Ja mam na firmie dokładnie to od 6 lat .Masakrowana non stop przez ludzi i przez długi czas mojego psa a wygląda jak nowa .Nie myta niczym innym jak płynem do szyb bo przeważnie jak się myje drzwi wejściowe to i przeleci kanapę.Bardzo odporna na zarysowania .Mogę jutro zrobić realne zdjęcie z bliska 🙂

To w takiej paście jest dobrze kojarzę ? A jak sprawdzić czy coś go uczula testy alergiczne? To się z krwi robi? Lekarz mnie pytał czy nie prałam dywanów w domu albo nie zmieniłam chemii ale tez nie .

Pies ma 6 lat.Nie miał zmienionej karmy i nie ma szans zeby coś zjadł .Je w zasadzie tylko sucha karmę Wiejską Zagrodę bez drobiu .W zasadzie to wszystko dziwne ,jutro badania krwi i moczu .Biegunka i wymioty zaczęły się po antybiotyku .Ogólnie nie sygnalizuje bólu ,jest wesoły apetyt ma ,nie sika krwią co tez zaskoczyło weterynarza ,ze przy takim stanie pęcherza powinien tracic na wadze mieć problemy a tu jeszcze przytył .

Niestety drapanie się to nie od kleszcza na sto procent .Oczywiście byłam u lekarza ,zastrzyki ,czyszczenie gruczołów i antybiotyk na tydzień .Poprawy zero i po skończonym antybiotyku zaczęły się wymioty i biegunka.Wczoraj kolejne zastrzyki i kolejny antybiotyk .Niestety dziś od rana wymioty i biegunka z krwią.Całe mieszkanie zarzygane ….kolejna wizyta,zapalenie jelit plus zawalony cały pęcherz albo kryształkami albo krwiakami . Jutro wizyta znowu .Jedynie co to humor i apetyt mu dopisuje . Od samego początku podejrzewałam ,ze to nie gruczoły bo raz ze mu sama czyszczę co jakiś czas bo mnie mój weterynarz nauczył o nie były tak zaniedbane zeby się zapalenie zrobiło ,ale nie jestem lekarzem i nigdy nie wtrącam się w diagnozę .Bardziej bym obstawiała alergię na coś ,dlatego tez zapytałam o kleszcza bo od pchły dostawał kociokwiku ,wystarczyło pchle zlokalizować i po problemie . Teraz nie ma kontaktu z żadnymi zwierzętami i nie ma od kogo złapać .Jak zobaczyłam dziś minę lekarza gdy robił usg to aż mi się ciepło zrobiło . Ktoś usuwał operacyjnie kamienie z pęcherza u psa ? Na chwile obecna dostaje nospe do jutra .

Spotkał się ktoś z Was z uporczywym wylizywaniem okolic ogona i grzbietu i drapaniem po całym ciele psa przez ugryzienie kleszcza ?

Czy ktoś z Was mieszka w domu z bali?

Ubezpieczał ktoś rower i czy komukolwiek komu rower skradziono to ubezpieczenie się przydało ?

Ok teraz wiem , z pozycji komputera zawsze tworzyłam nowy dokument a z telefonu jakoś nie zauważyłam ,ze tak mi się robi :p Zwłaszcza ,ze informacje typu ile kosztuje gumka do włosów nie jest tajemnicą i jest na mojej stronie ,ale większość nie potrafi znaleźć i pisze o cennik , wiec uznałam,ze to nieistotne .Gdybym robiła wyceny Mercedesa Gklasy to bym się może i zagłębiła w temat, ale nie przy sprzedaży rzeczy za 2 zł :p

Sama mam 35 lat i fakt ja już mam męża ,ale szukałam go długo i wcale nie czułam na barkach presji czasu.Moje towarzystwo natomiast ma 35 i więcej i conajmniej 10 moich przyjaciół to single ciagle szukające swojej połówki a cześć to nie wiem czy w poważniejszym związku kiedykolwiek była ,wiec z tymi bagażami doświadczeń bym nie przesadzała 🙂

Ok trochę poczytałam i teraz wiem ,ze szlam na skróty w sensie miałam np przygotowane menu i tylko klikałam przekaz dalej ,ale serio takich emaili dostaje od klientów tez mnóstwo czy innych firm i nigdy sie w to nie zagłębiałam a nawet nie zwróciłam nigdy uwagi , ze coś tam jest przesyłane oprócz mojego dokumentu .

Sprawa wyglada tak , ze jeśli ktoś chce ode mnie otrzymać ofertę to mam na gmailu w telefonie ją w wysłanych i tylko wklejam e-mail i klikam przekaż dalej .Sama takie emaile również dostaje i do tej pory nie widziałam nic złego w tym ani ja ani nikt inny i dziś dostałam takie coś :„Dziękuję za przesłanie oferty. Chciałabym się jednak dowiedziec dlaczego otrzymuje od Państwa maila z danymi innych osób zainteresowanych ofertą zorganizowania wesela u Panstwa i dlaczego moje dane osobowe (imię i nazwisko zawarte w mailu) są udostępnione nieznanym mi osobom?!?! Czy wiedzą Panstwo że jest to karalne i mogłabym pociągnąc Panstwa do odpowiedzialności karnej?!!! „ Mam się odnieść jakoś do tego czy nie czy faktycznie nie mogę tak odsyłać wiadomości ,tylko za każdym razem muszę generować nowy?

A jesteś pewna ,ze przyjmują? Jakiś czas temu pytałam
To dostałam informacje ,ze maja przepełnione magazyny i nie biorą nowych egzemplarzy .

Nie odniosłam wrażenia ,ze kotburyprzeszkadza to , ze przychodzą a jedynie to ,ze dzieje się to również pod jej nieobecność .Osobiście wyznaje w życiu zasadꔿyj i daj żyć” i nie wiem co by się musiało stać ,żebym na policję zadzwoniła .Ja urządzam co weekend z racji posiadanego biznesu imprezy na pol wsi ,sąsiedzi za to disco polo na cały regulator o 3 w nocy w środku tygodnia .Moi klienci nawrzucali mu kamieni do basenu za to jego owce kameruńskie zrujnowały mi pol ogrodu . Gdyby któreś z nas wpadło na pomysł dzwonienia na policję to by trwała pewnie regularna wojna a tak to się mozemy wspólnie przy piwie pośmiać.Osobiście nie znam nikogo komu darcie kotów z sąsiadami wyszło by na dobre ,albo przyniosło jakiekolwiek korzyści .Mnie i mojego męża rodzice nauczyli , ze w życiu lepiej mieć spokój jak mieć rację

Ja miałam takie dzieciństwo.Wychowani w stadzie, cala banda 15 dzieci to tu to tam .To obiad tu ,to kolacja na gruszkach u sąsiada ,to ktoś mleka nadoił do kubka:p Tu gdzie mieszkam moje dziecko nie ma żadnego kolegi w promieniu paru kilometrów .Gdy chce ,zeby pobawił się z dziećmi muszę go wozić po rodzinie czy znajomych a to jest czasem niemożliwe i trudne , tygodniami siedzi czasem sam ,wiec super ,ze macie taką dzieciarnię bo to bardzo dobrze robi im na głowę .Mi by to nie przeszkadzało ,ale jedyne co to namierzyła bym rodziców ,zeby dawali znać ,ze ich dzieci chcą przyjść a jeśli przyjdą samopas to kazać im wrócić z pozwoleniem .Swoim dzieciom zabroniła bym gości ,gdy nie ma mnie w domu i tyle .Swoje dzieci tez pewnie mogła byś zostawić potem komuś ,żeby na nie zerknął.Ja tu widzę same plusy tylko trzeba faktycznie jakieś zasady ustalić ,bo po swoim 3,5 latku wiem ze to bardzo jeszcze głupiutkie i niezdarne dziecko i kiepsko gdyby cokolwiek się stało na Twoim terenie .

Czy da się znaleźć markę siodła na podstawie tylko numerów seryjnych ?

SzalonaBibi a nie masz w okolicy jakiś rozsądnych nastolatek zakochanych w koniach?Ja chyba jako 13?latka zajmowałam się trzema końmi starszego Pana .Gdy zachorował już poważnie na raka ,był bardzo często w szpitalu to całe tygodnie zajmowałam się nimi sama .Rano karmienie ,po szkole karmienie i wypuszczanie ,później gnój ,karmienie ,czyszczenie ,sprzątanie .Rzadko jeździłam bo jeden to źrebak ,drugi kulawa kobyła a trzeci ogier .Brakowało mi tez czasu ,uczyć się musiałam ,w domu pomagać tez ,ale cieszył mnie sam fakt ,ze mogę być przy koniach .Obecnie spotkałam koleżankę z liceum i wspomniała ,ze jej córka kocha konie ,ale nie mogą sobie pozwolić ja swojego ani na ambitniejsze jazdy bo budują dom i z kasą krucho i czy mogła by do mojego przyjechać i pomagać bo tylko chce przy koniach być .Mój już niestety zdechł dawno ,ale może nie tak trudno znaleźć taką osobę.

Szukam czegoś co mogła bym dać jako właściciel lokalu w prezencie moim Parom Młodym .Przeważnie dawałam wino ,ale dostają tyle alkoholu ,ze z własnego doświadczenia wiem ,ze leży i się kurzy .Breloczki,kubki czy magnesy wydają mi się obciachowe .Chciała bym ,zeby to było coś na co zerkną i będzie im się dobrze z nami kojarzyło .Zawsze wychodzę na końcu złożyć życzenia w imieniu swoim i obsługi i głupio mi z pustymi rękami .Kwiaty zawsze z dekoracji oddajemy ,wiec też mają ich tonę.

Młody spoko .Jak to trzylatek .Raz aniołek raz diabeł wcielony :pOstatnio już jako tako panuje nad jego wybuchami a mąż wyjechał w delegacje ,więc nie ma widowni to i show bez sensu jest robić 🙂

Będę wiedzieć w środę .Poszłam w sumie do lekarza z obawy bardziej o moje jajniki poturbowane bo w pierwszej ciąży miałam operację i wolałam uniknąć niespodzianki.Jeszcze nic nie widać .Będzie to będzie nie to trudno . Patrząc na to co się dzieje wśród moich znajomych to trzeba się cieszyć bardzo,ze przynajmniej jedno jest.

Chyba melduje się ponownie :p

Znajomej córka ma marzenie jak pewnie każdy z nas ma lub miał mieć swojego konia ,ale na ta chwile pomożecie ?Partycja Skrabacz . https://www.facebook.com/WRTCFurioso/

Ma ktoś w domu to cudo ?

Potrzebuje stworzyć własne logo tylko i wyłącznie na potrzeby fb i szukam darmowego kreatora ,zeby coś na szybko samemu sklecić .Chętnie zleciła bym to komuś bo jakiś ogólny zarys mam ,ale pomysł dopiero kiełkuje i nie wiem czy koncepcja mi się nie odwidzi za chwile ,więc chce to w późniejszym czasie zrobić porządnie już z wizytówkami ,ulotkami itp .Nie chce ruszać od razu z pompą bo nie mam w tym momencie czasu na to ani nie wiem czy to tak naprawdę będę robić .

Książek nie znam ale w tym wieku dostałam mikroskop i kupę czasu przed nim spędziłam.Hodowałam pleśniaki i pantofelki na okrągło.Ja natomiast przychodzę z innym pytaniem .W mojego 3 latka wstąpił jakiś demon i nie umiem sobie z nim poradzić .Pytałam już masę osób ,ale nikt nie umie mi doradzić . Sytuacja wyglada np tak : Mamo chce iść na pole Ja: dobrze ubieramy się 🤔yn nie chce iść Ja: to zostańmy Syn :chodźmy na pole po czym zwykle następuje ryk godzinny bo mu nie pozwolę a jak pozwolę to się i tak drze ,gdzie wcale tak naprawdę nie chce iść .Takich sytuacji jest mnóstwo ,włącz mi telewizor ,włączę to się drze,ze włączyłam , chce gdzieś jechać za chwile ryk ,ze jedziemy ,chce ściągnąć skarpetki to mówię to sobie ściąg to nie on chce spać w skarpetkach a za chwile się drze ,ze chce ściągnąć . Dawanie wyboru przykładowo :chcesz ściągnąć skarpetki czy chcesz w nich spać bo to zaostrza jeszcze sytuacje .O te nieszczęsne skarpetki potrafi być godzinna jazda a mnie już psychika wysiada .Wiem ,ze wiek ,ze może być bunt ale co robić ? Najgorsze ,ze potrafi przyjść ze słodką minką ze cos chce i nawet jak od razu powiem Ok to on zmienia nagle zdanie,ze nie i zaczyna się jazda .Jak już udaje ze nie słyszę to będzie chodził dopóki mnie nie wciągnie w swoją intrygę ,albo przerzuci obiekt zainteresowań na coś innego .Zauważyłam ,ze dzieje się tak zwłaszcza jak jest zmęczony ,ale nie zawsze .

Dzięki 🙂

Dziewczyny czy spotkała któraś z Was klocki kompatybilne z lego duplo?Mlody ma straszną fazę i kilka zestawów ,ale brakuje takich podstawowych do zbudowania np bryły domu

„Nasz „ kot żyje :p Okazało się,że dodatkowo oprócz FiV miał bakterie,która była za całe dziadostwo odpowiedzialna .Mamy fajnego lekarza dzięki niemu w sumie nie zdechł.W zeszłym tygodniu zadzwonił o 20,przychodnia pracuje do 19,ze natychmiast trzeba mu zmienić leki i czy mozemy przyjechać .Zaczekał na nas aż dojedziemy 20 km.Wczoraj ponownie miał morfologię i wszystkie parametry w normie .Sami byli w szoku ,my w sumie też bo już plany gdzie kopać grób były omawiane :p

Gdybym miała jechać sama to na pewno nie .My byliśmy tydzień od 7 listopada i pogoda była super ,woda ciepła .Dla rodzin z małymi dziećmi dobry kierunek . Młody się bawił w piachu a ja mogłam leżeć na leżaku i nic nie robić .Plaża była świetna ,leżaków nie brakowało ,restauracja,bar i toalety wiec nie trzeba było biegać do hotelu .Wieczorem chodziliśmy na deptak na spacery .

Byliśmy w Egipcie w listopadzie dokładnie w Hurgadzie. Minusy to komary ,tak młodego pogryzły w nocy w pokoju,ze wyglądał jak by miał ospę i pokoje dosyć zmęczone życiem.Reszta super .Obsługa perfekcyjna ,nikt nie wolał o napiwki a o co prosiliśmy było w sekundzie do tego supermili .Nigdzie nie jechaliśmy bo wyjazdy były w środku nocy . Piękna pogoda ,prywatna plaża z barem i restauracją ,cisza i spokój .Zdecydowanie jeśli chodzi o leniuchowanie to jak do tej pory nasz najlepszy kierunek .

Gdyby to mój kot był to szczerze nie wiem co bym zrobiła.Raz mu lepiej raz gorzej .Wzrok ma taki „bystry” ale widać ,ze się męczy . Dziąsła prawie białe ,chudy już jak kartka ,ciężko mu się oddycha ,ale przynajmniej nerki jeszcze pracują .Nie jednego już kota widziałam umierającego i zdecydowanie to jeszcze nie czas ,ale czy jest sens go mordować i czekać aż wszystko siądzie?

Sienia,bo tak kot ma na imię ma FiV ,wyszło w testach.Dziś miał zrobione Rtg,które wykazało powiększone nerki.Serce i płuca Ok.Póki co żyje,coś zjadł,wstał,napił się wody.Wika robi wszystko co może,jej mama to już starsza osoba,ma 70 lat ,kilka dni temu wyleciały szyby z jej mieszkania na Ukrainie a teraz kot .Dziś miała ciśnienie 200 i strasznie to przeżywa bo są z tym kotem bardzo związani .Trzeci dzień nie śpi i podejrzewam ,ze dziś tez nie będzie . Zakładając,ze przeżyje to ktoś ma doświadczenie z kotem z FiV?Jakiej firmy karma ? Suplementy? Leki?

Aktualizacja ! Uśmierciłam kota przwswcześnie.Rano w tym całym zamieszaniu gdy Wika przyszła trzęsąca się i zanosząca się od płaczu a moje dziecko się obudziło i usłyszałam co se chciałam .Nie wiem tylko czy ma FiV czy FiP ale raczej to pierwsze .Zrozumiałam ,że wyszła anemia i problem z sercem ,ze mogą podać interferon ale ze to niewiele da ,ze prawdopodobnie zdechnie za dzień lub dwa ,dostał tabletki jakieś na weekend i jak przeżyje to maja przyjechać w poniedziałek .Wika pojechała teraz jeszcze raz do weterynarza bo rano nie było tego u którego byli w poprzednie dni.

Kot moich Ukrainek został dziś uśpiony .Niestety dowiedziałam się tylko ze zaraził się wirusem nieuleczalnym bo Wika tak płacze,ze nie chciałam więcej drążyć .4 dni temu był osowiały,nie chciał jeść okazało się ,ze zapalenie pęcherza.Dostał leki i dwa dni było lepiej do dzisiejszej nocy .Ciężko oddychał .nie wstawał i niestety podjęto decyzje o eutanazji .Wika powiedziała tylko ,ze to nieuleczalne ,ze mógł się od innego kota zarazić . Nie mogę się dodzwonić do przychodni, wiec mam pytanie.Mój pies niby nie miał bezpośredniego kontaktu z kotem ,ale miał styczność z synem Wiki ,który chodzi z nim na spacery .Czy jest szansa ,zeby wirus przeniósł się przez dotyk na psa czy jednak musi dojsc do kontaktu np przez ślinę ?I czy pomieszczenia gdzie był kot ,pościele itd trzeba jakoś sterylizować ?

Filip darł się od otwarcia oczu do odebrania z przedszkola.Nie bawił się,nie jadł,sikał w spodnie.W domu armagedon.Gryzienie,rzucanie się na podłogę,kopanie nogami o każdą pierdołę.Jak by mi dziecko ktoś podmienił.Trząsł się z nerwów w szatni.Idę z nim do specjalisty od zaburzeń sensorycznych i psychologa.Może mi powiedzą czy ma może jakieś zaburzenia czy musi dorosnąć .W grudniu kończy 3 lata ,wiec może to faktycznie był falstart.Odkąd skończył pol roku jedzi do opiekunek ,jest przyzwyczajony ,ze mnie nie ma ,wiec to nie jest kwestia tęsknoty za mną.Nie ogląda bajek wcale,wiec to ze nie chce jeść to tez nie to.

Poddaje się .Zamiast lepiej jest tylko gorzej.

Tylko ze nie ma właśnie mozliwosci się zapytać.Dostajesz dziecko w drzwiach i nara.Pracuje tam jako pomoc Pani,która organizowała u mnie komunie syna,ale głupio mi do niej prywatnie dzwonić ,żeby se nie pomyślała ,że nawiedzona jestem :p Moje dziecko nie jest jedynym wyjącym.Dziś już widać ze trochę się uspokoił .Sam poszedł na płac zabaw z Ukrainką, która u nas mieszka.Poszłam do nich to poszli sami do domu a ja zostałam ,więc już chyba pojął ze nie zostawię go tam na zawsze :p

Dziś już było lepiej,ale poprzednie dni to jakaś masakra.Nie spodziewałam się,ze będzie aż tak źle.Generalnie nie wiem nawet jak to przedszkole wyglada w środku bo wpuszczają tylko do szatni i po zajęciach wystawiają dzieci za drzwii.Nie wiem nic.Nie wiem czy coś jadł ,czy się zesikal to widzę po przebranych spodniach.Nic się nie można dowiedzieć bo wszystko rano szybko,w południe szybko.Nie chce zabrzmieć jak przewrażliwiona matka wariatka ,ale gdyby nie fakt,że najbliższe prywatne przedszkole mam 25 km od domu to bym go chyba do publicznego nie wysłała.

Moje dziecko poszło do przedszkola i jest dramat.Histeria przy zostawaniu,cały dzień słuchania ,ze nie pójdzie.Ze stresu zapomniał jak się sika nawet.Nigdy bym nie przypuszczała ,ze będą z nim takie problemy bo od małego nauczony z opiekunkami lub z dziadkami a tu taki płacz,ze masakra :/ Mam oczywiście opcje go nie posyłać,może dalej z opiekunką siedzieć tylko czy to coś zmieni?

Dostałam jakąś maść ze sterydem i zeszła opuchlizna zostało czerwone.

Wyjęłam delikatnie żądło wiec to na pewno pszczoła .Chodziłam później po słońcu to fakt bo było 37C a młody się kąpał w basenie.To nie pierwszy raz jak mnie pszczoła,osa czy trzmiel a nawet szerszeń ukąsił ,ale nigdy takich plam nie miałam .

W poniedziałek rano ugryzła mnie pszczoła i to się robi coraz większe i coraz bardziej swędzi .Nie wiem czy to ma jakieś znaczenie ale chyba w piątek ugryzła mnie w stopę .Maści ani wapno je pomagają:/

Potrzebuje informacji.Mam szablon umowy z klientami i chcę ,żeby prawnik sprawdził czy jest zgodna z prawem. Ile może taka usługa kosztować?Mam prawnika znalezionego w internecie,chłopa na oczy nie widziałam a wyświadczył mi kilka takich darmowych przysług i nigdy grosza nie wziął zupełnie nie wiedząc czemu i chciała bym się mu jakoś odwdzięczyć tylko nie wiem w jaką kwotę celować .

Choć bardzo chciałam to akcenty końskie nijak się mają do naszej sali,więc były tylko konie pod kościołem.Gdyby lokal mi na to pozwolił np. był by to jakiś folwark to poszła bym w dekoracje z pampasów ,kostek siana przy wejściu ,wozu drewnianego do zdjęć itd.Zdjęcia z mojego lokalu dla przykładu.Niekońsko ,ale w ten deseń bym uderzyła.

Tak przeleciałam po zdjęciach i chyba od Dominikany bardziej mi się Zanzibar podoba,wiec jak ktoś był to chętnie poczytam.

Bierzcie pod uwagę że kaszojad ze mną jedzie .Ponad 10 h w samolocie jest nierealne :p Kenię zostawiam jak dziecko/dzieci podrosną na tyle ,żeby ich zostawić albo zabrać i się nie mordować.

Jak jest w miarę ciepło i plaża to mnie wystarczy:p Dominikana strasznie droga jak teraz zerknęłam,chociaż nie byłam nigdzie od 5 lat to może do przełknięcia.Niestety taki mamy system pracy,że jedynie w listopadzie możemy się wyrwać i to tylko pierwszy tydzień miesiąca.🙁

Gdzie na wczasy w listopadzie? Planuje z 3 letnim dzieckiem.Google mówi Fuertaventura .Był ktoś?

W pracy używam Saeco (Aulika?) mam go 4 lata robi dziennie Ok 100 kaw i jak do tej pory bezawaryjny.Teściowa ma u siebie w firmie też Saeco taki mały podstawowy model i służy już z 15 lat i oprócz tego ,że wytarły się przyciski to absolutnie nic mu się nie dzieje.Byłam ostatnio na szkoleniu gastronomicznym i bardzo te ekspresy były polecane.Swój co roku oddaję na przegląd i odkamienianie ,koszt 200 zł i jak do tej pory tylko mała uszczelka była wymieniona.Edit moja siostra pracuje w Media M i odradza ten ekspres.Mówi,że non stop są reklamacje.

Dziś pierwszy raz moje gwiazdy mnie zagotowały.Załatwiłam im pracę po czym dziś dowiaduje się ,ze trzeci raz przełożyły spotkanie.Miały tylko iść i pracować a one mi mówią,ze się źle czują.Rano jak odebrałam telefon,że miały być na 9 a ich nie ma to myślałam,ze je pozabijam.Praca na dużym magazynie,pakowanie towaru dla Ikei.Moja ciotka pracuje w tej firmie,warunki Ok.Pracują też inni z Ukrainy.Na polski oczywiście nie chodzą nie wiedzieć czemu a mają darmowe lekcje.Ja u siebie mam swoich pracowników i nie mogę ich zastąpić nimi.

Strzyga daj spokój.Majowa ma dobre serce i pomogła by wszystkim.Szemrana ma jednak 100% racji.Biedny i głodny Polak ma się gdzie udać po pomoc jak tylko chce.Nawet u mnie na wsi nie tylko w dużych miastach.