Młode Konie

Nie teraz to juz mi ręce opadły!Napisałam to co ja zaobserwowalam.I to co powiedzieli o nim w fundacji i stajni (Hotelu).Więc uwazam ze osoby w fundacji byly ze 100 razy bardziej doswiadczone niz ja,bo trafiaja do nich konie naprawde cięzkie,ja nie neguje wszystkiego co mówicie.
... poza tym fundacja dobrze sprawdzila komu sprzedaje konia warunki a przede wszystkim osobe nikomu ot tak nie daja konia patrzyli na serce moze bardziej niz na akres wiedzy ale dali tez najspokojniejszego konia i wieryli póki co tak jak ja ze wlascicielka stajni mi pomoze a teraz jestem skazana kompletnie na siebie Dziekuje


A co to za fundacja ?


edit: sorrka , to pierwsza myśl jaka przyszła mi do głowy  😉
Ciska , ja Cię proszę daj szanse . Ja swoje typy tez mam ale grzecznie czekam.
adrianna32   oni wojne pokazuja a o pokoj walcza
21 grudnia 2009 13:44
😂
[center][img]/forum/Themes/multi_theme/images/warnwarn.gif[/img] CAŁKOWITA EDYCJA POSTÓW!
ostrzeżenie!

[/center]
Mysle , ze wszyscy sie cieszą, ze mogli tobie pomóc . Zawsze chetnie pomożemy jak rowniez z wielka  ciekawoscia bedziemy sledzic zarówno wyniki bonitacji jak tez postepy w zakladzie treningowym.

 
cieciorka   kocioł bałkański
21 grudnia 2009 13:51
fundacji pomysleli by ze na glowe upadlam nigdy nie wiadomo co ci kto zrobi z tym koniem!!!
wiem o kim mowisz wiec prosze nie obrażaj...
to sa ludzie ktorzy chca dobrze, a obiektywnie można stwierdzić że okn to zwierze stadne- potrzebuje towarzystwa, źrebak równieśników. jesteś mało doświadczona. przyda ci się pomoc w wychowaniu. dlatego najsensowniej oddac konia do przedszkola.

na sprzedaż czy dla ciebie- rozmnarzanie koni bez licencji jest złe, tak samo jak w przypadku nierodowodowych psów/kotów/itp. zamiast w ilość lepiej pójść w jakość. i to że ludzie nie chcą mieć dzieci swoich koni, nie znaczy, że ich nie kochają.

z ogierem jest trudniej- trudniej wychowac, hormony mogą go męczyć, nie każdy pensjonat ci go przyjmie, moze nie móc wychodzić na padok i możesz sobie z nim zwyczajnie nie dać rady.

rodowód swoją drogą, ale ten koń przy tobie po prostu bedzie sie męczył i ciebie bedzie to dużo kosztować. nie lepiej odjąć sobie trudu i koniowi zaoszczdzic mącenia w głowie? jeśli mam być szczera, to gdybym oddawała komuś konia zastrzegłabym sobie zeby nie szedł do ZT bo tam mogą mu tez wode z mózgu zrobić.

jeszcze trochę i chyba interweniuję w fundacji, może oni do ciebie przemówią...
Dobrze, że przestałam tu wczoraj zaglądać, bo już mi ciśnienie rosło  😁 Niestety, współczuję temu źrebolowi. Powinien iść na co najmniej rok na łąki i niech się socjalizuje z innym źrebolami, a nie chodzi po padoku z dorosłymi kobyłami  🙄
A zresztą, wszystko zostało powiedziane, idę stąd, bo coś mnie trafi za chwilę.
adrianna32   oni wojne pokazuja a o pokoj walcza
21 grudnia 2009 13:58
hahha kilka dobrych rad normalnych osób sobie przyswoilam,kon chodzi juz z walachami i takie tam ja doskonale rozumiem co sie mowi ale bez pretensji a osobie ktora pisze nade mna podziekuje niech przyjedzie do malborka i niech sprawdzi warunki mojego konia jezeli chce byc uszczypliwa no coz widze ze niektorych zazdrosc rozpiera i nie mozna powiedziec e kogos stac na fryza masakra jak tu z takimi gadac kilku osob posluchalam ale reeszta 🤣
cieciorka   kocioł bałkański
21 grudnia 2009 14:04
adrianna32, uwierz, nie każdy chce mieć fryza 😂
i rozumku też ci pozazdrościc nie można, więc czego?

swoja drogą błąd fundacji, że w umowie nie zastrzegują koniecnzości kastracji... 🙄
adrianna32   oni wojne pokazuja a o pokoj walcza
21 grudnia 2009 14:07
No mie zastrzegaja,bo kon nie jest adoptowany,tylko kupiony dokladnie tak jak od handlarza ja nie zazdroszcze ci slabej pamieci w ostatnich wątkach tam jest wszystko opisane kon jest moj moja wlasnosc a nie adopcja ze moga go zabrac wiesz placi sie i kon jest twoj a za adopcje nie placisz pzdr 🤣
adrianna niestety idę o zakład, że cię nie stać na fryza, skoro trzymasz źrebaka w stajni za grosze i nie możesz mu zafundować normalnych warunków. No taak, wszyscy chcą mieć fryza i ci zazdroszczą, mimo że ty też go nie masz - lol.
adrianna32   oni wojne pokazuja a o pokoj walcza
21 grudnia 2009 14:12
😡
Dzionka daj spokój bo ona Cie sciagnie do swojego poziomu .
nie ma co karmic trolla ja jak to wszystko przeczytałam to mi ręce opadły .

Averis  ostatnio szukałam czegos przez wyszukiwarke na re-volcie i przez przypadek trafiłam na zdjecia twojego ślązaka jak go kupiłaś. Ale sie chłopak zmienił , kawał pięknego konia masz a zapewne będziesz go miała jeszcze więcej.  😉
Makrejsza   POZYTYWNIE do przodu :)
21 grudnia 2009 14:18
Adrianno, bądź tak miła i zacznij podczas pisania korzystać z dużych i małych liter oraz znaków interpunkcyjnych. Czyta się Ciebie okropnie.  🙄

Poza tym weź pod uwagę fakt, że osoby odpisujące na Twoje posty będą reagowały na "ton" Twoich wypowiedzi (użyłam cudzysłowu, bo trudno go używać pisząc), a te są bardzo chaotyczne i zdradzają, że reagujesz bardzo negatywnie na wszystko, co jest napisane nie po Twojej myśli. Będę okrutna - takich wypowiedzi będzie większość, bo jak sama piszesz, jesteś laikiem. Obrażania rozmówców nie skomentuję...  🙄 Z Twoich wypowiedzi mogę również wywnioskować, że w Twoim otoczeniu nie ma osób, które mogłyby Tobie pomóc w wychowaniu takiego malucha - mowa o koleżance, która chciała go lonżować oraz o właścicielce stajni, która puściła go z kobyłami - o obu świadczy to bardzo źle.

Nie chcesz go kastrować - Twoje prawo. Jednak znajdź stajnię, w której będzie miał optymalne warunki rozwoju - rówieśników do zabawy, łąki do biegania oraz kompetentną obsługę.

Niech mnie ktoś poprawi, jeśli się mylę, ale mi się wydaje, że ogiery są bonitowane przy kwalifikacji do Zakładu Treningowego (nie piszę tutaj o ścieżce przyznawania licencji przez wyniki sportowe), a żeby pójść do zakładu, to koń musi mieć ukończone trzy lata, przed Wami więc długa droga. Warto byłoby jej nie zmarnować 😉
adrianna32   oni wojne pokazuja a o pokoj walcza
21 grudnia 2009 14:19
🙁
Masz racje Makrejsza, tak własnie jest.

Dziewczyny , dajcie się nacieszyc adriannie32 , ktora to calkiem niedawno osiągneła pełnoletność jako , ze jest z roku 1990 - swoja droga piekny wiek , az zal ze to juz dawno za mna.

Ciska - koń - fundacja VIVA
cieciorka   kocioł bałkański
21 grudnia 2009 14:24
ciska, chyba ushia miała kiedyś taki podpis: "z idiotami się nie dyskutuje. najpierw sciągną cię na swój poziom, następnie pobiją doświadczeniem"
szkoda, ale chyba nie pozostaje nam nic innego jak ingor i trzymanie kciuków.
o własnie o to mi chodziło ale sobie tego przypomnieć nie mogłam  😉

Averis   Czarny charakter
21 grudnia 2009 14:32
ciska Ojej, dziękuję  😡 Żadna w tym moja zasługa, patrzę tylko, czy równo puchnie  😁
A co do konia Adrianny- nie mam zamiaru wypowiadać się w tym temacie. Ja wiem, że ogier+ laik= niebezpieczeństwo. I tyle. W najlepszym wypadku skończy się na łzach, w najgorszym na jakiejś tragedii. A mówienie o rychłej bonitacji u 1,5 roczniaka jest irracjonalne. Sam papier to nie wszystko.

Chcialam tylko powiedzieć, że ja też jestem rocznik 90. Większość z nas, to mili ludzie 😉
Aversis, przepraszam, to nie tak mialo zabrzmiec.
Niektórzy poprostu nie rosna rownomiernie - umysl nie nadąża nad resztą 🙂
Oczywiscie, przeciez wszyscy na tym forum sa bardzo mili , to nie ulega watpliwości.
adrianna32   oni wojne pokazuja a o pokoj walcza
21 grudnia 2009 14:37
O brawo ktos znalazl fiundacje i co teraz???Ciekawe poa tym widze ze nikt nie potrafi czytac powiedzialam ze nalazlam TRENERA a to nie laik  🏇 POZA tym powiedzialam e najpierw przejdzie WCESNIEJSZE treningi nie bonitacyjne i ze bedzie obejrany prez komisje ktorej zaplacilam za to NIEOFICJALNIE dziekuje wszystkim za dobre rady :kwiatek:
POZA tym powiedzialam e najpierw przejdzie WCESNIEJSZE treningi nie bonitacyjne i ze bedzie obejrany prez komisje ktorej zaplacilam za to NIEOFICJALNIE

Dawno tak szczerze sie nie śmiałam , dziekuje adrianno32.

EOT
adrianna32   oni wojne pokazuja a o pokoj walcza
21 grudnia 2009 14:41
A ja wlasnie tobie Aversis jestem wdieczna za dobre rady mimo wszystko powiedzialam niormalnych ludzi ty potrafilas mi odpowiedziec na to o czym nie wiedzialam nalalam trenera weta ale chce go wykastrowac dopiero po bonitacji dziekuje jesce kilku osobom nickow nie pamietam🙂 :kwiatek:
milusia   czas na POZYTYWNE zmiany!!!
21 grudnia 2009 14:45
adrianna-prosze Cie opanuj sie, wez gleboki oddech,jeszcze raz uwaznie przeczytaj to co Ci dziewczyny napisaly.
Nikt nie ma zlych intencji, ale wypisiujesz takie glupoty, ze mozna stracic panowanie nad soba i klawiatura 🙄.
Kazdy z nas zyczy Tobie, a przede wszystkim Twojemu koniowi dobrze, ale zacznij czytac (pisac tez)ze zrozumieniem:Laik (taki jak Ty)+ mlody ogier=tragedia, dlatego, jak najszybciej musisz zdobyc odpowiednia wiedze i,jak juz zostalo wspomniane, przestac byc laikiem
Makrejsza   POZYTYWNIE do przodu :)
21 grudnia 2009 14:45
Adrianno, ale twój koń TERAZ nie potrzebuje trenera - to jest koński bobas. Teraz on ma rosnąć, biegać po pastwisku i potrafić to, co każdy młody koń powinien umieć - poddawać się zabiegom pielęgnacyjnym ( czyszczenie,podawanie nóg, zachowanie przy weterynarzu), chodzić w ręku, być wiązany... On potrzebuje osoby, która wie, jak postępować z takim młodym koniem, no i która nie dopuści do wystąpienia złych nawyków (typu podszczypywanie, kopanie, gryzienie, czy stawanie dęba, lista jest długaśna)...

Taka nieoficjalna komisja teraz Tobie nic nie da i niczego nie zagwarantuje - konie bardzo się zmieniają podczas wzrostu, nieraz tak bywało, że konie, które były czempionami na wystawach jako roczniaki i dwulatki potem nie dostawały się do zakładu...

O brawo ktos znalazl fiundacje i co teraz???


Przeczytaj dokładnie Twoją umowę adopcyjną -  Viva zastrzega sobie, że adoptowane zwierzę nie może być użyte do reprodukcji, a przedstawiciele Vivy są na forum i na pewno już wiedzą o Twoich planach względem tego konia...
adrianna32   oni wojne pokazuja a o pokoj walcza
21 grudnia 2009 15:01
MILUSIA Heh ja od razu prosilam o pomoc.Przeprosilam te osoby ktore mialy racje.Ale jak mozna komus cos wytlumaczyc,kiedy pada stos krytyki,mnie niestety tez nikt nie slucha.Powtarzam jestem osoba bardzo beposrednia ,najlepiej w oczy,potrafie krytykowac,przepraszac za błąd.Ale nie przeprosze osob ktore bezpodstawnie  reszta krytykują.Ja nie weszlam tu wyzywajac i krytykując połowę.ale staram sie to zrozumiec co do resty???Heh nie mam sil,nikogo nicego sie nie nauczy,nawet dziecka ktore jest chlonne w wiedze,takimi slowami i krytyką a mnie pryznam na podstawie wiedzy o żrebakach mozna porównać do dziecka,nie wiem czy ktos z was w taki sposób by kogos nauczyl,skoro pisze cos zle,można to skorygować ale nie od razu ze to jest glupie to niedopuszcalne ze jestem nienormalna nie roumiem zwiazku!Ale tobie tez dziekuje
MAKREJSZA
nalazlam trenera ktory pomoze mi przy ukladaniu ogiera,daje sie normalnie czyscic i wszystko ok ale na podstawia wypowiedzi np aversis znalazlam kogos! Ale to nie jest taki trening jak do bonitacji narazie trenuje psychike konia i nauczy mnie szacunku do niego i odwrotnie tak mi to tlumaczyli  🙂
milusia   czas na POZYTYWNE zmiany!!!
21 grudnia 2009 15:11
adrianna-mam nadzieje, ze osoba ktora bedzie Ci pomagac jest prawdziwym fachowcem i na prawde pomoze Tobie i ,,mlodemu".Ale to zweryfikuje czas.Teraz pozostaje zyczyc powodzenia wam obojgu.
adrianna32   oni wojne pokazuja a o pokoj walcza
21 grudnia 2009 15:15
No związek hodowców mi go polecił ale czasami to nawet ratownik się utopi! 🏇 mam nadzieje ze bedzie dobrze
Makrejsza   POZYTYWNIE do przodu :)
21 grudnia 2009 15:19
Adrianno, czy przedstawiciel Vivy nie zastrzegł w umowie, że koń nie może zostać użyty do reprodukcji?? Podobno zastrzegają to każdorazowo...
adrianna32   oni wojne pokazuja a o pokoj walcza
21 grudnia 2009 15:26
NIE kon nie jest adoptowany tylko kupiony oni zastregli sobie tylko prawo PIERWOKUPU i to tylko wtedy gdy bede chciala spredac konia a tak nie maja nic do tego i tak mam  nimi codiennie kontakt mam tam fajne koleanki i jak cos bylo mi pomalgaly jedna pryjedzie do mnie w wakacje tak e bedie dobrze takie ecy pisa kiedy kon idzie do ADOPCJI nie mozna go wykorystywac w celach zarobkowych,reprodukcji itp przeslac wam wor umowy?Bo wide ze w tym zakresie tez sa laiki? 🏇 Be obrazy oczywiscie tylko ze to wlasnie na tym polega,jak ktos czegos nie wie,to sie normalnie tlumaczy!KOń jest mój ja jestem wlaścicielem moge go nawet sprzedac tyle e,ich muse poinformować!Albo oni go odkupia albo nie!Ale ja go nie sprzedam 🏇 🏇
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się