#100happydays czyli wyzwanie docenienia 100 dni
35/100
Pierwszy w 2015, bardzo udany trening dający duże nadzieje na dobry sezon 😀 😀iabeł:
36/100
Niedziela spędzona po części z facetem, a po części z nową dzierżawczynią Lilith - dogadamy się 😉
37/100
Podpisanie umowy o dzierżawę i wreszcie lekarz + dobre leki na gardło, dzięki czemu czuję się znacznie lepiej niż rano czy wczoraj 😀
31/100
Cały dzień u konia- w końcu ! 😀
32/100
koń/pizza/wieczór z facetem 😀
33/100
Powrót do pracy po zimowym urlopie 🙂 i już 1/3 zadania za mną 😀
38/100
Jeszcze jeden wolny dzień na odpoczynek 😉
39/100
Ciekawe zajęcia z anatomii po długiej przerwie od uczelni.
40/100
5.25/6 punktów z kolosa z chemii 😅
41/100
Bardzo udany trening i miły piątkowy wieczór - okazało się, że ludzie bywają lepsi, niż ich czasami oceniamy... :kwiatek:
42/100
Cudowny wieczór :kwiatek:
43/100
Udana praca z koniem + miły wypad na miasto 🙂
34/100
praca i odpoczynek po niej 🙂 lubię go najbardziej 🙂
35/100
Wieczór z facetem 🙂 przy dobrym filmie.
36/100
uczelniane zaliczenia... początek pracy licencjackiej 🙂
37/100
pierwsza ocena w indeksie- 5 😀
44/100
Pomogłam mojej dzierżawczyni prowadząc jej jazdę, głównym pozytywem jest tu oglądanie jej rozwoju jeździeckiego z moim koniem w tle 😉
45/100
Bardzo udany trening z pierwszymi treningowymi programami w tym roku - zaczynamy od N, ciekawe, na czym w tym roku skończymy... 🙂
46/100
Nauczyłam konia pierwszej w jego życiu sztuczki. 😀
47/100
Miła informacja odnoście studiów i sesji 😅
48/100
Wizyta u Arweny - dawno mnie tam nie było, więc ucieszyłam się, że ją widzę...
PS Wow, zaraz będzie połowa wyzwania 😀
Próbuję jeszcze raz, może tym razem wytrwam 🙂
1/100 Co prawda idę dziś do pracy i wrócę późno, ale miałam chwilę dla siebie, poleżałam rano w łóżku i zdążyłam zjeść śniadanie 🙂
Aktualizuję, bo nikt nic nie napisał:
2/100 miałam tragiczny dzień, ale zaalarmowany smsem zadzwonił do mnie przyjaciel i jakoś wszystko stało się lepsze 😍
Zu dawaj dawaj! Będę Ci kibicowała :kwiatek:
49/100
Ruda powaliła świat sobą 😍 Zakochałam się w niej po raz kolejny!
50/100
Tym razem Arwena - pojeździliśmy sobie z facetem na oklep na zmianę 🙂
51/100
Poniedziałek dobry jak nigdy: miłe przedpołudnie z bratem Lubego i jego koleżanką, później wspólny obiad we dwoje i wieczorem - odebrałam ogłowie od Bazyla, jest PRZEPIĘKNE 😍
Ja też zaczynam znowu, a co tam 😀
1/100
Podobno jest blue monday, a ja nie mam żadnego powodu do smutku 😅
xxmalinaxx dziękii, ten rok musi być mój, więc biorę sprawy w swoje ręce 😉
3/100 mam z głowy kolejne zaliczenie, muszę wytrzymać jeszcze jakieś 2tyg i będę miała więcej czasu dla siebie na Księciunia!
38/100
Moja praca licencjacka w końcu zaczęła istnieć 😀
39/100
Skończyłam pierwszy rozdział 🙂
40/100
Urodziny mojego ukochanego 😍
41/100
Konik chodzący cudownie 😀
42/100
Odpoczynek po całym tygodniu, to co lubię najbardziej 🙂
43/100
Cudowna wieczorna impreza 🙂
44/100
Czas spędzony z przyjaciółmi 🙂
...dołączę się do Was, bo na razie tylko wszystko czytałam do tej pory z wywieszonym jęzorem i oglądałam zdjęcia. Zacznę dniem wczorajszym.
1/100
Wczorajszy wypad na basen z koleżanką🙂 mało popływane, bo zajęte tory i obładowanie duże, ale troszeczkę się udało. 😉
2/100
Zdałam ostatni egzamin w tej sesji i jutro ruszam do Polski 😅
smarcik bezpiecznej podrózy i moje gratulacje🙂
Dziękuję bardzo :kwiatek:
Dziewczyny, jak się cieszę! W takim razie życzę Wam, żebyśmy wszystkie ukończyły wyzwanie i czegoś się nauczyły - szukania pozytywów być może :kwiatek:
Z mojej strony:
52/100
Bardzo udany trening + znalazłam książkę, której od dawna szukałam 🙂
No to i ja się zapisuje do tego wyzwania 😉
ooo 😀 jak nas dużo się zrobiło 😉 Trzymam kciuki za wszystkich 😅
45/100
Posłuszeństwo konia na lonży i samego w lesie- pierwsza klasa 😀 jestem z niego dumna, pierwszy raz sam w lesie i niczego się nie bał 🙂 Dodam, że ostatnio z nim próbowałam iść do lasu to 20 m za płotem był taki cyrk... że w pierwszym lepszym momencie na wiosce zawróciłam...
4/100 co prawda uziemiłam się w domu rozkładając się, ale dawno nie miałam takiej chwili dla siebie 😍
5/100 moja przyjaciółka mieszka 300km ode mnie, mój przyjaciel właśnie wyjechał 350km ode mnie, ale i tak ich codzienne smsy i telefony trzymają mnie przy życiu 💘
6/100 i odrazu za dziś- służy mi niespanie w nocy i chyba właśnie znalazłam skuteczny sposób na naukę anatomii <tfutfu- żeby nie zapeszyć 😉 >, zatem zabieram się do roboty i może nawet zaliczę semestr 😁
3/100
Polska 😅 I bardzo fajna podróż z ciekawymi ludźmi
4/100
Świetny teren, spotkania z dawno nie widzianymi osobami, w końcu jestem we właściwym miejscu 😅
Dzisiejszy nr 5 napiszę popołudniu 😉
46/100 -> Czas spędzony z koniem, a później z facetem, to lubię najbardziej 🙂
47/100 -> Spotkanie ze znajomymi z wakacji, oczywiście nagłe i przypadkowe 😀 poprawiło trochę humor 🙂
48/100 -> Chyba ludzie, których uważałam za "wrogów" są lepsi od moich "przyjaciół" 😀
2/100
..ostatnie pakowanie rzeczy w mieszkanku... w sumie z żalem się stamtąd wyprowadzam, ale do nowego wspaniałego, wymarzonego domu, więc żal zamienił się w radość. 🙂
3/100
spotkanie ze znajomą poznaną w internecie, bardzo miły wieczór.
4/100
dzisiejsze napiszę już teraz- obudził mnie rano warkot- robią nam drogę!!!
2 lata bezskutecznej walki o choćby wywrotę szlaki, wczoraj przejechałam się do urzędu, akurat kierownik był, nie dałam się zbyć i prosze bardzo. Da się? Da się, z dnia na dzień się pieniądze znalazły 🙂 i jest tłuczeń wysypany i utwardzony, i na to pójdzie destrukt. 😎 jestem mega 🙂
...ciekawe, kiedy napiszę coś związaneg z końmi...
5/100 moja przyjaciółka mieszka 300km ode mnie, mój przyjaciel właśnie wyjechał 350km ode mnie, ale i tak ich codzienne smsy i telefony trzymają mnie przy życiu 💘
6/100 i odrazu za dziś- służy mi niespanie w nocy i chyba właśnie znalazłam skuteczny sposób na naukę anatomii <tfutfu- żeby nie zapeszyć 😉 >, zatem zabieram się do roboty i może nawet zaliczę semestr 😁
..ja do mojej przyjaciółki mam 250 km... często się widujecie? My tak 1-2 razy do roku.. ale listy i telefony są, i internet, co wiele ułatwia.
Podziel się proszę sposobem na naukę...?
5/100
Właśnie siedzę z mamą w jednej z moich ulubionych bieszczadzkich knajp 🙂
Chuda witamy serdecznie! Trzymam kciuki za Ciebie 🙂
53/100
Szczerze mówiąc, potrzebowałam dobrych 5 minut, by przypomnieć sobie, co takiego było w środę 😎 Skleroza nie boli... Ale, udało się:
bardzo dobrze napisane kolokwium, z którego jestem szczerze zadowolona.
54/100
Bardzo mądra, długa rozmowa z facetem, która poruszyła kwestie do tej pory między nami "milczące" i wiele zmieniła 🙂
55/100
Długi, cudowny teren na kobyle na zakończenie pracowitego tygodnia i wieczór z filmem z dzieciństwa 💘
5/100
Zaliczyłam dziś 3 testy w szkole, teraz moje dziecko śpi i mogę poczytać forum i coś zjeść. Pewnie zaraz się obudzi i miło się skońćzy, ale póki co bardzo cieszę się z "wolnego" 🙂
To i ja zacznę! 😀 Przyda mi się ostatnio 😉
1/100
Udany trening, wreszcie po ponad miesiącu udało mi się poskakać <3
klatka z filmiku nagrywanego kamerką na kasku:
(mam nadzieję, że uda mi się dodawać codziennie zdjęcia i mam nadzieję, że zmotywuje tym was do zdjęć 😀 )
7/100
Myślę i myślę.. może fakt, że w końcu zobaczyłam mojego kota? Bo tak poza tym, to jest wyjątkowo nieudany dzień..
..ja do mojej przyjaciółki mam 250 km... często się widujecie? My tak 1-2 razy do roku.. ale listy i telefony są, i internet, co wiele ułatwia.
Podziel się proszę sposobem na naukę...?
Wiesz, ona wyjechała na studia, więc do rodziny przyjeżdża do Warszawy regularnie (no i wyjechała dopiero we wrześniu). Na chwilę obecną się widujemy tak raz na 2 miesiące, docelowo chciałabym raz w miesiącu, zwłaszcza że połączenie Warszawa-Kraków jest bardzo przyzwoite 🙂.
A sposób na naukę anatomii? Siadam z Bochenkiem, ćwiczeniami i atlasem i wszystko co przeczytam od razu oglądam na obrazku 🙂. Oprócz tego rysuję sobie sama.
7/100 nie poszłam spać, więc pojechałam na działkę- pooddychałam świeżym powietrzem i kupiłam Księciuniowi paszę. Dobrze że mam takie małe zapotrzebowanie na sen (a raczej koszmary), chociaż spać kocham 😉
8/100 Ciężko mi dziś coś znaleźć, bo to był paskudny weekend, więc niech będzie dość spokojny dzień w pracy.
49/100- Dzień u konia 🙂 Niestety jakiś inny ugryzł go w kłąb i ma cały spuchnięty 🙁
50 i 51/100- Sprawy uczelniane - pozałatwiane 🙂
8/100
Paliwo koło mnie po 4,10, wniosek o paszport złożony, kupiłam sobie fajną koszulę, byłam u lekarza i może w końcu leki pomogą.. drobne rzeczy, a cieszą 😉