DoSia

Konto zarejstrowane: 03 grudnia 2008
Ostatnio online: 20 czerwca 2020 o 20:52

Najnowsze posty użytkownika:

Koronawirus
autor: DoSia dnia 15 marca 2021 o 16:03
galopada to po 2 dawkach już? Różnica jest istotna jednak między covidem a szczepieniem...
Koronawirus
autor: DoSia dnia 13 marca 2021 o 20:56
galopada napiszesz proszę jaki masz poziom przeciwciał po szczepieniu?  Gadałam u siebie po covidzie, ale nie wiem jak się odnieść do wyniku, w sensie czy to dużo czy malo😉
Jeździecka Rewia Mody (odzież, obuwie i reszta sprzętu)
autor: DoSia dnia 30 sierpnia 2020 o 12:01
Jak uprać puchową kurtkę? Kingsland z kaczym  puchem. Zrobię to w domu czy nie ma szans i tylko pralnia?
Perfekcyjna Pani domu. No,ostatecznie może być Pan;]
autor: DoSia dnia 06 października 2019 o 19:03
gienia a jaki masz konkretnie?
madmaddie mam Philipsa auqua coś tam... Niby ma turboszczotke, ale ona jest tak jakby w połowie jego tej stopy, więc zbiera kurz do odległości pi razy drzwi 4 cm od krawędzi, więc przy listwach zawsze syf muszę zmiatac inaczej... I to mycie w sumie to też taki pić na wodę, bo to w sumie szmatką z mikrofibry doczepiona za tą szczotka, tyłe  że stałe nawilżana wodą ze zbiornika (w czasie mycia i tak kilka razy płuczę ja w rękach, bo bez sensu...).
Perfekcyjna Pani domu. No,ostatecznie może być Pan;]
autor: DoSia dnia 06 października 2019 o 12:15
A jak przy listwach przypodlogowych, i w rogach? Rogi przeboleję, ale mam już jeden odkurzacz za tysiaka co miał być super (taki stojący, nie automat) i kurz wciąga super, ale piach zostawia, do krawędzi nie dojedzie...
Perfekcyjna Pani domu. No,ostatecznie może być Pan;]
autor: DoSia dnia 05 października 2019 o 10:07
Zastanawiam się nad samojezdnym odkurzaczem. Ale nurtuje mnie kwestia piasku - czy taka room a albo xiaomi zbiorą piasek czy nie dają rady?
Wrocławianie :))
autor: DoSia dnia 16 maja 2019 o 20:27
Florcik, ja mam mega super Pana! I tanio w dodatku. Na powstańców Śląskich gabinet, na przeciwko sky towera, starszy pan doktor. Mi wygrywał osemke jak byłam w ciąży i nie mogłam zrobić rtg. Mega szybko, bezboleśnie i wogle malina😉
Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym
autor: DoSia dnia 26 listopada 2018 o 12:12
Ucięło mi post!
Nie napisałam nigdzie, że oj biedny zmęczony facet po pracy,niech się matka zarżnie! Ale litości, to że my jesteśmy zmęczone, znużone itd. nie odbiera innym zmęczenia po innych czynnościach. Wiadomo że praca w biurze 8 h to nie 14 h na budowie,  ale też naszego 8 h w domu z noworodkiem do pracy na budowie też nie przyrównamy chyba? Może warto usiąść i podzielić sobie czas: 8h w pracy męża, 8 h mojej w domu, pozostały czas do podziału? Trudno też oczekiwać, że chłop wróci z pracy, w drzwiach wręczymy mu dziecko i lecimy na 4 godzinne zakupy/do koni cokolwiek, a on niech teraz ma czas dla dziecka i jeszcze pranie poskłada i kolacje ugotuje, bo ja się zmęczyłam z dzieckiem wcześniej. Jednorazowo spoko, ale najdłuższą metę nie wróży to dobrze związkowi.
Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym
autor: DoSia dnia 26 listopada 2018 o 11:33
Laski! Ja mam dwójkę małych dzieci i dom z ogrodem do ogarniania, naprawdę wiem jak to jest gdy padasz na pysk, a za sekundę biegiem lecisz zmienić pieluchę, wytrzeć tyłek, wstawić pranie itd. I niestety wiem jak to jest być niezastąpioną - drugie dziecko nie napiło się z butelki ani razu, nie uznaje smoczka i nie zasypia beże mnie. Wyjście z domu to na początku tylko razem! I bardzo dobrze wiem, jak bardzo można się wkurzyć, kiedy mąż potrafi wyskoczyć z pomysłem, że po pracy jeszcze na siłkę skoczy. Oj wiem!
Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym
autor: DoSia dnia 25 listopada 2018 o 21:11
Nie napisałam, że dla Was życie się skończyło i teraz musicie wykończyć się dziećmi w domu,a chłop potrzebuję się wyspać,zjeść ciepły obiad i wyskoczyć z kumplami na piwo. Nie. Napisałam, że to co przeżywacie, przeżywa każda młoda (stażem) matka! Pewnie w różnym natężeniu, ale każda! Za drugim dzieckiem byłam już o tyle "mądrzejsza", że wiedziałam gdzie są granice mojego zmęczenia i że to, że chce rozwodu z powodu brudnych skarpet męża pod łóżkiem jest tak naprawdę spowodowane moim zmęczeniem a nie skarpetami.
Chciałam Was wesprzeć, bo bardzo dobrze rozumiem, jako matka dwójki z różnicą wieku 2 lata 🥂
Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym
autor: DoSia dnia 24 listopada 2018 o 15:03
Dziewczyny, pewnie mnie zlinczujecie zaraz, ale:
Mam wrażenie, że się strasznie nakręcacie i szukacie ofiary, do rozładowania swoich frustracji. Wasze życie zmieniło się na maxa, Wasze maleństwa mają dopiero dwa miesiące a Wy już jesteście umęczone - co będzie dalej? Pierwszy rok jest zaj*** trudny,męczący i wkurzający. Nie ma czasu na nic,a na pewno nie ma opcji, żeby robić to co do tej pory w tym samym trybie - często zdarza mi się nie umyć głow i chodzić w czapce albo robić to biegiem o 14.17,bo akurat jest szansa. To trzeba sobie poukładać w głowie, bo na początku mega mnie to wkurzało, bo zawsze myłam głowę rano po przebudzeniu (to taki przykład,ale generalnie dotyczy to wszystkich czynności w domu). Ja przy pierwszym dziecku (zresztą przy drugim troszkę też) obwiniam męża że za mało robi... A jego doba też ma 24 godziny,też jest zmęczony i sfrustrowany zmianą. Pojawienie się dziecka to rewolucja i dla mamy i dla taty , on też musi mieć czas żeby wszystko przewartościować i na nowo ogarnąć,weszliście w role do których nie da się przygotować!
Dajcie sobie i Waszym mężom ten czas, szkoda nerwów i niepotrzebnych wojen!

Gdzieś widziałam artykuł, przyrownujacy pojawienie się dziecka do straty, po której trzeba przejść żałobę. Nie do końca to tak czuję, ale trochę w tym racji jest😉

:kwiatek:
M jak mieszkanie czyli wszystko o urzadzaniu:)
autor: DoSia dnia 12 listopada 2018 o 20:50
Hmm mój się nie rysuje... Ale mam zmywarkę i wsadzam do niej wszystko bez litości, może to dlatego?
Nie pamiętam nazwy, mam taki wpuszczany w blat (nie taki wielki jak ten z poprzedniej strony), raczej tańszy😉
M jak mieszkanie czyli wszystko o urzadzaniu:)
autor: DoSia dnia 11 listopada 2018 o 21:29
Ja mam taki z Ikei od półtora roku i jestem mega zadowolona! Poprzedni miałam nierdzewke i słabo mi jak tylko o nim pomyślę - osadzał się na nim kamień z wody, ciągle były na nim zaschnięte krople, zacieki, smugi. Ceramiczny też trzeba myć oczywiście😉 ale nie wymaga polerowania po każdym użyciu🙂
Wrocławianie :))
autor: DoSia dnia 04 listopada 2018 o 20:52
noraka ja Ci mogę polecić brodziakmeble - solidnie, terminowo, dobry kontakt, ale nie tanio. Jakbyś dostała jakieś namiary to podziel się proszę - też potrzebuję takiej szafy, ale cena gra rolę😉
Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym
autor: DoSia dnia 16 października 2018 o 13:55
Szymek ma axkid minikid - aktualnie mierzy 105 cm, 17 kg. Miejsca  ma dużo, więc pojeździ jeszcze na pewno długo. Myślę że to był bardzo dobry zakup.

Grafi hi five. U nas jeszcze do tego grana histeria - płacz, krzyk itd. generalnie wszystko źle. Chyba taki czas, rozwijają komunikację i umiejętności społeczne, czacha dymi...
Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym
autor: DoSia dnia 15 września 2018 o 14:03
11 tygodni to bardzo mało! Z tego co wiem, o asymetrii wymagającej rehabilitacji można mówić po ukończeniu 4 miesiąca. Ja z Szymkiem miałam podobne objawy jak był malutki - lekarz rehabilitant zalecił vojte i bobatha. Neurolog z kolei doradziła się wstrzymać, ewentualnie iść bobathem. I to była dobra rada moim zdaniem - szybko Szym nadrobił (chodziłam na rehabilitację bobathem raz w tygodniu). Teraz nie chodziłabym wcale😉
M jak mieszkanie czyli wszystko o urzadzaniu:)
autor: DoSia dnia 15 maja 2018 o 14:44
Dlaczego? Kurcze, też chcę do Zuzi pokoju wąskiego paxa właśnie kupić...🙂
Grafi pokaż trochę nowego mieszkania! Btw. może jakiś meet?🙂
Do podlasian STAJNIE, PENSJONATY, WECI
autor: DoSia dnia 07 marca 2018 o 20:07
Dzieki, ale potrzebuję kogoś na miejscu🙂 👀
Do podlasian STAJNIE, PENSJONATY, WECI
autor: DoSia dnia 07 marca 2018 o 07:49
Szukam kogoś z okolic Łomży, Ostrołęki. Mam pilną sprawę. Ktoś?
Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym
autor: DoSia dnia 27 lutego 2018 o 13:39
Dzion współczucia. U mnie też pogrom, więc wiem co czujesz. Szynka puściło, dopadło Babcie i Zuzię. To jak ja się czuję nie ma teraz znaczenia...😉 Ale rozbawiło mnie :" Sara tyle nie ryczała", ja mam wrażenie że Szym nie robił nic jak Zuzia, chociaż mój mąż twierdzi że większość jednak tak. Fajna sprawa, nowy człowiek, inny, zaskakujący 💘
Jeździecka Rewia Mody (odzież, obuwie i reszta sprzętu)
autor: DoSia dnia 24 lutego 2018 o 20:20
anill gdzie zamawiałaś? Wygląda super🙂
Pensjonaty we Wrocławiu
autor: DoSia dnia 22 stycznia 2018 o 21:04
Z tego co wiem, w Smardzowie u P. Obiegłego pensjonat jest, ale o szczegóły musisz pytać na miejscu.
M jak mieszkanie czyli wszystko o urzadzaniu:)
autor: DoSia dnia 27 grudnia 2017 o 20:15
faletta ja nie wiem, ale bardzo chętnie bym się dowiedziała😉 również cierpię z powodu AZS więc jak sprawdzisz to daj znać🙂
M jak mieszkanie czyli wszystko o urzadzaniu:)
autor: DoSia dnia 01 listopada 2017 o 18:35
Ramirez ja kladlam. Ppd piankę jeszcze folię paroizolacyjną. Nic nie chrzęści😉 ukladanie paneli jest proste, spokojnie dasz radę🙂

Pandurska ja mam zagłówek lóżka tapicerowany diy. To też jest proste😉
Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym
autor: DoSia dnia 17 października 2017 o 14:28
Dzionka my mamy ten maliutki puky i spacery z nim slabo wspominam - nie osiaga sie na tym zadnej predkosci i dziecko sie meczy za 5 minut, więc niesiesz rower a dziecko z buta daleko nie zajdzie😉 dodaj sobie teraz do tego wózek z niemowlakiem:p
Teraz śmigamy we 3 - Zuza w wózku a Szym na biegówce i to jest szał. Polecam takie rozwiązanie🙂
M jak mieszkanie czyli wszystko o urzadzaniu:)
autor: DoSia dnia 17 października 2017 o 12:40
ner jeśli jeszcze nie macie doświadczenia w kładzeniu płytek to bierz większe - 60x30 to bezpieczny rozmiar. Wielkie się źle kładzie bo ciężkie, a malutkie będą Ci się rozjeżdżać i wciskać, zdobisz góry doliny i zapłaczesz się na koniec. A 30x60 dotniesz na prosto maszynką i po kłopocie.
Swoją drogą nie znajdziecie nikogo do tego? Za sam prysznic prawie nic nie zapłacicie za kaflowanie, byle tylko ktoś chcial taka robotę wziąć...
M jak mieszkanie czyli wszystko o urzadzaniu:)
autor: DoSia dnia 13 października 2017 o 12:45
Pandurskadzięki za fotki🙂 wrzuć jeszcze jak położycie ok? Dla pewności😉 nie pali mi się więc mogę poczekać z wyborem, ale Wam dom idzie takim spidem że hej!

Panele kładź bez łączeń! My też teraz kradliśmy cały dół bez. 
Jak robili nam panele jeszcze w starym mieszkaniu to tez chciałam bez podziału, ale panowie przekręcili męża że gdyby coś zniszczyło panele w jednym pomieszczeniu to nie trzeba będzie ściągać wszystkich.... Taaa😉
M jak mieszkanie czyli wszystko o urzadzaniu:)
autor: DoSia dnia 09 października 2017 o 08:29
O! Pewnie że chcę!🙂 też chcę kłaść sama😉 cena przystępna więc chyba mi bardzo pomogłaś🙂
M jak mieszkanie czyli wszystko o urzadzaniu:)
autor: DoSia dnia 08 października 2017 o 20:20
Pandurska a masz ją już fizycznie rozumiem? Bo tą retro widziałam wcześniej ale 120 + za metr to jednak sporo i trochę się waham... Nie potrzebuję cegły z historią ale chcę żeby jednak wyglądało przyzwoicie (nawet kosztem cent:/).

U Meise pewnie kładła ekipa budowlana, a Wy będziecie sami kłaść?
M jak mieszkanie czyli wszystko o urzadzaniu:)
autor: DoSia dnia 08 października 2017 o 19:22
Meise skąd cegła? Bo to lica, prawda?
Szukam ładnej, ale nie chcę za nią za bardzo przepłacić...
Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym
autor: DoSia dnia 03 października 2017 o 20:09
Dzionka, Grafi na bank coś rozumieją! Ja też byłam pewna, że Szym powtarza tylko słowa o siostrze w brzuchu itd. A okazało się, że rozumiał wszystko! Jest super bratem - na miarę możliwości dwulatka oczywiście😉 jak ne ma Zuzi z nami to co jakiś czas dopytuje gdzie ona jest, sprawdza co robi itd. Rano ostatnio często pyta ją czy chce jechać na grzyby😉 mega słodko🙂 jedyne co to zabiera jej smoczek, ale nie w złej intencji wobec siostry (ot, bardzo smoczkowy jest, a swój ma tylko do spania) - chociaż jeśli słyszy płacz Zuzi to jej oddaje (ostatnio powiedział przy tym: "masz,masz Zuzia, nie płacz"😉.
Oczywiście Zuzia zarobiła już lokomotywą w głowę żeby nie było😉

A powrót do zajęć poza domowych i poza dzieciowych jest mega, potwierdzam! Chociaż jak pomyśle o powrocie do pracy na etacie to...no nie widzę tego😉
kącik porad prawnych
autor: DoSia dnia 24 września 2017 o 19:23
🤣 to niech idzie do sądu o kantar i uwiaz
Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym
autor: DoSia dnia 18 września 2017 o 14:44
Chyba przesadzacie. Ja zrozumiałam że mowa o sytuacjach skrajnych. Dzionka podała przykład. Ja też znam przypadki, którym się dziwię: roczniaki do żłoba, od razu na heja 10 h bo po co aklimatyzacja, dzieci plączące do wymiotów itd. O takich chyba sytuacjach mowa, gdzie rodzice ignorują potrzeby swoich dzieci, chyba nikt nie napisał, że wszystkie matki oddające dzieci do placówek to potwory nie?
Grzybobranie
autor: DoSia dnia 18 września 2017 o 13:01
escada słabo szukaliście😉 zapraszam do mnie, 15 minut od domu bez wchodzenia do lasu mam cały kosz maślaków i prawdziwków:p

Gdzie szukać takiego szmaciaka? Strasznie jestem go ciekawa!
Pensjonaty we Wrocławiu
autor: DoSia dnia 10 września 2017 o 11:31
Ma ktoś aktualne info o Borowej? Zna kogoś z pensjonariuszy (są 4 prywatne konie)? Rekreacja tam jakoś hula?
Kącik WEGE DZIECI oraz matek/ciężarówek myślących "alternatywnie" :-)
autor: DoSia dnia 08 września 2017 o 21:12
🙂 bo ja jednak jestem "szkiełko i oko" i ta mistyczna wręcz otoczka mnie bardzo mierzi😉 szczególnie, że z moich obserwacji to duży przerost formy nad treścią i widziałam osoby, które mocno to łykały i wyglądały na "uzdrowione", ale po czasie entuzjazm opadał wraz z efektami "terapii".
Kącik WEGE DZIECI oraz matek/ciężarówek myślących "alternatywnie" :-)
autor: DoSia dnia 08 września 2017 o 12:08
Nie odbieram😉

Dlatego pytałam jak to widzisz, bo wiem jak to działa/"działa". Na system działa poprzez zmianę w osobie ustawianej i owszem jeśli założymy, że wspomniana nadpobudliwość dziecka wynika z relacji np. rodziców to być może zmiana w jednym z rodziców coś zmieni...
Acz, pewnie widać jaki ja mam do helingera stosunek😉
Kącik WEGE DZIECI oraz matek/ciężarówek myślących "alternatywnie" :-)
autor: DoSia dnia 06 września 2017 o 12:12
Ner... Uczestniczyłam w kilkunastu przynajmniej ustawieniach, na wstępnym szkoleniu z prowadzenia ustawień, dlatego ciekawi mnie jakie widzisz zastosowanie w przypadku leosky?
Owszem, jest to systemowa terapia /"terapia" rodziny, ale ustawienie robi się dla konkretnej osoby, a więc jeśli ustawienie pomaga na depresję, alergię czy trądzik (wstaw dowolnie) to tej konkretnej osobie, a nie jej matce/córce /szwagrowi choć ich postacie mogły się w trakcie ustawienia pojawić. Chyba, że sugerujesz że zaburzenia zachowania (agresja, nadpobudliwość) Mili to efekt problemów leosky, które mogłaby rozwiązać poprzez ustawienia?
Kącik WEGE DZIECI oraz matek/ciężarówek myślących "alternatywnie" :-)
autor: DoSia dnia 04 września 2017 o 09:59
ner strasznie się zacietrzewiasz ostatnio widzę... Akurat co do ustawień pewną wiedzę mam, stąd moje pytanie, kogo wodzisz w ustawieniu. Bo leosky pisze o problemach swojej córki z agresja i nadpobudliwością - dziecko chcesz ustawiać?

Ale w sumie jeśli komuś skakanie na lewej nodze pomoże na cokolwiek to tylko się cieszyć😉
Kącik WEGE DZIECI oraz matek/ciężarówek myślących "alternatywnie" :-)
autor: DoSia dnia 03 września 2017 o 20:26
A ja jestem ciekawa, abstrahując od tego co uważam na teat ustawień, jakie zastosowanie widzisz ner w przypadku leosky? Kto miałby się ustawiać? Brakuje mi wyobraźni chyba😉
M jak mieszkanie czyli wszystko o urzadzaniu:)
autor: DoSia dnia 13 sierpnia 2017 o 20:58
Ja tez poproszę. Najchętniej nie dawałabym nic - ale przy kuchence niestety farba nie daje rady, pomimo lakierowania:/ może są jakieś super hiper lakiery, albo impregnaty czy coś podobnego?
Tabliocówkę mam gdzie indziej w kuchni więc odpada, a też przy kuchence nie byłabym pewna czy zda egzamin.
Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym
autor: DoSia dnia 06 sierpnia 2017 o 12:32
Dzionka to napiszę Ci jak u nas. Szym ma swój pokój od 3 miesięcy i śpi całą noc sam - przychodzi do nas nad ranem ale odkąd jest Zuzia już z nami nie dosypia tylko chwilę się przytulamy i czas wstawać (🙁 ). Od paru dni ma też swoje nowe, duże łóżko, a Zuzia zagrabiła jego szczebelkowe i śpi z nami na dostawce. Zasypianie na dużym łóżku wygląda identycznie jak w małym łóżeczku (Szym potrzebuje do zaśnięcia smerania kogoś po ramieniu).
Tak samo bezproblemowo wygląda u nas karmienie - Szymka odstawiłam ok. roku, więc pewnie nic nie trybi, ale początkowo trochę się obawiałam, że będzie chciał spróbować ( a ja boje się że by mnie pogryzł tylko😉), ale nie ma problemu - jak Zuźka zastęka to mówi że mam ją karmić i tyle🙂

Generalnie jakoś lajtowo na razie, nie ma na razie zazdrości ani żadnych konfliktów interesów których nie da się pogodzić. Ale, na razie Zuzia dużo śpi. No i mamy Babcię na miejscu więc uwagi Szymkowi nie brakuje.

I się pochwalę przy okazji - Szym prawie odpieluchowany! Zakładam pieluszkę na spanie tylko  i o ile w dzień jeszcze by się pewnie udało na drzemce tak na noc nie wiem jak to rozegrać bo jeszcze przed snem pije mleko, więc nie ma siły żeby w nocy nie sikał... I gada duuużo! Dwulatki są suuuper! 😍 I noworody też 😍
M jak mieszkanie czyli wszystko o urzadzaniu:)
autor: DoSia dnia 17 lipca 2017 o 13:42
azzawa my mamy mieszkanie w wielkiej płycie ze spółdzielnią. Spółdzielnia super sprawa z moich doświadczeń - nasza była duża, dużo remontów ogólnych robili - podjazdy, winda, oświetlenie itd. Z remontem też żadnych problemów nie mieliśmy - nic nie zgłaszaliśmy spółdzielni, nikt o nic się nie czepiał.
Za to ze wspólnotą mam doświadczenia wręcz odwrotne:/
Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym
autor: DoSia dnia 30 czerwca 2017 o 09:54
Bardzo dziękuję Dziewczyny! :kwiatek: Lotna :kwiatek:

Sienka, yegua - oczywiście jak tylko się ogarniemy zapraszamy do nas albo pospacerujemy z Wami🙂

Maleństwo - u Ciebie też by tak było za drugim razem!😉
Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym
autor: DoSia dnia 30 czerwca 2017 o 04:15
Lotna, ner po porodzie😉
sienka wyśle na twarzoksiazce, ale z domu dopiero. Wybraliśmy Zuzę, nie mówiłam? Miałam termin na 4 lipca, też zaraz będziesz mieć noworodzia!!!
Dzionka będę pisać, pewnie też prosić o rady😉 sama jestem ciekawa jak to ogarnąć. Teraz np. strasznie za Szymkiem już tęsknię! A jednak będę miała dla niego mniej czasu🙁

Zdążyłam zrobić w domu wszystko co zaplanowałam przed porodem i ostatnie dwa dni czekałam😉 od rana czułam się do inaczej, miałam pojedyncze skurcze, ale w sumie wczesniej też się zdarzały. Na 16 mieliśmy we Wrocławiu spotkanie w banku, więc uznałam, że po, odwiozę męża na piłkę a sama zajrzę do swojego lekarza niedaleko, bo akurat ma dyżur, wiecie tak dla bezpieczeństwa🙂 odsiedziałam w kolejce do 19, po badaniu uznał że jako takiej akcji nie ma, coś tam lekko się rozwiera, ale generalnie czekamy🙂 a za 15 minut podczas ktg odeszły mi wody!😉
Na szczęście mój mąż już do mnie dojechał i z jednego szpitala przejechaliśmy do tego w ktorym chciałam rodzić😉 nie będę pisać wszystkich szczegółów, ale od razu mówiłam o znieczuleniu, zanim mnie dobrze zaczęło boleć, ale po badaniu lekarz zadecydował że jeszcze chwilę poczekamy na postęp. Od tych słów miałam może z 8 skurczy, po drodze błagałam już o znieczulenie i nawet anestezjolodzy już mieli się wkłuwać, kiedy położna powiedziala " phi! Rodzimy!" I po dwóch skurczach jest! Darłam się jak opętana, dzisiaj mega boli mnie gardło, ale jestem mega rześka poza tym. Urodziłam o 22, o 1 prysznic i wzięłam Zuzie🙂 pięknie ssie, więc wszystko idealnie na razie🙂 oby szybko do domu!
Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym
autor: DoSia dnia 29 czerwca 2017 o 23:28
A ja już po🙂 zdjęć nie wrzucam bo jakoś tak mi to nie leży a ewentualną relację później🙂 powiem tylko że było szyyybko!
Dobranoc!🙂
Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym
autor: DoSia dnia 22 czerwca 2017 o 14:34
To ciekawe z tym cukrem. Teraz nie pamiętam, ale w pierwszej miałam 98 raz przy badaniu i to było na granicy normy ponoć. Co kraj to obyczaj, co lekarz to teoria?

Jak z rozmiarowką zary? Zaniżona, zawyżona? Nie mam chyba nic od nich a nie chcę bardzo nie trafić🙂
M jak mieszkanie czyli wszystko o urzadzaniu:)
autor: DoSia dnia 21 czerwca 2017 o 13:37
Pandurska o powietrznej wiem też niewiele, natomiast to raczej nowość u nas, trudno oceniać wytrzymałość i porównywać eksploatację bo jeszcze za krótko u nas funkcjonują. Dochodzi kwestia wydajności, a tu czytałam że czasem u nas nie dają rady. Polecane były głównie jako drugie źródło, przy instalacjach gazowych albo kominkach z płaszczem, bo obniża koszty i nie wymaga obsługi a w razie czego jest czym dogrzać. Ale na pewno zależy od urządzenia i technologii budynku. U Was mówisz popularne?
Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym
autor: DoSia dnia 21 czerwca 2017 o 13:10
Lotna luzuj. Jestem pedagogiem i bardzo mnie cieszy, że mój syn nie musi do żłobka chodzić, o! Do ok. 2 roku życia nie ma mowy o socjalizacji z grupą, dzieci bawią się obok siebie nie ze sobą. Najwięcej czerpie z bezpośredniego kontaktu z opiekunem 1,na 1. Luzuj. A sobie tylko jakąś odskocznię znajdź zostawiając Hanię z Tatą.

Ner nieźle! Może się uda odpieluchować Ige? Ja też się staram korzystając z pogody i ogródka🙂

Sienka złośliwie Ci napisze: To będzie najdłuższy miesiąc Twojego życia! Wiem, bo w pierwszej ciąży to przeżyłam. Jest jeszcze duża szansa że przenosisz:p hihhi
Za to mi zostało założenie trawnika na ok. 400mk i położenie kafli w pralni - mam nadzieję że zdążę!😉
M jak mieszkanie czyli wszystko o urzadzaniu:)
autor: DoSia dnia 21 czerwca 2017 o 13:01
Ale nie masz na myśli pompy powietrznej? Bo ja piszę o tej co to trzeba głęboki odwiert robić. Z tego co słyszałam, to koszt rzędu 100 tysi za całość z instalacją całą ale to może być plotka😉 ale ma swoje ogromne plusy niewątpliwie i gdyby tylko miała takie pieniądze to byśmy w to szli. A tak pozostaje sprzątanie kotłowni😉

Może jak już się rozpakujesz ( bo teraz czytałam że kiepsko się czujesz) to wpadniecie do nas?🙂