Aparacik - poprawa urody czy konieczość?

Mi jasny fiolet nie pasowal, zeby wydawaly sie zolte i dosyc szybko wyblakl.
aaa, no to chyba zostanę przy tym jasnym niebieskim 😉 a próbowałyście różowych gumek? Bo ja póki co cały czas noszę łańcuszki ale jak założą mi zwykłe gumki to chyba fundnę sobie róż 😉
Róż jest super, ale ten fuksjowy. Jasny, majtkowy szybko żółknie i wygląda obrzydliwie :P
Ech, jak ja Wam zazdroszczę gumek, są takie urocze! W zamian chodzę do mojej orto ostatnio średnio co tydzień na wsunięcie druta, bo wysuwa mi się z zamka non stop. 😵
Trochę tu nie zaglądałam 😉

hanexxx nie odkleiły mi się. Na dole, lekko obrócił się ten, na którym kończy się drucik, a na górze położyły się wszystkie lekko na skos 🙁

Teraz ZNOWU szukam ortodonty (najlepiej z Warszawy lub okolic)  🙄

A czy stosował ktoś albo zna osobę, która korzystała z aparatu Invisalign?  👀
Dzisiaj idę na pierwszą wizytę!  😅 Razem z wyciskami i zdjęciami od razu! Mam nadzieję, że nie będę miała nic do rwania, bo w ciągu dwóch tygodni chcę mieć go już założonego! 😉
Jak długo po założeniu bolała Was szczęka? Jest to do wytrzymania? Nie mam możliwości urlopu w pracy, więc będę musiała dać radę.
[quote author=-Agi- link=topic=771.msg1921722#msg1921722 date=1384198913]
Trochę tu nie zaglądałam 😉

hanexxx nie odkleiły mi się. Na dole, lekko obrócił się ten, na którym kończy się drucik, a na górze położyły się wszystkie lekko na skos 🙁

Teraz ZNOWU szukam ortodonty (najlepiej z Warszawy lub okolic)  🙄

A czy stosował ktoś albo zna osobę, która korzystała z aparatu Invisalign?  👀
[/quote]

to mnie zmartwiłaś, ja aparat noszę ósmy miesiąc, za ok. 4 maja mi go ściągać no i potem retencja do końca życia, jednak moim problemem była szpara między jedynkami i podobno taka wada ma wybitną zdolność powracania i boję się, że mimo drucika z tyłu zęby mogą mi się rozejść. Kurde, zapłakałabym się  😵
whitemoon071 ja z tych bardzo wrażliwych na wszelki ból. Bolało mnie trochę ponad tydzień, ale jest to wytrzymania. Jadłam sobie kaszki, gofry po kawałku, dało radę. W szkole nawet próbowałam jeść batony, ale było ciężko. 😁 Na pewno nie boli tak, że trzeba by się zwalniać, czy to z pracy czy ze szkoły, do przeżycia. 😉 Powodzenia i miłego noszenia! 😉
whitemoon071, ja z kolei jestem dosyc odporna na bol i ten po zalozeniu byl dla mnie taki, jaki jest po kazdorazowej wymianie drucikow. boli jakies 3 dni, ale nie mocno 🙂
Ee, to skoro robię zeby bez znieczulenia zawsze to i to przeżyje :P 13 grudnia zakładam! 😉
yga   srają muszki, będzie wiosna.
17 listopada 2013 19:05
A ja zakładam 22ego listopada, na szczęście tylko na dół, chociaż mocno zaczęłam zastanawiać się również nad górą (mam wystającą trójkę)
Już się nie mogę doczekać zdejmowania i prostych zębisk  💃
To ja jestem dziwna, bo nie mogę się doczekać założenia a nie ściągnięcia :P dopiero 13.12 🙁
A czyta to ktoś, kto już ściągnął?
W jakim stanie są wasze zęby i jak dawno temu zdjęliście?

Ja zdjęłam po prawie 3 latach noszenia w czerwcu 2009roku. Mam założone retainery, ale czuję, że zęby się rozjeżdżają. Jeśli nie założę ściąganego aparatu 3 noce pod rząd to potem ciężko mi się go zakłada. Mijają lata, a zęby wciąż podróżują, i to w złą stronę... Ech 🙁

Wizyta kontrolna u ortodont też mnie zasmuciła, bo tam zachwycali się, że tyle czasu po zdjęciu zęby dalej się tak trzymają. Rany, to znaczy że się rozjadą znowu?
Będę zdejmować w tym miesiącu płytkę z tyłu i dopiero wtedy nadarzy się sposobność, abym w tym temacie się wypowiedziała. Mam nadzieję, że nic takiego nie będzie miało miejsca, bo nie po to tyle pieniędzy wydałam, aby zęby tańczyły w dziąśle jak im w duszy zagra.
Ritka ja nosiłam aparat dwa lata, ściągnęłam z 8 lat temu i niestety bardzo szybko zęby mi  się rozjechały, właściwie teraz jest jeszcze gorzej niż przed aparatem. Możliwe, że to kwestia tego, że uparłam się wtedy żeby nic nie wyrywać i ortodonta na to przystał...

Strasznie mnie drażnią te moje ząbki, ale mam bardzo mieszane uczucia - nie jest to tanie, szczególnie jeśli chce się choć trochę ten aparacik ukryć, doświadczenia mam jakie mam... Nie wiem czy warto:/
yga   srają muszki, będzie wiosna.
18 listopada 2013 09:19
No to teraz jestem zniechęcona, total!
Mi się aparaty nie podobają, nie uważam aby dodawały nam wdzięku  😉 dlatego chcę, jak najszybciej będzie to możliwe, go zdjąć.

Ritka ja nosiłam aparat dwa lata, ściągnęłam z 8 lat temu i niestety bardzo szybko zęby mi  się rozjechały, właściwie teraz jest jeszcze gorzej niż przed aparatem. Możliwe, że to kwestia tego, że uparłam się wtedy żeby nic nie wyrywać i ortodonta na to przystał...


HHHmm, skoro miałaś więcej zębów, bo nie wyrwałaś- co za tym idzie mniej miejsca na przemieszczanie się ich, to chyba powinny w mniejszym stopniu migrować na boki?! Nie rozumiem tego. Mam tylko nadzieję, że moje się wyprostują (mam dwie krzywe dwójki na dole) i będę mogła ten aparat rzucić w kąt.

Wystraszyłyście mnie!!!
yga, no właśnie to chyba tak działa, że jak się ma mniej miejsca to te zęby się krzywią, bo się wypychają. Ja tez mam mieć usuwaną 5 górną przed założeniem aparatu, nie chciałam sie na to zgodzić, ale pani doktor wykazała dużą cierpliwość i wszystko mi ładnie wyjaśniła, narysowała jak te zęby będą 'chodzić' po wyrwaniu a jak bez.

Ja tez nie uważam, żeby aparat dodawał mi wdzięku, ale wole z nim pochodzić te 2 lata niż całe życie z krzywą jedynką 🙁 Niby ludzie mówią, że nic nie widać, ale ja wiem, że widać i do zdjęć uśmiecham sie bezzębnie 🙂 A w dodatku na jednej stronie krzywo ścierają mi się zęby, więc to nie tylko dla urody, ale też dla zdrowotności 😀 I jestem przygotowana, że po zdjęciu aparatu też trzeba będzie dbać, żeby te zęby były proste...
Ja nosiłam aparat jakieś 5 lat temu, na górze zgodziłam się na wyrwanie dwóch 5 i do dzisiaj zęby mam proste. Na dole się nie zgodziłam- i na dzień dzisiejszy niestety się poprzestawiały, nie chcę myśleć co będzie jak dojdą jeszcze zęby mądrości, dopiero zrobi się tam ciasno... Tak więc polecam jednak wyrwać te piątki, to nie jest jakiś straszny ból 😉
yga   srają muszki, będzie wiosna.
18 listopada 2013 12:09
Faktycznie, błędnie sobie wyobraziłam te rozjeżdzanie się zębów  🤣 myślałam bardziej o czymś takim

czyli wielkich szparach między nimi.
Jeśli chodzi o zachodzenie na siebie to juz wszystko jasne  😉 Ja mam wyrwaną z dołu szóstkę z jednej strony, a z drugiej piątkę (szóstka zachowana bo podobno 'nad wyraz' ładna). Tyle miałam planowanych wyrwań.
Ja tez nie uważam, żeby aparat dodawał mi wdzięku, ale wole z nim pochodzić te 2 lata niż całe życie z krzywą jedynką 🙁

No i ja właśnie! Dlatego nie mogę się doczekać już jego zdjęcia (chociaż nie mam go jeszcze na sobie 😉 )
yga, hehe ja tez jeszcze nie mam ale już chce żeby szybko minęły te 2 lata! Tylko, że ja górę zakładam też, będę miała ten kosmetyczny, ale i tak go widać... Może mnie nie zwolnią z pracy za wygląd 😀

Lullaby, dlatego ja wycięłam dolne ósemki przed założeniem aparatu, górne też usuwam 🙂
Ah, ja za 2 miesiace sciagam i juz tesknie 🙁 kocham swoj aparat. Swoja droga rozbawie mojego orto, bo mam zamiar zapytac czy da sie'wypchnac' te zęby do przodu, bo mam wrazenie, ze sa lekko schowane. Chcialabym je miec tak wysuniete jak wiele ciemnoskorych gwiazd ma, ciezko to opisac haha.
Diakonka   Jestem matką trójki,jestem cholerną superwoman!
18 listopada 2013 14:58
Ja zdjelam, w marcu bodajże, zeby sie trzymają, ale ja sumiennie noszę retainery, praktycznie tylko do jedzenia zdejmuje i jak jestem u klienta, zeby nie seplenić😉
Moge i do końca życia nosić, nie przeszkadza mi już to.
Na noc na pewno bede nosić do końca życia.No problem dla mnie.
Ja nosiłam 2,5 roku, ściągnęłam 1,5 roku temu. Na dole mam retencyjny stały, a na górę mam wyjmowaną płytkę. Wadę miałam sporą, wyrwane zostały 4 zęby, by wszystko pomieścić w łukach. Zaraz po założeniu retencji zaczęły wychodzić mi 8. W tym momencie mam 2 na górze i 1 na dole. Ortodontka zaleciła mi na poprzedniej kontroli, że stopniowo mam płytkę odstawiać tzn. najpierw przez 3 miesiące miałam ją nosić co drugi dzień, potem przez kolejne 3 miesiące co 3 dzień i tak przez rok, aż dojdę do noszenia raz- dwa razy w tygodniu. Wcześniej zakładałam ją na każdą noc. Miałam sytuację taką, o jakiej wspomniała rtk - po dwóch, trzech dniach aparat ciężko wchodził, a gdy już go na chama wcisnęłam i dopasowałam, strasznie cisnął żeby. Rano budziłam się z obolała szczęką. Nie tylko mnie to zniechęciło, ale i zaniepokoiło.. Skoro aparat nie pasuje, to znaczy, że coś musiało się poprzesuwać.. Teraz płytka właściwie już w ogóle nie chce wejść :C Ale generalnie nie zauważyłam żadnych zmian widocznych gołym okiem. Mam nadzieję, że stała retencja zamontowana na dolnym łuku przytrzymuje nie tylko dolne zęby, ale też górne. Czekam tylko na ostatnią 8 i liczę na to, że nic się samo nie rozejdzie.
ja jakoś w marcu ściągam ale tak już się do niego przyzwyczaiłam, że szczerze mówiąc mogłabym nosić ten aparat do końca życia 😉
powiedzcie mi, bo w sprawach retencji jeszcze jestem zielona 😉 ten drucik, który przykleja się z tyłu zakładają pewnie zaraz po ściągnięciu aparatu stałego a jak jest z retaineram wyjmowanym? Trzeba na niego poczekać czy tez dostaje się go od razu?
Ja tez mialam usuwane zeby. Usunieto mi cztery czworki, ale dzieki temu zeby ulozyly sie bardzo ladnie. Mi tez kazano powoli odstawiac plytke, ale tego nie robie... Moje maksymalne przerwy to jedna noc, boje sie na dluzej, bo to po prostu potem boli...
Chyba musze sie pogodzic z tym ze plytke bede nosic do konca zycia zeby bylo dobrze...
Mi się wydaje,że u mnie to kwestia nie usuwania niczego. Na dole nie było problemu, bo naturalnie jestem o dwa zęby w plecy, ale góra trochę przeładowana. Dodatkowo po ściągnięciu wyrosły mi ósemki....
Byłam niedawno na konsultacji i zasugerowano usuwanie przynajmniej dwóch górnych piętek...

Na razie się jednak wstrzymam. Może przekonam się do metalowych zębów w jakiś bardziej sprzyjających okolicznościach, w sensie jak nie będę pracować😉

W temacie ósemek to komentarz mam tylko jeden - http://demotywatory.pl/3420546/
buehehe, idealne. Ja mam wszystkie ósemki, ale 3 rosną dobrze, jedna minimalnie coś sobie powędrowała, ale wszystkie 4 już nie urosną, ani się nie przebiją (mają długi korzeń). Tak wynika ze zdjęć. Więc wszelakie wyrywanie zębów mnie ominie. Nie to co mojego brata, 5 do wyrwania ;p
whitemoon071, moje rosły w poziomie i wchodziły pod siódemki, nigdy by się nie przebiły raczej, dokładnie jak na tym obrazku 😀 U Ciebie nie popychają siódemek?
No właśnie nie, sobie żyją pod dziąsłem ładnie. Jedna jeśli coś nieoczekiwanego się stanie i wyrośnie, to będzie skierowana w stronę policzka a nie siódemek😉
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się