wrzody żołądka

xequus   Miłość na dwa serca i sześć nóg...
16 lutego 2016 08:40
A zamawiamy zwykły Abprazole, czy ten Abprazole Plus z probiotykiem? Ma to jakies znaczenie w ogóle?
Gillian   four letter word
16 lutego 2016 08:49
Ja biorę zwykły. Plus pewnie lepszy no ale tnę koszty 😉  probiotyki i tak daję osobno więc nie ma się co dublować 🙂
famka   hrabia Monte Kopytko
16 lutego 2016 08:59
dawałam w tym sezonie plus z probiotykiem ale tak po prawdzie nie wiem czy działanie było inne ? lepsze ? trudno określić
maab   road to hell
16 lutego 2016 19:54
Czy ja jescze mogę się dołączyć do zamówienia? Chętna na 50 saszetek.
Ja bym chętnie wzięła 150 saszetek, jak to wychodzi cenowo- w przeliczeniu na jedną sztukę, lepiej wziąć więcej wtedy cena w dół??
Ja tez chetnie 50 saszetek
Yarrowia Gastro Formula- ktoś stosował, jak rezultaty? Warto podawać, czy lepsze rezultaty ma rokitnik?
Pewnie weźmiemy zwykły bo większość woli taniej.
Miałam i jeden i drugi ten z + nie jest wcale lepszy. Tak w zasadzie to prebiotyk ma się nijak do leczenia wrzodów, oczywiście na trawienie jest wskazany, ale większość i tak podaje co najmniej kilka różnych dodatków, część woli em15. Wszystkim się nie dogodzi.

Na początku przyszłego tyg zacznę rozsyłać nr konta.
Pamiętajcie proszę, że na omeprazol czeka się czasami i 30 dni od momentu zamówienia
Rudzik   wolę brzydkiego konia, niż piękną sukienkę
24 lutego 2016 15:51
witajcie,
w wątku paszowym zasugerowano mi, że brak apetytu może być pierwszą oznaką wrzodów. Czy poza tym powinnam szukać jeszcze innych objawów?
Koń nie kolkuje (odkąd ją mam), nie spala się, nie jest nerwowa, na chwilę obecną lekko tłusta, zachowuje się normalnie, nie poleguje, kupy normalne, zwarte, brązowo-zielone, bez niestrawionej treści, jednolite, o normalnej wilgotności, nie jest apatyczna, badanie krwi robione 14 stycznia wykazały obniżony poziom potasu i CK ponad normę, siano zjada normalnie, jedynie wypięła mi się jakieś dwa tygodnie temu na owies z sieczką. Wcześniej jadła Pavo Natures best pełnoporcjowo, ale po skarmieniu ok 3 worków też wybrzydzała.
Zastanawiam się czy dzwonienie po gastroskopię nie będzie nadmierną histerią, chciałabym najpierw konia poobserwować, czy na coś zwrócić szczególną uwagę?
Mój miał taki objaw, poza tym nic po nim nie było widać. Brak apetytu może być wynikiem wrzodów, ale może być też cechą osobniczą (bo koń wybrzydza i nie każda pasza będzie mu pasować). Ciężki temat trochę bo z jednej strony to trochę za mało na gastroskopię, a z drugiej wrzody to ciężka choroba i szybka diagnoza potrafi oszczędzić zwierzęciu wiele cierpienia.

Ja bym zrobiła gastroskopię. Ale jako właściciel wrzoda jestem przewrażliwiona na tym punkcie  😉
Gillian   four letter word
24 lutego 2016 17:36
Mój nie miał żadnych objawów poza częstym ziewaniem i oblizywaniem warg więc hmm... Ja też bym zrobiła, nie zaszkodzi. Inne konie ten owies jedzą? Może jest zanieczyszczony.
Rudzik   wolę brzydkiego konia, niż piękną sukienkę
24 lutego 2016 20:02
Inne konie jedzą ten owies, no i ona sam owies tez je, właśnie sprawdziłam. Moze sieczka jej nie pasuje, lub witaminy. Dotychczas myślałam ze mam po prostu wybredna księżniczkę, ale jednak będę obserwować i śledzić wątek.
xequus   Miłość na dwa serca i sześć nóg...
25 lutego 2016 05:42
Skoro bez sieczki je to możliwe, ze to ona nie pasuje. Mój od kilku dni wypiął się na siemię lniane chociaż jadł je regularnie  🤬 Rozpieszczone te nasze konie i wybredne  😁 Jesli je siano i owies normalnie to ja póki co nie panikowałabym z wrzodami.
famka   hrabia Monte Kopytko
25 lutego 2016 06:42
mój wczoraj pokazywał bolesność brzucha i objawy przytkania ale ja wiem że to wina masakrycznego siana w którym grzebie nogą i wyciąga pojedyńcze źdźbła , czeka tylko na treściwe 🙁

przed diagnozą były objawy morzyskowe, odmowa jakiekolwiek jedzenia, autystyczność, lekkie biegunki 
xequus   Miłość na dwa serca i sześć nóg...
26 lutego 2016 14:25
http://www.hesthouse.pl/pl/p/GASTRIX-green-horse/163

Stosował ktoś? Szukajka nie wypluwa niczego o tej nazwie w wątku 😉
famka   hrabia Monte Kopytko
26 lutego 2016 14:40
xequus, porównaj skład bo to ważne ale tak patrząc to własnie wszystko to samo co w innych 😉
Z racji coraz większej ilości PW zaczynam zbiórkę funduszy na nasze zamówienie.
Wszyscy chętni proszeni są o zgłaszanie się do mnie na PW
Kiedy zamierzacie podać leki swoim wrzodowcom ? Marzec/ kwiecień?
xequus   Miłość na dwa serca i sześć nóg...
28 lutego 2016 15:17
Jak tylko przyjdą, czyli to będzie pewnie koniec marca-początek kwietnia.


Ja zastanawiam się nad kilkoma opcjami. Pierwsza to podać 1saszetkax28 dni i potem przez miesiąc jakiś suplement na wrzody. Druga to podać 2saszetkix28dni. A trzecie to przedłużyć podawanie Omeprazolu tak jakby na dwie kuracje, czyli wyjdzie prawie 2 miesiące podawania po 1 saszetce. Bo tak naprawdę zamawiany grupowo z USA wychodzi taniej niż suplementy na wrzody.
Wiem, że znowu kombinuje, ale zaczął mi łykać i muszę "dobić" te kwasy żołądkowe konkretnie.
Jak wy zamierzacie podawać?
No dobra, bo ja już zaczynam panikować... w ciągu najbliższego miesiąca zamierzam przenieść kobyłkę po 6 miesięcznej przerwie gdzie stała na padoku, do jakiejś stajni żeby zacząć pracę. I trochę mnie to organizacyjnie przeraża. Muszę zacząć podawać jej leki jeszcze wcześniej, przed przeprowadzką, to pewne. Czy w czasie przeprowadzki (dwa dni przed i po?) podać jej więcej leku? Zamierzałam przez 28 dni podać po jeden saszetce, plus siemie co drugi dzień. Czy to wystarczy? A może podać jej więcej? Mam 70 saszetek. wystarczy? Czy może jeszcze z Wami domówić na wszelki wypadek? Czy Wy podajecie leki jak są gorsze dni? Gdy widzicie, że coś się dzieje, to dajecie np przez 3 dni, czy to nie ma sensu? Pyta, bo może muszę mieć coś na zapas?
No i pytanie- czy jak ją już przewiozę do nowej stajni to jak szybko zacząć wdrażać do pracy? Ile dać jej czasu na aklimatyzację?
Eh, zostało jeszcze sporo czasu, a ja już po nocach nie mogę spać... boję się jak cholera. Jak znów wylądujemy w szpitalu z kolką to zwariuję.
Nikas ja mojej daję tylko jak ma gorsze dni, ale tak przez 10-14 dni po jednej saszetce, po 7 datach leczenia nie robię jej już standardowych kuracji. Raczej dietę wrzodową trzymam cały czas.
Wyjątkowo, daję ciągle przez miesiąc-dwa jak mamy akcję inseminację. Wcześniej daję tylko jak wiem o jakiejś sytuacji która moją hipochondryczkę zestresuje.

Co do zapasu mam zawsze i nigdy nie schodzę poniżej 30 saszetek 😉

W sytuacjach stresowych nie zwiększam też omeprazolu - patrząc po mojej dawka praktycznie nie ma dla niej znaczenia (co nie oznacza że dla innych koni nie będzie miała), ale dodaję ulgastran
A słyszałam, ze tuż przed jazdą niektórzy podają sieczkę, prawda to? Mądre?
Czy healthy tummy tez sie do takiego stosowania nadaje ?
Co jeszcze mozna dawac, robic, zeby wspomóc ten żołądek ?
Teraz jak stoi kobyla dostaje krautermusli st.hippolyta, plus siemię co dwa/trzy dni. Myślałam o tym, zeby jak wróci do pracy dołożyć do tego wlasnie sieczkę healthy tummy. Cos jeszcze? Nie chce za bardzo wydziwiać, wiadomo jak stajenni bedą to robic, sama nie dopilnuje, musi byc prosto.
Gillian   four letter word
28 lutego 2016 19:08
Ja w maju chcę przenieść konia z przydomówki do pensjonatu, już mi się gacie trzęsą.
xequus   Miłość na dwa serca i sześć nóg...
28 lutego 2016 19:31
Dziewczyny spokojnie. Mój w poprzednim roku zmieniał kilkakrotnie stajnie (treningowo bądź całkowicie zmiana pensjonatu) i wszystko było okej. Za pierwszym razem dostał Ulgastran przez 3 dni i solidnego gluta codziennie przez tydzień. A potem już nawet nie kombinowałam, po prostu dajeł solidnego gluta i wszystko jest okej.
Gillian   four letter word
28 lutego 2016 19:39
Problem taki, że zgodnie z zaleceniami kliniki karmię 5 razy dziennie i ostatnie wypada o 1 w nocy. U mnie tak dostaje no ale nie ma takiej stajni na świecie, która mi to ogarnie. Już łatwiej będzie o stały dostęp do siana. Jestem w kropce.
xequus   Miłość na dwa serca i sześć nóg...
28 lutego 2016 19:43
Gillian ja bym zeszła do karmienia 4 razy dziennie + duuuużo siana na noc. W przypadku wrzodów treściwe nie jest aż takie ważne jak objętościówka. Pensjonaty na spokojnie 4 karmienia ogarną. Zwłaszcza, że już masz wszystko pod kontrolą, a zalecenia były zaraz po powrocie z kliniki.
Gillian   four letter word
28 lutego 2016 19:52
No właśnie ten pensjonat niekoniecznie. Musiałabym karmić sama a nie będę mogła być codziennie. No nie wiem...
Niby jest pod kontrolą ale słabsze dni się zdarzają :/
Mój dostaje 2 lub 3 razy i funkcjonuje bardzo dobrze, kiedys dostawał 4 ale nie zauważyłam jakiejs różnicy. A ogolnie jest problem w pensjonatach z takim karmieniem. Mysle ze jak bedzie mial siano to wszystko bedzie ok
xequus   Miłość na dwa serca i sześć nóg...
28 lutego 2016 20:34
Mój w trakcie leczenia i pół roku po dostawał 4 razy dziennie. Później po przeniesieniu do innej stajni dostawał 2 razy dziennie, a tak to miał cały czas trawę na pastwisku. Obecnie dostaje 3 razy dziennie i siano i nie ma tragedii.
Słuchajcie faktycznie jest tak że teraz nie można płacić kartą tylko przelewem. Niby dają rabat 30$ na pokrycie kosztów ale jak koszty będą większe trzeba będzie zrobić małą zrzutkę, max opłata za przelew u mnie w banku to 200 zł, 30$ dają więc jakby co do podziału będzie 80 zł, czyli max 8 zł na osobę (- to czarny scenariusz jak to 30$ nie starczy)

Z częstotliwością posiłków to też zależy ile koń łącznie dostaje treściwego, jak trzeba dać kilka kg bo koń tego wymaga to i 5 może być mało.
Moja dostaje 2 (rano i wieczorem po pół miarki pavoskiej owsa) - tak na dobrą sprawę jak nie jest w wysokiej ciąży i nie karmi to mogłaby nic nie dostawać. Coś tam jej daję treściwego żeby się nie kłóciła jak reszta je, jak dołożę miarkę sieczki to jest zajęta przez dobrą chwilę 😉
Ale jak karmi i ilości musza być większe to dorzucam sieczki i mam przetestowane że jakoś jej to nie szkodzi - tylko u nas to i tak nie są dalej wiadra żarcia. Nie powiem czasami dochodzimy do 1,5 miarki treściwego na posiłek  😂
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się