Perlica, to nie chodzi o leczenie ale o powlekanie ścian

Perlica, próbowałaś  ?
https://www.animavet.pl/audevard-ekygard-2400g.html
lub
https://www.animavet.pl/audevard-ekygard-flasch-60-ml.html

z moich osobistych doświadczeń w pierwszej fazie leczenia dużo lepiej zadziałało jak omeprazol, i wyściela "wszystko po trasie" a przede wszystkim działa "prawie od ręki" 

edit: zawsze mam w kufrze 2 tuby w razie szybkiego co

Perlica, nie mam pewności, ale przez te 5 lat nauczyłam się patrzeć na koniowatego i nie panikować bo to najgorszy doradca, kupiłam łykawego konia nie mając zielonego pojęcia ani o koniach ani o łykaniu ani o dalszych konsekwencjach łykania 

moim skromnym zdaniem uważam że najbardziej chodzi o to aby cały owies nie drażnił ścian i nie robił tzw "podrapań" w które mógłby się dostać kwas żołądkowy i zapoczątkować chorobę, ale nie jesteśmy w stanie zapanować nad umysłem koniowatego jeśli wynika to ze stresu, możemy tylko eliminować czyli patrzeć patrzeć i jeszcze raz patrzeć  😉 

u mnie trochę inny przypadek, ale już pisałam o tym 😉 kilku wetów (i nie, nie wsiowych, nawet tych warszawskich) żaden nie wpadł na wrzody nawet nie zasugerował, nawracające kolki sraczki, koń zginął w oczach w miesiąc leżąc do góry brzuchem i cierpiąc, tylko i wyłącznie moja dociekliwość i determinacja, w związku z tym że nie było szansy na gastro, leczenie poszło w ciemno najpierw suplementy (wtedy był tylko dostępny pronutrin, szajs nad szajsy) ale w miarę zadziałał, potem ludzki omeprazol, potem koński omeprazol, 3 lata kuracji omeprazolem i derbymedem postawiło konia na nogi, zrobiłam gastro, czysto lekkie zaczerwienia pozostałości po nadrzerkach, eliminacja stresu, wprowadzenie jak najmniej kombinacji z żarciem, ot tak było
 

wprowadzałam owies stopniowo po garstce przez długi czas, jak nic się nie działo dodawałam trochę więcej, obserwowałam jakie proporcje najlepiej koniowatemu podchodzą
a co do choroby, no cóż nigdy nie wiadomo kiedy będzie nawrót lub gorzej, jednak z obserwacji moich na zaznaczam moim koniowatym bardziej martwi mnie pogoda i ciśnienie niż żarcie

famka, Ktory Brandon?

xs oczywiście

miałam te same dylematy Perlica, przy przejściu na samą paszę koń wcale dobrze nie wyglądał
od zaleczenia choroby czyli jakieś już 5 lat mój dostaje owies, wszystkie trzy posiłki ma jednakowe owies+brandon+agrovital dla łykawców wszystko w proporcjach 1/3 na cały posiłek
nie zauważyłam żeby czuł się gorzej wręcz przeciwnie jak kombinowałam z samymi paszami było i na humorze słabiej i wyglądowo też

Perlica, pisałam o tym już dawno temu w tym temacie
tak w skrócie omeprazol blokuje pompę protonową w komórkach okładzinowych żołądka, a co za tym idzie, zmniejszeniu wydzielania kwasu solnego w żołądku
natomiast ranitydyna blokuje tylko połączenie się histaminy z receptorami histaminowymi H2, które znajdują w żołądku czyli kwas się produkuje cały czas

dlaczego wydaje wam się się kuracja długa ??
minimalny okres podawania omeprazolu bez względu na na stopień owrzodzenia to 6 tygodni, minimalny po którym podaje się suplementy wspomagające przez kolejny minimum miesiąc

edit: ranitydyna już pisałam tu kiedyś o tym, po odstawieniu ranitydyny kwasy buzują w żołądku ze zdwojoną siłą, niestety nie każdy wet was o tym uświadomi, dlatego lekiem jest tylko omeprazol a ranitydyna niweluje tylko objaw a nie leczy

famka, na granulacie z Agrovital?
http://agro-vital.pl/agrovital-control-20-kg-bez-melasy-i-otrab-p-20.html

A czy ktoś podaje takie granulki z lucerny?
http://agro-vital.pl/lucerna-granulowana-susz-z-lucerny-25-kg-p-132.html






Perlica dokładnie na tych, od 2 lat na tym samym

przerobiłam większość pasz i tych stricte dla wrzodowców i inne składem polecane przez wetów przy tym schorzeniu i uważam że mój glut "wszystkożrący" najlepiej i czuje się i wygląda na brandonie xs i na agrovitalu dla koni łykawych 

to wszystko zależy od tego czego brakuje w organizmie czy u człowieka czy u konia czy u innych zwierzy, dlatego jestem MOCNYM przeciwnikiem walenia mnóstwa leków suplementów witaminek i innych dodatków naraz ... bo tak napisali, powiedzieli, ktoś tam tak miał ...
i też popełniałam błędy na początku choroby konia waliłam wszystko co mi ktoś pod myśl podsunął, dziś po kilkuletniej walce wiem że trzeba wziąć głęboki oddech walnąć głową w ścianę  odstawić wszystko co zbędne i dawać w pojedynkę czy leki czy suple i obserwować co koniowatemu pomaga i z czym czuje się lepiej, pamiętajcie że nasza panika i wymyślanie i "cudowanie" nie pomaga bo to w naszej głowie a nie zwierza 😉 

Nie, nic. Dostaje jeść jak zawsze, siano bez zmian, w trakcie podawania omeprazolu. Zaczęłam podawać emy i konia szlag trafił. Odstawiłam, poprawiło się. Dziwne, co?  🤔


mój nie toleruje Emów zawsze po nich gorzej się czuł i leciało z niego jak z kranu ze smrodem na pół stajni
mało tego nie toleruje pewnych probiotyków a dobrze jest po prebiotykach

a.kaminska, to myślę, że nie ma sensu.
Mi dr Biazik tłumaczyła tak, że robimy:
- przed leczeniem
-przed końcem leczenia żeby wiedzieć czy się leczy.
Jeśli ładnie się leczy to już nigdy nie robimy gastro, tylko obserwujemy i jeśli wrócą nam objawy jakieś to powtarzamy kurację taką samą jaka była skuteczna, a tak czy siak musimy powtarzać na jesień i wiosnę.




W punkt ! dodałabym tylko że zwykle do końca życia, chyba że brak objawów i wystarczy kuracja np. raz czy na wiosnę czy na jesień 

Czy ktoś wie czy do Bobrowego Stawu jest dojazd autobusem jakimś. Nawalił nam samochód, a chcę pokibicować kumpeli.


Nie ma niestety tylko auto

to nie jest wina brandona, konie wrzodowe tak potrafią mieć, przepuszczanie w okresach zmiennej pogody, ale to już pisałam tutaj miliony razy, w tym roku w tv od miesiąca walą reklamy omeprazolu gdzie zwykle sezon zaczynał się we wrześniu

wnikliwym proponuję przyjrzeć się pogodzie i nastrojom konia i kupom

a ja mam zupełnie odmienne zdanie

famka  https://podkowa.eu/pl/p/Bentonit/1495
W niektórych paszach dla wrzodowcow tez jest dodawany 😉


ja to wiem że jest dodawany

Pati2012, na co ci bentonit ? chcesz zakitować kiszki koniowatemu  ?

https://www.facebook.com/groups/112335465631201/permalink/996604373870968/

Nadal się udziela i wkleja wszędzie te same kocopoły 🙂


zblokowana i usunięta

z badania kału nawet "najcudowniejszego" żaden wet nie powie ci że koń ma wrzody, no chyba że sra krwią a przyczyn może być wtedy kilka różnych

Stajnia Chojnów ma podobne założenia, nawet plan rozłożenia jest podobny, a ... funkcjonuje ...

BeAtra, niekoniecznie, wszystko zależy które, mój po probiotykach miał jeszcze większe sranie 

KaNie, nawet jeśli nie było gastro, to omeprazol, ulcosan, wysłodki niemelasowane, brandon xs, siemię lniane i siano siano siano siano .... wywalić z diety owies i wszystko inne co niepotrzebne i obserwować
ataki wrzodowe wyglądają jak kolki, niestety można się pomylić
odstawić od pracy, postarać się o bez stresowe dni dla koniowatego


edit: i dodam jeszcze to co zwykle : nie panikować, nie miotać się z setką innych rzeczy  :emot4:

KonieAMI, nic ci nie przepadnie, no chyba że stres jest tak potwornie duży że konia zżera od środka wtedy leczenie trzeba pociągnąć dłużej pełną dawką

ale tak jak Gillian, mówi kupa wszystko Ci powie, wszystko

nie sugeruj się konsystencją ale tym że jak zaobserwujesz że kupa wali kwasem, jest bardzo ciemna wręcz czarna (co by wskazywało na przetrawioną krew) wtedy trzeba zawiesić oko na koniowatym, znaczy że coś się dzieje (pogoda wrzodowa/kiepskie żarcie/słabe siano/inne ... ?) 

i nie koduj sobie w głowie że jak zaleczysz to kupa będzie cudowna na zawsze, nie będzie, nigdy już nie będzie, jak będzie stres, jak będzie kiepskie żarcie/siano  może być luźna/inna/ciemniejsza/jaśniejsza etc.., najważniejsze to trzymać się kuracji, dawać stosowne żarcie, dbać o jakość siana

rokitnik jest bardzo dobry i można go podawać cały czas czy w formie oleju czy owoce czy jako herbatkę do posiłku
aczkolwiek po wielu latach walki z wrzodami już dawno doszłam do wniosku po obserwacjach na koniowatym że im mniej skomplikowane i bardziej proste tym lepiej koń się czuje a przede wszystkim nie wybrzydza z nadmiaru wpychania mu wszystkiego na siłę
jeśli podaje się saszetki to nie ma sensu pakować dodatkowych suplementów, ulcosan podawać po skończonych saszetkach jako przedłużenie kuracji, zioła stosować okresowo czyli żeby działało przed jesienią i wiosną, nie pakować w konia jeśli się dobrze czuje w okresie letnim bo potem może się okazać że wszystko przerobione i nic nie działa
dobra pasza np. brandon xs czy havens gastro+ do tego sieczka, do tego mesz/glut z siemienia nawet kilka razy w tygodniu, ograniczenie owsa, wywalenie z diety to czego na prawdę koń nie potrzebuje i powinno być dobrze
pasty z ablera na odrobaczanie używałam kilka sezonów i żadnej skuchy nie miałam, ostatni rok stosuję pasty normalne nie z ablera zgodnie z kalendarzem i też koń ma się dobrze
najważniejsze to nie panikować i nie miotać się z tysiącem dodatków, trzeba sobie w głowie ustawić guzik że my panikujemy więcej niż nasz koń  😉
Robaczek M., a o który preparat pytasz z Ablera ?

Robaczek M., Ulcosan derbymed jest najlepszym na rynku preparatem
rokitnik jest ziołem które trzeba stosować jak każde inne zioło długo, natomiast jeśli będziesz stosować derbymed to odrobaczanie nie powinno mieć drastycznego wpływu na żołądek, jeśli chcesz dodatkowo zabezpieczyć konia z obawy swojej 😉 dwa dni wcześniej możesz podać pastę AUDEVARD Ekygard Flasch 

Robaczek M., omeprazol doustnie ZAWSZE 4 mg/kg m.c. inaczej podawanie jest bez sensu ale piszę to chyba 100 raz
jeśli podajesz ludzki to są dwie dawki 20 mg bez recepty (ortanol max) lub 40 mg na receptę, przelicz i wyjdzie Ci ile tabletek masz dać

Gillian, tylko że to jest stricte na stawy, piszą że wchłania się w jelitach, podejrzewam że pasta ekygard jest tak skonstruowana aby nie przelatywać przez żołądek tylko tam oblepiać powierzchnię takie ma założenie, myślę że ciężko ocenić czy taki kwas na stawy "mocno płynny" zostanie Ci w żołądku

hahahaha o matko Gillian,  😁 , nie wiem czy Twoja kieszeń finansowo by to wytrzymała  😉

na pewno w tej paście ma działanie powlekające osłaniające a czy dobrze no chyba w jakiś sposób tak w tym przypadku 😉

pamiętaj tylko żeby dać stosunkowo wcześniej,  pasta ma działanie 24 h jak dobrze pamiętam

Gillian, ta pasta to szybki ratunek w sytuacji kryzysowej, dawałam i bardzo polecam

ganga, na Kępie odradzam, co do Mandragory Jacka Kadłubowskiego to warto się przejechać obejrzeć i uzgodnić wszystko czarno na białym

Bentonit ma wysoka zdolność absorpcji wody i pęcznieje (niektóre rodzaje nawet 20-krotnie). Podawany nieodpowiednio może utrudniać pasaż treści w jelitach. Na pewno trzeba kontrolować odchody podając jego duże ilości.


ostatnio mało bywam na forum, Dziekuję k2arola, za wyręczenie

Daję bentonit Epony i sama nie wiem,  mam wrażenie,  że koń czuje się gorzej niż lepiej.  To możliwe?


oczywiście, bentonit klajstruje kichy przy zbyt dużej ilości podawania lub długim czasie podawania

Gillian,  zawsze 4.0 mg/kg, chyba że wet zaleci inaczej

a u mojego pierwszy raz objawiło się silnymi bólami morzyskowymi obsraniem po pachy i leżeniem do góry kołami, rozpacz,
wcześniej był tylko zamulony i apatyczny
tak więc ile koni tyle objawów, nie ma co zwlekać lepiej zrobić badanie i zapobiegać

trusia, o której stajni konkretnie mówisz  ?

kucyna, w okolicach Nowego Dworu czy Leoncina nie ma, jeśli coś przyzwoitego to niestety trochę dalej

koniczkowaaa,  kurde, to ja może spróbuję. 💃
nie jest środkiem dopingującym?


a czy twój wrzodowiec ma biegunki ? przepuszcza ?
bentonit stosuje się przy wodnistym kale

To samo jest z tą z okolic Płońska . A ta też już wisi bardzo długo i klient powoli chce negocjować i prawie 3 X tańsza od tamtej https://www.otodom.pl/oferta/sprzedam-stajnia-sarbiewo-stadnina-ID2Ch9G.html


z tym natomiast miejscem jest jakiś inny problem o którym nikt nie chce powiedzieć nic na głos, ogłoszenie wisi już długo miejsce prosperowało bardzo dobrze aż pewnego dnia ... się zesrało

BUCK to pensjonat już nie działa  ?

"urealnia" to się jak dobrze pamiętam to już X lat 😉

BUCK, wiem tylko nie wywlekam  😉

to dom i stajnia Farida A. o ile się nie mylę 

Czy ktoś zna stajnię ul. Wrzosowa/Działkowa w Kazuniu (chyba Kazuń-Bielany)? Czy to tylko rekreacja czy jakiś pensjonat też?


to nie jest Jamajka Klub która była w Dziekanowie  ?


edit: tak to Jamajka Klub z Dziekanowa

rudziczek, wszystkie są dobre, ja od kilku lat daję wytłoki z jabłek ze względu na pektyny które mają właściwości łagodzące żołądek

to mój glut jakiś dziwny jest odstający, zeżre wszystko ale to wszystko co możliwe, jak by mu postawił 100 worków paszy owsa siana i trawy to wszystkie zje bez opamiętania 

[quote author=wruda link=topic=46.msg2782075#msg2782075 date=1526066079]
Dzionka
Z Żoliborza dobry dojazd jest do Walora. Opieka super, mała kameralna stajnia. Jest hala, jest trawa (i to raczej pastwiska, nie małe padoczki trawiaste, w sezonie trawa jest też koszona i dorzucana do boksów), są fajne tereny w Kampinosie.


Ale w sezonie pozapastwiskowym nie dają siana na padoki. Przynajmniej nie dawali, jak byłam tam kilka miesięcy temu. Uzasadnienie było takie, że jakiś koń odgania inne od siana i nie mogą jeść. Jak dla mnie uzasadnienie słabe. [/quote]

taka wymówka funkcjonuje od lat i na całe lata do przodu  😉

a chyba tysiąc razy mówiłam że że wrzodowce są wrażliwe na fronty, zmiany pogody, etc..  😉