Lady Lawenda

I'm trying to stay sober but I end up drunk...

Konto zarejstrowane: 08 grudnia 2014
Stalinie, Stalinie, znalazłam Cię na plaży.
Leżałeś półnagi, bez widocznych obrażeń...
[quote="Nestor"]więc jak Cie bardzo proszę - nie łzyj już więcej, zakłamana kobieto.[/quote]

Najnowsze posty użytkownika:

Akcja dla koni z Morskiego Oka
autor: Lady Lawenda dnia 21 sierpnia 2016 o 16:06
Używanie przez Ciebie wyrwanych z kontekstu cytatów wprowadza w błąd osoby postronne. Przepraszam ale uważam, że dopuszczasz się manipulacji, celowo!!!


Nieładnie, Wykładam Ci, jak kawę na ławę, a Ty piszesz, że manipulacja... I to podobno inni się rozemocjonowali...

Chyba, że to, co przytaczam kłamie, no ale nie mnie to oceniać...

EDIT: Żeby było jasne... piszesz, że kryterium jest "galop w błocie po kolana" dla "koni artyleryjskich". LK pisze, że w Artylerii Konnej koń porusza się kłusem, ew. galopem, w pozostałych broniach (lekka/ciężka) chody podstawowe to stęp/ew. kłus/stęp. I koni, które miały spełniać wymogi dla AK, podług LK - znaleźć łatwo nie było
.
Dla mnie ciekawe jest porównanie wagi na konia w zaprzęgu wojskowym i w zaprzęgu "góralskim", czy jakimkolwiek "szkodzącym zwierzętom" - bo dalej wychodzi te małe kilkaset kilo na konia AC, czy AL, więc chodzącego stępem i ciekawe jest porównanie wymagań wobec koni w obu przypadkach. Ty sugerujesz, że masy podane przeze mnie przypadają koniom przeznaczonym do "galopowania po brzuch w błocie". No chyba jednak nie.
Akcja dla koni z Morskiego Oka
autor: Lady Lawenda dnia 21 sierpnia 2016 o 15:29
LL: koń artyleryjski to zwierzak od 155 do 160 cm max wzrostu, obciążenie dobrane do ruchu galopem w błocie po kolana.


To obciążenie to peak performance, jeśli nie takie konne WEP. Patrzaj tutaj:



W artylerii lekkiej tylko w wyjątkowych wypadkach konie galopowały – przeważnie poruszały się stępem i czasem kłusem. Chodem artylerii ciężkiej był stęp, kłus był stosowany tylko wyjątkowo, a więc najlepsze tam były konie zimnokrwiste, tzw. stępaki. Natomiast chodem zasadniczym dla artylerii konnej, która musiała towarzyszyć oddziałom kawalerii, był kłus, a także często galop. Takim wymaganiom w ogóle nie mogły sprostać konie typu AC, a z trudnością mogły podołać konie typu AL.


Zwróć uwagę, że w kryteriach doboru koni, choćby do artylerii ciężkiej, podaje się zdolność do ciągnięcia w stępie. Dzienne dystansy zakładano na poziomie małych kikludziesięciu kilometrów.

(wszystkie cytaty za L. Kukawski -> w "Do Broni!"😉.


Bardzo proszę o kompetencje


Mon cheri, chyba widzisz, że takowe są...


pozbawione emocji


Alez ja nie wykazuję emocji. Jest taki cytat, "Jestem oazą spokoju..." dalej nie pisze, bo same ciekawe wulgaryzmy 😉

С наилучшими пожеланиями 😉

LL.

Akcja dla koni z Morskiego Oka
autor: Lady Lawenda dnia 21 sierpnia 2016 o 14:11
@niesobia - widzisz, Ty wierzysz. W sumie w to, że górale mają dobre serduszka i jako całość kochają konie, dbają jak Sowieci o ciało Lenina, może jakies pojedyncze patologie, a potworne fundacje, zacierające ręce na myśl o widoku małych góralątek z powydymywanymi od głodu brzuszkami (ale wciąż w tych fikuśnych kapelusikach), których chmary zalegną ulice Zakopanego po tym, jak góralom zabroni się wozić grubasy pod MO, chcą górlaom zrobić na złość. Inni wierzą, że ~100km od Krakowa żyje rasa podludzi-potworów, którzy uwielbiają katować wszystko, co im w ręce wpadnie, a bohaterskie fundacje i ich pracownicy - wszyscy o twarzach Jasona Stathama, Daniela Craiga i Karla Urbana - próbują szlachetnie pomóc, a następnie uciec w skierunku zachodzącego Słońca. Przydałyby się fakty. A tych - niepodważalnych - jest mało. Zdałaby się dobra statystyka: ilość wypadków skutkujących wycofaniem trwałym konia na ilość "koniogodzin" + materiał porównawczy. Ale oto trudno, zresztą też można powiedzieć, że ktoś konie podmienia, że niedokładne badania, że badający przewrażliwiony....

Natomiast co do wyliczeń, jakie ciężary kto pociągnie - przypominam, że w artylerii konnej obciążenie średnie na konia w zaprzęgu wynosiło (na szybko sprawdzane) 250-350kg. W WP ok. 2tonowe armaty ciągnęło 6 koni. Ile waży tramwaj konny z ludźmi i jak działa na konia? Dodatkowo, ciągnięty pod górę? Wojsko np. zwracało uwagę na to, że ciężar całości musi być w pewnym momencie utrzymany tylko przez dwójkę koni i te muszą być juz naprawdę mocne. I takich koni w Polsce przedwojennej - brakowało.
Akcja dla koni z Morskiego Oka
autor: Lady Lawenda dnia 21 sierpnia 2016 o 12:54
Wiem też od mojego końskiego kolegi  który od lat z Góralami końmi handluje ,że ci fiakrzy, którzy żyją  z trasy na MO mają po dwie i trzy pary koni , i że konie po wycofaniu z pracy na trasie do MO  mają takie cenny , i takie wzięcie że winda im nie grozi .


To mnie zadziwiasz, bo z tego typu źródła mam wieści dokładnie na odwrót... Może gość ma talent reklamowy?

Co do raportów, to trochę mnie rozbawiłeś - naprawdę wierzysz, że to, co na papierze to jest 100% zgodne ze stanem faktycznym? Oj chłopie, to Cię każde wybory muszą do szału doprowadzać, jak porównasz to, co Ci dają z tym, co obiecują  😂
Jakie AUTO, czyli czym i dlaczego jeździmy? ;)
autor: Lady Lawenda dnia 21 sierpnia 2016 o 12:48
1.4 TDi by VW -> trwałość koło 150-200 tysięcy. Mam, jeździ się tym fajnie -> ale kupione było ze świadomością, że silnik będzie wymagał sporej naprawy. Spalanie koło 5.5-6l ON w cyklu miejsko-podmiejskim.

Natomist chyba bez sensu schodzić poniżej 2000-2002

Zasadniczo VW do tego roku tak, przeżyje właściciela, po tym roku - przeżyje dlatego, że rzeczonego człeka trafi szlag, jak będzie musiał płacić za naprawy...
Sprawy sercowe...
autor: Lady Lawenda dnia 20 sierpnia 2016 o 13:39
Ale że nie mam doświadczenia za bardzo i taka sytuacja jest pierwszy raz to pytam czy mam w ogóle o co sie wkurzać czy może gatunek męski czasem tak ma.


Jedni mają, inni nie mają. Niestety, za tym, że tak robi mogą stać rożne powody. Może byc niesmiały i po procentach nabiera kurażu, ale w gruncie rzeczy to miły gość. Może nie być.


Nasze relacje otwarcie nazywamy przyjaźnią. I taka nagła potrzeba napisania do mnie po alkoholu troche mnie dziwi


Niewykluczone, że on chętnie nazwałby Waszą relację inaczej.


Znaczy że jak whisky pije to mam się za niego brać?  🤣


Zależy, czy lubisz dżentelemnów. Może też być kowbojem. Kowboje są ok, ale piraci są lepsi.
Sprawy sercowe...
autor: Lady Lawenda dnia 20 sierpnia 2016 o 12:52
Jak facet, zwykły kolega pisze do kobiety jako pierwszy gdy cos wypije (zazwyczaj) to to można traktować jako brak szacunku?


To zależy, po jakim. Jeśli po Harnasiu, Tatrze, wódce -> to prostak (albo Franc Maurer). Jeśli po whisky, koniaku -> dżentelmen, stylowy i w ogóle. Jeśli po rumie - opcja najlepsza, bo jest piratem. Piraci są super!
Jakie AUTO, czyli czym i dlaczego jeździmy? ;)
autor: Lady Lawenda dnia 19 sierpnia 2016 o 21:35
Niestety deski w autach popularnych marek to na ten moment syf, kiła i mogiła. Kolega miał Mondeło'09 - wnętrze smutne jak dzieciństwo w ZSRR. Drugi kolega ma Astrę III pre-FL - tam jest trochę lepiej, ale też zieje plastik.
Do tego byle jakie materiały "kryjące" przełączniki itp. Kilkuletnie wozy klasy średniej wyglądają wśrodku gorzej, niż Passat B3, którego używam do wożenia stempli do ogrodzenia w stajni  🤔

Dla mnie ideałem wnętrza było to, które wychodziło w starszych topowych Audi -> 100 C3/ V8 D1, A8 D2. Wysokiej jakości plastik, prawdziwe drewna, skóra, bardzo wygodne fotele, wszystko zrobione z myślą o tym, że ma być porządne. W niby-premium (co za durny pomysł z tym premium...) A2 wnętrze jest o wiele bardziej plastikowo-badziewne - a był to bodaj najdroższy miejski samochód na rynku w momencie wypuszczenia na rynek...
Jakie AUTO, czyli czym i dlaczego jeździmy? ;)
autor: Lady Lawenda dnia 18 sierpnia 2016 o 19:37
@Diakonka - najlepiej zacznij od telefonu do ASO Audi, ile biorą za przegląd. Nie pamiętam, co ile idą serwisy, ale chyba pierwszy po 10k + standardowe po 30k. Plus ew. dodatkowe "checki". To były spore koszta jak na polską kieszeń, rzędu dużych kilkuset euro - a są konieczne do trzymania gwarancji.

@RaDag - o ile Fiaty mnie nie kręcą, to już francuskie wozy potrafią być naprawdę fajne. Szczególnie, jak się popatrzy na niektóre silniki od VW chociażby... Z Fordów tylko Crown Victoria, najlepiej P71 😉
"Nie ogarniam jak..."
autor: Lady Lawenda dnia 18 sierpnia 2016 o 13:41
[quote author=nika77]
A ja się czułam jak ostatni żul, jak podjeżdżaliśmy na rowerze pod budkę z art. spożywczymi i kupowałam sobie lecha free.
[/quote]

No ja Ci się nie dziwię, lecha free pić... tym to nawet rury się nie da odrdzewić...
Jakie AUTO, czyli czym i dlaczego jeździmy? ;)
autor: Lady Lawenda dnia 18 sierpnia 2016 o 13:36
W kwestii instalacji: Stag jest ogólnie polecany do VW/Audi/Seata - dobrze się zgrywa, fajnie pracuje. Do tego fajna sieć serwisów. BRC starego typu było w starym Audi, ale to nie jest przykład reprezentatywny.

Co do Q7... to jest zupełnie inna klasa wydatków, niż Escape/Galaxy itp. Jaki silnik Was interesuje? Tu: http://www.audiklub.org/forum/viewtopic.php?f=33&t=138925 znajdziesz relację z początków użytkowania takiego wozu w wersji 3.0 TDi. Wymiana oleju tak koło 1000 PLN, "ogarnięcie" DPFa pod 2k...
Zadziwiające, nietypowe ogłoszenia
autor: Lady Lawenda dnia 18 sierpnia 2016 o 10:11
[quote author=Lenka17]

A już rozumiem ,nie widziałam co to jest "kucie zimno krwiste"  😂
[/quote]

...w ręku trzymał obcęgi, jego poczerniałe, męskie dłonie ciężkopracującego człowieka zaciskały sie na chłodnym metalu. Gdyby Armia Sowiecka zatrzymała go w 1939 roku, uznaliby go za prostego żołnierza nawet, gdyby nosił mundur marszałka - pomyślała. Kowal pochylił posiekaną twarz nad trzymaną w drugiej ręce końską nogą, zaciągając się króciutkim skrętem zwisającym z lewego kącika warg. Wtem koń wierzgnął, a niesione z nieziemską energią kopyto niemalże dotknęło przypominającego powierzchnię Merkurego policzka kowala. Ten jednak nawet nie mrugnął, nawet wtedy, gdy drobiny łajna i słomy tańczyły na pokiereszowanym nosie; ponownie schwycił nogę i metodycznie począł odcinać odłupujące się kawałki kopyta, nucąc przy tym "Symfonię z Nowego Świata" Dworzaka...
Jakie AUTO, czyli czym i dlaczego jeździmy? ;)
autor: Lady Lawenda dnia 18 sierpnia 2016 o 10:01
Czy Stag jest lepszy niz BRC sequent 32?


Jaki model instalacji Stag, jakie auto?
WAŻNE! ARABY petycja PRZECIW ODWOŁANIU A.Stojanowskiej, J.Białoboka i M.Treli
autor: Lady Lawenda dnia 17 sierpnia 2016 o 18:10
Taaa, zobaczycie, kogo wezmą na jego miejsce, to dopiero będzie płacz i zgrzytanie zębów...
Sprawy sercowe...
autor: Lady Lawenda dnia 17 sierpnia 2016 o 18:07
WIęc chyba wolą mieć łatkę kobieciarza, niż mięczaka z uczuciami  😵


Raczej nie o to chodzi - tyle, że 1) jest łatwiej 2) a niby co dalej mają wspólnie robić?  3) Od tego momentu duuużo wypowiedzi stanie się dwuznacznych, sugerujących, na każda prośbę rzuci się cień podejrzenia, że to wykorzystywanie...
Dodaj do tego -  zapewne - dużo żalu, że "przecież były sygnały", "przecież MUSIAŁAŚ wiedzieć" itp...
Jakie AUTO, czyli czym i dlaczego jeździmy? ;)
autor: Lady Lawenda dnia 17 sierpnia 2016 o 11:55
To teraz ja mam pytanie. Jeździcie na oponach całorocznych? 🤔 W Polsce.


Kiedyś tak, teraz nie - mam miejsce na trzymanie opon.


Stoję przed zakupem i zastanawiam się czy nie wziąć całorocznych.... razem z felgami muszę kupić i kombinuję, żeby mnie kieszeń za mocno nie zabolała.


Jak wyglądała ostatnia zima? Masz Mercedesa z napędem na tył, lacie powinny być jak najlepsze, żeby tyłek nie latał jak menel na promie w sztormową pogodę. Felgi stalowe kupisz po 20-40 PLN/sztuka + wysyłka, do tego popytaj znajomych, czy ktoś zna w Twojej okolicy sensownego handlarza z używanymi oponami, w miarę sensowne 15tki (bo pewnie takie masz) to pewnie koło 80-100 za sztukę.
Całoroczne zużyjesz 2 razy szybciej, więc jedyna oszczędność jest na wymianach, czyli ~50PLN w skali roku. Jest też znacznie mniejszy wybór używek.
WAŻNE! ARABY petycja PRZECIW ODWOŁANIU A.Stojanowskiej, J.Białoboka i M.Treli
autor: Lady Lawenda dnia 17 sierpnia 2016 o 11:18
A to nie wina Tuska ?  😲

To się rozumie samo przez się.

A co do wypowiedzi p. Fogla, to popatrzcie:

Fogiel - prawie jak Vogel, ale zniekstształcone -> mason niemiecki

KGT Investments -> KGT to przecież skrót od Komuniści Geje Trela - nie muszę chyba tłumaczyć?

Spisek masońsko-niemiecko-gejowo-komunistyczno-byłopracownikostadninowy.
WAŻNE! ARABY petycja PRZECIW ODWOŁANIU A.Stojanowskiej, J.Białoboka i M.Treli
autor: Lady Lawenda dnia 17 sierpnia 2016 o 07:52
mam nadzieję, że wynik aukcji i to co się działo wokół niej skutecznie 'wysadzi z siodła' ministra geodetę z bożej łaski


Guano mu zrobią, winni są przecież dziennikarze mediów niemieckich i zwolnieni pracownicy stadnin, minister i dyrekcja Janowa dostaną premię za udaną aukcję, a w Janowie wkrótce rozpocznie się hodowla kucyków NN, żeby poszerzyć spektrum działania stadniny i zwiększyć zyski  😀iabeł:
Jakie AUTO, czyli czym i dlaczego jeździmy? ;)
autor: Lady Lawenda dnia 16 sierpnia 2016 o 19:07
Potrzebuję nawigację GPS ściągnąć na komórkę/tableta, ale taką która będzie działać bez neta. Znacie i polecicie jakąś dobrą?


Sprawdź najpierw w sieci, jakie opinie ma Twój telefon/tablet pod kątem pracy z nawigacją. Niektóre telefony mają układ GPS, który bez wsparcia z sieci praktycznie jest bezużyteczny (spora część tańszego sprzętu, np. Telefunkeny). Zobacz też, czy tymczasowe kupno jakiegoś używanego urządzenia - np. starsze Lark Freebird, swego czasu 0-range je dodawało do przedłużanych umów - nie będzie tańsze.

Zadziwiające, nietypowe ogłoszenia
autor: Lady Lawenda dnia 11 sierpnia 2016 o 14:12

Lady Lawenda, to jest uczciwy opis ale nie wad konia tylko opis tego, że koń jest niewychowany i to on jest dla człowieka alfą, nie na odwrót..  🤔



Ok - ale przyznaj szczerze, ile to jest w ogłoszeniach "bardzo grzecznych", "kochanych", "chętnych do pracy" koni, które okazują się być mendami akermańskimi...
Zadziwiające, nietypowe ogłoszenia
autor: Lady Lawenda dnia 11 sierpnia 2016 o 10:43
Akurat to mi się bardzo podoba:
dzieci lubi psów wręcz nienawidzi i najlepiej dla ich bezpieczności je zamknąć pod siodłem   👍

Natomiast co do ogłoszenia... cena bardzo wysoka, wręcz zaporowa (może o to chodzi?). Opis... wow, uczciwy opis wad konia  😍 to rzadkość dzisiaj.
Nic mi nie wychodzi!!! czyli dla "zdołowanych"
autor: Lady Lawenda dnia 09 sierpnia 2016 o 22:26
Bo jako kurier z chęcią bym porobiła... a na dostawce pizzy tez spoko opcja :P pomysle 😀


Dostawca najczęściej dostanie napiwek (standardowo to chyba koło 10% - a zamówienia nie raz idą na prawie stówę jedno), kurier chyba tylko za wniesienie lodówy na 3 piętro. Poza tym - wjazd w wąskie osiedle ducato/jumperem/sprinterem, a jakąś popierdziawą na dowóz żarcia to dwie różne sprawy. Ta druga lepsza i prostsza...
Końska Rewia Mody cz. X (2016)
autor: Lady Lawenda dnia 07 sierpnia 2016 o 11:18
No, na pewno ktoś się bawił w obszywanie hendmejda odprutą skądś lamówką Eksadronu i doszywanie metki... 🙄


KLIK

Takie ogromne zdjęcia dawaj w linkach!
Końska Rewia Mody cz. X (2016)
autor: Lady Lawenda dnia 07 sierpnia 2016 o 10:25
Ufam, że wątek dobry...

Wpadł mi jakiś czas temu w ręce pewien Eksadron, ale pojęcia nie mam, co to za kolekcja - brak dodatkowych metek. Wyszukiwanie obrazem mało pomaga. Ktoś miał może podobny? Obstawiam, że to jakiś starszy model, niekoniecznie sprzedawany w Polsce... ale pewności nie mam...

Załączam łobrazek:
KLIK

Z góry dziękuję za wszelkie informacje 🙂

 Ogromne zdjęcie
Jakie AUTO, czyli czym i dlaczego jeździmy? ;)
autor: Lady Lawenda dnia 30 lipca 2016 o 23:35
czy możecie mi polecić coś mało awaryjnego, może być małego (kombi mamy w domu), najlepiej benzyna o małej pojemności, co będzie max 5-6 letnie, więc jeszcze nie mocno zużyte, a do znalezienia w dobrym stanie do 10 tys.?


Obawiam się, że Yarisy w tej cenie, niezależnie od stanu, będą mocno starsze.


Myślałam o takiej Yarisce, ale jej do 10k w dobrym stanie nie dostane, a i myślałam o przerobieniu na gaz docelowo, a japończyki i ich zawory + gaz to nie najlepsze połączenie....
dziękuję z góry za pomysły :kwiatek:


Jeśli może być starsze to np. A2 1.4 benzyna? W kwestii gazu: do japończyków fabrycznie można było domówić instalację Stag - najlepiej zadzwoń do najbliższego dealera tej firmy i zapytaj, co poleca i jakie są koszta...
500+ jaką macie opinie o tym programie?
autor: Lady Lawenda dnia 08 czerwca 2016 o 00:23
Wow, człowiek się rypnie i pomyli jedną literę, a Nestor pomyśli o operacji zmiany płci  👍 Głodnemu chleb na myśli?
500+ jaką macie opinie o tym programie?
autor: Lady Lawenda dnia 07 czerwca 2016 o 23:22
[quote=Nestor]
Może to dlatego, że karmisz się nienawiścią?
[/quote]

Ja nie będę przypominać, kto wyzywał innych od zakłamanych kobiet, albo sugerował, że są poplecznikami bolszewików, czy też pisał o prasie gadzinowej...

EDIT po to, żeby Nestor mógł spać spokojnie i nie drżeć ze zgorszenia  😁
500+ jaką macie opinie o tym programie?
autor: Lady Lawenda dnia 07 czerwca 2016 o 21:15
[quote author=Lady Lawenda link=topic=99551.msg2554154#msg2554154 date=1465326289]
No, tak jak ktoś napisął - zderzaczami hadronów nie zdobędzie się wyborców.

Nie wiedziałem, że stadiony to zamaskowane zderzacze hadronów. Dzięki za informację.

p.s.
masz może linka do publikacji prac, które tam robią?
[/quote]

A gdzie ja, makolągwo, takie rzeczy piszę? Zerknij na komentarz Uzytkownika BuuBaa, w tej chwili najwyżej oceniany:

Trudno kupić sobie głosy Zderzaczem Hadronów

Smok10, uwierz mi, ja NIENAWIDZĘ mieć racji. Naprawdę.
Jakie AUTO, czyli czym i dlaczego jeździmy? ;)
autor: Lady Lawenda dnia 07 czerwca 2016 o 20:14
Ja mam Corse 1.4 i mógłby mieć więcej mocy, ale na moją jazdę jest idealny, chociaż już jakbym miała kupować Astre to wybierałabym z silnikiem 1.6. Jeśli chodzi o Opla Tigrę to ja bym brała 1.4 ale jak się kupuje używane to raczej wyboru większego nie ma i nie to by było dla mnie najważniejsze, tylko przebieg, stan utrzymania, historia samochodu.


Twoja Corsa 1.4 ma pewnie silnik ośmiozaworowy, 60KM. Tigra miała 16V, 90KM, a to już znaczna różnica. Wydaje mi się, że do takiej budy 1.4 starczy, to jest lekkie autko.

Podstawowe pytanie to to, czy dany silnik ma dobre, czy złe opinie. Tutaj trzeba poszukać informacji w sieci po prostu, jakieś raporty spalania, fora użytkowników. Do 1.6 nie dodawano skrzyni automatycznej, do 1.4 - przednich lamp przeciwmgielnych - więc jeśli na którymś z tych Ci zależy, to musisz wybierać.

Przebieg w PL to informacja orientacyjna 😉

500+ jaką macie opinie o tym programie?
autor: Lady Lawenda dnia 07 czerwca 2016 o 20:04
No, tak jak ktoś napisął - zderzaczami hadronów nie zdobędzie się wyborców.
500+ jaką macie opinie o tym programie?
autor: Lady Lawenda dnia 07 czerwca 2016 o 18:27
Taka ciekawostka. Trochę przesadzona, ale ziarno prawdy w niej jest:
http://joemonster.org/art/36350/Co_mozna_miec_za_20_miliardow_PLN_rocznie_

Natomiast Nestor w swojej wypowiedzi uderza w sedno - otóż jest w Polsce duża grupa ludzi, dla których priorytetem nie jest nauka, kultura, cokolwiek. Priorytetem jest nażreć się. Więc obetnijmy granty naukowe, a zamian porozdawajmy pieniądze każdemu, kto nam się pod rękę nawinie. Niestety obawiam się, że doktorat z "wizerunku UBeka wśród młodzieży" tez wtedy ucierpi... 👍
Jakie AUTO, czyli czym i dlaczego jeździmy? ;)
autor: Lady Lawenda dnia 07 czerwca 2016 o 18:23
To pytanie w stylu "a lepiej kupić fryza, czy araba"  🙂 Wszystko zależy od tego, czego oczekujesz od auta. Mniejszy silnik oznacza najczęściej mniejsze spalanie, czasami tańszą obsługę, ale też mniejszą moc i najczęściej gorsze wyposażenie pojazdu. Musisz określić, jak chcesz auto użytkować, to wtedy można się zastanowić.

Oczywiście o tym, jakie są róznice między autem w danych wersjach silnikowych decyduje dużo więcej. Sa sytuacje, w których większe silniki cechuje mniejsza moc, albo mniejsze spalanie, albo oóglnie są tąńsze w eksplatacji  😁
"Nie ogarniam jak..."
autor: Lady Lawenda dnia 07 czerwca 2016 o 14:19
Rul, a po co inaczej rozmawiać, jak można poprzeklinać? Na Fejsie jest kupę podobnego syfu. Zresztą - na re-volcie pyskówy też znajdziesz, co prawda na wyższym poziomie, ale zawsze...
Wybory 2015 i to co po wyborach.
autor: Lady Lawenda dnia 07 czerwca 2016 o 14:16
A mnie się dziś trafiła rzecz całkiem zabawna - otóz na tablicy zakładowej "S" wisi kopia listu do Ministerstwa, wyrażająca obawy pomysłami tejże Instytucji. I w jednym z paragrafów zawarty jest wyrzut mniej więcej takiej treści: Sekcja Krajowa NSZZ "S" zawsze wspierała PiS w trudnych latach 2010-2014 (sic), a teraz zmiany idą nie do końca zgodnie z planami "S"  👍 No skumbrie w tomacie, droga "S", skumbrie w tomacie!  😍
500+ jaką macie opinie o tym programie?
autor: Lady Lawenda dnia 07 czerwca 2016 o 08:05
Chyba już w zeszłym roku, bez 500+, był problem z sezonowymi - kasa guaniana, a robota ciężka, to każdy szuka czegoś innego.
Wybory 2015 i to co po wyborach.
autor: Lady Lawenda dnia 07 czerwca 2016 o 08:03
Nie pij tyle, bo zobaczysz Feynama, czy jakoś tak.


Nie da się. Tylko białe myszki się pokazują.
"Nie ogarniam jak..."
autor: Lady Lawenda dnia 06 czerwca 2016 o 21:07
Pewnie wywołam burzę, ale ....

Zazwyczaj jem Big Maka, który składa się z samych protein, a frytek już nie kończę - dodaje.


Nie rozumiem Twoich pretensji. Przecież nie dojada frytek. Poza tym, ten Big Mak to zdrowe jedzenie - widziałaś, żeby który kaszlał? No właśnie!
Pensjonaty, ośrodki jeździeckie- Kraków / Małopolska
autor: Lady Lawenda dnia 05 czerwca 2016 o 23:41
A zwisa mi, do kogo pojedziesz, tak naprawdę  👍 Byłoby miło, gdyby ziomale z Jaworzna płacili mi hajs za promowanie ich wyrobów, no ale nie ma lekko... zreszta, w jaki niby sposób Cię namawiam? Pisząc, że można trzy wory zamiast jednego kupić?  🤔 To akurat standard, tak się robi choćby z łuską słonecznika

Pytasz o to, gdzie kupić sieczkę z lucerną. W okolicach Krakowa - miasta, w którym ogólnie mało co można kupić z tej materii. Miasta, w okolicach którgo można tak naprawdę detalistów mieć w tyłku - i większość dostawców detalistów w tyłku tak naprawdę ma (tu ukłon w kierunku Pana z Liszek, bo to jedna z niewielu osób, dla której "worek" nie znaczy "big bag plus size". Opcje masz tak naprawdę trzy i każdą udało mi się opisać - Jar-Pasz, Zator i Herbapol. Plus ewentualnie wysyłanie kurierami. I nie jest to gdybanie, tylko efekt szukania tego, co i Ty potrzebujesz, jakiś czas temu...

EDIT:

No i Pana z Liszek, jako opcję czwartą, rzecz jasna.


Wiedz że do niego nie pojadę


No serce mi pękło normalnie.  😵
Wybory 2015 i to co po wyborach.
autor: Lady Lawenda dnia 05 czerwca 2016 o 11:27
A mnie z deka powalają pomysły MNiSzW. Wizje :menedżerów" zamiast rektorów przywodzą mi na myśl Pana Skomorskiwego mówiącego, że jeszcze żadnym uniwerkiem nie zarządzął, ale teraz to będzie jego hobby...
Pensjonaty, ośrodki jeździeckie- Kraków / Małopolska
autor: Lady Lawenda dnia 05 czerwca 2016 o 08:05
Lady Lawenda, można różne rzeczy robić tylko po co jak sie potrzebuje co innego...


No własnie dlatego, że Kraków to dość zadna okolica, jeśli chodzi o takie pasze, więc czasami trzeba robić "różne rzeczy"?
Jest Herbapol w centrum, ale nawet jeśli mają to Cię cenowo tak zjedzą, że Jaworzno z dojazdem wyda się rewelacją. Jest jeszcze Zator, no ale tutaj zakładam, że dla Ciebie będzie też za daleko, bo to gorsza zabawa niż dojazd do Jaworzna...
Pensjonaty, ośrodki jeździeckie- Kraków / Małopolska
autor: Lady Lawenda dnia 03 czerwca 2016 o 20:32
Zawsze można 3 wory kupić...
Pensjonaty, ośrodki jeździeckie- Kraków / Małopolska
autor: Lady Lawenda dnia 03 czerwca 2016 o 12:59
Gdzie w okolicy dostane sieczę z lucerny (taką paszową, nie deninge, pro linen itp)??


Jaworzno? http://olx.pl/oferta/sieczka-dla-koni-z-lucerny-15kg-CID103-IDc324Z.html#72bb0ac274

Najlepiej podjechać samemu, do Jaworzna jest ~45 minut z Krakowa, można jechać DK79 przez Krzeszowice i Trzebinię, to ałtostrady nie zapłacisz. Tylko do tej firmy dzwonisz wcześniej, bo niekoniecznie będą mieli kogoś na magazynie.
Nic mi nie wychodzi!!! czyli dla "zdołowanych"
autor: Lady Lawenda dnia 02 czerwca 2016 o 15:19
facella, pomyśl o zainstalowaniu czujników parkowania. Są takie na allegro - bardzo przydatna sprawa  🙂
"Nie ogarniam jak..."
autor: Lady Lawenda dnia 02 czerwca 2016 o 08:52
Lady... oplułam monitor kawą! Sprzątasz! 😉 😁


Bo zaraz jak "lady" to tylko do sprzątania. Foch  😁

[quote=epk]
bo jest duży i czarny a wiadomo, że jak duży i czarny to zły i gryzie haha.
[/quote]

Mike Tyson tak robił...

[quote=CzarownicaSa]
Też nie ogarniam puszczania dzieci samopas do zwierząt. Ale ja mam podobny problem (...)
[/quote]

Mogę Ci załatwić elektro-obrożę, jakbyś chciała  😀iabeł:
"Nie ogarniam jak..."
autor: Lady Lawenda dnia 02 czerwca 2016 o 08:42
A.kajca, historie o dzieciach smacznie śpiących w nogach narowistych ogierów słyszał chyba każdy.


Noo, Katarzyna Wielka tak ponoc sypiała, ale czy smacznie? Raczej aktywnie, tak jakby...  😁
Co mnie wkurza w jeździectwie?
autor: Lady Lawenda dnia 02 czerwca 2016 o 08:39
[quote author=Luna_s20 link=topic=885.msg2551270#msg2551270 date=1464823535]
Kudłate konie w slipach?     🙂  🤣
[/quote]

No a nakłonisz kobyłę na depilację w stylu brazylisjkim? Raczej nie...


tylko cholera nie wiem czy mi 15-latek z jazdy nie ucieknie jak mu powiem, że ma "wory na brzuchu nosić".


Obawiam się bardziej, że młody cżłowiek będzie na zakupach z mamą nosić siatki podpierając je brzuchem, "bo Pani Atea mi tak kazała, żeby się szkolić do jeżdzenia"...
Co mnie wkurza w jeździectwie?
autor: Lady Lawenda dnia 01 czerwca 2016 o 21:30
Lady Lawendo jak by Leidi była bardziej obeznana z męską anatomią ,


Ależ niesobio drogi, zdziwiłbyś się, jak dobre jest moje obeznanie z tymi elementami...  😁


wory  [ nie wspominając już o członku }są elastyczne  i kurczą się lub rozciągają w zależności od temperatury  i stymulacji .


Zakładam więc, iż masz wielce gorącokrwistego rumaka, iż kontakt z jego parującym, umięśnionym grzbietem rozciąga Twego Balzaka  nawet przez siodło 😀iabeł: Chyba, że jeździcie na oklep, i to jeszcze w samych slipach (i Ty, i koń) i tak oboje sobie...ekhm...parujecie.  😁


Stymulacja zaś podlega wielu czynnikom i zależna jest od cech indywidualnych osobnika .


Jak mawiał Rżewski, "żeby życie miało smaczek, raz kobyłka, raz chłopaczek..."


A ciasne slipki ,niwelują przynajmniej część  niepożądanych, w danym momencie  zachowań worów . Członka jednak, nie tak łatwo daje się powstrzymać ,więc doraźne patenty z ciasnymi gaciami się nie sprawdzają .  Niektóre kawalerie stosowały brom . Brom sprawdzał się wczasach pokoju , niestety w wojennym czasie znacznie  umniejszał wartość bojową kawalerzysty.  🏇


Pozostaje tylko pomarzyć, jak daleko sięgałoby imperium Czyngis-Chana, gdyby jego mongołowie jeździli w slipach! Wyobraźcie sobie Kraków oblężony przez hordy brodatych jegomości na kudłatych konikach w samych slipach z elastilu!  👍
Członka można zawsze zarzucić na plecy...

Jak by jeszcze jakieś pytania w temacie to służę  radom   😉 .


Ufff... dobrze, że nie sosnowiec!  😂
Co mnie wkurza w jeździectwie?
autor: Lady Lawenda dnia 01 czerwca 2016 o 14:23
Atea  mój patent to ciasne slipy i klejnoty na brzuch położone  .  😀iabeł:.  Trzeba męskość do góry podciągnąć , a nie trzymać ją w nogawce spodni  .


No ale do tego to trzeba mieć kule na długim worze, nie każdemu taki dali  😜
"Nie ogarniam jak..."
autor: Lady Lawenda dnia 31 maja 2016 o 22:26
Zły pomysł, bardzo. Im smycz krótsza, tym bardziej się wyrywa, im ograniczeń więcej, tym bardziej walczy. To nie takie proste 😉


Parafrazując klasykę - "z akumulatorem na szyi jeszcze żaden nie walczył"  👍
"Nie ogarniam jak..."
autor: Lady Lawenda dnia 31 maja 2016 o 22:00
Szczerze mówiąc czytając Wasze wypowiedzi utwierdzam się w przekonaniu, że jeśli trafi mi się kiedyś dziecko, to na spacery będzie chodzić na łańcuchu przymocowanym do wielkiej obejmy, którą założę mu na szyję... może nawet prąd do tego dopnę, albo co...