COPD

Kilka miesięcy temu za badanie z wymazem u Blanki Wysockiej płaciłam 550 zł w tym był jeszcze dojazd. Przepisała leki, ale recepty i część specyfików musiałm już załatwić u swojego weta.
U nas podobne objawy po badaniach wskazały na IAD jak to nazywam "przedsionek piekła" hihi.
Zmieniliśmy stajnie, doszły leki i zmieniła się świadomość 🙂
drabcio napisz mi o tym cos wiecej prosze Cie  🙇  🙇
Wet ma przyjechac dopiero za tydzien,a i tak nie jest to specjalista od chorob dróg oddechowych,wiec sama nie wiem moze poleci mi ktos jakiegos dobrego weta w woj.pomorskim ???
Daje jej juz moczone siano,owies...stoi na dworzu ile sie da ,ale przestawic ja na trociny nie mam mozliwosci 🙁
No i pytanko czy moge normalnie na niej jeździc ? Czy odpuscic do czasu przyjazdu weta ??
Ruch wymuszony pomaga pozbyć się wydzieliny z płuc.
Oczywiście obserwuj konia czy jego stan zdrowia pozwala na jazdę i nie szarżować. Najpierw rozgrzać - stęp to podstawa, potem szybsze tempo.
Zawsze ją najpierw rozstępowuje porządnie bo pracujemy nad tym aby była rozluźniona i standardowo przy pierwszym zaklusowaniu kaszlnie z dwa razy i nic więcej . Nasze jazdy też nie są jakieś super wymagające,bo galopu jet moze w calosci jakies piec minut max ....reszta to troche klusa i step...
Skoki odlozylam bo przestraszylam sie ze moze zaszkodzic jej intensywniejsza jazda.
Teraz bedzie przeniesiona,do przewiewnego boksu,przy wyjsciu i z oknem ktore moze byc caly czas otwarte. A wyjscie ze stajni i tak caly dzien jest otwarte.
Ale kaszel przy pierwszym zakłusowaniu, zagalopowaniu, ani nigdy indziej nie jest u konia normą. Skąd taki pomysł?  👀 Kaszel u konia jest zawsze objawem patologii.
Poza tym, biegam z mężem/ ze znajomymi raz na ruski rok, owszem, zadyszka, ale jeszcze nie słyszałam żeby ktoś (zdrowy, niepalący) kaszlał z powodu braku kondycji.
lenalena nie wyssałam sobie tego z palca,wet powiedział mi, że nie mam sie tym przejmowac jak sobie tam kaszlnie raz na treningu. I tu ja sie zaniepokoiłam sama widząc ze to wystepuje zawsze przy podkreceniu tępa i w dodatku ten bialawy wysiek z nosa. Takze nie zostawilam tego bez uwagi pytalam sie kogos kto podobno powinien sie znac. A co do kaszlu po bieganiu u ludzi pomijajac to ze jest to calkowity  🚫
To : jest to tak ze jak biegasz raz na rok i to nie truchtem tylko na gazie i to nawet maly kawalek to nachlapiesz sie zimnego powietrza i zasycha Ci w gardle,boli Cie przy wdychaniu tego zimnego powietrza to kaszlesz ,nie mowie ze Ty tak masz miec ale ja np tak,bo kondycji nie mam za grosz,ot co. I juz koniec tego  🚫
kasia2107rafał

Najlepszym specjalistą od dróg oddechowych jest Blanka Wysocka- stacjonuje w Warszawie, ale jeździ po całej Polsce (zajrzyj na stronę:leczenie koni - zazwyczaj zamieszcza tam plan wyjazdów).
A w pomorskim masz Małgosię Adamowską (Starogard Gdański)- polecam z ręką na sercu
Nie lekceważ pokasływania- mój koń  też tylko raz, dwa razy kaszlnie na jeździe (i to nie zawsze), a ma stwierdzone RAO... 😵  (a stoi na trocinach, siano tylko parowane/sianokiszonka, większość czasu na pastwisku)
Dziewierz dziękuję za polecenie  :kwiatek: Panią Adamowska ze Starogardu polecili mi tez moi znajomi dzisiaj,wiec jutro będe do niej dzwoniła kiedy może do Nas przyjechać... Podobno jest świetna,przede wszystkim wet z powołania,nachwalić się jej nie mogli wiec ciesze sie jak dzwonek ze chyba w końcu znalazłam dobrego weta.
Przepraszam za post pod postem,ale przed chwila była u nas Wet. Melania Nowak z Hubertus Vet,którą moge wszystkim polecic z reka na sercu,jest świetnym specjalista (co prawda bardziej od rozrodu) z podejsciem i reka do koni .
A wiec klacz nie ma RAO  😅
Ma alergie i musimy zmienic jej warunki,najlepiej na boks angielski,ze wzgledu ze nie mozemy przejsc na trociny bo wszystko i tak stoi na slomie....
Dostalismy recepte na Tusicom na 6 dni aby pozbyla sie wydzieliny ktorej aktualnie nie jest tak duzo. No i zalecenie jazdy aby wykrztusila ta wydzieline...
Jestem meeeega szczesliwa ze to nie RAO,ze jeszcze moge cos z tym zrobic....
A jak pani dr Melania stwierdziła że to nie Rao? Zrobiła endo bądź bronchoskopie,.wymaz etc?
U nas wetka nie-specjalistka od chorób oddechowych nawet po endoskopii stwierdziła ze koń zdrowy, później pokazywałam badania p.Blance i była zdziwiona że na ich podstawie cokolwiek tamta wetka oceniała..
>A wiec klacz nie ma RAO  😅

Bardzo szybka diagnoza, tak bez bal? Na jakiej podstawie Pani doktor wykluczyła RAO?
Z tego co wiem do diagnozy RAO potrzebna jest endoskopia czy cokolwiek, do stwierdzenia alergii badania z krwi - tak przynajmniej było w naszym przypadku.
Klacz została osłuchana (tchawica i płuca) i Pani wet. stwierdziła że osłuchowo nie ma dużo wydzieliny,ma czysty i spokojny oddech itd. jest ogólnie ok  i jest to alergia (o co przy moich warunkach w stajni niestety bardzo łatwo,wiec dużo musze zmienic ) i przepisała leki wykrztuśne.
A jeśli nie pomogą te leki + zmiana warunków na boks angielski lub wiate to będziemy robili endoskopie i działali dalej.
Oczywiście Pani Melania mówiła mi że trzeba by zrobić testy na co jest ta alergia ale też ze wspólnej rozmowy doszliśmy do wniosku ,że wiemy co jest przyczyną alergii.... i to w moim interesie żebym to zmieniła....
Po prostu ja podjęłam decyzje o tym, że na razie zobaczymy czy to pomoże a jak kaszel i wysięk nie ustąpi to działamy dalej.
Hm U mojego konia wszystkim wetom wychodziło osłuchowo mało wydzieliny a był koszmar. A już diagnoza co do braku rao  bez bal...no ciekawe.
Diagnoza opiera się o wiele czynników,też takich jak to że ona ta wydzielinę i kaszel ma dopiero od niedawna ..... a wydzielina pojawiła się tylko dwa razy i z jednego nozdrza... i to nie jest tak,że postawiłyśmy sobie diagnozę i dalej nic nie robimy,nie teraz będę obserwowała czy po lekach i zmianie warunków będzie dobrze ,jeśli tak to nie widze potrzeby aby tak elektryczną klacz jak moja (która chce zabić weterynarzy przy badaniach) traktować endoskopia bez potrzeby...
U nas też osłuchowo czysto zawsze było. Tylko p.Blanka coś słyszała. Trzymamy kciuki, ale często wydanie pieniędzy na lekarza nie-speca to w efekcie zmarnowanie większej ilości pieniędzy, my już tak wtopiliśmy przy lekarce która upierała się zeby robić testy na alergię, zamiast endoskopie, chyba się upierała bo wiedziała ze jej badanie będzie do kitu  🙄
Wydzieline z nosa miał tylko dwa razy, okazało się ze przed pogorszeniem - prawodopobonie tez mogła mieć związek z zawaleniem worka powietrznego.
Ona czysta osłuchowo jest na płucach,a w tchawicy słychać że jest ta wydzielina .... no cóż ,poczekam tydzień-dwa i zobaczymy czy objawy miną
Wiele z nas już przerabialo wetow nie-speców i takie badanie jedynie osluchowe to niestety wróżenie z fusów.
Każdy Ci radzi tu w dobrej wierze byś nie robiła naszych błędów bo z kaszlem i objawami juz pierwszymi trzeba jak najszybciej działać, bo przykładów jest zbyt dużo potwierdzających jak czas na niekorzyść działa.
Niestety już musisz działać bys nie.musiała potem.tylko wybierać stajni angielskich z peletem bądź trocinami, z moczeniem siana, owsa itd itp bo takich niestety mało..do tego jak na dziwaka się na Ciebie patrzą przez te wymagania.
Moja do dziś jest ledwo osuchowo slyszalna a ma dość mocne rao bo kazali czekac obserwować itd itp a jak zmienilam warunki po ok 4m to już było za późno..tu liczą się tyg.
Oczywiście możesz czekać tydz, dwa bo dramatu nie powinno być ale warto już dzwonić do dr Blanki która w te okolice dość często jeździ.
Bez porządnej diagnostyki nie ma konkretnej diagnozy.
Powodzenia i Zdrówka! 🙂
Myśle ,że pogorszenia byc nie powinno skoro usune wydzieline lekami i zmienie warunki na takie w ktorych stoja konie z RAO .... Siano i owies moczymy juz od zauwazenia pierwszej wydzieliny,pozostalo tylko zmienic na boks przy wyjsciu ,bardzo przewiewny....a na pastwisku przebywa od 8-20...
Ze stajnia nie mam problemu ponieważ mam wlasna a i karmie konie sama wiec nie ma problemu.
Mam do Was tylko pytanie na ile starcza Wam pasza Secreta ?? Bo zamierzam kupic.

I nie patrzcie na mnie jak na kogoś kto nie dba o swojego konia,lub jest naiwny.... Ja daje na sprawdzenie się dzisiejszej diagnozy tydzień max dwa bo kuracja z pozbyciem się wydzieliny trwa 6 dni + zmiana warunków .... jeśli przez ten czas nie będzie poprawy to robimy endoskopie....
Zrozumcie,miałam tydzień czekać na wizyte,a jak bym chciała wzywać dr Blanke to tez czekałą bym pewnie z tydzień jak nie więcej wiec dlaczego nie mam spróbować przez ten tydzień konia leczyc skoro i tak musiała bym czekać na weta i endoskopie która zostanie zrobiona w tym samym czasie co miałam mieć pierwsza wizyte jeśli nie będzie poprawy.
Ponieważ w zależności od przyczyny kon moze potrzebować różnych leków.  U nas np wykrztusne lub rozrzedzajace wydzieline spowofowalyby tylko wydanie bez sensu pieniędzy albo może pogorszenie.
Z doświadczenia naszego moczone siano nie jest tak dobre jak parowane. Poprawa po parowaniu u nas była znaczna. Skoro masz własną stajnie to może wywal ja na 24 h na trawę albo pomyśl o sianokiszonce dla stada?
bo woda - moczenie siana- to tylko na kurz. Jak grzyby , pleśni.... to parowanie . Ale jak jeszcze stajnia pozostawia 'do życzenia' to i parowanie siana wiele nie zmieni...
alergia moze tez być na pyłki - są w tym watku takie konie. Znam konia który bez problemu znosi slomę, ale jak siano nie jest zmoczone  to natychmiast kaszle. Ale w kazdym przypadku ważna jest dobra odpornośc i zdrowy układ pokarmowy.
Z samej obserwacji klaczy wiem,że dostała tego kaszlu po tym jak mieliśmy gorszej jakości siano,mocno pylące.... Teraz siano jest z bardzo dobre,no i moczone... no niestety ta gorsza partia Nas trochę załatwiła... co do warunków stajennych to zarzuty są takie ,że dla konia z alergią lub RAO się nie nadaje ponieważ jest tam trzymane wszystko na słomie wiec ona chociaż była by przerzucona na trociny to i tak nic nie da skoro reszta na słomie a po drugie trzeba poprawić wentylacje i nic więcej.... Dla zdrowego konia to nie są złe warunki,nie sądze abym katowała swoje konie trzymając je w stajni przez noc w takich warunkach ALE TO DLA ZDROWYCH KONI a dla niej będę musiała je zmienić i tyle.
A co do Naszego 6-dniowego leczenia to mam podać jej ACC Optima , 10 tabletek w szklance wody i to jest problem bo ma to zbyt intensywny zapach i jak bym nie kombinowała to zjeść nie chce..... zrobiłam mesz dolałam lek i nawet tego nie tknie....
Może macie jakieś pomysły jak przemycić jej to ?
U nas secreta się nie sprawdziła  - duże opakowanie starczyło na ok 5 miesięcy z tego co pamiętam.Jest dużo fajniejszych dodatków które lepiej działają i wypadają lepiej finansowo - np. Dromy czy zioła od podkowy, ale one wszystkie mają dość intensywny zapach więc jeśli Twoja kobyła nie chce ACC to możesz mieć problem niestety.
kasia Jedyne co mi przychodzi do głowy to podawać bezpośrednio do pyska strzykawką, ale wtedy pytanie czy można rozpuścić w  mniejszej ilości wody bo  jeśli nie no to szklankę będziesz musiała podawać na kilka razy co pewnie też dla konia będzie niefajne i po którymś razie może zaprotestować.
Strzykawkę można sobie zorganizować zawsze duuużą  😁
Może spróbuj to rozłożyć na jakieś mniejsze porcje, w dużej ilości jedzenia?
A ostatnią deską ratunku jaka znam na przymycanie to można zetrzeć na tarce kilka marchewek, jabłek, buraków (zależy co lubi) i domieszać do meszu. U mnie to działa na największe nawet paskudztwa.
No właśni o to chodzi ,że ja mam ze wszystkim problem,bo ona jest bardzo fajnym koniem dla dzieci na oprowadzanki itd. anioł ale jeśli chodzi o jakieś zabiegi dotyczące jej leczenia to diablica totalna  😤 Jak wet ma robić jakieś badanie to każdego musze ostrzegać,a Ci którzy u mne byli i wiedza co ona potrafi np. przy usg nawet przy głupim jaśku to nie są chętni by ponownie ją badać.... dlatego też chce poczekać ten tydzień-dwa na ta endoskopie żeby mi kolejnego weta zabić nie chciała...
Przecież ja nawet problem z odrobaczaniem mam, bo przemycam paste w owsie bo jak próbuje prosto z tubki to robi się agresywna żyrafa i targa mna jak chce  😵
Ona ma swoje zdanie na temat leczenia i tyle,nic nie zrobisz ....
Już myślałam,ze może by zrobić papke z tego i w owsie jak odrobaczenie przemycić tylko że to i tak zbyt intensywnie pachnie  🙄
Ręce opadają....

Alaska jesteś genialna !!! Jak zadziała to chyba Cie ozłoce !! Lece sprawdzić czy zadziała ...

Edit. : Jednak Cie nie ozłoce 🙁 dwie trzecie to jabłko i marchew a ona i tak nie chce tego tknąć.... starte na tarce pachnie samym jabłuszkiem (nawet mi ślinka ciekła) a ona ani myśli zjeść.....  🤔

Nie widze innego wyjścia jak głodówka,poprostu będzie miała tyle ile uskubie na pastwisku (a przeniosłam ją na to bardziej już wyskubane,więc za bardzo się nie napcha) a w żłobie znajdzie tylko to i nie będzie miała wyboru w końcu chyba to zje z głodu ....
Podobno starta marchew wzmacnia zapach leku natomiast suszona maskuje. Ja czasami dawałam z próbami pasz. Najczęściej do wyslodkow albo otrebow ryzowych na mokro.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się