ciąża, wyźrebienie, źrebak

Moja w tamtym roku jeździła w wieku 7 dni, bo woziliśmy jej matkę do inseminacji.
W przyczepie trzeba trochę pościelić na czas transportu (źrebaki często po prostu śpią w trasie). Źrebaka się oczywiście nie wiąże. Jeśli jest taka możliwość najlepiej wieźć przyczepą bez przegrody (gołą w środku) albo jedynką (my taką 1/1,5 konną woziliśmy).
My wozilismy zrebaka na 9 dzien razem z matka do ogiera. Wszystko było okej. To nie prawda ze trzeba czekać ponad 3 tyg...
Źrebaka da się przewieźć w każdym wieku, ale pytanie nie brzmiało kiedy da się go przewieźć, tylko kiedy się powinno, czyli kiedy jest najlepiej/najbezpieczniej. Rozumiem, że kiedy trzeba wieźć klacz do ogiera, lub kiedy choruje i trzeba wieźć do kliniki, to nie ma większego wyboru, jednak kiedy wybór jest to nie widzę sensu, żeby zmieniać stajnię zanim wykształci się pełna odporność u źrebięcia.  Dokładnie z tego samego powodu klacz powinna być umieszczona w boksie porodowym najpóźniej 3 tyg przed wyźrebieniem. Prawda jest taka, że w pierwszych dniach źrebię chronią przeciwciała siarowe, dlatego zwykle nic się nie dzieje przy tak wczesnych zmianach stajni, jednak znowu pozostaje pytanie po co, skoro nie chodzi o ogiera. Jeśli koniecznie potrzebujesz przewieźć ja wcześniej to oczywiście, że się da i pewnie nic by się maluchowi nie stało, ale takie są wytyczne i zawsze bezpieczniej jest się ich trzymać.
efeemeryda   no fate but what we make.
20 czerwca 2013 18:27
a skąd akurat 3tyg? Mnie uczono, że kobyła na wytworzenie przeciwciał potrzebuje 2tyg i kolejnych 2 żeby dostały się one do siary, ale to się tyczy przed samym porodem żeby nie zmieniać lepiej miejsca, ale o co chodzi już po? Na jakiej zasadzie są te 3tyg policzone? Pytam z ciekawości  :kwiatek:
Misskiedis   Jeździj nocą, baw się i krzycz na całe gardło!
20 czerwca 2013 18:49
No jak kobyła wytworzy przeciwciała to wytworzy je dla konkretnego miejsca czyli jak zmienimy stajnię po porodzie to przeciwciała "nie działają" w nowym miejscu.
No a po 3 tygodniu życia źrebak zaczyna wytwarzać własne przeciwciała 😉
a skąd akurat 3tyg? Mnie uczono, że kobyła na wytworzenie przeciwciał potrzebuje 2tyg i kolejnych 2 żeby dostały się one do siary, ale to się tyczy przed samym porodem żeby nie zmieniać lepiej miejsca, ale o co chodzi już po? Na jakiej zasadzie są te 3tyg policzone? Pytam z ciekawości  :kwiatek:


No czyli 4 tyg,to nawet bardziej restrykcyjnie, mnie uczono ze minimum 3 właśnie na wytworzenie przeciwciał które mają być w siarze. A po chodzi o dokładnie to samo, czyli o wytworzenie przeciwciał, czyli 2-3 tyg. Bo pierwszą odporność dostaje od matki, ale w miedzy czasie zaczyna budować już własną, bo od matki są tylko przeciwciała, ale organizm nie umie jeszcze sam walczyć z infekcjami.
Niestety moje pytanie już nieaktualne... Niewyobrażalnie trudno mi to pisać ale wczoraj między 6,a 7 rano urodziły się nam dwa martwe źrebaczki. Nie mam pojęcia jak to sie stało. Po tylu badaniach USG, które wykonaliśmy nic nie wskazywało na to, że będzie to ciąża mnoga🙁 Szczęście w nieszczęściu z kobyłką wszystko w porządku, chyba się już pogodziła ze stratą bo nie wyje. Tylko ja ryczę jak bóbr bo musiałam pożegnać dwa śliczne gniade maleństwa w 10 miesiącu ciąży.
dakotsen współczuje! Ale nie wyobrażam sobie jak to możliwe, że badanie tego nie wykryło... 🙁 Trzymaj się! Ja się strasznie martwię co będzie u mnie.. Do tej pory nie udawało mi się w hodowli, też pożegnałam 2 źrebaki, ale od dwóch innych klaczy. Teraz jeszcze miesiąc oczekiwań i mam nadzieje, że tym razem będzie wszystko dobrze.
Też jest mi ciężko uwierzyć w to co się stało. Kobyła była badana dość często ostatni raz jak źrebaki (wtedy jeszcze myślałam, że tylko jeden) miały po 36cm. Podobno jeden przykrył drugiego dlatego nigdy nie było go widać go na obrazie usg.
Trzymam kciuki, że u was wszystko urodzi się silne i zdrowe🙂
W którym tygodniu było pierwsze usg ?
Ręki sobie nie dam teraz obciąć ale wydaję mi się, że był to 3 tydzień. Musiałabym zerknąć do papierów w domu.
Wtedy były dwa zarodki z czego jeden bardzo mały i wet zapewniała mnie, że ten mały klacz resorbuje.
Przy późniejszych badaniach nie było go widać, więc była już na 100% pewna, że go nie ma. W sumie wszyscy byliśmy bo każdy widział zdjęcia z usg.

Właśnie rozmawiałam z wetem i powiedziała mi, ze po przeanalizowaniu wszystkiego istnieje prawdopodobieństwo, ze mogły to być źrebolki jednojajowe.
dakotsen
Bo ciążę bliźniaczą trzeba wykrywać bardzo wcześnie. Bo później jeden zarodek zasłoni drugi i będzie kicha 🙁
Bardzo Ci współczuję 🙁
A ciąża jednojajowa nie występuje z tego co wiem.
dakotsen bardzo Ci współczuje , ja ostatnio przeżywałam to samo , tylko u nas pierwszy źrebak zmarł w wieku 5-6 miesięcy a drugi żył normalnie . Poród odbierałam i ku mojemu zaskoczeniu wyszedł bardzo mały źrebak , po pewnym czasie klacz urodziła drugi martwy płód które nosiła w sobie prawie pół rok .
Żadne badanie ani zachowanie klaczy nie świadczyło o tym ,że w środku rozkłada się drugi źrebak , dzięki Bogu że klaczy nic nie jest , pierwszy żrebak co się urodził odszedł po kilkunastu godzinach walki o życie .

armara masz racje , trzeba badać wcześniej , potem to już kicha  😉 
Ok sprawdziłam i pierwsze usg było w 19 dniu po inseminacji.
Amara występuje ale potwornie rzadko. Wygląd źrebaków w sumie też by na to wskazywał.
dakotsen
Dotychczas udokumentowano 2 przypadki... Więc niestety obstawiam, że to raczej wymówka wetki 🙁
Tak niestety czasem sie zdarza, u mnie byl raz przypadek ze urodzily sie blizniaki a tez kobyla byla badana...
Jak dwa to dlaczego nie nie trzy? W wymówki raczej wątpię biorąc pod uwagę nasze relacje.
Z resztą już po ptakach więc można tylko gdybać.
a nie zastanawia cię dla czego pierwsze usg było dopiero w 19 dniu ?
teraz to i ja mądra jestem że po inseminacji pierwsze badanie się robi po jednej dobie
następne na 14-16 dzień o ile klacz jest czysta tzn. nie ma płynu w macicy

ku memu zdziwieniu weci nie zawsze potrafią poprawnie dni policzyć ?  Jednemu 16 dzień wypadnie w czwartek a innemu właśnie w ten dzień wychodzi 14-ty  🤔wirek:
777, a dlaczego akurat tak? Jaka jest różnica czy się zbada 16 czy 19 dnia?
777 u nas to na pewno nie jest przypadek, że badanie zostało wykonane 19 dnia.
Oczywiście wtedy zostało mi to dokładnie wytłumaczone ... ale bez bicia się przyznam, że nie pamiętam dokładnie o co chodziło, a nie chce wypisywać jakichś głupot tutaj 🤔
Do mojej wet nie mam kompletnie nic do zarzucenia bo włożyła w to bardzo dużo pracy i traktowała tą ciąże jakby chodziło o jej źrebaka.

Kiedy w takim razie najlepiej zrobić pierwsze badanie? po 14 dniach? wcześniej?
Poprawcie mnie jeśli się mylę ale podobno w trzecim mieśiącu ciąży najlepiej dodatkowo jeszcze raz zbadać klacz pod względem ciąży mnogiej.

Po takim traumatycznym doświadczeniu mam multum obaw co do następnej próby. Tym bardziej, że byłyśmy bardzo wyczulone na bliźniacze ciąże i specjalnie czekałyśmy na ruję "idealną" z jednym dużym pęcherzykiem. Chyba teraz ustawię sobie ultrasonograf pod boksem na stałe 😵
dakotsen
nie chodziło mi absolutnie o to że trzeba robić badanie na stwierdzenie źrebności wcześniej niż przed 14-tym dniem
chodziło mi o zwrócenie uwagi na zupełnie inną rzecz, a mianowicie o to że niektórzy weci po inseminacji nie badają klaczy po dobie tylko czekają na grom wie co
a takie zaniechanie skutkuje dużymi stratami finansowymi nie mówiąc o stracie rui (tudzież sezonu stanówkowego)
po dobie robi się badanie usg aby stwierdzić czy wszystko ok - tzn. czy nie ma reakcji alergicznej (czy jak to zwał)
jeśli jest, to się robi płukanie - ale nie wcześniej niz po dobie
i obserwuje się w kolejnych dniach ...........
jeśli się to zaniedba może być tak że klacz się zaźrebi ale zarodek nie "przeźyje" ponieważ w skutek nagromadzonego płynu który z czasem (chyba) może przekształcić się w stan zapalny, i wówczas taki oto "zarodek" rozwijający się w niesprzyjającym środowisku obumiera

ogurek wytłumacz proszę bo ja wciąż laik jestem 🙂 z chęcią wchłonę jeszcze trochę wiedzy aby ustrzec się błędów
czy możliwe jest że w piątek 0 18 tej pęcherzyk miał 3,2 a w niedzielę o 12- tej było już po ptakach ? 4,5 !
kiedy normalny przyrost u tej klaczy to jest 0,2-0,3 mm na dobę ?
a jeśli chodzi o te liczenie dni to raczej ma to znaczenie - czy w 12- tym dniu jest sens robić usg ?
znany jest przypadek na podlasiu że klacz niby nie była źrebna a potem po 11 miesiącach się okazało że niespodziewanie urodziła
a co jeśli klacz po każdej inseminacji reaguje jak powyżej ?
płukanie po 24 h i co dalej ? Jakieś leki ?

Moja wiedza w tym temacie jest bliska zeru ale chciałabym aby hodowcy wiedzieli o problemie który niestety wśród wetów istnieje - brak fundamentalnej wiedzy
płacą za to nieświadomie właściciele klaczy
777 zgadzam się z Tobą. Ja miałam przypadek gdzie u klaczy nie było widać ruji przyjechał wet zbadał powiedział że klacz jest zdrowa i że w przyszłym tygodniu powinna mieć ruje. Ale że jest nie widoczna to zaproponował to przyspieszyć i podał zastrzyk. Zastrzyk podał w piątek koło godz. 15 (już dokładnie nie pamiętam bo to było rok temu) a do ogiera kazał zawieźć w poniedziałek wieczorem. klacz przyjęła wtedy ogiera ale tylko raz. Później rozmawiałam z innym wetem to powiedział że to była głupota bo klacz powinna być u ogiera już na drugi dzień po zastrzyku. I jak tu ufać wetowi... 
A.   master of sarcasm :]
25 czerwca 2013 21:03
Generalnie kryje sie na trzeci dzien po zastrzyku, przynajmniej w Anglii tak praktykuja.
dakotsen współczuje, nawet ciężko mi o sobie wyobrazić jakie to musi być okropne uczucie jak się tak wyczekuje, a potem nagle traci maleństwo (a nawet dwa maleństwa) 🙁

Słuchajcie, kiedy mogę wstawić kobyle z powrotem lizawkę do boksu? Po porodzie jej ją zabrałam z obawy o biegunki źrebola, mamusia cały czas dostaje witaminy, ale w wolnych chwilach lubi tą lizawkę lizać, więc chciałabym jej jak najszybciej ją oddać.

A mała rośnie mi jak na drożdżach:

A.   master of sarcasm :]
25 czerwca 2013 21:07
Moja lizawkę ma cały czas, nawet młoda zaczęła się do niej dobierać w wieku niespełna 2 tygodni
Mnie jedni mówili że lepiej zabrać, bo często jak maluchy liżą to dostają biegunki, inni, że może zostać. Zabrałam, ale skoro mała ma już miesiąc to chyba ją zwrócę już mamusi 😉
desire   Druhu nieoceniony...
25 czerwca 2013 21:39
Szalona😉, ale Ci sie cudo kasztanowate trafiło, wow!  😍
A.   master of sarcasm :]
25 czerwca 2013 21:40
Nasza młoda nie miała żadnych problemów żołądkowych, chyba ma odporność po mamusi, zresztą nie mając jeszcze miesiąca wpiernicza gnieciony owies  🤔
Moja mała też jeśli chodzio o owies to podbiera mamusi od 2. tygodnia  😉 ba! jeszcze zębów nie miała a napychała sobie mordkę sianem i tak sobie memlała, pokazując wszystkim jaka jest duża i samodzielna 🤣

desire oj tak, cudo, jestem w niej zakochana po uszy 😀



A jest z niej taka towarzyska bestia, uwielbia głaskanie, drapanie, na padoku sama przychodzi żeby ją podrapać, nożki ładnie daje, zakładamy już też kantarek i się prowadzamy na uwiązie 🙂
[quote author=Szalona😉 link=topic=57.msg1811800#msg1811800 date=1372191651]
Mnie jedni mówili że lepiej zabrać, bo często jak maluchy liżą to dostają biegunki, inni, że może zostać. Zabrałam, ale skoro mała ma już miesiąc to chyba ją zwrócę już mamusi 😉
[/quote]
wystarczylo powiesic ja wyzej....  🥂

bada sie przed 19 dniem (na 16 dzien) bo wtedy zarodki jeszcze są "osobno".
i mozna jednego zgniesc.
na 19 dzien juz są blisko siebie i dupa.
u mnie tak bylo, wetka doradzila niedobor energetyczny ( troche pracy i sama sloma przez ok tydzien) i ten slabszy zniknął.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się