Tinkery

Zakładam wątek ponieważ chciałam dowiedzieć się czegoś o tej rasie. 🙂
Mnie osobiście bardzo się podobają. 😍 😜
Czy jakiś formuowicz miał kontakt z tinkerem??
Jeżeli jest taki wątek to przepraszam , ale wyszukiwarka mi szwankuje. 😡 😡 🤔
W UK wolaja na nie "Gypsy Cob" i sa to jedne z najtanszych koni na tamtejszym rynku. Nazwa "gypsy" wywodzi sie z tego, ze byly one hodowane do ciagniecia cyganskich taborow.
Tyle, co wiem - to sa tuptusie rekreacyjne, nastolatki jezdza sobie na nich maly dresazyk, jakies malutkie (pod)skoczki, tereniki. Nie polecalabym do powazniejszego sportu.
Nasturcja-Renata   Moi trzej mężczyźni :)
30 czerwca 2011 20:47
slojma   I was born with a silver spoon!
30 czerwca 2011 21:54
Widziałam ich całe masy w UK i Walii
fixxxer12   "Try again. Fail again. Fail better."
30 czerwca 2011 21:57
ja mam w stajni 4 na razie, sprawdzają się właśnie genialnie w rekreacji, lekkich terenach i świetnie w zaprzęgu, tutaj mały Brocco w trawie:
Widziałam ich całe masy w UK i Walii

Tak, jak powiedzialam - sa bardzo tanie, to raz
A dwa, to to, ze wiele Cyganow trzyma tego typu konie. Niestety, ciagle sie zdarza widziec je przybite na lancuchu do pobocza drogi szybkiego ruchu 🙁
fixxxer12   "Try again. Fail again. Fail better."
30 czerwca 2011 22:05
ostro...szkoda, że nikt nie pomyśli, żeby zgarnąć z pobocza skoro stoją ;/ a u nas ich tak mało
ja odkąd się zetknęłam z tą rasą, to używam ich, kiedy chcę na jeździe totalnie się odmóżdżyć i odstresować 😀
slojma   I was born with a silver spoon!
30 czerwca 2011 22:10
ostro...szkoda, że nikt nie pomyśli, żeby zgarnąć z pobocza skoro stoją ;/ a u nas ich tak mało
ja odkąd się zetknęłam z tą rasą, to używam ich, kiedy chcę na jeździe totalnie się odmóżdżyć i odstresować 😀
- takie łagodne pod siodłem?
Siss   Za Króla! Za Ojczyznę! Za ile?
30 czerwca 2011 22:13
u mnie za miedzą jest hodowla 🙂 sympatyczne koniki
a ile te konie u nas kosztują? gdzie można ich szukać?
podajcie prosze jakies namiary 🙂 :kwiatek:
fixxxer12   "Try again. Fail again. Fail better."
30 czerwca 2011 22:18
slojma bardzo łagodne ("poniósł" = 3 kroki kłusem), ale to tylko koń, nie można generalizować, jak zawsze
Julina w stajni, w której pracuję, mamy hodowlę tinkerów, jeśli interesują cię szczegóły - zapraszam na PW
Ja mialam w zeszle wakacje stycznosc z jednym takowym stworkiem. Przeboskie stworzenie. Zero agresji, czasem moze kotwice mial w zadku, ale generalnie zloty kon. Dla poczatkujacyh idealny, calkiem wygodnie nosil, w ogole sie nie ploszyl. Jedyna wada byly kapiele... minimum godzina szorowania [tamten akurat w wiekszosci byl siwy, tylko z pojedynczymi plamkami ciemnymi], do tego bardzo kochal tarzac sie w roznych miejscach. 😀 Do tego szorowanie szczot i ogona... Uh. Na szczescie nadrabial tym, ze zakladalo sie klapeczki i jazda, ani drgnie. 😀 Jedynie czasem podczas kapieli okazywal swoje niezadowolenie poprzez serie energicznych tupow w kaluze.  🤣 W terenie niczego sie nie bal, szedl ochoczo. Generalnie mam bardzo mile wspomnienia z tym koniem.  😍
Siss   Za Króla! Za Ojczyznę! Za ile?
30 czerwca 2011 22:22
http://www.tinkery.pl/  wspomniana hodowla za miedzą, facet ma też fryzy i haflingery chociaż "blondynek" ostatnio u niego nie widuje...
slojma   I was born with a silver spoon!
30 czerwca 2011 22:25
Całkiem fajna rasa pewnie pięknie w zaprzęgu wygląda
fixxxer12   "Try again. Fail again. Fail better."
30 czerwca 2011 22:35
slojma tu foty forumowego perszerona, który pracował z tinkerami przede mną :P)
http://www.photoblog.pl/adamlipski/72630996/wozimy-sie.html
mtl   I M Equestrian
30 czerwca 2011 22:41
jako mieszkanka walii też mam z nimi doczynienia...
faktycznie spokojne, aczkolwiek jeździłam na kobyle która nawet była w stanie brykać............ 5 centrymetrów nad ziemią  😁
fixxxer12   "Try again. Fail again. Fail better."
30 czerwca 2011 22:46
hahaha, mtl, dokładnie, tinkery ustanawiają nowe normy brykania, ponoszenia (3  kroki kłusa), i w ogóle buntu 🙂
mtl   I M Equestrian
30 czerwca 2011 22:52
jest tinker jest zabawa  😂
fixxxer12   "Try again. Fail again. Fail better."
30 czerwca 2011 22:55
true true 😀
slojma   I was born with a silver spoon!
01 lipca 2011 07:46
fixxxer12 - dziękuję 🙂
Hehe nowe normy 🤣 A powiedźcie proszę jak noszą, wydają się dość szerokie, jak z ich akcją nóg?

Tinker z Roleski Ranch.
Uroczy.  😍
Pisałam o nim. Byliśmy przy zakupie. Wsiadł do przyczepy jakby nigdy nic.
Od początku zaakceptował myjkę, karuzelę, solarium, suszarkę . Umie i pod siodłem i w zaprzęgu.
Jest po prostu cudowny. Łagodny, mądry.
Jedyny minus tej rasy, to pielęgnacja.
Trzeba się namęczyć, żeby utrzymać w porządku te wszystkie włosy.
Zwłaszcza zimą. Wtedy porasta jak Yeti.
Dziękuje za odpowiedzi. 😉
Już wiem jakiego konia będę kupować za ileśtam lat. 😁
mtl   I M Equestrian
01 lipca 2011 10:57
fixxxer12 - dziękuję 🙂
Hehe nowe normy 🤣 A powiedźcie proszę jak noszą, wydają się dość szerokie, jak z ich akcją nóg?


czasami po jeździe czuję się jakbym miała urodzić dziecko  😂 ale są mega wygodne
fixxxer12   "Try again. Fail again. Fail better."
01 lipca 2011 11:00
ja mam np jednego, który nosi jak najwygodniejsza kanapa na świecie, akcja przodów podobnie jak u fryzów, wysoko, ale krótko, a mam drugiego, który się kolebie jakby chciał a nie mógł, niewygodne jak cię mogę 😉
Jeździłam raz .Na jednym. Uczucie? Takie dziwne. Jakby był pluszową zabawką.
Cudownie wygodnie.
slojma   I was born with a silver spoon!
01 lipca 2011 11:20
Muszę kiedyś sama sprawdzić, jak takie wygodne to chętnie spróbuję.
ja mam np jednego, który nosi jak najwygodniejsza kanapa na świecie, akcja przodów podobnie jak u fryzów, wysoko, ale krótko, a mam drugiego, który się kolebie jakby chciał a nie mógł, niewygodne jak cię mogę 😉


Nie wiem czy to ta kanapa na której ja się woziłam 😉 Ale moje wrażenia po przesiadce z Rudzi - który jest wygodny 😉 - to był wielki bananowy zaciesz od ucha do ucha jak u małego dziecka. Siedziałam, nic nie robiłam, nic nie bujało, tylko półdupkami w kształcie serduszka kręciła  🤣 a ja miałam ubaw po pachi  😉

I chciałam nadmienić, że też przeżyłam poniesienie tinkera. Tinker się spłoszył i.. podniósł trochę wyżej głowę.  😁
mtl   I M Equestrian
01 lipca 2011 11:30
to to było poDniesienie a nie poniesienie  😂
slojma   I was born with a silver spoon!
01 lipca 2011 11:31
[quote author=k_cian link=topic=60676.msg1059758#msg1059758 date=1309516004]
ja mam np jednego, który nosi jak najwygodniejsza kanapa na świecie, akcja przodów podobnie jak u fryzów, wysoko, ale krótko, a mam drugiego, który się kolebie jakby chciał a nie mógł, niewygodne jak cię mogę 😉


Nie wiem czy to ta kanapa na której ja się woziłam 😉 Ale moje wrażenia po przesiadce z Rudzi - który jest wygodny 😉 - to był wielki bananowy zaciesz od ucha do ucha jak u małego dziecka. Siedziałam, nic nie robiłam, nic nie bujało, tylko półdupkami w kształcie serduszka kręciła  🤣 a ja miałam ubaw po pachi  😉

I chciałam nadmienić, że też przeżyłam poniesienie tinkera. Tinker się spłoszył i.. podniósł trochę wyżej głowę.  😁
[/quote]
- Rozwaliłaś mnie tym tekstem o spłoszeniu... parsknęłam śmiechem i oplułam ekran 🤣
mtl, zdecydowanie poniesienie, bo wyraźnie odczuwalnie wstrzymała też na chwilę oddech  😁

slojma co poradzę, bardziej chyba ja byłam spłoszona tą sytuacją  😉a potem to już się prawie turlałam ze śmiechu po zadzie  🤣

A, no a generalnie ten teren był bardzo wyczerpujący dla nas jeźdźców. Bo my to wyścigi robiłyśmy przez pół trasy, w stylu Wielkiej Pardubickiej. Konie tempo trzymały cały czas.
Człaaap-człaaap-człaaap-człaaap..
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się