Siodła z niższej półki, co polecacie?

Isabelle, szukaj ogólnie pod hasłem Wintec, bo nie wszyscy wiedzą, jaki model mają. Jak ja poszukiwałam swojego, to bywało tak, że identyczne siodła w odstępie kilku dni szły jedno za 170 f, a drugie za 240, więc nie ma co się napalać i spokojnie szukać.
Sea, Ja Ci powiem jeszcze jedną rzecz.
Siodło siodłem, to bardzo ważna sprawa. (Ja innych siodeł niż ujeżdżeniowie nie uznaję, a żadnym dresiarzem nie jestem. Prowadziłam przez kilka lat rajdy długodystansowe w typowych ujeżdżeniówkach.)
Ale mnie jedna rzecz zastanawia. Skoro piszesz, że w KAŻDYM siodle kolano Ci odstaje na kilometr i dwie cegły, to wątpię, żeby  ujeżdżeniówka zmieniła to jak za dotknięciem magicznej różdżki do stanu normalnego.
Mi się coś zdaje, że oprócz dobergo siodła Tobie giry powykręcać trzeba. 😉
Słyszałaś o czymś takim jak rotacja uda?
Julie, pisząc w każdym mam na myśli siodła, które były mi stanowczo za duże. W DM Hubercie już wyglądało to dużo lepiej.
Nic nie fruwało, czułam oparcie.
Nasze szkółkowe siodła są takie, że każdej kobiecie mojego wzrostu wszystko tam odstaje. Długonożni wyglądają całkiem normalnie. No, ale ja jestem kurczakiem. Mam krótkie udo. Tam z poduszek zostały naleśniki a siedziska są takie, że zmieści się jeszcze ktoś chętny na przejażdżkę 🙂

Chodzi o to, że nie siedziałam w wielu siodłach. Było ich mało. Nie mam doświadczenia w tej kwestii. Nie mam porównania jak się siedzi w "normalnym siodle". Pewnie w jakimś mniejszym nie wycioranym , noga leżałaby na miejscu.

Dlatego właśnie chcę coś kupić dla siebie.
W kiefferze dobrze mi się siedzi. Ale jest mi sporo za duży.

Tak, wiem o rotacji 🙂 staram się rotować hehe
to jest tak, że jak mam nogę przy popręgu, strzemię myślę, że normalnej długości, noga przylega, obejmuje konia- to po prostu brakuje mi "długości" uda żeby sięgnąć do końca poduszki.

Postaram się to jutro lub w poniedziałek lepiej opisać teraz lecę do stajni  😉
dziękuję za Wasze rady! :kwiatek:
Na szybko:
Nie mam zdjęć  😫
to jedyne co znalazłam, tu sobie luźno siedzę i nic nie robię za przeproszeniem...
Zdjęcie kiepsko oddaje. Nie mam typowego z profilu. Przed kolanem jest duużo miejsca..
Instruktorka powiedziała mi, że "w tych naszych" siodłach raczej nie osiągnę tego o co się staram.
Jak dla mnie nie musisz lepiej opisywać, doskonale rozumiem o co chodzi 😉
Mam 5 cm więcej wzrostu od Ciebie i też chyba krótkie udo, z tym że jestem rozmiaru bardziej L, czyli idealne siedzisko dla mnie to 17,5.
Sama sprzedałam moją ujeżdżeniówkę, bo wyszło na to, że mam za krótkie udo w stosunku do długich jego tybinek. Można to zobaczyć na pierwszych trzech zdjęciach z mojego profilu. (To był Kieffer Action, kupiony za 1400 zł na niemieckim e-bayu)
Jak będę kiedyś kupować następną, to koniecznie z krótszymi tybinkami.

A na tym zdjęciu, które wstawiłaś masz dobrze ułożoną nogę. Normalnie 🙂
Gniadata   my own true love
16 czerwca 2012 22:01
Cześć Wam, niedługo kupuję konia i powoooli, powoli zaczynam rozglądać się za siodłem. 🙂
Raczej celuje w te syntetyczne z wymiennym łękiem, 16,5"-17", z niższej półki cenowej - myślę nad czymś w miarę do 100, no, może 1500 PLN.
Szperam, szperam, i wyszperałam o to: http://pasi-konik.pl/pl,product,6459073,pro,light,siodlo,wszechstronne,rimini.html
Macie/mieliście jakiś kontakt z tym siodłem, albo z jakimiś innymi w tym przedziale cenowym? Używane jak najbardziej wchodzą w grę! 🙂
Gniadata siodło daslo milion razy przewinęło się w tym czy innym wątku siodłowym.
Gniadata   my own true love
16 czerwca 2012 22:25
A to przepraszam  😡 Przeglądałam do jakiś 4 stron wstecz, dalej... mi się nie chciało zwyczajnie  😡
Może przeszukam jeszcze raz  😉
Nasturcja-Renata   Moi trzej mężczyźni :)
17 czerwca 2012 06:44
Gniadata wpisz w wyszukiwarkę hasło : "Rimini" i powinno Ci wyskoczyć ileś tam odpowiedzi  😉
dokładnie, ja wpisałam daslo i wyskoczyło mi 5 str. Dodatkowo są inne wątki o siodłach i tam też znajdziesz pełno informacji.
Gniadata   my own true love
17 czerwca 2012 16:44
Tak zrobię, dzięki 🙂
Julie, na tym zdjęciu mamy do czynienia z najbardziej optymistyczną wersją bo siodło to 16 (jedyne takie małe w stajni) i tu noga jakoś leży.
Szkoda, że nie mam zdjęcia tego najgorszego gdzie przed kolanem naprawdę mam sporo niepotrzebnego miejsca.

Będę obczajać oferty sprzedaży isabelki. E bay dobra rzecz, ale chciałabym dogadać się ze sprzedającym na jazdę próbną żeby zobaczyć czy siodło mi odpowiada.
No i przymierzyć na konia.
Obecnie jeżdżę najczęściej na Sp i wielkopolaku. Raczej standardowo wykłębione, łęków ich siodeł nie mierzyłam.
Widziałam na RV w ogłoszeniach Isabellkę na sprzedaż z czarnym łękiem.
Obecnie sprzedająca wydała ją komuś na testy.
Niektóre sklepy udostępniają Winteci na jazdy próbne. Ihaha na 90% ma testowe siodła.  😉
Julie, a nie próbowałaś na bardziej prostej nodze? bo takie jakieś mam dziwne wrażenie, że to siodło bardziej wymusza wyprostowanie nogi, ale nie wykluczone, że to złudzenie.

zaglądam ciągle w poszukiwaniu isabelek w mega okazyjnych cenach, ale chyba nie mam daru do takich poszukiwań, zawsze pech 😉

pytanie do znawców. czy dla krótkonożnej, dużej pupy, preferencje w kierunku głębokiego siedziska, dużego klocka z przodu/od góry (żeby oprzeć nogę, która przy spięciu idzie w górę), raczej z tendencją do jazdy na prostej nodze, kupić nową isabelkę czy raczej w tej cenie (okolo 3600) szukać używki? bo zgłupiałam totalnie.
Uomamulu Isabelle, z takim budzetem to juz sporo mozna kupic 🙂
ale fakt ze Isabellka bedzie niezla, ale za tyle kupisz tez Luxora w niemcowie albo Titana, probowalas siedziec w takim kiedys?🙂 jak masz porblem z Ebayem to krzycz, wlasnie widzialam niedawno isabellke na razie z cena nieco ponad 100zl, mysle ze wyzej 2k nie skoczy🙂
faith,  budżetu stałego nie ma (ale skoro sie zaparłam i mąż dostanie zakichanego patrola za 40tys<, to ja mogę chyba spełnić się trochę i kupić porzadne siodło i wymarzoną szkapę, póki co nie zapeszam, tylko sie cicho rozglądam), dlatego póki co robię kalkulację, czy lepsza byłaby isabelka właśnie, jeśli już coś kupować, miesiąc jeszcze czekania minimum, dlatego na spokojnie.

z ebayem to mam same kłopoty. zanim dobrnę do kategorii sattel to się bawię pół godziny 😉

moze to zabrzmi dziwnie, ale... od około 7-8 lat nie siedziałam w innym siodle niz mój sylwester, jest nieziemsko wygodny, zaprasza do prawidłowego ułożenia ciała, ale jest dla mnie stanowczo za długa tybinka, 160 cm plus kacze nóżki to nie zestaw na sylwestra 😉 od biedy jezdzi mi się dobrze, ale wiadomo, kiepskiej baletnicy... 😉
jakbys potrzebowala pomocy z nawigacja to pisz🙂 i tak siedze na ebayu przez pol doby😉
Ja też w życiu nic z e baya nie kupiłam hehe stary allegrowicz jestem  😁
Ale jakbym się zaparła to bym pewnie jakoś szukała. Tylko, że jak już kupować/licytować to trzeba być pewnym. A ja muszę najpierw usiąść w to siodło i zobaczyć jak to jest.
Sea, Kto szuka ten znajduje, ja też uważam, że to dobry pomysł na siodło dla Ciebie, siedziałam w różnych Wintecach nie raz, Isabell Werth też i uważam, że jest przewygodne.
Minusem jest (jak dla mnie) jest to, że syntetyk może nie być aż tak trwały jak skóra, ale ogromnym plusem jest to, że jest leciutkie, więc jak dla mnie bilans wychodzi na plus 🙂

Isabelle, Próbowałam, ale przy wydłużaniu po pierwsze nie było mi wygodnie, pod drugie wyglądało to lepiej tylko jak na siłę usiadłam ładnie i się nie ruszałam  😁 A przy działaniu łydką musiałam albo odrywać kolana od siodła, albo podciągać pięty do góry. Tak się właśnie dzieje, jak się ma obły, okrąglisty kształt ud i łydek, a tybinka jest za długa 🙂
Julie,  i mam wrażenie, że sporo zmienia też nasza wygoda i przyzwyczajenie do ulozenia nogi. ja przywykłam do jazdy prawie na prostej nodze, jak mam krótsze strzemiona bądz wszechstronne siodło to od razu mam skurcze łydek, bola mnie kolana i czuję jak przy anglezowaniu wyrzuca mnie w powietrze 😉 a przy jezdzie w sylwestrze ledwo mi noga wystaje zza tybinki, nawet na prostym kolanie 😉

plusem winteców chyba jest jeszcze ekhm mniej roboty przy czyszczeniu 😉 koniec z pastowaniem i tego typu cudami 😉

tylko mam kilka pytań... system cair. no wszystko fajnie, tylko czy to sie z czasem nie odkształca? wtedy juz nie ma co dopchać 😉 i czy to zdaje egzamin przy... no cóż wadze ciężkiej 😉? bo już prawie mi się śnilo, gdy odrywam metki, wsadzam dupsko w nowiutką isabelkę a tu nagle poduchy pod siodłem robią PPPFFFART z wielką chmurą  😉
Isabelle, co do CAIR - były gdzieś na forum opinie Tunridy, która pisała, że spełnia swoją funkcję tylko wtedy, gdy siodło jest fest dopasowane...
Dziewczyny, ale się nagrzałam teraz  😁
kto mi chce sprzedać izabelę?  😁
Julie,  i mam wrażenie, że sporo zmienia też nasza wygoda i przyzwyczajenie do ulozenia nogi. ja przywykłam do jazdy prawie na prostej nodze, jak mam krótsze strzemiona bądz wszechstronne siodło to od razu mam skurcze łydek, bola mnie kolana i czuję jak przy anglezowaniu wyrzuca mnie w powietrze


A przyzwyczajenie to jeszcze inna sprawa i jeszcze do tego rodzaj użytkowania.
Siebie samą zaliczam do najbardziej nietypowej użytkowniczki siodeł ujeżdżeniowych, bo w tym Kiefferze prowadziłam przez cały zeszły sezon tygodniowe rajdy długodystansowe, po około 5 godzin w siodle, po bardzo pagórkowatych terenach, z dużą ilością galopów... więc często w półsiadzie.
Poza tym jestem przyzwyczajona do krótkich puślisk, dlatego że jeździło się na koniach bardzo różnych, czyli np. młodych, brykających i wesołych, więc bezpieczniej się czuję w opcji krótszej niż dłuższej, żeby sobie w razie czego wstać i się zaprzeć 😉
A jeszcze wcześniej prowadziłam przez dwa lata rajdy w ujeżdżeniowym Stubbenie Tristan.
Miło je wspominam, ale w porównaniu do Kieffera stwierdzam, że było strasznie twarde.
No a Winteki wszelakie, to już w ogóle są bardzo przyjemne w zetknięciu z dupskiem 🙂 Mięciutkie jak kaczuszka  😍

Sea: Przepraszam, ale ja mam pytanie nie na temat:
Skąd zdjęcie z Twojego avatarka? Jest boskie  😁
Sea,  no i szczesciaro nad szczesciarami, wintec ujezdzeniowy za 9 stówek, 😉 http://ogloszenia.re-volta.pl/sprzet/szczegoly/12872?
tyle ze to nie isabellka 🙂
niestety jest roznica w odczuciach tylkowych 🙂 pro dressage jest sporo plytszy.
lizzy   Bo ja na hubertusie gonię stajnie a nie lisa :)
18 czerwca 2012 18:42
faith ale chyba może być? Jak ktoś nie może znaleźć/nie stać go na isabellkę. Ja właśnie go kupuję. Może nie będzie tak idealny jak isabellka ale myślę że i tak jest lepszy niż inne ujeżdżeniowe winteci, poza isabellką.
No kwetia gustu/mozliwosci/tylka 🙂
ale tak jak mowie, roznica jest wyczuwalna. no i klocek mniejszy z przodu, nie wiem czy tez jest wymienialny 🙂
lizzy   Bo ja na hubertusie gonię stajnie a nie lisa :)
18 czerwca 2012 18:49
faith jest jest. Jak się ma duży klocek to duża różnica  😀
Klocek jest wymienialny  - to moje ogłoszenie 😉
pytałam w wątku o siodłach, ale może zapytam też tu. czym sie rózni wintec isabell w., wintec 500 a wintec pro dresur🙂?
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się