń nie chciał tak skręcać. Jak wróciłam do domu do chłopak mi powiedział że jego uczyli inaczej tzn. że skecam wodzami w tą stronę w którą chcę skręcać tzn, skręcając w prawo prawa łydka, prawa wodza pociągnięta ale nie jakoś tak na bok odstawiać tylko przy szyji. Hmm już nie wiem kogo sie tu słuchać  😉
Kącik ŁODZIANINA (Łodzianie, Łódź i okolice)
autor: double smile dnia 25 lipca 2011 o 15:10
Mam pytanie,
Na co dzień mieszkam jakieś 40km od Warszawy. W te wakacje w sierpniu chciałabym pojechać na 3 dni w okolice Łodzi pojeździć w terenie (+ 2 noclegi). Słyszałam o jakimś Łódzkim szlaku konnym, ale że ja totalna rekreacja (jeździłam tylko 1,5 roku i mam przerwę 2 lata) to nie za bardzo mogę znaleźć jakieś stajnie w internecie które organizują takie przejażdżki. Przed wyjazdem wezmę ok. 6 lekcji w miejscowej stajni z  instruktorem.(Ostatnio wsiadałam na  hucula sama i z kłusem nie było problemu) Nie interesuje mnie jazda na ujeżdżalni tylko np.po lesie jakieś 3-4h. Możecie coś polecić jakąś trasę lub stajnię ze spokojnymi końmi?