popręg

Ja też używam futer, choć wolę skórzane, jakoś przywykłam 😉 Tylko uważam, że to spora przesada z tym zaleceniem codziennego prania. Moje zawsze się pocą i popręgi są mokre. Konie padokowane więc nie są idealnie czyste na jazdę, więc popręg już po jednym użyciu nie wygląda idealnie. Oczywiście staram się prać co jakiś czas, ale codziennie to nawet niemożliwe. Nie wiem też jakby takie pranie wpłynęło na futro, za często prać to chyba też nie jest najlepiej? Latem jest łatwo, wystarczy wywiesić go w słońcu i schnie szybko, zimą jest problem, chyba że ma się ciepłą siodlarnię. Ja nie mam i futra trzymają cały czas wilgoć..
Drugi tunel to zawsze dobry pomysł 😉 Z futrzanym popręgiem trochę gorzej, bo to już nieco większy wydatek, gdyby tak na każdego konia kupować minimum po dwie sztuki na zmianę.
Tak czy siak szczotka o której pisała domcia robi robotę i codzienne czesanie jest jak najbardziej na tak  🙂
Latem jest łatwo, wystarczy wywiesić go w słońcu i schnie szybko, zimą jest problem, chyba że ma się ciepłą siodlarnię. Ja nie mam i futra trzymają cały czas wilgoć..


Cały szkopuł polega na tym, że zarówno wg tej intrukcji (znaczy dołączonej do popręgu mattesa), jak i innych, wyrobów za skóry i futra nie należy suszyć na słońcu i w pobliżu grzejników. Dlatego nawet w przypadku konia nie będacego w codziennym treningu trudno nadążyć z suszeniem. I dlatego po przetestowaniu jeszcze kilka razy tego poręgu, jeśli zda egzamin, dokupię drugi tunel. Tyle kasy już utopiłam w popręgi użyte raz czy dwa razy, że koszt drugiego tunelu to pikuś. 

A jak się sprawdzi, zamówię skórzany w dokładnie takim samym kształcie. Tyle, że z tym poczekam na przyszłoroczny wyjazd na Mazury, bo koszt usług rymarskim tam a w Warszawie to niebo i ziemia. Przez cały rok zbieram rzeczy do reperacji i daję tamtejszemu rymarzowi (zresztą nie tylko rymarzowi - np. w Warszawie za wszycie suwaka do kurtki zażyczyli sobie 80 zł, tam zrobili mi to za 25).
Skóra owszem, nie toleruje słońca i nigdy nic skórzanego na słońcu nie wywieszam. Moje futrzane popręgi jednak latem codziennie schną w pełnym słońcu na ogrodzeniu placu i hmm.. Znoszą to normalnie, nie spaliły się czy coś 😉 Po roku codziennego użytkowania, prania co jakiś czas i szczotkowania wyglądają naprawdę dobrze. Jednak może jest różnica czy futro jest naturalne czy sztuczne.. Ja mam popręgi z Kentucky i one mają sztuczne futro.. Być może naturalne futro jest bardziej wrażliwe, tylko właściwie co się może z takim futrem na słońcu stać? Bo skóra to wiadomo przesusza się i może pękać, ale futro?
2 tunele to myślę najlepszy pomysł i używać wymiennie  🙂
chciałam się podzielić swoją opinią na temat anatomicznego skórzanego popręgu firmy Start, bo długo szukałam jakiegoś fajnego i nie powalającego ceną, więc brałam pod uwagę ten lub firmy Kavalkade. Ten ze startu jest świetny, mam już go prawie rok , skóra elastyczna, nie widać przetarć. Jak zobaczyłam jak wygląda Kavalkade po miesiącu użytkowania zdecydowałam się na sporo tańszy ze startu i nie żałuję, także jakby ktoś szukał skórzanego popręgu w rozsądnej cenie to myślę, że to dobry wybór.
prib, ja go używam od lat i nadal wygląda super.
Skóra jest mega miękka, nic nie pęka, nie niszczy się. Na prawdę mega popręgi.
Jestem przed kupnem popręgu skórzanego, muszę kupić dwa zwykły oraz z fartuchem. Czy ktoś kupował może popręgi od Pana z allegro czarus72 i wie jak wypadają jakościowo?  🤔
https://allegro.pl/popreg-anatomiczny-z-fartuchem-120cm-i7561403741.html
Używa ktoś popręgów Kentucky z tej dziwnej "skóry". Sprawdzają się ?
Nikt? Nic?
Z jednej strony kusi, ale z drugiej jednak obawiam się tworu typu sztuczna skóra.
A czego się konkretnie obawiasz? Coraz więcej jest produktów ze skóry syntetycznej, z czego ja osobiście się cieszę. Miałam kilka i byłam zadowolona. Choć na temat tego konkretnego popręgu się wypowiedzieć nie mogę, bo używam tych z futrem, to ja bym większych obaw nie miała, tym bardziej, że Kentucky to raczej dobra firma i chętnie wybierana..
gllosia, no właśnie trochę boję się połączenia końskiego ciała ze sztuczna skórą. Nie kojarzy mi sie to z niczym przyjemnym. Po drugie obawiam się trwałości. Niby zdaję sobie sprawę, że to coraz bardziej ceniona marka i raczej wie co produkuje i unika wpadek, ale jednak mam jakies obawy. :/
Klami, Bartek Kwiatek (taki tam gość co powozi) od lat jeździ w szorach ze sztucznej skóry, a tym sprzętem mega łatwo obetrzeć konia. Chwali sobie sztuczną skórę, bo po treningu / starcie - wrzuca to na myjkę i po temacie.
Witajcie. Mam do Was pytanie.Czekam na siodło ujeżdżeniowe. Mój koń ma popręg standardowy długi, który używam do siodła skokowego 115 cm z gumami po jednej stronie. Chcę zamówić do ujeżdżeniówki, także z gumami. Jaka długość byłaby adekwatna? 50? 55?
Manny Nie bardzo da się to tak określić. Dodatkowo zależy,czy popręg ma być profilowany,czy nie. Osobiście bym sobie profilowany darowała (jeśli koń nie musi takiego mieć)bo to dodatkowo kwestia nie tylko długości ale i tego,żeby dobrze wypadły profilowania. Długość popręgu wszechstronnego też niewiele daje, bo jest zależna chociażby od rozmiaru siodła/długości tybinki/przystuł. Przykładowo dla tego samego konia przy jednym siodle wszechstronnym miałam 125cm a przy innym 110cm. Obydwa tego samego rozmiaru, koń w takiej samej kondycji.
Kastorkowa   Szałas na hałas
29 listopada 2018 18:15
Dokładnie. Mój nosił długi 115 z gumami po jednej a w ujeżdżeniowy 55 się nie zapiął. Nosił bodajże 65 albo 70. Drugi za to idealnie się zapina w 55, ale on klasyczny nosi 100
Oki. Jutro ma przyjść siodło. Czy jak zmierzę metrem pod brzuchem od przystuły do przystuły to będę w stanie mniej więcej określić dlugość? Bo w sumie to innej możliwości nie widzę:/

Czyli najlepiej kupić prosty popręg bez udziwnień? Czy jest coś jeszcze na co warto zwrócić uwagę, np zeby schować odstająca przystulę?
Przeszukując sklepy w poszukiwaniu napierśnika znalazłam takie ciekawe rozwiązanie popręgu z fartuchem.
https://www.equishop.com/pl/prestige/9039-popreg-ochronny-a53.html

Ciekawa jestem jak to działa i czy działa. Czy nie przeszkadza koniowi itd. Miał ktoś to może w ręku ?
Co prawda ostatni post był mój, ale mam nowy temat. 😉

Jakie popręgi z fartuchem z futrem mają odpinane futro ?
Popręg z fartuchem - gumy bliżej fartucha czy bliżej sprzączek, który wariant lepszy.
Czy ktoś ma doświadczenie w tym zakresie - jakie są zalety, jakie są wady obu rozwiązań?
Z gumą bliżej fartucha ciężko się podciąga popręg.
Na ogłoszeniach widziałam dobrze wyglądający popręg z fartuchem z odpinanym futrem i skórą. Można przypiąć albo skórkę albo futro... super rozwiązanie, ale czy ktoś miał taki w praktyce?
erpe1973, mi gumy bliżej fartucha obtarły dwa konie. Tzn nie gumy, a ten szew skóra-guma 😉
Trochę laickie pytanie, ale spróbuję tu.
Co to znaczy, że popręg jest z "automatycznym zapięciem"? Czy to znaczy, że jak kupię ujeżdżeniowy popręg z właśnie takim zapięciem to będzie wygodnej go podciągnąć z siodła?
Cycek (nie wiem, jak ta część fachowo się nazywa) automatycznie wskakuje w dziurkę. Ja akurat tego nie lubię, bo wskakuje mi za szybko i potem muszę męczyć sie z wyciąganiem. Ale nie wykluczam, że to dlatego, że niezdarnie to robię. 
trusia - dziękuję  :kwiatek:
Help, która firma robi to fajne popręgi co mają jakiś sytem łatwego wypinania napierśnika? Forumowa Anai mi kiedyś linkowała a za cholerę nie pamiętam teraz co to było
xxagaxx,  [url=http://equi-fashion.pl/pl/popregi/3025-popreg-z-fatuchem-dyon-2080000129756.html#/49-rozmiar-120/25-kolor-black] Dyon[/url]
anai, dzięki 😀
Nr 1 te gumy obcierały konia koleżanki która go miała
Ja polecam z kentaura z gumami standardowymi
Honor, ja polecam tego Kavalkade! Tak miękkiego i przyjemnego popręgu dawno nie macałam 😉
Daw Mag, Kentaur dużo twardsze i sztywniejsze.
Też nie polecam tych gum po środku. Również znam konie obtarte po pierwszym założeniu.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się