Kasia Konikowa Kaprysa znam, nawet kiedyś na nim jeździłam, jak był jeszcze młodzieniaszkiem, ogierem i stał na południu Polski 🙂
A co do hucułków i skoków, w stajni, do której jeżdżę od kilku miesięcy są m.in. 4 hucułki (pochodzą z Gładyszowa): L-Oktet, Piryt, Cios i Lazur... skoczne, że hej... Lazur najbardziej leniwy, no ale podjęliśmy próbę skoku metrowej przeszkody zakończoną zrzutką (właściwie 2 próby)...
Cios i 80 cm:
![](http://wd4.photoblog.pl/lvp2/201004/FB/64161793.jpg)
Piryt i okserek, tutaj ok. 60 cm, ale potem było wyżej, tylko zdjęcie nie wyszło 🙁
![](http://wd8.photoblog.pl/lvp4/201006/97/68017637.jpg)
Lazur i metrówka ze zrzutką:
![](http://wd1.photoblog.pl/lvp1/201006/88/69206280.jpg)
Lazur i 90 cm na czysto 🙂
![](http://wd4.photoblog.pl/lvp2/201006/EC/69328653.jpg)
Lazur i skok-wyskok 60 cm:
![](http://wd8.photoblog.pl/lvp4/201007/95/69769097.jpg)
Oktet i doubelek 85 cm (z ostatniego piątku):
![](http://wd1.photoblog.pl/lvp1/201007/31/71240510.jpg)
i do tego filmik:
Na tych hucułkach naprawdę można poskakać... uprzedzam pytanie o ochraniacze, jak się daje, to staramy się coś im na nogi zakładać, bo w stajni są ochraniacze tylko dla dużych koni, dla hucułków niestety nie, ale jeśli chodzi o skoki, to skaczą 1-2 razy w tygodniu, więc nie za często, jak mogę, to staram się zakładać swoje, co prawda M-ki, ale ujdą w tłumie... Co do hucułków to niedawno je mierzyłyśmy i mają od 131 - 137 cm, a nad metrówkami latają, że hej 🙂 a na nich 13-15-latki 🙂 no i ja hehe