Ascaia

Konto zarejstrowane: 03 grudnia 2008
Ostatnio online: 11 marca 2024 o 16:34
[center]TAJEMNICA KRÓLOWEJ TAJLANDII[/center]

Najnowsze posty użytkownika:

Konie z zespołem Cushinga i insulinoopornością
autor: Ascaia dnia 16 grudnia 2023 o 20:25
Cześć, odświeżam.
Jaka jest aktualna cena za pergolid i czy Pergoquin jest bezproblemowo dostępny?
A drugie pytanie o mlekotok - czy ktoś miał do czynienia z czynnym wymieniem mimo braku ciąży, źrebaka. Obstawiamy z wetką, że to kolejny efekt Cushinga/guza przysadki.
Czy chcemy zmian? Ulepszenie forum.
autor: Ascaia dnia 05 maja 2021 o 20:52
Tak tylko spytam... Co z ankietą? Co z wynikami?
PSY
autor: Ascaia dnia 03 maja 2021 o 09:59
aaga84, spokojnie, nie ma co się załamywać. Podajesz suce leki - Propalin (syrop) lub Incurin (tabletki, hormonalny) i przestaje popuszczać.
Czy chcemy zmian? Ulepszenie forum.
autor: Ascaia dnia 24 kwietnia 2021 o 12:33
anai, aaaa, bo ja o wersji na komputer.
Czy chcemy zmian? Ulepszenie forum.
autor: Ascaia dnia 24 kwietnia 2021 o 09:41
galopada_, jest grupa re-volta.pl / voltopiry.pl
Założona przez mnie lata temu jak Facebook zaczął być popularny i tutaj zaczęło się coraz częściej pojawiać "a będziemy na FB?"

anai,
no chyba na razie nie mogę wrzucić 😉
Ale jak wejdzie w Ogłoszenia to na samym samiutkim dole jest "inne serwisy re-volta". Ale widzę, że Szmatoholicy i Końska Rewia Mody już zniknęły.


Tak w ogóle to chyba na razie dajmy sobie spokój ze zgłaszaniem problemów i propozycji zmian. Skoro root pracuje na bieżąco i te zmiany cały czas są w toku.
Ankieta sobie idzie (chociaż nie jest od identyfikacji tego czy tamtego... ech, gdzie to rolling eyes 🙄 ), więc niech się tam nasze opinie zgromadzą.
W międzyczasie pewnie sporo funkcji się pojawi / zniknie / polepszy / pogorszy. Ale dopiero po wynikach ankiety i po wprowadzeniu w życie uwag w ten sposób zebranych jest sens znowu weryfikować jak działa forum.
Takie moje zdanie.
Czy chcemy zmian? Ulepszenie forum.
autor: Ascaia dnia 23 kwietnia 2021 o 23:45
Bo większość poprawek zostanie wprowadzona zanim zakończysz zbierać opinie.
Żarcik taki.
Czy chcemy zmian? Ulepszenie forum.
autor: Ascaia dnia 23 kwietnia 2021 o 23:34
Zasięg posta na FB to ponad 600 użytkowników, więc no niech rośnie ilość wypełnionych ankiet. Wypadałoby 😉
Jak widać root jednak nas podczytuje i działa, bo pojawiają się kolejne funkcje. Np. kto wysłał ostatni post, "góra strony" czy "wróć do kategorii".
Nie wiem czy było już wcześniej czy nie - ale na stronie Ogłoszeń pojawiły się na dole odnośniki do Galerii, Szmatoholików, etc.
PS. Tylko się zastanawiam jak wprowadzanie poprawek w tym momencie współgra z organizacją ankiety. 😉 Zaraz się okaże, że ankieta nieaktualna.
Czy chcemy zmian? Ulepszenie forum.
autor: Ascaia dnia 23 kwietnia 2021 o 10:40
smartini, wrzuciłam również jako przypięty post na grupę facebookową.
Do kiedy dokładnie ankieta będzie aktywna?
Czy chcemy zmian? Ulepszenie forum.
autor: Ascaia dnia 21 kwietnia 2021 o 23:56
epk, pozwól, że się nie zgodzę z Tobą w kwestii "starej gwardii". Jak widać chociażby po tym, co się dzieje w tym wątku, to jednak to ta grupa nadal stanowi trzon rozmów.
" to nie jest tak" - tylko od właściciela forum, tudzież roota, zależy czy tak jest, czy nie i jak będzie. Stąd moje apele.

I ponownie - ani przez moment nie chodzi mi o totalny brak zmian. (???) Tylko o zmiany zgodnie z potrzebami użytkowników, nawet jeśli nie są zgodnie z trendami.
Bezpieczeństwo czy przystosowanie do urządzeń mobilnych przecież w to nie wchodzą
Czy chcemy zmian? Ulepszenie forum.
autor: Ascaia dnia 21 kwietnia 2021 o 17:15
ewuś,
To Ty się upierałaś, że tylko „starzy” mają mieć prawo głosu i ich głos powinien być ważniejszy. No tak to nie działa 😉
Co do dobrych praktyk - cały świat IT opiera się na tych dobrych praktykach. Wypracowali je ludzie, którzy zjedli zęby na tym temacie. Naprawdę nikt nie tworzy aplikacji złośliwie, tak żeby użytkownikom było trudniej 😉 a zwykły użytkownik nie ma w ogromnej większości przypadków pojęcia, że można lepiej i łatwiej coś zrobić. I to jest w 100% normalne - ja mam blade pojęcie o Twojej pracy, Ty masz blade pojęcie o świecie IT (tak, też pracuje w IT). No nie da się znać dobrze na wszystkim 😉

Azali wżdy nie pisałam, że TYLKO starej gwardii należy wysłuchać, ale owszem, uważam, że stara gwardia powinna mieć bonus.
Jak płachta na byka zadziałało na mnie konkretne zdanie i w tym temacie zdania nie zmienię. Uważam, że ślepe stosowanie dobrych praktyk i uogólnień, ujednoliceń i tzw. "demokracji" często źle się kończy. Dotyczy to wszelkich branży do jakich się dotknęłam. W tym procesu tworzenia stron internetowych (jak wspominałam - nie od strony stricte techniczno-informatyczno-kodowej, lecz od strony konsultowania funkcjonalności).

Konkretne hasła proponowanych ulepszeń/powrotów wypisałam powyżej.
Czekam na ankietę.
Na razie.
Czy chcemy zmian? Ulepszenie forum.
autor: Ascaia dnia 21 kwietnia 2021 o 13:20
smartini,
Nie znam szczegółów projektowania stron, technologii informatycznej. I nie operuję (nie mam potrzeby operowania) specjalistycznym słownictwem. Ale to nie znaczy, że nie mam z tym zupełnie do czynienia - w sensie procesowym. A termin "dobre praktyki" nie odnosi się tylko do Twojego zawodu.

Jestem naprawdę wdzięczna rootowi i Moon i Tobie również, za chęć pomocy przy aktualizacji technicznej strony forum. Ale Twojego tonu rozmowy nie znoszę i jak widać nadal dajesz (mi) powody by mieć na niego alergię. Zrozum w końcu, że ludzie wkoło Ciebie również mają rozum, wiedzę i doświadczenie życiowo-zawodowe oraz potrzeby i prawo głosu. Oraz, że nie trzeba pracować w danym zawodzie by mieć prawo i podstawy logiczne do wyrażania swojej opinii i potrzeb w temacie.

Cieszę się, że będzie ankieta dla wszystkich. Mam nadzieję, że jej wyniki zostaną rzeczywiście uwzględnione.


Moje uwagi:

- forum stojące na domenie re-volta.pl, nie jako podstrona ogłoszeń
- wyrazisty odnośnik do forum na stronie Ogłoszeń

Strona Główna
- powrót elementu graficznego - baneru ze zdjęciami z plaży
- funkcja "ulubione wątki"
- galeria
- wyrazisty odnośnik do strony Ogłoszenia
- poprawa funkcjonalności "szukajki"
- zalogowani użytkownicy

Podstrony Działów
- autor ostatniego postu
- odnośniki do Strony Głównej i pozostałych Działów na dole strony

Wątki i pisanie
- większe avatary i nie w kółeczko - powrót do starego wyglądu
- przyciski PW, ogłoszenia, etc przy avatarze - powrót do starego wyglądu
- podpisy POD wiadomością - powrót do starego wyglądu
- opcja "ignoruj"
- odnośnik "przejdź na górę strony" na dole strony
- odnośniki do Strony Głównej i pozostałych Działów na dole strony
- cytowanie z automatycznym wstawieniem nad cytatem autora i czasu oryginalnej wiadomości
- za automatu większe okno odpowiedzi
- powrót starych emotikonek, włącznie z tymi animowanymi
- możliwość wstawiania zdjęć w treść posta (to być może jest - jeszcze nie próbowałam, widzę po postach innych, że są wstawiane tylko jako załączniki do otwarcia jako pop-up)
- informacja o nowych wiadomościach przed wysłaniem
- edycja postu bez limitu czasowego
Czy chcemy zmian? Ulepszenie forum.
autor: Ascaia dnia 21 kwietnia 2021 o 09:27
smartini, ależ to wzięłaś do siebie... Ludu... (i tu brakuje ikonki rolling eyes)
Tak jak wyraźnie napisałam, że zmiany są potrzebne, zmiany są koniecznie i ogólnie zmienność świata jest dobra bo pcha świat do przodu.
Nie mam problemu z obecnością projektanta, bo jest tu potrzebny. Apeluję tylko by myśleć szerszym spojrzeniem niż "współczesne dobre praktyki", bo z praktyki życia codziennego wiem jak takie myślenie może zniszczyć bardzo dobre projekty.

I kurteczka tak! 😉 - zaczynam już może być tą starszą panią, ale starsze panie też mają prawo do głosu i do realizacji ich potrzeb w przestrzeni internetowej. To konkretne forum te starsze panie tworzyły. Tę społeczność. Od jakiegoś 2004? roku. Więc uczciwie byłoby uwzględnić ich zdanie w projektowaniu. Nawet jeśli to "garstka" osób.
O to mi chodzi - tylko tyle i aż tyle.

Co do finansów - a może w takim razie warto założyć zbiórkę? Może jesteśmy w stanie uzbierać jako społeczność jakiś pieniądz na zaprojektowanie forum pod nasze potrzeby. Bo obstawiam, że fundatorami zmian będą właśnie raczej osoby, które tworzą tę grupę od lat, a nie osoby, które są tu od niedawna i przelotem.
Czy chcemy zmian? Ulepszenie forum.
autor: Ascaia dnia 20 kwietnia 2021 o 23:11
smartini, odnoszę się do sformułowań, które mnie niepokoją.
Dla mnie kluczowe w tej sytuacji byłoby wysłuchanie potrzeb bardzo konkretnej grupy ludzi czyli realnych użytkowników forum, z których wielu jest związanych z tym miejscem już dobrze ponad 10 lat. To ta konkretna grupa powinna mieć głos, a nie ogólne trendy, teorie z ogólnych badań i obecnych zaleceń.

Busch mnie również cieszy aspekt bezpieczeństwa czy dostosowania do telefonów (skoro tyle osób tego potrzebowało). Ale wiele funkcji, wygląd tworzyło klimat.
Dla mnie w tym kontekście "przestarzałe" to tylko zaleta.

PS. A to, że forum stało się podstroną portalu ogłoszeń to niestety taki smutny symbol. Rozumiem uwarunkowania, ale... No smutno.
Czy chcemy zmian? Ulepszenie forum.
autor: Ascaia dnia 20 kwietnia 2021 o 22:21
Ależ nie denerwuj się.
Skoro padły pytania o nasze nastroje to wyraziłam swoje obawy. Chyba można?
Czy chcemy zmian? Ulepszenie forum.
autor: Ascaia dnia 20 kwietnia 2021 o 21:47
Mam kłamać?
Jak słyszę o obecnych zaleceniach i dobrych praktykach i tworzeniu pod wyniki badań, to dla mnie skojarzenie jest jednoznaczne. Za dobrze to znam ze swojej pracy. Tzw. nowoczesność wygrywa z unikalnością i "starymi dobrymi" rozwiązaniami.

Oczywiście zmiany są potrzebne. Była mowa przede wszystkim o przystosowaniu forum do użytkowania na telefony. Więc czy trzeba zmieniać inne funkcjonalności tylko po to by było zgodnie z trendami? Skoro jednak zdecydowana większość aktywnych użytkowników mówi wprost, że poza aspektem telefonym to co było, było dla nich ok i lepsze niż unowocześnione? Może taka jest specyfika tej społeczności, że lubią tę "staromodność"? 😉

No ale prawda taka, że będzie co ma być. Najwyżej się forum rozsypie dokumentnie. I może po prostu taka kolej rzeczy.
Czy chcemy zmian? Ulepszenie forum.
autor: Ascaia dnia 20 kwietnia 2021 o 21:17

b) mieć świadomość, że projektuje się dla wszystkich, pod wyniki badań i panujące już patterny zachowań - na pewno nie będziemy ani odtwarzać wszystkich funkcjonalności 1:1 ani nie będziemy pokrywać każdej możliwej zachcianki. To co mogę obiecać, to że jeśli będę coś projektować to zgodnie z obecnymi zaleceniami, dobrymi praktykami i w myśl szeroko-pojętej użyteczności.


To zaczynam się bać jeszcze bardziej.
Przed chwilą napisałam na FB "ku pokrzepieniu serc", ale jednak posiedziałam tu chwilę i odczuwam rozgoryczenie, że zostało zepsute coś co było zupełnie dobre. I co ważne, miało swój indywidualny charakter, a poprzez to swoją wyjątkową wartością.


PS. Cytowanie też się chrzani chyba. Nie pokazuje kogo cytujemy, ale automatycznie zaczyna treść mojego wpisu od nicku cytowanej osoby.
Koronawirus
autor: Ascaia dnia 01 kwietnia 2021 o 09:28
Nie cieszcie się z tych zapisów na kwiecień i na Pfizera - to był błąd systemu. Będą do Was dzwonić z wyjaśnieniami i przesuwaniem terminu na II połowę maja.

https://wiadomosci.wp.pl/szczepienia-na-covid-dla-mlodszych-rocznikow-michal-dworczyk-zapowiada-wstrzymanie-rejestracji-6624317178870304a



PSY
autor: Ascaia dnia 18 stycznia 2021 o 17:47
Becia23, odpowiem Ci w tonie grupy belgowej (100% pewności, że takie coś byś przeczytała) "No jak to?! To szkoda Ci parę groszy wydać na telefon? To co będzie jak już będzie pies? Pies to wydatki. Jak Cię nie stać to zapomnij!"
Jeśli "Twój" hodowca z tego samego kręgu to wiesz...

A serio - to baaardzo zależy. Nie lubię rozmów telefonicznych, ale zawsze sprzedają konie wolałam pogadać na żywo, usłyszeć głos, sposób rozmowy, etc. W pisaniu jednak wiele rzeczy można ukryć. Więc zupełnie się nie dziwię, że ktoś może podchodzić najeżony do zdawkowego pytania przez maila.
PSY
autor: Ascaia dnia 18 stycznia 2021 o 16:51
To chyba bardzo zależy do "fluidów".
Jak dla mnie to jednak na plus, jeśli hodowca nie traktuje psów jako czysty biznes i jeżeli mu ktoś nie podpasuje to psa nie sprzedaje. Jeżeli hodowca rzeczywiście będzie nad wyraz wydziwiał to wtedy wiadomo - jego psy nie będą polecane, nie będzie na nich chętnych. Ale jeżeli to pojedyncze sytuacje, bo nie był pewny nowych właścicieli, bo to jak dla mnie tak powinno być. 

Zobaczyłybyście co się dzieje na grupie belgowej jak ktoś zada pytanie. 😉 Tam to dopiero trzeba wiedzieć wszystko zanim się odezwiesz. Ale bardzo dużo zależy też od sposobu pytania, od języka jakim się ktoś posługuje. Jak ktoś od razu pokazuje klasę to nawet czasem dostanie odpowiedź, zanim pojawią się pierwsze cięte riposty.
Koronawirus
autor: Ascaia dnia 12 stycznia 2021 o 09:57
Mam jak maiiaF - gdyby coś to problemem jest pies. Moja nie to, że nie lubi z kimś obcym, ona się obcym mocno boi i zasadniczo poza mną i rodzicami nie da się nawet pogłaskać. Więc spacery z przypadkom człowiek z "psem w koronie" odpadają. To jest mój strach od marca, że nie będę miała jak psu zapewnić spacerów.
Ale poza tym to izolacja jest spoko. Nawet bardzo. Nawet jak dla mnie może być pogłębiona.

Jakby nie było obecnie koronawirusa, to zapewne w najbliższych dniach wzięłabym urlop i poprosiłabym rodziców, żeby wzięli suką na kilka dni "do przedszkola". I nie wychodziłabym z domu w ogóle! i spałabym do której by mi się podobało, i robiłabym co by mi się podobało, i nie musiałabym się nikim przejmować.

U mnie w rodzinie i przyległościach niestety już 3 śmierci osób z pokolenia 70-80 lat. Więc nadal bardzo martwię się o rodziców, żeby nie złapali. O siebie się boję, ale mniej. Chociaż tak straszą, że nadwaga ma znaczenie dla siły przechodzenia COVIDu, że jednak trochę wisi z tyłu głowy obawa.
Odchudzanie/rzeźbienie ciała- sprawozdania
autor: Ascaia dnia 09 stycznia 2021 o 15:51
Brawo Cricetidae, !!!!
Poza ilością kalorii rozpisane stały rozkład makro w diecie czy różnie w różne dni?
W tym roku nie ma sylwestra z re- voltą?! 20020/2021
autor: Ascaia dnia 01 stycznia 2021 o 09:49
tunrida, bywają. 😉 Z sentymentu.

Wszystkim lepszego roku niż ten dziwny 2020.
Kto/co mnie wkurza na co dzień?
autor: Ascaia dnia 28 grudnia 2020 o 10:05
Zastanawiajace, ze tekstu "zobaczysz jak..." uzywa sie tylko jako pasywno-agresywnej odzywki do usadzenia oponenta na zadzie przy braku argumentow i checi do dyskusji, nigdy w kontekscie "zobaczysz, jakie to cudowne uczucie spedzac rodzinne swieta z wlasnymi dziecmi"


Serio? Nawet tutaj pojawiały się takie teksty, że "jak to fajnie jest z dziećmi" "ile dzieci dają radości", etc. W życiu codziennym też takich wypowiedzi słyszałam tyle samo, co straszenia posiadania dziećmi. Jakoś mi się wręcz nie chce wierzyć, żebyś nigdy takich tekstów nie słyszała.

smarcik, na pewno ważne jakim tonem powiedziane zostały te cytaty z Twoich znajomych, w jakim kontekście całej rozmowy. Ale czy stwierdzanie faktów "nie mogę czegoś-tam, bo są dzieci" to od razu negatywne stwierdzenia i wielka pretensja do życia. Jak dla mnie to po prostu opis stanu rzeczywistego - no bo tak to czasem wygląda, że czegoś się nie da zrobić, bo dzieci... bo pies, bo mało kasy, bo partner nie lubi. Etc, etc. Dla jednego wyjazd z dziećmi to jak splunąć, dla drugiego ciężki orzech do zgryzienia - ze względu na konstrukcję psychiczną poszczególnych zaangażowanych osób, sytuację zawodową, materialną i miliona innych czynników z jakich złożone jest życie.
Kto/co mnie wkurza na co dzień?
autor: Ascaia dnia 27 grudnia 2020 o 10:24
vanille, "lubię to!"
Kto/co mnie wkurza na co dzień?
autor: Ascaia dnia 27 grudnia 2020 o 09:25
smarcik, vanille,, dzięki za te komentarze.

Dla mnie to zawsze bardzo zależy od całokształtu wypowiedzi. Pytania o partnera, ślub, dzieci może nie są najszczęśliwsze, ale są takie... naturalne. Przecież pewnie z 90% ludzkości tego właśnie pragnie, tak widzi szczęście i tak się toczą im koleje życia.
Co by nie mówić, dzieci są przyszłością. Mówiąc biologicznie to podstawowa funkcja organizmów żywych - przedłużanie gatunku. Więc co w tym dziwnego, że często wokół tego tematu kręcą się rozmowy?
Jeśli to nie są pytania natrętne, podszyte złośliwością to co w tym złego. Wiem, że są męczące, ale cóż - przecież wiele osób pyta z życzliwości, chęci nawiązania rozmowy, etc. Można takiego pytające go zbyć albo mu wyjaśnić w trzech zdaniach, albo wdać się w dyskusję.

Ale to jest to, o czym piszesz smarcik - strasznie trudno się obecnie rozmawia z ludźmi. O pierdołach nawet, a o poważnych tematach nie wspominając. Tak dużo się krzyczy o wolności i tolerancji, a chyba coraz mniej tych wartości w praktyce.
Też się dowiedziałam w tym roku, że pisanie ogólnie "Wesołych Świąt" to nietakt.


PSY
autor: Ascaia dnia 26 grudnia 2020 o 17:47
Becia23, to co opisujesz to jakbyś opisywałam naszą Nikusię jamniczkę. 16 lat skończone. Może zmiany starcze nie były tak gwałtowne, ale to też się w sumie tak w około pół roku zadziało. Może to był zbieg okoliczności, może nie, ale zaczęło się po mojej wyprowadzce z domu.
U Niki od lat złe wyniki wątrobowe i płytki krwi wskazujące na toczący się proces nowotworowy, a jednak w obrazie USG, RTG, itd nie widać nic strasznego. Dwa lata temu straciła władzę w tyłach, włącznie z niemożnością samodzielnego wypróżniania się, ale ciężką pracą rehabilitacyjną mojego Taty wróciła do względnej sprawności.
Jest innym psem niż była, drastycznie innym. Wszystko tak jak opisujesz - i w kwestii ruchu, i tak ogólnie kontaktu. Do tego trzeba z nią częściej wychodzić na spacerki, często w środku nocy. Bardzo dużo płakusia - ale nie jesteśmy w stanie stwierdzić czy to wymuszanie zainteresowania, czy rzeczywiście ją coś boli. Jest pod stałą opieką weterynaryjną.
Co z takich mniej typowych spraw do sprawdzenia to nadnercza.
Wiele osób poleca lek Kersivan dla starszych piesków - działa ponoć na kondycję fizyczną i na psyche. Ja niestety nie jestem w stanie rodziców przekonać by to podawali.

Nie wiem czy to Cię pocieszy jakoś, ale Nikusia w takiej starczej demencji żyje już 5 rok. Te zmiany w sprawności nie są jednoznaczne z końcem. 
Kto/co mnie wkurza na co dzień?
autor: Ascaia dnia 25 grudnia 2020 o 20:57
halo napisała, że każde pokolenie ma swoje pomysły i w jakimś sensie "wtrąca się i burzy tradycje".
Uogólniając - obecne pokolenie 30-40latków burzy tradycje nie świętując przy rodzinnych stole, tylko jadąc na wypoczynek w ciepłe strony, ale całkiem możliwe, że ich dzieci kiedyś zburzą rodzinną tradycję wyjazdów na Kanary, bo będę pragnęły suto zastawionego stołu i kolęd. To tak w skrócie.
Nie wiem co w takim opisaniu faktów jest straszliwie obraźliwego dla tych co nie planują dzieci.
Koronawirus
autor: Ascaia dnia 04 grudnia 2020 o 10:56
magda, pojawiały się swego czasu teorie, że wirus przenosi się na psiej, kociej sierści.
Koronawirus
autor: Ascaia dnia 02 grudnia 2020 o 12:05
Sonkowa to ja nie rozumiem problemu -> piszesz, że chcesz się wyprowadzić ze względu na możliwą kwarantannę, a z drugiej że nie chcesz się wyprowadzać. To w czy tkwi problem? Chcesz, to się wyprowadź, nie chcesz, to się nie wyprowadzaj - w obu przypadkach jeśli mamie wyjdzie wynik pozytywny, to możesz zostać zakwalifikowana do izolacji, z tym, że w drugim przypadku (pozostania w domu) jest to znacznie bardziej prawdopodobne.  😉


Smarcik, dla mnie to jest na zasadzie co innego móc (fizycznie), co innego chcieć, a nawet móc z innych względów niż tylko posiadanie kluczy do innego obiektu.
Koronawirus
autor: Ascaia dnia 01 grudnia 2020 o 08:57
safie, czyli wcześniej i obecnie siedzicie w pokoju bez maseczek?
Już nie chodzi o przepisy nawet, tylko o własne decyzje.
Aborcja - dyskusja
autor: Ascaia dnia 04 listopada 2020 o 16:29
To sobie pogadałyśmy o wyobrażeniach i ideałach.
Co za durne państwo, co za durny rząd.
Można mieć tylko nadzieję w tym, że "może" albo nie "musi" i że jednak większość farmaceutów ma swoje zdrowo-rozsądkowe poglądy.

Ma-sa-kra. Co następne? Zakaz związków pozamałżeńskich?

Obyś nie wypowiedziała tego w złą godzinę.
To chyba nawet nie zdziwi jeśli się wkrótce pojawi na tapecie.
Aborcja - dyskusja
autor: Ascaia dnia 03 listopada 2020 o 11:11
Załóżmy, że zorganizowano by referendum (choć robienie referendum nad prawami człowieka to tego, no, nie powinno mieć miejsca)

Mamy opcje:
a) aborcja bez podania przyczyny do 12 tyg. + (zagrożenie życia matki bez limitu czasowego / wady letalne do X tygodnia / inne, przepis na wzór innych krajów UE)
b) dawny 'kompromis' / 'kompromis Dudy'
c) zakaz aborcji


Jeśli założymy, że jest referendum i są tylko takie odpowiedzi - zaznaczam A.
Ale w zgodzie ze sobą mówię - "brak właściwej odpowiedzi".

Tylko po co kontynuować temat, skoro "nie ma po co dyskutować"...
Aborcja - dyskusja
autor: Ascaia dnia 03 listopada 2020 o 10:32
mitery0322, brawo! Pięć postów wyżej zacytowałam siebie.
To jest jakiś bezsens.
Aborcja - dyskusja
autor: Ascaia dnia 03 listopada 2020 o 10:27
infantil, nie trafione, bo nikogo do niczego nie zmuszam.
Nie rozumiecie idei dyskusji? Wymiany poglądów? Przedstawienia swoich racji?

No ale skoro
To jest akurat dobry argument za "kompromisem", nawet jeśli bardzo przechylonym na prawo. Tylko z mojej perspektywy wygląda, że poza potworkiem Dudy (czyli de facto tym co TK zawyrokował + może od czasu do czasu załapie się ekstremum typu bezmózgowie) nie ma w tej chwili żadnej propozycji na negocjacyjnym stole, więc nie ma nad czym debatować w aspekcie zmian możliwych do przełknięcia przez polskie społeczeństwo.

To po co forum dyskusyjne, po co taki temat, skoro nie ma co rozmawiać?!

Skoro
"wolałabym" = "nakazuję, narzucam"
to rzeczywiście rozmowa nie ma sensu.


jestemzlasu nie rozumiemy się na etapie celu pisania tutaj i tym, czym jest wolność poglądów.
Aborcja - dyskusja
autor: Ascaia dnia 03 listopada 2020 o 08:41
Melanie, tak czytałaś, tak czytałaś, że nie doczytałaś ile razy pisałam, że nie jestem za zakazem, a za legalizacją aborcji.
Jak dla mnie to powinno być na zasadzie "legalna aborcja, refundowana na NFZ, w przypadku wyniku gwałtu, kiedy zagraża życiu matki, kiedy jest to ciąża nieletniej, kiedy są wady genetyczne". Nie powinno być zapisów o tym, że jest "zakaz aborcji", że jest przestępstwem.

:emot4: :emot4: :emot4: :emot4: :emot4: :emot4: :emot4: :emot4: :emot4:

Bez sensu jest dyskusja gdy czytacie to, co chcecie zobaczyć, a nie to co druga strona pisze.
Nikogo do niczego w życiu nie zmuszałam i zmuszać nie będę.
Chcę zmiany prawa aborcyjnego, chcę by aborcja była legalna a nie zakazana. A przede wszystkim chcę zmiany władzy i reformy państwa, oddzielenia rządu od kościoła. Jestem za edukacją i dostępem do antykoncepcji. I za tym by ustanowione prawo aborcyjne przestrzegane.
Ale przecież dla Was to tak naprawdę nie obchodzi.
Aborcja - dyskusja
autor: Ascaia dnia 02 listopada 2020 o 23:29
Naprawdę próbuję zrozumieć o co Wam chodzi w tak prowadzonej dyskusji.
Aborcja - dyskusja
autor: Ascaia dnia 02 listopada 2020 o 22:29
Arimona, no właśnie nie ma wolności. 🙁
A chyba dobrym zwyczajem jest, że nad emocjami się panuje prowadząc dyskusję

smartini, no jak to nie jesteśmy na debacie? A czym w sumie innym jest taka dyskusja na forum?
Ja rozumiem o czym wy piszecie, ale czy muszę się z tym zgadzać? Cały czas do tego wracam.
Czy muszę się zgadzać z większością? Z Wami tutaj?

mitery0322, jak ja kogoś krzywdzę? No jak? Każę coś komuś?
Bo piszę na forum re-volta? Cytujesz dziewczyny, ale nie czytasz co piszę.


Chciałabym, żeby były obowiązkowe szkolenia dla posiadaczy psów. No chciałabym.
Tak by wyglądał mój świat idealny, że takie szkolenia byłyby wprowadzone.
I co? Narzucam komu coś? Bo napisałam takie zdanie, taką myśl, taki pogląd na forum?


Parę dni temu wstępnie pisałam dlaczego nie chodzę na protesty. Właśnie dlatego, żeby tłum nie mówił za mnie. Bo nie zgadzam się 1:1 z tym, co i w jaki sposób komunikuje ten tłum.
Jak widać oczekujecie tutaj tylko wpisów "aborcja jest ok, fajnie jest krzyczeć "wypier****" lub "jeb... PiS", nie mam nic przeciwko pisaniu po budynkach".
A jak tak nie piszesz to znaczy, że narzucasz swój światopogląd.
Ot, ironia losu.
Aborcja - dyskusja
autor: Ascaia dnia 02 listopada 2020 o 21:47
Hmmm...
Nikomu nic nie narzucam, o nic nie walczę, nikogo nie przekonuję.
Szkoda, że tego nie dostrzegacie, nie chcecie dostrzec.


busch,
1. a o co teraz chodzi z "polskim Arimony"??? napisałam o jednym zwrocie - "totalny zakaz"
2. "mniej-więcej" to nie oznacza "to samo" - już chociażby zasadniczy zapis "zakaz aborcji" a "aborcja legalna"

epk, gdyby... przecież wiadomo, że się nie dokona.
Ale czy w związku z tym mam zmienić swój światopogląd na tę sprawę? Mam napisać, że "aborcja jest ok" bardzo mi się podoba?
Czy mam po prostu nie pisać, bo nie wypada, bo sobie nie życzycie? No nie wiem czego oczekujecie (sorki za zbiorową formę).
Aborcja - dyskusja
autor: Ascaia dnia 02 listopada 2020 o 21:23
mitery0322, wiem, że jesteś zmęczona, przeciążona psychicznie, ale skoro zabierasz głos to przeczytaj najpierw proszę dokładnie co zostało napisane. Wybacz, ale nie będę pisać od początku to, co zawarte na ostatnich stronach. Ba, nawet dwa posty wyżej. Nie wiem jak można pisać o swoim zdaniu nie wyrażając swojego zdania. Nie, nie, to w ogóle jakiś bezsens.
Mam chcieć czegoś co chcą inni? Mogę mieć swój ideał tylko nie mam go chcieć? Nie, wybacz, nie wiem czego oczekujesz.


Arimona, no! Nareszcie! Zdanie klucz "nie chcemy kompromisu". I oczywiście macie do tego prawo.
Ale ja mam prawo go chcieć i mieć na niego nadzieję, prawda? I powinnyśmy umieć o tym rozmawiać bez złości.
I jeszcze jedno to co ja opisuję, według Ciebie nie jest kompromisem. Dla mnie by było. Bo stałoby pośrodku tego co mówi konserwatywne podejście, a tym co liberalne. Tylko, mam nadzieję, przeczytałaś wszystkie moje wypowiedzi, także te o edukacji, dostępie do antykoncepcji, reformie ochrony zdrowia, reformie kraju, etc.
Aborcja - dyskusja
autor: Ascaia dnia 02 listopada 2020 o 21:01
Arimona, to chyba nie rozumiem jakie przesłanie do mnie kierujesz.
Co mnie "zmyliło"?  Z tych trzech punktów, które wymieniłaś, żaden nie jest tym, o czym piszę, co jest moim zdaniem tym ideałem, który bym chciała widzieć w naszym kraju.

busch autentycznie i szczerze  - nie czepiam się słówek dla czepiania. Tylko po prostu nie rozumiem, co Armiona chce mi przekazać tamtym postem.
I celu w jakim napisałaś teraz o liczbach też nie do końca rozumiem. To znaczy - ok, takie są przykre dane statystyczne z poprzednich latach.
Ale jakie ma znaczenie co było? Przecież rozmawiamy o tym, co miałoby być? O zmianach. O innym podejściu. O kompromisie, ale o nowym kompromisie.

Aborcja - dyskusja
autor: Ascaia dnia 02 listopada 2020 o 20:37
mitery0322, oesu...
Po raz setny - rozmawiam z grupą mniej lub bardziej znajomych osób o swoim spojrzeniu na temat. O tym, co dla mnie byłoby idealne. Komu co narzucam? Nakazuję coś? Piszę jakieś projekty do sejmu, idę pikietować ze swoimi poglądami na ustach?
Jeden chciałby ustawowo tego, drugi czegoś innego - nie możemy o tym swobodnie mówić?
Dlaczego posiadanie własnego zdania jest takie naganne?

donkeyboy ok, rozumiem. Pytałam o ściśle Twój pogląd, nie o jakiś ogół. Ale ok, rozumiem.


Arimona totalny zakaz z wyjątkami? Czyli nie totalny zakaz. To nawet ze względów językowych - jeśli są wyjątki, to nie jest totalnie zakazane.
Nie ma według Ciebie nic pomiędzy?
Jak dla mnie to powinno być na zasadzie "legalna aborcja, refundowana na NFZ, w przypadku wyniku gwałtu, kiedy zagraża życiu matki, kiedy jest to ciąża nieletniej, kiedy są wady genetyczne". Nie powinno być zapisów o tym, że jest "zakaz aborcji", że jest przestępstwem.
Aborcja - dyskusja
autor: Ascaia dnia 02 listopada 2020 o 19:59
Arimona, ale ja dlatego nie będę mieć dzieci, że w tym momencie, przy takiej ustawie to już na pewno się nie zdecyduje. To dla mnie już ostateczna przesłanka na "nie".

No wiesz, KK, a tym bardziej KK w Polsce, mówi jednoznacznie - nie dla każdej aborcji. Więc zdecydowanie w tym momencie nie mówię głosem zbliżonym.
Umoralnianiem jest stwierdzenie faktu, że mamy problem z nadużywaniem alkoholu? No nie wiem, ja tam po prostu nie lubię się bać wieczorami jak łażą mi pod blokiem grupki pijanych mężczyzn.


Ascaia wiek inicjacji jest taki - kiedy jest się gotowym, zależy od danej osoby. Przynajmniej w moim odczuciu.

Czyli nie ma dla Ciebie dolnej granicy?
Koronawirus
autor: Ascaia dnia 02 listopada 2020 o 19:48
RCKiK w Lublinie też prosi o osocze.
https://www.rckik.lublin.pl/wazne-informacje-dla-ozdrowiencow.html

mils pod tym linkiem masz bezpośredni numer kontaktowy.

Aborcja - dyskusja
autor: Ascaia dnia 02 listopada 2020 o 19:28
busch, znamy się nie od dziś, więc wiem, że potrafisz pisać w innym tonie niż chociażby ostatni Twój post do mnie. 😉
Powiem szczerze, że bez względu na temat oczekuję dyskusji bez docinków. Tak po prostu. Jedni swoje, drudzy swoje, bez komentowania światopoglądu. Ale to już obok tematu.


Tak czy siak  - mam nadzieję, że wkrótce zobaczymy upadek PiSu. Tak naprawdę dla mnie do tego to wszystko się w tym momencie sprowadza.
Aborcja - dyskusja
autor: Ascaia dnia 02 listopada 2020 o 19:02
busch, a powiedz mi dlaczego nie naskakujecie tak jeśli ktoś inny napisze, że "naród jest głupi"? Kurczę, nie rozumiem tego.
Tak długo mnie tutaj w różnych wątkach przekonywano, że ludzie są durni, że nie myślą, że nie warto im ufać, że jestem naiwna wierząc w ludzi, że w końcu ten stan zaakceptowałam.
Ale jak teraz nie pasuje do koncepcji, że ludzie są głupi to już znowu moja wina. 😉 😉 😉
No jak to dziwnie jest? 😉

Co do prohibicji to nie uważasz, że wobec niektórych rodaków by się przydała? 😉

Głupi a głupi. Wydaje mi się, że jednak jest szansa poprawy poprzez edukację (na różnych polach, w różnych dziedzinach), na wypracowanie kompromisów i osiągnięcie lepszej przyszłości.


Wytłumaczcie mi proszę fenomen tej dyskusji. Przedstawiam swoje zdanie, moje prywatne zdanie na temat różnych spraw społecznych. Przedstawiam wyobrażenie idealnych według mnie rozwiązań. Nie tworzę prawa, nie jesteśmy na sali parlamentarnej, po prostu rozmawiamy jak widzimy różne sprawy. A Was tak strasznie złości to, co piszę. Tak bardzo emocjonalnie reagujecie. Do tego stopnia, że niektóre atakują personalnie, zamiast dyskutować o problemie. I tradycyjnie pojawia się sugestia, że "narzekam". A Wy pisząc o sytuacji w kraju nie "narzekacie"? 😉 Dlaczego te rozmowy mają być jednostronne i trzeba się zgadzać z większością, bo inaczej przeczytasz o sobie coś przykrego?


Tak ostatecznie, życie i tak się toczy poza dyskusją na forum internetowym. Jeżeli zostanie większościowo, demokratycznie uchwalone, że w Polsce obowiązuje aborcja na życzenie - no to co? to będzie obowiązywać. Sprawa każdej z nas czy z tego skorzysta czy nie, i w jakich okolicznościach. Ale jeśli ktoś zapyta mnie o zdanie - powiem mu to samo, co Wam tutaj piszę czyli "to zależy". Na pewno będę odwodzić od aborcji ze względu na sprawy ekonomiczne czy "bo to nie ten czas" - jeśli mnie ktoś zapyta. No moje prawo mieć taki właśnie pogląd. Jeśli któraś z moich chrześnic, któreś z siostrzeńców będzie chciało rady - zawsze wskażę na antykoncepcję i nie będzie to tylko kalendarzyk. Jeśli któreś z nich przyjdzie i powie, że jest homo czy biseksualne - wesprę jak tylko będę umiała. Jeśli będzie chciało dokonać korekty płci - tak samo. Jeśli ktoś je skrzywdzi - to będę się domagała sprawiedliwości i tego by potraktowano je z godnością. Itd, itd.
Ale nadal moim pragnieniem będzie taki, a nie inny kompromis pomiędzy poglądami konserwatywnymi a liberalnymi.
Oraz to, żeby ludzie bardziej się uruchomili intelektualnie.
 

Na marginesie - chociaż nie mam dzieci i mieć nie będę, to nie jest tak, że mnie problemy traktowania kobiet jako "inkubatora" nie dotyczą.
Po pierwsze - nie będąc w małżeństwie / związku oraz nie mając dzieci, to dla tego państwa nie istnieję.
Po drugie w momencie gdy mówię, że nie planuję dzieci to okazuje się, że lekarze zaczynają patrzeć moje zdrowie przez palce. Mam tu na myśli sprawy ginekologiczno-hormonalne. Zgodnie z wytycznymi NFZ jeśli nie planuję w tym momencie zachodzić w ciążę to nie przysługują mi badania i próby wyrównania gospodarki hormonalnej. Od razu dodam, ze nie wiem czy to są wytyczne na papierze, ale na pewno jest taka praktyka, bo usłyszałam to już dziesiątki razy.
Aborcja - dyskusja
autor: Ascaia dnia 02 listopada 2020 o 17:40
Rzucacie się na to, co napisałam.
Ale tak na chwilę ostudźcie emocje i popatrzcie na posty w innych tematach.
Np. ile razy w psim wątku było o tym, że "ludzie to idioci"? W kontekście leczenia psów, sterylizacji, kupowania w pesudo, etc, etc.
Albo w wątku koronawirusowym.
Albo o leczeniu koniu.
Albo w kąciku dziecięcym.
Albo w rozmowach o podatkach.
Albo o systemie ochrony zdrowia, albo ogólnie o leczeniu.

Same to wielokrotnie pisałyście - że ludzie dookoła są głupi i nie ma co liczyć na ich myślenie. Praktycznie każda z Was nie jeden raz tak jakieś sytuacje komentowała.

Nie wiem skąd to wynika. Ale mamy jakiś kryzys jako naród.
Już chociażby to, że PiS doszedł do władzy, że Korwin-Mikke ma popleczników, że jednak ONR urósł w siłę, że są wyznawcy Rydzyka, chyba coś mówi o naszej kondycji.


Arimona, od rana piszę, że w tym momencie dyskusji zupełnie nie łączę swojego zdania ze względami religijnymi.
Tak jak większość (wszyscy?) tutaj chcę oddzielenia państwa od kościoła, państwa od religii.
Aborcja - dyskusja
autor: Ascaia dnia 02 listopada 2020 o 16:59
busch, wiesz dlaczego ten argument wraca? Dlatego, że gdy dyskutujemy o koronawirusie to pojawiają się ludzie o poglądach "wlewy z witaminy C" (przykład, nie umiem zapamiętać bzdurnych argumentów). Jak się dyskutuje o podatkach to co któryś Polak nie jarzy o co chodzi. Bo ludzie nie rozumieją, że 500+ to z ich pieniędzy idzie, a nie z magicznej rządowej drukarni pieniędzy. Bo są problemy z wytłumaczeniem podstawowych kwestii.
No przepraszam, ale po prostu przestałam wierzyć w inteligencję społeczną tego narodu. A przy braku dobrej edukacji seksualnej to... no ja się boję prawa do aborcji zawsze wszędzie i dla każdego. Boję się nadużyć, bo jesteśmy narodem, który kocha kombinować, przekombinowywać, nadużywać, itd. I to właśnie niestety w ostatnich latach w taki durny sposób.
Przepraszam, przestałam wierzyć w ludzi i ich rozsądek.

Najpierw edukacja, później pełny dostęp do aborcji.
Tak na zasadzie - najpierw poznajesz przepisy, a dopiero później dostajesz prawo jazdy.
Najpierw się uczysz prawa, a później wydajesz wyroki jako sędzia. Itp, itd.

Również mam nadzieję, że to coś Dudy nie przejdzie.

Wiecie co, można debatować, czy należy szukać kompromisów, czy należy być ostrym, czy delikatnym, ale! 😉
Żyjemy w skrajnie konserwatywnym kraju i naturalną koleją rzeczy jest to, że odbijemy w skrajnie liberalnym kierunku. Jedyne pytanie, to kiedy. Czy za 3 lata, czy za 30. Ale tak się stanie, bo tak działają społeczeństwa i skrajności.
Ja wolałabym jak najszybciej, bo jestem społecznym skrajnym liberałem (IMO zalegalizowane bezdyskusyjnie powinny być małżeństwa niehetero, aborcja, eutanazja itd). Rozumiem, że innym się do tego nie spieszy i stąd te dyskusje. Ale to jest naprawdę tylko kwestia czasu.
Skrajności prowadzą do destabilizacji i osiągnięcie środka przy tak rozpędzonym wahadle jest właściwie niemożliwe.


Poniekąd masz dużo racji - śledząc losy cywilizacji. Tylko niestety to skrajne odbicie najczęściej oznacza wojnę, rewolucję, a co za tym idzie realne ofiary w ludziach. Chociaż chciałabym zmian, to jednak wojny domowej nie chcę.
Druga sprawa - jak sama piszesz spora część społeczeństwa jest jednak nie tak liberalna. Mamy ortodoksyjny polski katolicyzm, mamy sporą grupę osób takich jak ja czyli "po środku", ludzi lekko lewicujących oraz tych stricte liberalnych. Wszyscy są Polakami i żyją w granicach kraju. Trzeba szukać kompromisu, jeśli nasz kraj ma być państwem demokratycznym.


Na marginesie z tych rzeczy co wymieniłaś:
- jestem bardzo mocno za tym by były legalne, umocowane prawnie związki partnerskie dla osób homoseksualnych
- jestem za możliwością adopcji dzieci przez pary homoseksualne
- jestem za prawem do aborcji
- jestem za prawem do eutanazji

ale:
- mam problem ze słowem "małżeństwo", bo mi się to etymologicznie nie zgadza i od zawsze się zastanawiam dlaczego to musi być "małżeństwo par homoseksualnych"
- co do adopcji to i tak najpierw trzeba poprawić cały system adopcyjny
- nie popieram hasła "aborcja jest ok",
- nie popieram postulatu "aborcja na życzenie", bo uważam, że jeszcze do tego nie dorośliśmy społecznie

Wydaje mi się, że naprawdę jest szerokie pole do kompromisu, ale trzeba by było dać takim kompromisom szansę. Dać szansę rozumowi.
Co będzie możliwe jeśli:
- PiS odejdzie w niebyt
- nastąpi rozdział państwa od kościoła KK

Cały ból polega na tym, że nie w tej chwili partii, lidera, który by mógł tworzyć nowy rząd. Jesteśmy jako kraj w mega kiepskiej sytuacji.  



A tak z nieco innej strony podchodząc do tematu.
Jakie jest Wasze zdanie dotyczące wieku inicjacji seksualnej? W ogóle macie jakiś "limit" w głowie?
Aborcja - dyskusja
autor: Ascaia dnia 02 listopada 2020 o 12:40
smartini, przyjmuję, że Ty tak to rozumiesz. Ok. 🙂
Dla mnie zbyt daleko posunięty skrót myślowy. I z tego, co wiem dla wielu osób takich jak ja, stojących "w środku" również.
Pamiętasz jak bardzo ta okładka wzburzyła ludzi? Nawet tych z tzw. lewicowych środowisk.
A skoro mamy budować wspólną przyszłość tego kraju to chyba warto szukać kompromisów. 🙂
Ktoś zaproponował "prawo do aborcji jest ok".
Aborcja - dyskusja
autor: Ascaia dnia 02 listopada 2020 o 12:14
smartini, ad 1 - wiem, ad 2 - wiem.
1. Bardzo się cieszę, że się wycofał. Ale wiesz jak jojczą (t)fundacje. A wiesz, że ludzie to jojczenie udostępniają i dopiero po rozmowie, po analizie co tam jest mają takie "o kurczę!"

2. Wszystko rozumiem. Wiem, że to tak naprawdę nie tylko strajk kobiet i nie tylko aborcja. Chodzi mi o tą iskrę zapalną. Że dopiero to ruszyło wszystkich. A wcześniej było olewanie. Ta pinezka musiał ukłuć bezpośrednio w tyłek, żeby się ludzie obudzili. Bo sądy, strefy anty-LGBT to były "zbyt odległe". Dobrze że się obudzili. Lepiej późno niż wcale. Ale to właśnie świadczy o naszej narodowej kondycji intelektualnej. 

3. Już wiem gdzie było hasło "aborcja jest ok". Okładka Wysokich Obcasów. Oszołomy? Promil?
A to co piszę o "będę się skrobała ile chcę" to o ile pamiętam była kobieta podpisana jako główny organizator, liderka, itd.


No właśnie! Katolików, którym się to wszystko nie podoba - i PiS, i związki polskiego KK z polityką, i to orzeczenie TK jest naprawdę bardzo dużo.
Po rozmowach z różnymi znajomymi mam takie wrażenie, że większość po prostu "zatkało" w pierwszym momencie. Po drugie to są na ogół ludzie "cisi i spokojnego serca", którzy nie lubią konfliktów, krzyków. Wielu moich znajomych mówiło, że po prostu nie ma / nie miało siły się przekrzykiwać, uczestniczyć w internetowych gównoburzach. (mówiąc inaczej - nie każdy ma tyle cierpliwości i siły by prowadzić takie dyskusje jak chociażby ta tutaj, bo oberwie "katoluchem" "pambuckiem" "średniowieczem", zanim zdąży przedstawić swój wyśrodkowany pogląd, zanim ludzie zaczną naprawdę czytać jego wypowiedzi, i ma dość)
Teraz coraz więcej osób zaczyna mówić, pisać. Pojawił się list kapłanów protestujących przeciwko temu co się dzieje "na górze" polskiego KK. Pojawiają się też wypowiedzi celebrytów z tego "środka" - np. Agnieszka Chylińska, Mateusz Damięcki.
Więc może będzie lepiej, będzie piękniej, 🙂
Aborcja - dyskusja
autor: Ascaia dnia 02 listopada 2020 o 11:54
donkeyboy, ech, właśnie, właśnie. Wszystko to wiem niestety.
A co do ostatniego zdania... miejmy nadzieję...