Jakie pasze dajecie swoim koniom?

gllosia, to pavo jest b fajne, mi się w sytuacji startów i zapotrzebowania na "kopa"  sprawdził też soymax start up.
mi się w sytuacji startów i zapotrzebowania na "kopa"  sprawdził też soymax start up.


Nie mam dostępu do polskich pasz 😉 Także póki co moje rumaki jedzą Pavo. Ale dzięki  🙂
Ostatnio myślałam nad urozmaiceniem diety mojemu koniowi. Póki co je 2l owsa dziennie, ale chciałabym wprowadzić większe zmiany. Myślałam by obciąć połowę owsa, dodać musli, olej i zioła + raz w tygodniu mesz.
Wyglądałoby to tak:
Owies
Musli
Olej(myślałam nad ryżowym)
Zioła(liście malin, pokrzywa, mięta, kozieradka)
i raz w tygodniu mesz(otręby+siemię lniane)

Wiem, że zmiany trzeba wprowadzać stopniowo, w szczególności takie duże, jeszcze nie jestem pewna, ale bardzo lubię się bawić w zrywanie/kupowanie ziół itp a koń bardzo je lubi 😀

Co o tym myślicie?
Konie nie potrzebują urozmaiceń - jeżeli nie ma powodu to nie trzeba, zioła podaje się z konkretnego powodu, nie tak ot (np malina na wzmocnienie przy zmianie sierści), olej ryżowy zdaje się nie jest najlepszy dla koni, ale to masz opisane w wątku olejowym.
hehi dobry pomysł, żeby dietę nieco zmienić. Sam owies i siano (o ile koń nie ma dostepu do trawy) może być niewystarczające.
Kluczowe tutaj jest co wybierzesz w miejsce owsa. Jakie musli, jaki olej i czy w ogóle, jakie zioła i dlaczego.
Stosowanie meszu raz w tygodniu to niekoniecznie dobre rozwiązanie. Poszukaj dyskusji na ten temat na form 🙂

Urozmaicenie rozumiane jako zmiany paszy lub dodatków do niej raz na jakiś czas by coś się w diecie zadziało to rzeczywiście dla konia nie jest korzystne.
Natomiast zmiana diety z samego owsa na lepiej zbilansowaną dawkę pokarmową jak najbardziej w mojej opinii jest na tak.  🙂
Owszem tylko nie nazywajmy tego urozmaiceniem tylko ulozeniem prawidłowej diety 😉
A ja się podepnę i dopytam jak właściwie można skarmiać te trawokulki i w jakich ilościach? :kwiatek:


Wszystko zależy jakie, i ile koń waży, i czy dostaje/ pobiera siano dodatkowo ?


Mam również pytanie w temacie trawokulek . czy ktoś skarmia Palatin St.Hipolyta ?  Interesuje mnie czy daje ktoś na mokro , czy trawokulki te z ostatnich partii dobrze się rozpadają  i czy konie je chętnie pobierają ?   Konsystencja  się zmieniła dość mocno od ostatniej partii.  Poprzednio pasza ta doskonale rozpadała się i pęczniała po zalaniu ciepłą wodą obecnie robi się  breja która bardzo słabo się rozpada,..... czyżby zmieniono skład, lub sposób scalania ?
Jakie wysłodki mi polecicie dostępne w niemczech? Wcześniej miałam styczność z prolinen ale w niemczech niedostepne.
Ale ze mnie gamoń przeciez jest Pavo. 🙄
czy ktoś regularnie stosował otręby ryżowe z agrokompleks ?
Alicja ja stosowałam trochę ale przerzuciłam się na Arrozza. Wychodzą trochę taniej a są już zbilansowane.
podasz link?
Wpisz sobie w "naszych" ogłoszeniach Arrozza 😉
Hej!
od jakiegoś czasu opiekuje sie zaniedbanym 16 latkiem po wszytskich badaniach wetów, leczeniu i konsultacjach zdecydowaliśmy się na Brandona st. Hyppolyta - dziewczyny ... koń po 3 workach wygląda jak NOWONARODZONY!
Ma piękną sierść, zaczął tyć, wróciły mu siły - dostaje tylko paszę + olej z łososia norweskiego. Koń jest wrzodowcem. Jak mi się uda zorbić jaieś roządne fotki to wstawie do porównania.
Szczerze polecam  😍
scarllet a ile dostaje tej paszy? ja daje mojemu po ochwacie brandon xl koło 1 kg raz dziennie, ale nie wiem czy to dobra dawka dla konia ok 500 kg. niestety nie mam szans karmić inaczej bo nikt ze stajennych dodatkowych pasz nie poda, dostaje wiec jak jestem w stajni. Tylko zastanawiam sie czy nie zwiększyc dawki.
scarllet, producentem marki Brandon jest Medvetico, nie St. Hippolyt  😉
Ups faktycznie, Medvetico! przepraszam 🙂
W każdym razie dystrybuuje go St. Hyppolyt na pewno.

Podaje 3x dziennie po 1 miarce 1L (tej od Hyppolyta również) + wysłodki miarka do każdego odpasu + olej 60 ml. No i chodzi na padoki z trawą ale w ostatnim czasie zmieniła się tylko pasza... bo cała reszte miał juz ok 4 miesiące i poprawy były ale raczej niewielkie, niezauważalne - stąd mój zachwyt.
Koń jest nie pracujący jak na tą chwile ale był skrajnie wychudzony ...

Usunęłam zdublowany post.
Scarlett, rozważ zamianę oleju rybnego na roślinny - bardziej pro koński np. Lniany.
Pomijam kwestie, że w naturze konie nie jedzą ryb, to drugą dosyć istotną kwestią jest to, że olej z łososia norweskiego to jest niezła trucizna: http://sekrety-zdrowia.org/unikaj-lososia-hodowlanego-jak-ognia/
http://niepoprawnipolitycznie.com/sciek-w-pigulce-czyli-cos-o-tranie/
Gillian   four letter word
28 czerwca 2017 16:22
Jak Wam pachnie hawajski mesz z Nuby, ten z wiórkami kokosowymi? zalałam dziś, liczyłam na szał a tu w sumie nic się nie wydarzyło, zapach nijaki, identyczny jak Agrokompleksu. Super się gluci i ogólnie jako mesz bardzo fajny ale miałam nadzieję na lepsze doznania węchowe 😉
Dziewczyny gdzie można kupić za rozsądną cenę trawo - kulki, moja ma problem z zębami, jest w trakcie leczenia, i musi przejść na jakiś czas na trawo kulki, Ona  jest na paszy bezowsowej z powodu choroby, teraz  dojdą te trawo kulki, wiec wymiękłam 🤔. Może mi ktoś poradzić?  :kwiatek:
Gillian nie miałam tego hawajskiego, ale doznania węchowe są przy tym klasycznym 🤣
Dziewczyny gdzie można kupić za rozsądną cenę trawo -

Z tego co mi przychodzi na myśl:

Lucerna granulowana: Agrokompleks
Gospodarstwo Bogusławie: https://www.facebook.com/naturalnepaszedlakoni/ mam zamiar wypróbować w najbliższym czasie, a w zasadzie to do piątku pewnie zamówię, bo jest promocja.
Jar-pasz: maja w ofercie jakieś tanie trawokulki, ale nie próbowałam, podobno są ok.
Div-feed: nie znam, nie próbowałam: http://div-feed.eu/
Od 7 miesięcy zacząłem jej używać moja Tusia na początku nie chętnie do niej się dobierała ale teraz wcina aż jej się uszy trzęsą  😀 😀 😀 i cena w sumie też spoko .kiedyś z pavo korzystałem też złego słowa nie powiem
[CIACH] - sio z takimi szeptańcami!
Gillian też liczyłam na efekt wow zapachowy i się zdziwiłam, że tak nie jest.
Koń chyba jednak woli ten zwykły.
Ostatnio parę osób wspomniało tu o moczeniu siana, chciałabym zacząć moczyć jednemu z moich, ale nie wiem jak się do tego zabrać. Wiem, że oblanie siana na nic się zda, bo w środku będzie sucho, jak zatem zrobić to najszybciej, najwygodniej i bez ogromnego bałaganu? Szukałam wątku o tym, ale nic nie mogłam znaleźć, ale jak coś to proszę o przekierowanie :kwiatek:
Siano do podziurawionej torby z ikei lub do siano do siatki na siano i tez do wody/wanny. Zostawić na trochę. Wodę trzeba wylać. Dosyć czasochłonne i duże zużycie wody.
Alicja ja stosowałam trochę ale przerzuciłam się na Arrozza. Wychodzą trochę taniej a są już zbilansowane.


Larabarson nawet chyba więcej niż "trochę taniej" bo widziałam, że znowu jest promocja. A stosował ktoś może te wiórki buraczane z ich strony http://div-feed.eu/wyslodki-buraczane-niemelasowane-easy-145-kg-p-35.html ?
Super, pojawił się nowy asortyment u nich na stronie-pasze z Agrokompleksu 😅
Siano do podziurawionej torby z ikei lub do siano do siatki na siano i tez do wody/wanny. Zostawić na trochę. Wodę trzeba wylać. Dosyć czasochłonne i duże zużycie wody.


Mogłabym jedynie do taczki wsadzić. Ale taczkę mam jedną i nie wiem czy to przejdzie, bo sprzątam boksy przynajmniej 2 razy dziennie, więc potrzebuję mieć wolną i muszę dać też siano drugiemu, a w rękach nie zaniosę. A jak długo siano powinno leżeć w tej wodzie, żeby było faktycznie namoczone? I czy mogę namoczyć od razu więcej np. kilka porcji? Czy trzeba podać natychmiast po wyjęciu z wody i moczyć każdorazowo porcję przed podaniem?
gllosia, jeśli siano jest porządnie  roztrzepane przed zaladowaniem do siatki, to przelanie wodą  aby było cale zmoczone nie zajmuje tak dużo czasu. Moczenie siana jest zalecane , jeśli mają być wypłukane cukry i można to robić  np. w dużej kaście . Jesśi chodzi o  to, aby nie kurzylo przy jedzeniu, to wystarczy zmoczenie wężem.
Właśnie chce wypłukać cukier to raz, a dwa mój koń zawsze wkłada każdy kęs siana do poidła, bo sam sobie je moczy, ale ile razy mi przez to boks zalał to moje. I poidło muszę sprzątać przy każdym wejściu do boksu, a i tak jest syf. Myślałam, żeby wziąć dużą taczkę, bo mamy w stajni taką do wspólnego użytku, naładować tam luźnego siana, zalać wodą, zostawić na godzinkę.. Tylko jak to potem odsączyć? Musiałabym też znaleźć miejsce gdzie tą całą wodę odlać, choć to już mniejszy problem. Miałabym w tedy gotowych za jednym razem kilka porcji. Tylko czy takie mokre siano może leżeć kilka dni, czy coś się może stać? Tak szybko chyba by nie spleśniało czy coś?
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się