PSY

Moja suka z kolei robi za bobra - staje pod drzewem i zaczyna ogryzać korę, czasem dogryza się aż do bieli...
Gdzie zrobię kaganiec na zamówienie? Rymarz?
Żadne ze sklepów nie pasują na nasz ryjek, a mamy w końcu możliwość latania po ogrodzie, no ale nie da się go spuścić, bo zjada WSZYSTKO!!
A po ogrodzie łażą jakieś koty, kuny i inne bażanty  😵
(mama opowiadała, że dziś zebrała jakieś ogromne, oślizłe qpsko, bo oczywiście pies jej tę zdobycz pokazał()
tet   Nie odbieram wiadomości priv. Konto zawieszone.
10 kwietnia 2013 13:26
popytaj moze innych właścicieli sheltiaków? moze hodowca wie, gdzie kupic pasujace kagańce.
A tak poza tym jak zycie? Cos sie udało załatwic?
Wg mnie on się nudzi, bo chodzi tylko na sik i trochę połazić na smyczy. No strach go spuścić, bo się naciapie a potem będziemy ratować, albo mieć wszystko za*rane. Odbiega, łapie te qpy do pyska, jak zobaczy, że człowiek zauważył i ma odłożyć, to połyka szybko, żeby nie było mu co z mordki wyjąć.
Jestem teraz mniej w domu, skończyłam chorowanie i tak mi nie dokucza strasznie, jakoś mama sobie z nim radzi.
Kotom krzywdy nie robi, irytuje mnie tylko to,że nie mają prawa mieć swojej zabawki, bo on im ciągle je kradnie. Wie, że robi źle, bo od razu się kuli jak widzi, że zauważyłam, że ma nie swoją rzecz.
Jestem na kupnie barierek do drzwi, żeby nie wchodził do mnie, bo czekamy na koci poród.
No i jest zazdrosny. Nie wolno kota pogłaskać, bo on od razu kota odsuwa i skacze po ludziach. Ignorowanie go nie przynosi rezultatu. Ściąganie też, bo przy dotknięciu go robi się sztywny i spada. Normalnie jak kłoda i leci i się obija.
Wołam kota, a przychodzi on.
I dostaje totalnego świra, jakby był w amoku, jak daję kotom jeść. Kręci się, biega, szczeka, piszczy. Po zamknięciu go na czas karmienia kotów w innym pokoju, jak go wypuszczam, to jest jeszcze bardziej nabuzowany. Ale swojego żarcia suchego z miski, czy porozrzucanego po domu nie ruszy, bo po co  🙄

Fontanna stoi pod parapetem, na którym jest kocia miska. Kot jeden, to syfiarz i jak je suche i mu wypadnie z miski, to zrzuca je z parapetu. Do fontanny. Wtedy ryjek nurkuje po krokieta kociej karmy.

Ale i tak mnie zaraz wszyscy zjedzą, po co brałam psa, jak sobie z nim nie radzę  😉
Psa chciała moja mama na urodziny, ja się mam w planie za czas jakiś wynieść.
Błąd, że nie zaznajomiliśmy się z charakterami ras i nie wybraliśmy psa do nas, tylko pozwoliłam mamie wziąć psa ze zdjęcia. Trudno, trzeba sobie radzić.

Na kolejne szkolenie nie mogę sobie pozwolić finansowo, moja mama się do tego nie dołoży bo wg niej "on taki jest, poczekaj, niech dorośnie".
Komendy wykonuje bezbłędnie, przybiega na gwizd (niestety na kicikici też).

Często się na niego wściekam, ale uwielbiam jak siądzie na fotelu i patrzy nam nie tymi małymi oczkami z tym swoim krzywym zgryzem  😍

Co do kagańca, hodowca nie odpisał mi na e-maila, spróbuję zadzwonić. Na forum sheltie też nie bardzo wiedzą, nie mają tego problemu.
Szukam dalej. Bo na spacerze gdzies na polach tym bardziej strach go puścić, jak znajdzie jakie zwłoki  😵


JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
10 kwietnia 2013 14:16
ciesz się że żołędzie a nie kupy kocie  🤣


Ja bym jednak wolała kocie kupy. Żołędzi pies nie trawi, więc trzymam kciuki żeby udało się je wy**ać 😉


Wistra a Chopo nie ma kagańców na szelciaki? Chyba ma.
wistra, http://chopo.pl/ ja będę w tym miesiącu zamawiać stąd, koleżanka na dwa mieszańce zamawiała i jest mega zadowolona.

edit: swoją drogą mam mega poblem z wyborem kagańca, bo mój kundel wygląda jak niewiadomoco i dlatego tak długo zwlekam z zamówieniem.
Jak mierzycie mordy? Kufę od góry do końca nosa plus 2 cm, a szerokość? Ile dodać 'na zapas'?

Jak mnie wkurzają ludzie nie sprzątający po swoich psach  👿  no nienawidzę ich !!!
Przed moim blokiem od razu jak sie wychodzi jest dłuuugi trawnik no i wiadomo większość psów od razu sie załatwia po wyjsciu z bloku i nigdy nie widziałam aby ktokolwiek sprzątał po swoim psie a na mnie patrzą jak na chorą psychicznie  🙄 a na trawniku kupa na kupie kupą pogania i ja swojego psa trzymam przy nodze przez całą długosc bo jak zejdzie z chodnika to zaraz wdepnie w 10 kup po drodze i dramat , szorowanie łap za każdym razem po powrocie do domu.
Ręce mi opadają.
Wcześniej mieszkałam na Ursynowie to tam ludzie sprzątali ale na tej Pradze to jakieś średniowiecze a większość ludzi ma tutaj duże psy ( labki , goldeny ,huskie, owczarki , ogrom amstaffów ) wiec te kupy są olbrzymie i pokrywaja cały trawnik. 😤
JARA jesteś re- voltową specjalistką od bullowatych, szukamy domu dla niedużej suni w typie amstaffa, wyrzuconej wczoraj z auta (napisałam w zwierzakach do adopcji jej historię). Masz jakieś pomysły gdzie w łódzkim możemy uderzyć?
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
10 kwietnia 2013 19:43
Napiszcie do Fundacji AST z prośbą o ogłoszenie jej u nich na tablicy na fejsie. Raczej nie ma szans by ją wzięli do siebie, bo kolejka psów jest mega długa, ale w sumie nic nie tracicie - możecie spróbować. Mogę pomóc ją wam ogłosić (ale do tego musisz podać swój numer telefonu i maila) i wrzucić na forum adopcyjne.

edit:

SOS Amstaff sobie odpuśćcie. 😉
Poza tym mają bardzo dużo psów i wątpię żeby psa wzięli.
O ! A co jest z nimi nie tak ? 🙂
Pytam z ciekawosci , podałam tą fundacje bo mam ją na fb i nic wiecej.
Do SOS- Amstaff zgłosiliśmy się na samym początku, pomogli nam, ale o znalezieniu dla niej domu nie ma mowy, za dużo psiaków mają. Jeżeli nikt się nie zgłosi to sunia zostaje z nami, ale nie mamy doświadczenia z bullowatymi i boję się, że nie podołam😉 Napiszę Ci JARA priva z danymi do ogłoszenia🙂 dzięki za pomoc.
😲 😲 😲 😲

było gdzies moze?!

http://www.penera.pl/14340/pies_kaskader.html
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
10 kwietnia 2013 20:12
Kejsa, prosze Cie...  😂 kupiłaś sobie wilczaka, a z bullem sobie nie poradzisz  😁 nie szukaj wymówek dla siebie  😍

Nat było 😉


edit:



i mimo iż kompletnie pies w nie moim klimacie 😉
http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=WK6MkxA0isw
Gdybym szukała to bym ją z tej ulicy do schroniska wzięła :P Boję się tylko jej agresji do suk, atakuje bez ostrzeżenia, ale jest bardzo karna. W sobotę pójdzie z wilczkiem na nasze szkolenie, zobaczymy co trener powie🙂
oj to moglam nie zasmiecac....ale ja szczeke zbierałam i juz Goofy musi katowac filmik  😁 ....i chociaz dysk tak ogarnac haha
a ten border collie  😍
tet   Nie odbieram wiadomości priv. Konto zawieszone.
10 kwietnia 2013 22:01
Wistra, nie przejmuj się, bo primo pierwsze nie ty kupiłas sobie psa, tylko mama, po drugie primo jakbym wiedziała, że sie przewróce to bym usiadła.
bajaderka-zorro   But who to fuck am I to dare to accept?
11 kwietnia 2013 07:31
wistra, tutaj jest kaganiec dla sheltie http://www.zooglobe.pl/product-pol-2553-Baskerville-Ultra-kaganiec-fizjologiczny-dla-psa-.html może będzie pasował...
Słuchajcie doradźcie coś, bo boje się z myślami nie wiem co robić. Mam 17-sto letnią sunie która ma guz na sutku, ze względu na wiek psa zabieg odbyłby się na lekkim głupim jasiu, ze znieczuleniem miejscowym, zrobiłam rtg płuc,które okazały się "czyste", ale pojawił się inny problem. Otóż na zdjęciu widoczny guz prawdopodobnie na jajniku, ze względu na skąpą wydzielinę z pochwy świadczy to o ropomaciczu, a morfologia potwierdziła infekcję. Sunia nie daje żadnych znaków, że jest chora tzn. skacze, biega, je pije normalnie się załatwia. I tu pojawia się moje pytanie, ciąć czy nie ciąć, wet mówi nie, bo koniecznie jest znieczulenie całkowite, a czy pies z tego wyjdzie ciężko powiedzieć. Czy skoro psa nie boli, a przynajmniej nie daje takich obiawów nawet przy "macaniu" przez weta, czy narażać psa na stres przed i po operacyjny czy te ostatnie tygodnie spędzić z nim szczęsliwie na ile się da?? a w ostateczności podjąć decyzje o eutanazji? widziałam jak psiak denerwował się przy pobieraniu krwi i bałam się żeby na zawał nie zszedł. Może jest tu ktoś, kto tez ma lub miał psiaka seniora i stał przed takim wyborem.
tet   Nie odbieram wiadomości priv. Konto zawieszone.
11 kwietnia 2013 20:45
jeżeli stan ogólny jest dobry i ma zdrowe serce to zrobiłabym sterylizacje i przy okazji guza sutka. Ropomacicze szybko zacznie suke męczyć. A 17 lat to jeszcze nie musi byc koniec, może mieć jeszcze rok, dwa przed sobą. albo i więcej, bo najstarsze psy dozywały 30 lat
Przymierzałam fizjologiczny, jest za krótki, kończy się w połowie mordki i wisi.
Zamówiłam na kaganiec.pl. Nie było problemu z moim niewymiarowym ryjkiem  😁

Edit: Gdyby nie metryka Ryjosława, myślałabym, że jest z pseudo. Serio. Zrobię mu nowe fotki, w ogóle nie wygląda jak sheltie na stronach hodowli  😁
A ten ryjek, mówię Wam - cudo. I krzywe zębiska  😜 😜 No nie da się na niego gniewać, jak robi ten dziubek
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
12 kwietnia 2013 06:09
Ja też wczoraj zamówiłam nowy kaganiec. Wymieniłam ten co mam na większy
http://www.ipo-sklep.pl/index.php?p268,kaganiec-bullterier-skora-pies-kod-ch-56

Więc mam do opchnięcia kaganiec Chopo 10x11x11 - niekoniecznie na bulla
http://www.pelna-miska.pl/pl/p/CHOPo-Bull-Terrier-suka-kaganiec-PRO-powlekany/3768

No i z wczorajszego szkolenia Buła wyszła z medalem  💃 pokazała gówniarzerii w tym upierdliwemy borderowi, bez użucia środków przymusu bezpośredniego, że nie życzy sobie towarzystwa na jej plecach  😅
bajaderka-zorro   But who to fuck am I to dare to accept?
12 kwietnia 2013 11:00
  😁
BARFiarze, czy kosci z krolika mozna dawac psu?
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
12 kwietnia 2013 11:04
bajaderka-zorro, ale super! 🙂😉 Taka bluzę bym chciała 🙂😉
JARA ja bym zawiesiła w jakiejś ramie na ścianie  😁


Ratunku, przeszła mi przez głowę myśl o drugim psie!  😵
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
12 kwietnia 2013 13:05
Quendi, nie rób tego. Od drugiego do czwartego psa to tylko chwila.


😉
ushia   It's a kind o'magic
12 kwietnia 2013 15:58
wistra można
Super, bo będziemy mieć dostęp do tuszek królików.

Kaganiec zapłacony, kupiliśmy ze strony kaganiec.pl. Skórzany, na wymiar.  😅
Tasman już zaczyna biegać 🙂 Chudy jest jak nie wiem co, ale walczymy z tym.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się