matura

Facella   Dawna re-volto wróć!
16 lutego 2014 11:25
A co tam ma być? Może będę potrafiła pomóc, jak nie, to mój best friend jest informatykiem. Z tym, że niedługo ma obronę i może nie mieć czasu...
Jak to ma być coś prostego, to i ja mogę pomóc, sesja zdana, 2 tygodnie wolnego, mam mnóstwo chęci do pomocy.  😁
Kurcze głupie terminy, właśnie stwuerdzilam że powinnam zdawać geografię. Bo jak mam iść na nudne studia i nie mieć czasu dla konia, to już wolę jezeziectwo na awf, mam nadzieję, że nie będzie aż tylu chętnych 😀

Tak bardzo rzeczywistość  🙄





Siesiepy   Ponczek bez rączek
02 marca 2014 11:07
Dodałabym jeszcze: zastanawiają się, kiedy zacząć się uczyć. 😀
Siesiepy, to jak dodajemy, dodałabym "płaczą nad tym, że się nie uczą, ale uczyć się nie zaczną"
Siesiepy   Ponczek bez rączek
02 marca 2014 11:12
Haha, dokładnie!
Trzeba zrobić nowy wykres kołowy, ten jest niekopletny. 😉
Ja tam się uczę, ale i tak płaczę nad swoim losem i marnymi szansami, żeby się dostać, polecam 😜 W ogóle mam wrażenie, że matura z biologii to jest jakiś dziwny żart, co nie ma nic wspólnego z wiedzą, a strzelaniem "co autor miał na myśli", coraz czarniej widzę moje studia..
W ogóle mam wrażenie, że matura z biologii to jest jakiś dziwny żart, co nie ma nic wspólnego z wiedzą, a strzelaniem "co autor miał na myśli", coraz czarniej widzę moje studia..


też mam takie wrażenie. Mam książkę z zadaniami z matur i próbnych matur z wcześniejszych lat i czasem odpowiedzi zaskakują nawet moją korepetytorkę  🤔wirek:
Facella   Dawna re-volto wróć!
02 marca 2014 14:47
Jutro wracam do szkoły, Chryste Panie, ja NIC totalnie NIC nie zrobiłam w trakcie ferii! Nawet nie spojrzałam na jakąkolwiek książkę. Masakra. W maturalnej klasie w ogóle nie powinno być ferii.
Facella, witaj w klubie. Zamiast spiąć dupę, obijałam się całe dwa tygodnie. Ja nie wiem, jak ja jutro do tej szkoły wstanę. Mój mózg chyba nie będzie funkcjonował.
Ja bez ferii bym nie wytrzymała. Chociaż do marca to zdążyłam już zapomnieć, że w ogóle były...
Facella   Dawna re-volto wróć!
02 marca 2014 15:00
Heval, jutro w dodatku ma być niskie ciśnienie. Na bank nie wstanę. Ale, chwała Bogu, mam na 8.55  🙇 Za to siedzę do 15.15 i w ogóle mam nowy, beznadziejny plan  👿 dobrze, że tylko na dwa miechy.
Ja też mam na 8.50 do 15.20 akurat 😉 Dwie ostatnie lekcje to fakultety z matmy. A potem o 17 biologia. Już widzę siebie wieczorem.
Oooo ludzie, nie chcę być złośliwa ale zaraz Wam się zaczną studia i będziecie się cieszyć jak głupie jak Wam się zajęcia o 15 skonczą 😁

Powodzenia z maturką! Dodam tylko z doświadczenia że prze 2 miesiące można się od zera przygotować do matury z biologii na 68% więc dacie radę!
Tylko czas najwyższy pospinać trochę dupki
Facella   Dawna re-volto wróć!
02 marca 2014 15:35
Ramires nie chwaląc się, to ja podobnie próbną (nie z Operona) napisałam... Ale biologii akurat się nie boję. Padnę na chemii.
Ja się totalnie nie chwalę - mój wynik nie był zadowalający ale biorąc pod uwagę to, że caaałe 3 lata totalnie się opieprzałam w klasie oprofilu językowym to i tak nie było tak źle.
Wątpię żeby w tym wątku były takie kosmiczne lenie jak ja tym  bardziej pójdzie Wam jeszcze lepiej 😉

A chemia to niezła sieka, fakt.
Ja się totalnie nie chwalę - mój wynik nie był zadowalający ale biorąc pod uwagę to, że caaałe 3 lata totalnie się opieprzałam w klasie oprofilu językowym to i tak nie było tak źle.
Wątpię żeby w tym wątku były takie kosmiczne lenie jak ja tym  bardziej pójdzie Wam jeszcze lepiej 😉


witaj moja bratnia duszo. Idealnie mnie opisałaś 🙂
Ja nie zrobiłam nawet połowy tego co sobie zaplanowałam w ferie -.- uzupełniłam materiały z kursu z chemii i w koncu powtórzyłam matme, bo troche sie obijalam od września i teraz pisze maturki na ponad 90% wiec spoko. Z chemii tez czuje sie w miare ok, za to biologia to jakaś masakra. No, ale mam dwa miesiące na porządne powtórzenie wszystkiego, wiec liczę ze bedzie dobrze. A od teraz szkoła juz mi nie bedzie przeszkadzać, bo po feriach mam nowy plan. Tylko biologia chemia matma polski i angielski, żyć nie umierać 😀

Inna sprawa, że denerwuje mnie to, że całymi dniami tu przesiaduje. Większość z Was pewnie mnie za bardzo nie kojarzy, bo mało sie udzielam, ale czytam na bieżąco milion wątków, co zajmuje mnóstwo czasu 🙂
Ej, wiecie może czy na ustnym polskim pytania zadawane przez komisję są związane z tematem, czy mogą zapytać o cokolwiek im się spodoba?
Facella   Dawna re-volto wróć!
03 marca 2014 15:42
Tylko związane z tematem i książkami, które masz w bibliografii (pamiętaj - przy lekturach spoza kanonu podaj interesujące Cię strony, wtedy nie pytają z całości; to samo dotyczy lit. przedmiotu).

Dostałam dzisiaj maturę z biologii, masakra. Jestem wkurzona na maksa, bo nie mam zaliczonych przynajmniej 5 punktów, z czego 3 na bank są dobrze, a 2 można by było naciągnąć, jak w niektórych przypadkach  🤔
A przy lekturach mimo zaznaczonych stron mogą mnie pytać z całości? Jaaa to już lepiej nie brać tych lektur. Co pisalas Facella? OKE poznań? Te matury są chyba trudniejsze co?
Facella   Dawna re-volto wróć!
03 marca 2014 18:04
Przy lekturach obowiązkowych dla poziomu podstawowego mogą spytać z całości, ALE pytanie musi być związane z Twoim tematem. Czyli jak masz coś o Bogu, to nie mogą Cię nagle spytać z języka. Jak jest z lekturami poziomu rozszerzonego - nie mam pojęcia. Doszłam dzisiaj do identycznego wniosku, lepiej nie brać lektur. Zwłaszcza, jeśli ktoś na co dzień dużo czyta albo ma swoje ulubione książki, które akurat pasują do tematu.
Taa poznańską, troszkę mnie to pociesza, ale i tak jestem wkurzona aż takim potrąceniem punktów. Sprawdzający też człowiek, może mu jeden punkt umknąć, ale żeby aż 5? I jak porównywałam ze znajomymi, to oni mieli podobne, minimalnie inaczej sformułowane odpowiedzi i z punktem, a ja bez... Już nie miałam nawet ochoty się wykłócać, trudno.
nikinga, ja też właśnie chce uniknąć lektur,a le kurde mam o diable i boję się, że jak nie wezmę fausta (którego nie czytałam i w sumie nie wiem o czym jest) to mogą być zawiedzeni i wziąć to pod uwagę przy punktacji

Wgl jak formuujecie tezy? Bo ja mam temat: "Diabeł jako temat, motyw i źródło inspiracji artystycznych w literaturze i innych dziedzinach sztuki.
Przeanalizuj problem na wybranych przykładach." - i nie bardzo wiem jak tezę sformuować Oo chciałam zrobić o diable kusicielu i dać np Adwokata diabła, ale wiem jak to ogarnąć, żeby tej tezy jeszcze bronić (!) a zaraz trzeba będzie bibliografię szykować.  😵

Jakie macie tezy ? 👀
zoriczkowa, myślę, że jakbyś wzięła Mistrza i Małogrzatę, to Fausta by Ci odpuścili. Poza tym możesz wybrać konkretne strony z Fausta, które przeczytasz.

Facella, dzięki. Obawiam się trochę, bo mam temat, który sama zaproponowałam i nie biorę żadnej lektury szkolnej i nie wiedziałam, czy mogą mnie zacząć pytać o jakiś wiersz czy książkę, której nie użyłam. Choć mogą i tak przemycić pytanie, że o coś z kanonu zapytają. Muszę się przygotować.
Heval, to bez różnicy, Mistrza i Małgorzaty też nie czytałam : P
Chodzi o to, że nie chcę lektur : P Ale chyba masz rację - coś wybiorę
zoriczkowa, wiesz, bez lektur też może być, ale w sumie przy niektórych tematach tytuły narzucają się same z siebie. Choć w gruncie rzeczy może się okazać, że wyłamanie się z szeregu i powiew świeżości może być ciekawe dla komisji. Wszystko zależy na kogo trafisz. :/
Ooo! Prawie mój temat maturalny! Jakby co to chętnie pomogę, podeślę co potrzeba, bardzo mi przypadł do gustu i wylalam dużo z siebie 🙂
Moja ciocia wykładowczyni, która pomagała mi pisać pracę doradzała mi branie lektur, nawet jeśli ich nie czytałam, bo z reguły komisja wtedy zadaje bardzo szablonowe i proste pytania, nie wychodzące poza zakres lekcyjny. A z nielekturami może być różnie, a na pewno trzeba się wtedy bardziej przygotować.  😀
Z nie-lekturami wcale nie trzeba bardziej się przygotować, bo komisja zwykle nie ma pojęcia o czym się mówi. Ja miałam przynajmniej taką sytuację z obrazami Witkacego i Dalego.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się