Ja miałam przyjemność uczestniczyć w treningu krosowym w Bolęcinie w minioną sobotę i z punktu widzenia uczestnika również dołączam się do Strucelkowych słów uznania dla
fabapi - ja jestem bardzo zadowolona. Oczywiście ogromny + za pomysł, ale również za organizację i przede wszystkim profesjonalne i indywidualne podejście do konkretnych par.
Szczerze mówiąc zapisując się nie oczekiwałam zbyt wiele, myślałam, że będzie sporo osób a co za tym idzie treningi w większych grupach, gdzie nie ma miejsca na poświęcenie zbyt wiele czasu pojedynczym osobom i baaardzo miłe było zaskoczenie, gdy okazało się, że treningi były prowadzone w grupach 3 osobowych, gdzie był czas na omówienie błędów każdego z osobna po konkretnym ćwiczeniu - na bieżąco, oczywiście ćwiczenia też były dopasowane poziomem trudności do danej pary.
Oby było coraz więcej takich pomysłów mających na celu propagowanie wkkw w małopolsce, bo jak widać zainteresowanie tą dyscypliną rośnie.
Dla nas pewnie jak dla innych osób było to pierwsze wyjście na kros w tym sezonie. Z Reszki jestem bardzo zadowolona, bo jak sięgnę pamięcią do tego jaką walką kiedyś byłī nasze skoki na krosie to teraz jest o niebo lepiej, oczywiście pracy nadal mamy przed sobą wiele (szczególnie ja) i zawsze bardzo fajnie jak ma się okazję pojeździć pod okiem kogoś innego niż na codzień .
Zdjęć p. Mikołaj ma sporo ale ja zgrałam sobie tylko swoje tak więc żadnych innych niestety nie mam.
póki co kilka naszych: