Rany w obrębie dolnej wargi.

Witajcie,
Szukałam podobnego tematu i nie mogłam niczego znaleźć, dlatego zdecydowałam się założyć konto i prosić o poradę.
Problem jest następujący: u mojego potworka od kilku dni zaczęły pojawiać się dziwne małe ranki w obrębie dolnej wargi, z obu stron, a szczególnie z lewej.
Na początku była jedna, sądziłam, że może się gdzieś obtarł, więc tylko przemyłam roztworem fioletu gencjanowego i zostawiłam temat. Niestety, z każdym następnym moim przyjazdem liczba ran się zwiększała. Raz, po jeździe, gdy już zsiadłam, zauważyłam nową taką ranę na pysku, więc na pewno nie jest to też kwestia obtarcia.
Być może to ważne - konie na czas upałów stoją w boksach (od około 10 rano do 19), a całą noc spędzają na dworze.
Podejrzewałam, że to przesuszenie, więc póki co staram się to nawilżać, ale czy to dobry pomysł?
Czy ktoś z was miał z czymś podobnym do czynienia?
Załączam zdjęcia średniej jakości, ale z widocznymi ranami po stronie lewej. Dodam, że jedna pojawiła się prawie po wewnętrznej stronie pyska, na zdjęciu niestety niewidoczna.
Z góry dziękuję za pomoc!
To wygląda jak przypalenie jakimś zielskiem na pastwisku. Miałam takie przypadki. Samo zejdzie.
Jest kilka wątków o ranach. Nie rozumiem, wyszukiwarka przeciez działa, jakie hasło trzeba wpisać aby nic nie wyluła?
Mój kon ma to samo i tez na całym nosie. Nie wiem co to i nie mam pomysłu. Myślałam że od słońca, ale tak jak twój, chodzi w nocy.
Megane, niestety jedyne co udało mi się znaleźć na temat ran w okolicy pyska (z naciskiem na dolną wargę), to pękające kąciki w lato. Nie znalazłam tam zadowalającej odpowiedzi, więc założyłam własny wątek.

Czy jest możliwe, żeby to była reakcja na jakieś zielsko, skoro świeże rany pojawiają się nawet jak stoi w boksie, albo po jeździe na maneżu, który jest wyłożony piaskiem?
Ale pytanie zadaje sie w wątku dotyczacych ran i ich leczenia. Rana to rana, nie ma znaczenia czy przy wardze mniejszej, czy większej 😉
Tam ludzie w razie potrzeby zaglądają, tu bedzie jeszcze z 5 wpisów i wątek zniknie w czelusciach. To zwykłe dublowanie
Jako świeżak na forum muszę się przyznać do braku umiejętności przydzielenia tematu do odpowiedniej kategorii, nawet nie widziałam takiej opcji, co za wstyd 😡
Tutaj nie przydzielasz watkow do kategorii tylko zadajesz pytanie w stosownym watku. Może moderatorzy przeniosą 😉
Warga wygląda na opuchniętą czy mi się wydaje?

Btw. Ci to znaczy "samo zejdzie"?  🙄 kiedy? Bo na razie pojawiają się nowe ranki, po co koń ma się męczyć, skoro może można mu jakoś pomóc?
Jako świeżak należy przeczytać regulamin forum...
Regulamin jest przeczytany, jeżeli nie masz nic do dodania w temacie, ani nie jesteś moderatorem i nie możesz przenieść tego tematu - daj spokój, bo w niczym to ani mi, ani koniurowi nie pomaga, dzięki.

Wara nie jest opuchnięta, ale ciągle pojawiają się nowe ranki, nawet w czasie, gdy nie przebywa na pastwisku. Czy jest dalej możliwe, żeby to było od rośliny?
Moze i miałabym cos do powiedzenia, gdyby nie był to agonalny wątek 😉
Ja na poczatek sprawdzilabym co rosnie na pastwisku, jakie pasze kon dostaje, czy ma wystarczajaca ilosc witamin/elektrolitów (spadek odpornosci podczas upałów)
U czlowieka spadek odpornosci objawia sie np opryszczką. Musisz zainteresowac sie najpierw tym, co sie dzieje w kolo konia. Czy nie ma np grudy, wypryskow na innych czesciach ciala, sprawdz czy podobnych ran nie ma w pysku. Zdjecie wargi z pryszczem nic nam nie powie, tzn ew to, ze to od jakiejs rosliny, ktora podraznia a kon jest "leworęczny" i dlatego wiecej wypryskow ma po lewej. Popatrz jak żre. Uzupelnij swoje wiadomosci o takie detale. Moze to pierdoła, a moze potrzeba uzupełnienia minerałów.
Edit: A czy to zgrubienie w kąciku na dolnej wardze jest twarde?


Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się