brylant

Konto zarejstrowane: 17 maja 2009
Ostatnio online: 18 listopada 2023 o 23:59

Najnowsze posty użytkownika:

Końska Rewia Mody XVII (2023)
autor: brylant dnia 18 listopada 2023 o 23:58
marianna152, matko, ja też wracam po przerwie! Weszłam na forum i najwięcej aktywności w tym wątku 😀
Końska Rewia Mody XVII (2023)
autor: brylant dnia 18 listopada 2023 o 23:24
Czapraki Horze są niezniszczalne. Wy też je lubicie?
Końska Rewia Mody XVII (2023)
autor: brylant dnia 18 listopada 2023 o 23:23
Chyba tak.
caplowanie POMOCY!
autor: brylant dnia 18 listopada 2023 o 23:21
Dziękuję za wszystkie odpowiedzi! Wpadłam tutaj po latach… klacz przestała caplować, gdy nabrała umięśnienia. Nowa szkoła z nowym trenerem poprawiła tego konia w dużym stopniu. Pozdrawiam
Kurnik - kto gra i w co?
autor: brylant dnia 16 września 2009 o 20:40
Ja gram w kalambury i literaki. buchelt jestem 😀
Peja kazał pobić swojego fana...
autor: brylant dnia 16 września 2009 o 20:33
Nie wiem czy oglądałaś wideo ,ale on swoimi słowami wyraźnie daje do zrozumienia widzom (a raczej kibolom) ,że chodzi o w******l  "(...)już chyba wiecie co z nim zrobić(...)" .
Jak dla mnie Peja i wszyscy jego wierni fani to kupa chamstwa i braku kultury.
Swoją droga nie wydaje mi się ,żeby tytuł był "grubo przesadzony"

Oczywiście nie sądzę ,że chłopak ,który pokazał faka nie zawinił ,ale czyn ten wg. mnie zalicza sie do bestialskich. Jeszcze te wyzwiska . MASAKRA.

Proszę pamiętaj o możliwości edytowania swoich postów, kiedy chcesz coś dodać. D.
Peja kazał pobić swojego fana...
autor: brylant dnia 16 września 2009 o 20:15
Ja zwątpiłam w polskich ochroniarzy i w ich działania.
W kwietniu ,będąc z moją przyjaciółką na Krakowskim kazimierzu ,na imprezie zostałyśmy pobite własnie przez ochroniarzy!
W momencie ,gdy chciałyśmy wyjśc i odebrać z szatni kurtki zostałysmy wyszarpane (pomimo tego ,że nie mieli podstaw do takiego zachowania ,tymbardziej ,że byłysmy całkowicie trzezwe).
Zresztą to bardzo długa historia ,a tak btw nie będę robić offa.

Po takich przypadkach ,w których człowiek przekonuje sie o zachowaniu ochrony na 'własnej skórze' zaczyna mozno wątpic w ich podejscie i jakąkolwiek reakcje...
Zarówno polskie prawo ,jak i cały ten toksyczny kraj jest beznadziejny.
Peja kazał pobić swojego fana...
autor: brylant dnia 16 września 2009 o 20:05
Jak dla mnie masakra też... 🤔wirek:
Mówili o tym dużo na TVN 24. Zaprosili nawet Liroya ,który sam przyznał ,że prawdziwy szanujący swoich fanów raper ,nigdy by do czegoś takiego nie dopuścił.
I dziwić się ,że nigdy nie lubiłam polskiego HH
Peja kazał pobić swojego fana...
autor: brylant dnia 16 września 2009 o 19:54
Jestem ciekawa ,czy już dotarł do Was najnowszy news ze świata muzyki...

http://www.lansik.pl/15168/peja-kazal-pobic-swojego-fana/



Co o tym sądzicie?
Myślicie ,że ten kretyn dostanie jakąś karę?
sprzęt niekoński sprawdzający się (lub nie) przy koniach
autor: brylant dnia 03 sierpnia 2009 o 18:18
"psia" szczotka do czyszczenia rzepów od owijek ,czapraków ,ochraniaczy ,derek i innych.
Wygląda tak:
Dziewczyna z Rosji zaraziła 9 chłopaków HIV
autor: brylant dnia 13 lipca 2009 o 19:43
Mam pytanie... Czy moze mi ktos prezeslac na PW ten filmik? Albo dac jakas wskazowke gdzie znalezc?
dzieki z gory🙂
Wszystko o co chcielibyście, ale wstydzicie się zapytać ;)
autor: brylant dnia 09 lipca 2009 o 20:28
A ja też mam pytanie...
Co oznacza naklejony na samochód łoś i byk?
Koń ,to rozumiem...jezdziectwo ,dzik - łowiectwo.
Ostatnio nawet dowiedzialam sie ,ze naklejka w ksztalcie rybki (schematyczna) symbolizuje religijnosc.
Końska rewia mody cz. 3
autor: brylant dnia 29 czerwca 2009 o 10:08
Słuchajcie....
Nie wiecie gdzie kupie czaprak Eskadrona DR valnut impuls?

Zawsze mi pomagacie ,za co oczywiscie jestem Wam bardzo wdzieczna :kwiatek: Moze i teraz mi pomozecie  🙇
sklepy internetowe
autor: brylant dnia 22 czerwca 2009 o 23:03
A ja znalazłam nooowy skleeeep! Narazie srednio z asortymentem ,ale mozliwe ,ze sie rozkreci 😀
http://www.pimpussadelko.pl/Eskadron_Nici_Fruities_Banana_750g-6757.html

Łooosz Kurde! wydaje mi sie ,ze nie beda mieli klientow ,skoro cukierki eskadrona sa za 500 zł 🤔 😂
Końska rewia mody cz. 3
autor: brylant dnia 22 czerwca 2009 o 23:00
Korsik szukalam ,szukalam i nnic nie znalazłam. Ja na Twoim miejscu polowalabym na niego na allegro ,ablo na forum w ogloszeniach... Moze akurat ktos bedzie chcial sie pozbyc 🙂
A tak wogole to nie wiem czy wiecie ,ale wyszly nowe modele czaprakow eskadrona:
http://sprzetjezdziecki.com/pl,product,498644,czaprak,eskadron,performance,nowosc.html
http://sprzetjezdziecki.com/pl,product,498253,czaprak,matrix,eskadron,nowosc.html

Mnie sie osobiscie srednio podobaja... są takie zwykle ,a za taka kase  🙄

Jeszcze jedno: Nie wiecie czy gdzies dostane nowa kolekcje Isabell werth? A moze dopiero sie ukaze?
Beda zarabiste czapraki ,ochraniacze i pady.
PRZEBIAŁKOWANIE ? przetrenowanie? heeeeelp!
autor: brylant dnia 22 czerwca 2009 o 21:03
Czyli teraz zostalo mi tylko odwiedzic watek o opojach. Dzieki!
Jakby po odstawieniu cudow nic sie nie zmienilo ,to dzwonie po weta 🙂🙂🙂
PRZEBIAŁKOWANIE ? przetrenowanie? heeeeelp!
autor: brylant dnia 22 czerwca 2009 o 21:01
jejku dziękuje pięknie wszytskim!
Jak zaczynalam ten wątem ,myslalam ,ze zostane olana ,ale jednak mozna na tutejszych forumowiczach polegac!  😉
Co do czasu ,przez ktory jest na padoku to ok 2 h dziennie czasami mniej ,czasami wiecej. Niestety w stajni ,w ktorej stoje raczej nie mam innej mozliwosci. Sprawa wysglada tak ,ze wole konia sama wypuszczac ,niz mialabym kogos prosic ,zeby pozakladal wszyskie mozliwe ochraniacze i ja wywalil na obojetnie jaki padok. Ja sie o swojego konia boje i wole pod wlasnym nadzorem ja wypuszczac .Wole dmuchac na zimne ! I tak dobrze ,ze wogole kon wychodzi (wiem ,ze nie na dlugo ,ale wychodzi) ,bo niektore konie poza jazda stoja w boksie 23h/dobe.
sorry za off
PRZEBIAŁKOWANIE ? przetrenowanie? heeeeelp!
autor: brylant dnia 22 czerwca 2009 o 20:42
Mazia Dzięki Bogu ,że są na tym jakze przydatnym forum osoby takie jak Ty  🙇
Jesli chodzi o te trawe ,to myslslam ,ze macie na mysli puszczanie koniny na pastwisko np na kilka godzin...
Czasami jak porządnie ostudziła sie po treningu bralam ja na kilka minut na trawke w reku. Bylo kilka takich sesji w ramach przyzwyczajania do nowosci... Powoli zwiekszalam jej czas ; pierwszego dnia kilka minut ,kilka dni pozniej 10 min ,az wkoncu zaczelam ja puszczac na ok 20-25 minut na pastwisko ,na ktorym wolala  szalec ,niz delektowac sie trawa  🤣

Tania -broń Boze nie czepiam sie do tego co napisalas. Pare godzin temu wrocilam ze stajni i dokladniej przypatrzylam sie jej tylnim nozkom. Tak więc:
-Obrzek zdaje sie nie byc zapalny
-są to niewielkie opuchnięcia . Dla porownania zmacalam kilka innych koni w stajni i zadnego nogi nie przypominaly nog mojego konia
-nogi nie grzeją w tym miejscu
Wklajam zdjecie nog swojego konia :



W czerwonym koleczku zaznaczylam obszar ,ktory jest nabrzmialy. Jak sie scisnie to miejsce ,kon w zaden sposob nie reaguje. Miejsce nie grzeje i w momencie kiedy sciska sie tą 'opuchlizne'(?) da sie odczuc jakby byl w tym taki jakby plyn/woda .
Pytalam nawet swojego kowala i on podobnie jak Wy ,twierdzi ,ze nalezaloby odstawic wszystkie cuda ,zostac tylko na owsie i profilaktycznie robic wcierki...


PRZYPOMINAM O DOZWOLONEJ WIELKOŚCI ZDJĘĆ - 800 NA 800 PIKSELI.
PRZEBIAŁKOWANIE ? przetrenowanie? heeeeelp!
autor: brylant dnia 22 czerwca 2009 o 11:14
Mimo wszystko bardzo dziękuje pozostalym za odpowiedzi ,w ktorym byly zawarte cenne rady  :kwiatek:
PRZEBIAŁKOWANIE ? przetrenowanie? heeeeelp!
autor: brylant dnia 22 czerwca 2009 o 11:11
Z trawy nie korzystalismy i nie korzystamy....
O jaaaaaaaa wiedzialam ,ze wkoncu nadejdzie ten piekny moment ,ze ktos na mnie najedzie. tak wiec Polonez okazał/a sie pierwsza/y. Jeśli przeczytalabys moje poprzednie posty to dowiedzialabys sie ,ze byly robione badania przy zakupie KOMPLETNE! czyli przeswietlenia ,serce ,krew balabla bla Bylam przy tym i chyba wiem co i jak przebiegalo. Wet dal mi nawet wypis wszystkich niedoborow i pierwiastkow ,ktre sa w normie....
Końska rewia mody cz. 3
autor: brylant dnia 21 czerwca 2009 o 21:01
dzieki ,dzieki ,dziekiiiiiiiiiiiiii!  🤣
Końska rewia mody cz. 3
autor: brylant dnia 21 czerwca 2009 o 20:47
Nie wie ktoś przypadkiem gdzie kupie taki czaprak szokomola zielony DR??


PRZEBIAŁKOWANIE ? przetrenowanie? heeeeelp!
autor: brylant dnia 21 czerwca 2009 o 17:06
Katija - głowy nie dam sobie uciac ,ale wiem tyle ,ze nogi zaczely reagowac od momentu zmiany diety
Teo - alergie tez bralam pod uwage ,ale dopoki nie zrobie badan 9a takich chyba sie podejme) to za wiele sie nie dowiem
Burza - musli napewno odstawiam juz od jutra calkowiecie ,ale odstawienie owsa nie jest w moim przypadku realne ,poniewaz kon jest w ciaglym treningu i musi sie uzupelniac. A stanie przez tydzien raczej nie wchodzi w gre ,poniewaz juz po jednym dniu stania jest masakra
Smarcik - u poprzedneigo wlasciciela kon tez chodzil w sporcie ,ale jesli wet dal porade to z niej skorzystalam
Po za tym sama ni jestem zwolenniczka zbytkiego faszerowania konia chemia ,ale zawsze twierdzilam ,ze niewielkie ilosci moga poprawic ogolny wyglad ,wydajnosc ,kondycje
dobby - tak ,przenioslam konia jak tylko go kupilam. Nie ,wlasnie u poprzedniego wlasciciela nie wychodzil ana padok ,tylko sporadycznie na karuzele. Ja ją puszczam codziennie na padok
Wet jeszcze nog nie ogladal ,ale tak jak pisalam wyzej wkoncu chyba do tego dojdzie.
PRZEBIAŁKOWANIE ? przetrenowanie? heeeeelp!
autor: brylant dnia 21 czerwca 2009 o 16:27
a jesli chodzi o musli to raczej potraktowwalam to podobnie jak w przypadku posiadania poprzedniego konia -jako urozmaicenie diety ,poniewaz nie wierze ze musli jest w stanie poprawic wyglad. wg mnie od tego sa bardziej skupione witaminy
PRZEBIAŁKOWANIE ? przetrenowanie? heeeeelp!
autor: brylant dnia 21 czerwca 2009 o 16:25
Katija - Na samym owsie nie wygladala zle ,kondycje miala nawet niezla ,ale rozmiawialam z wetem ,ktory robila badania przy zakupie i mowil ,ze na moim miejscu dawalby koniowi witaminy ogolne i biotyne na kopytka jak tylko zacznie sie robic cieplo i kon zacznie tracic wszytsko z potem. Owies nietsety tego nie uzupelni... Na lato zastanawiam sie nad elektrolitami ,ale nie chce jeszcze bardziej doprawic koniny.
Tak jak napisalas "dobre siano" -niesttey u nas takiego nie ma. Czasami mam problem odroznic siano od slomy... zreszta nie tylko ja.
PRZEBIAŁKOWANIE ? przetrenowanie? heeeeelp!
autor: brylant dnia 21 czerwca 2009 o 16:11
Nie wiem czy pytanie "czy dalej wchodzi na wew wodze" jest ironicznie postawione ,ale jesli jednak nie to problem powoli gasnie ,ale jeszcze sporo pracy. Zaczeła sie odwieszac ,zaczelam jezdzic na wedzidle ,jest ok ogolnie. Zostal tylko problem na ciagu w klusie w lewo.

Jesli chodzi o siano ,owies -wszytsko bezzmiennie.
ok ,moze faktycznie ostawie musli na pewnien czas i poobserwuje co i jak z jej nogami.
A! i na nogach jest opuchlizna . slowo "opoje" zostalo przez przypadek wstawione w poprzednim poscie.

A moze wybrac jakies ,ktore ma minimalna zawartosc bialka?
Przez mysl jeszcze przeszla mi taka mysl ,ze moze eggersmann jej nie sluzy. Wlasnie skonczyla mi sie biotyna (musli w sumie tez zaraz nie bedzie) ,wiec moze poprobuje z inna firma?
tylko boje sie ,ze nastepna zmiana moze okazac sie jeszcze gorsza.
Moze jeszcze ktos mial doczynienia z takim przypadkiem?
pzdr
PRZEBIAŁKOWANIE ? przetrenowanie? heeeeelp!
autor: brylant dnia 21 czerwca 2009 o 15:54
Witam ,
Postanowiłam stworzyć ten watek ,poniewaz myślę ,że Wasze odpowiedzi moga pomóc nie tylko mi ,ale też innym osobom ,które prawdopodobnie mają doczynienia z przebiałkowaniem swojego konia.

Tak więc może na poczatek opisze na czym polega mój problem...

Jestem właścicielką 8-letniego konia sportowego ,którego mam od 2 miesięcy. Dokładnie od połowy kwietnia zmieniłam mu diete ,ponieważ w stajni ,w której był przedtem był tylko na owsie.
Postatnowiłam to zrobic ,poniewaz moj poprzedni kon zawsze dostawał musli i rozne suplementy.
Postawiłam wkoncu na firmę Eggersmanna ,z której to kupiłam frucht musli ,horse vital + i biotyne. Do tego olej lniany polskiej firmy.
Koń wczesniej nie jadł musli ,wiec postanowilam przyzwyczajac go przez pierwszy tydzien do zmiany.
Pierwszego i drugiego dnia dostal garstkę ,3-7 dnia niepełne pol miarki ,natomiast pozniej miarkę musli (plus biotyna i horse vital). Po ok tygodniu zaczęły mu puchnąc nogi ,wiec po konsultacji z trenerka obcięłam jej musli do tego stopnia ,ze zamiast pelnej miarki ,dostaje tylko garsc z witaminami i owsem.
Tak więc sytuacja wygląda tak ,że koń od tamtej pory codziennie ,po treningu dostaje łącznie :
-2 garsci owsa
-garstkę musli
-miarke biotyny
-miarkę horse vital +
-ciutkę oleju lnianego
I tak codziennie.

Jest jednak rzecz ,która najbardziej mnie martwi ,poniewaz kon ma dalej opuchniete nogi ,pomimo wcierek i chlodzenia węzem. Juz bralam pod uwage fakt ,iż jest to jednak kawał konia ,jest duszno... od tego ,ze stoi. Zaczęłam ją codziennie wypuszczac na padok ,bo myslslam ,ze to wlasnie od stania. I nic.
Zdaję sobie sprawe ,że zbyt gwaltownie zmieniłam jej dietę i dlatego ma opuchnięte nogi ,ale czasu sie nie da cofnąc. Warto dodac ,ze nigdy wczesniej nie miała z nimi problemów.

Myslalam nawet ,ze to od przetrenowania ,ale to raczej wychodzi z gry ,poniewaz u poprzedniego wlascicela tez tak chodzila czyli 5 razy w tyg trening ,raz lonza i jeden dzien wolny (padok).
Nie chce jej znow dac na sam owies ,bo po suplementach zrobily jej sie fajne kopyta i siersc (kondycja tez)

Teraz moje pytania:
-Jak zmienic jej dietę ,zeby opuchlizna zaszla?
-Czy opuchlizna wogole zejdzie?
-Jesli jest taka opcja ,zeby wogole sie tych opoi (?) pozbyc
-Moze firma eggersmann jej poprostu nie sluzy?
-Moze przezucic sie na inna?

Wiem ,ze to porządne forum i licze na Wasze porady ,poniewaz nie chcialabym tego tak zostawic i zaniedbac.
Z góry dzieki!
Końska rewia mody cz. 3
autor: brylant dnia 19 czerwca 2009 o 07:40
Uwaga ,uwaga! :emota2006094:  Mam pytanie... Jakie owijki będą pasować do szmaragdowego MAXA Eurp-stara?



Znalazłam jedne w zblizonym kolorze :

http://www.equistore.pl/index.php?page=shop.product_details&flypage=shop.flypage&product_id=259&category_id=14&option=com_phpshop&Itemid=7

BĘDĘ WDZIĘCZNA ZA WSZYTSKIE RADY :kwiatek:
Teraz słucham
autor: brylant dnia 04 czerwca 2009 o 17:56
Nneka -heartbeat
Ulubione i niecierpiane zapachy
autor: brylant dnia 03 czerwca 2009 o 07:16
Lubię zapach:

-benzyny
-zapach towarzyszący budowie (remont tez wchodzi w gre) to chyba cement
-drewna
-Jak byłam mała rodzice kupili mi kiedyś lalkę barbie ,do której dołączony był perfum w małym ,rózowym flakoniku. Nie zapomne tego zapachu do Końca życia!
-koni
-drewna
-zapach na klatce w nowowybudowanym bloku
-starych książek
-ciastoliny (rowniez powrót do dziecinstwa)
-kadzideł w kosciele (nie bylam tam chyba z 8 lat ,ale zapach pamietam doskonale)
-polnej łąki
-meszu
-trocin
-pasty do kopyt z Veredeusa miodowej
-balsamu do ciala Gosha Classic
-kawy (choc jej nie pije ,bo nie lubie)

Nie lubię zapachu:
-stęchlizny (czasami cuchną tak talerze i szklanki w knajpach)
-psów (szczególnie jak przyjdzie z deszczu)
-mięsa
-zapachu ,który unosi sie w pokoju ,kiedy obudze sie po imprezie
-spalin (!)
-autobusów
-starych taksówek
-spalenizny (najczesciej w kuchni)
Końska rewia mody cz. 3
autor: brylant dnia 28 maja 2009 o 16:42
Jejku dziękuje ślicznie!
jakby ktoś poszukiwał czapraka eurostara ,śliwkowy ,taki jaki ma crazy to podaje link:

http://www.firehorse.pl/p,pl,23200_1200,czaprak+euro-star+piping.html
Końska rewia mody cz. 3
autor: brylant dnia 28 maja 2009 o 16:12
Alvika a te?  🤔trzałka: http://www.okser.pl/sklep/62100-eskadron-owijki-polarowe-p-2852.html?osCsid=cdfd4fcb384238464c16
(kolor rdzawy) ?

I jeszcze jedno pytanie... czy ktoś jest w stanie rozpoznać owijki ,które ma na sobie kasztan Crazy na poznizszym zdjeciu?



Z gory dzieki!
Odznaki PZJ
autor: brylant dnia 25 maja 2009 o 20:23
ushia mam wrażenie ,że Twoje wypowiedzi powyzej wiązą się poniekąd domojego postu.
O konkursy klasy C pytałam z ciekawości... nie wiem dlaczego fakt ,iż osoba pytająca o takie własnie konkursy Cie dziwi  🤔 Rozumiem ,ze mowa jest tutaj o kilku przeszkodach o wys 80cm ,ale ktos kto nie posiada ,konia ktory skacze ma mały problem.  Wiem ,ze moze 80 cm to nieduzo ,ale jakos niespecjalnie widze mojego konia jak pokonuje chociazby skrócony parkur...  🙄
Odznaki PZJ
autor: brylant dnia 25 maja 2009 o 16:57
Ja też mam pytanie co do startów ,gdy posiada się tylko brązową odznake. Tak więc:
-W tym roku będa moje pierwsze starty w życiu. Tak jak napisałam mam na koncie tylko brąz. pytanie do jakiej klasy mogę startowac ,posiadajac tylko braz (uj.)??
Slyszalam o czyms takim ,ze musze przejechac 4 razy P na min 55% ,zeby miec jakis tam stopien . I dopiero pozniej moge N. A C moge jechac posiadajac tylko brazową? Jak to jest? czy konieczne jet ,abym zdawała srebro? Ja jestem typowy pingwin ,wiec ze skokami u mnie słabo...
Bede bardzo wdzieczna ,jesli wytlumaczycie mi co i jak ,ponieważ jestem w tym temacie zielona ,a zacynam dopiero startowac.
Wiem ,ze strona pzj nie gryzie ,ale tam jest wszytsko tak skomplikowanie napisane...
pozdrawiam! i slicznie dziekuje z gory  :kwiatek:
Co dajecie swoim koniom w nagrode ? czyli wszystko o smakołykach dla koni :)
autor: brylant dnia 22 maja 2009 o 17:56
U mnie Ruda dostaje przede wszystkim jabłka i marchweki  😉
Ale zdaża mi sie czasem dawać cukierki. Ostatnio robiłam większe zamówienie w Starym młynie ,to dostałam gratis opakowanie cukierków Pffifa ,w którym sa wymieszane 3 smaki... Fajne nawet ,ale nie chce chyba wiedziec co jest w środku.
Najlepsze wrażenie robiły na mnie ciasteczka chlebowe firmy ETNA ,ale chyba już ich nie sprzedają 🙁
Były smaczne zarówno dla mnie jak i dla paszteta
caplowanie POMOCY!
autor: brylant dnia 18 maja 2009 o 06:36
ushia Nie chodzi o standardowe zamknięcie dosiadem, ale usztywnienie! dosiadu na tyle, żeby koń poczył niewygodę. B. skuteczne o ile refleks jeźdźca działa (i dosiad i ręka). Koń łydkami musi zamknięty być zawsze.
brylant Masz chyba konia, który "wysoko" ujeżdżony jest tylko pozornie, w dodatku może mieć kłopoty z grzbietem - które trzeba wykluczyć, jeśli chce się normalnie pracować. Jest też opcja, że z koniem OK - tylko Ty popełniasz błędy  🤔
W każdym razie: aktualnie pod Tobą klacz nie akceptuje kontaktu, ba - nie jest rozluźniona, nie trzyma rytmu nawet!
Czyli - robota od początku  🙁 Pytanie tylko: z koniem? z jeźdźcem? i z koniem i z jeźdźcem? - mamy mało danych - nie wiemy jak to naprawdę wygląda.


Hm...Halo -kon jest faktycznie bardzo dobrze zrobiony ,ale są drobne niedociągnięcia (czasami mniej drobne) które -niewykluczam- są troche z mojej winy. Kon tez nie zostal wybrany "bo tak mi sie podoba" ,tylko za posrednictwem trenera.
Jesli jest to związane ze zdrowie -mam nadzieje ,ze nie (!) ,to w najblizszym czasie wet zrobi interwencje.
Aha no i nie tylko pode mna robi swoje niektore 'sztuczki' z caplowaniem ,lekkim wieszaniem.

Quanta -Dzieki za rade. Widze ,ze nie jest to tylko moją zmorą...siodło wymieniam ,za tydzien bedzie juz chodzila pod innym.
Po Waszych wypowiedziach ,przyszlo mi na mysl ,ze kon moze faktycznie jeszcze jest mało wyposażony w miesnie grzbietu itp ,co nie pozwala mu na stałośc. Po prostu jeszcze nie jest w równowadze.
Koń pracuje od grudnia pod kątem ujeżdzeniowym i od tamtego czasu jeszcze nie zdazyl sie rozbudowac jak nalezy. Wydaje mi sie ,ze u poprzednich wlascicieli troche za szybko z nia pracowali. Fakt ,ze kon jest szalenie ambitny i chcacy robic nieustannie cos nowego i więcej ,ale moze powinnam sie bardziej przylozyc do szlifowania umiejetnosci ,które juz posiada i pracowac przede wszytskim  nad jej równowaga. Zdrowie to swoją droga trzeba sprawdzic i to dokladnie!

łapanie wewnętrznej wodzy
autor: brylant dnia 18 maja 2009 o 06:09
A więc tak:
- Zęby miała robione jakieś dwa tygodnie temu ,ponieważ pierwsza przyczyna jaka przyszla mi do glowy ,to wlasnie zęby. Miała je w średnim stanie ,ale wet był i zęby odchaczone 😉
-Jesli chodzi o weterynarza ,to napewno prędzej czy pozniej przyjedzie ją zbadac dokladnie. Tylko tutaj nasuwa mi sie pytanie do samej siebie -po jaką cholre ,skoro weterynarz jakiś miesiąc temu badał ja przy zakupie. Jak sami wiedzie -są to badania bardzo dokładne i jeśli wezmie sie do tego porzadnego weta ,nie male jest prawdopodobienstwo ,zeby sie pomylil (chociazby przy probach zginania ,nie mowiac juz o wszytskich przeswietleniach ) Dla ciekawych wszystko wyszło w porządku. Próby zginania ,wszytsko ok . tylko ma czipa w prawym tyle ,który jest tak umiejscowiony ,ze nie ma opcji sie ujawnic na 99%. Ale nigdy nie zaszkodzi chyba skonsultowac sie z innymi wetami.
Ushia -jesli idzie w lewo kladzie sie na lewej wodzy i co za tym idzie jest pusta na prawej wodzy. Przynajmniej w jej przypadku tak jest. Tak wlasnie jest jeżdzona ,ze lewa łydka napycha na tą prawą wodze. Jesli chodzi o przesuwania mojego cięzaru przy wyginaniu ;  przy jezdzie w lewo wyginając ją w prawo (na zewnątrz) automatycznie troche przekladam cięzar na zewnątrz (tzn pilnuje ja mocno prawym uda i prawa lydka) ,zeby nie splynela.
Katija -łopatka tez przyszla mi do glowy. Zastanawialam sie czy przy zmianie stajni nie zareagowala tak na zmiane podloza ,ale z tego co pamietam ,jak jeszcze jezdzilam na nim tam -tez tak zdazalo sie jemu robic.
Dorotkado -Opisany przez Ciebie przypadek jest zblizony do mojego.  Z tego co wiem ,od początku robiła ja dziewczyna x z trenerem. Pewnego razu stalo sie tak ,ze trener sie rozchorowal i ta laska sama jezdzila na niej przez 2 tyg. Warto dodac ,ze gorszą strona dziewczyny jest lewa. Przez te 2 tygodnie koniowi PODOBNO zdązylo sie nauczyc kladzenia na tą lewą wodze (oczywiscie wszystko w ruchu w lewo) no i zaczela sie historia z wywalaniem nogi. Pech chcial ,ze wydarzenie to mialo miejsce krótko przed moim zakupem i nawyk zostal jej do teraz ,ale bedziemy sie z trenerem starac 😉
A co do weta -to teraz juz niewatpliwie wzywam ,bo lepiej zapobiegac niz leczyc ,jesli faktycznie ma to podloze zdrowotne.
caplowanie POMOCY!
autor: brylant dnia 17 maja 2009 o 21:43
tak ,to ten sam kon co łapie wew.
No to chyba innej rady nie ma ,po za monotonnia i uspokajaniem 🙂
Ale jakby ktos jednak miał jakis pomysl -będe wdzieczna .
łapanie wewnętrznej wodzy
autor: brylant dnia 17 maja 2009 o 21:42
wow! myslalam ,ze zostane tu zjedzona przez tutejszych forumowiczów.
Bardzo mi miło ,ze ktos sie zainteresowal wątkiem
A wiec też sie zastanawialam ,ze moze cos z ukl. ruchu jest nie tak. Jesli w przeciągnu miesiąca lub dwóch nic nie ruszy z miejsca ,wołam weta ,bo nie chce jej w glowie mieszac za duzo ,ejsli to faktycznie moze byc kwestia wady zdrowotnej...
Hm trudno mi powiedziec ,co robi gdy w zakrecie przesiadam sie na wew. ,bo nigdy tego nie probowalam.
Tak jak mowie (a raczej pisze :icon_razz🙂 wole za wiele jej nie mieszac ,bo boje sie ze za duzo nakręce i moge popsuc). Aha chwila! jesli ją wyginam w klusie na zewnatrz to na chwile wygięcia chcąc-niechcąc przesiadam sie na zewnątrz. No wtedy idzie równo ,ale jesli probuje ją plynnie przelozyc na normalne zgiecie wtedy znowu lapie wew.
A w stusunku do ruchu w prawo ,wyrzuca wewnętrzna . Zewnątrzne (prawa) idzie w miare normalnie z tego co wiem i widze w lustrze.

łapanie wewnętrznej wodzy
autor: brylant dnia 17 maja 2009 o 21:22
Witam ,
Mam problem z koniem który w kłusie w lewą stronę nie łapie zewnętrznej wodzy (co za tym idzie wiesza sie na wewnętrznej) i przy okazji wyrzuca wewnętrzna noge bardziej. Wygląda to jakby kulała. Jezdze z trenerem ,probujemy to zwalczyc i narazie nie jest latwo. kiedy sie juz ją przejedzie i zlapie dosyć staly kontakt na zewnętrznej wodzy przestaje wyrzucac bardziej wewnętrzna nogę. Jednak taki efekt nie trwa zbyt długo ,poniewaz kiedy nie przypilnuje sie jej przed zakretem -powtórzy bład. Wyginamy ją na zewnątrz ,robimy lopatki ,zeby złapała zewnętrzny ,stabilny kontakt ,ale daje to srednie efekty. Wyrzucanie wew nogi nasila się najbardziej na voltach (nawet duzych) i w zakrętach. Zastanawiałam się juz czy nie wezwac weta ,zeby zrpobil jej przeswietlenie ,bo moze jej cos jest? Myślałam nad tych długo i może miałoby to jakis sens ,dlatego ,ze kiedy kon idziem po łuku (wolta ,zaket) bardziej obciązona jest wewnętrzna jego strona i moze wtedy nasila sie jakis ból?
W galopie idzie równo (nie wyrzuca zadnej nogi bardziej) ,aczkolwiek tez nie trzyma zewnętrznej. w takim przypadku staramy sie ja zaginac do wewnątrz ,ale srednio dziala. Kon jest stosunkowo miękki w pysku i nie jest cięzka ,tylko ma problem z tą lewą stroną. Zdarza sie ,ze wpada do wew ,ale to oczywiste.
Czy ktos mial doczynienia z takim przypadkiem? Wiem ,ze wiele jest koni ,które nie trzymaja stabilnie kontaktu ,ale pierwszy raz spotkałam sie z czyms takim ,ze automatyucznie wew noge wyrzuca bardziej. I to nie jest takie lekkie ,wyrzucanie ,mwyczuwalne tylko dla jezdzca. jest to widoczne z ziemi. Mysle ,ze warto dodac ,ze na lonzy kon tak nie robi.
jesli tak to proszę o pomoc!
pozdrawiam
caplowanie POMOCY!
autor: brylant dnia 17 maja 2009 o 21:02
Witam ,piszę na forum pierwszy raz ,więc proszę o zrozumienie ,jeśli taki temat już byl.
Mam klacz 8 letnią hanowerkę ,chodzącą wysokie ujeżdzenie. Mam ją dopiero ok miesiąca i zdaje sobie sprawę ,że może za wczesnie panikuje ,bo jeszcze kon nie przyzwyczjony  ,nowe miejsce bla bla bla
ALE! myśle ,ze lepiej od początku warto działac! od początku ,kiedy na niej jezdze miała tendencje do caplowania/podkłusowywania . Robi to mniej więcej po 30 min jazdy ,kiedy nadchodzi galop. Malo tego ,ostatnio zaczela to robic przy stępie swobodnym,kiedy zbiera sie wodze i chce sie np zaklusowac ,kiedy bedzie juz dobrze ustawiona. Wtedy odpala wrotki ,cement w pysku i róbta co chceta!  Nie chce sie z nia szarpac ,karac jej ,bo wiem ze nie robi tego z zlosliwosci. W takich sytuacjach staram się ją ospokajać ,nie naciskac zbytnio na strzemiona ,ze szarpac sie z nia. Ale nic z tego. Zastanawiałam sie czy nie daje jej np za duzo jedzenia. Ale po konsultacji z kowalem ,wetem i kilkoma osobami stwierdziłam ,ze nie jest to dobry pomysł. Na padok wychodzi kilka razy w tygodniu. Kiedy zaczyna caplowac ,zajmuje ją czyms innym...ciąg ,lopatka ,zatrzymanie ale ona nic sobie z tego nie robi. CZasami wkecam sobie ,ze warto dodac ,ze jest to jednak kawał konia (176)... Moze magnes? Ale nie chce jej tez za bardzo przymulic.
Kurcze nie wiem za bardzo co robic . Na codzien jezdze z trenerem ,który tez kaze mi ja w takiej sytuacji uspokajac. Ale jesli odwali mi taki numer na czrowoboku ? AHA! i jeszcze jedno . Kiedy zaczyna podkłusowywac i próbuje sie ją uspokic ,nie dawac zbytniego nacisku na lydki ustępuje  od niej , wchodzi w sciane ,idzie ustępowaniem (chyba nie swiadomie ,bardziej z podenerwowania).
Kurde jestem bezradna!
POMOCY! 🙇