MeLady

Konto zarejstrowane: 28 lutego 2010

Najnowsze posty użytkownika:

Wyprysk letni, egzema, lipcówka
autor: MeLady dnia 02 sierpnia 2018 o 09:30
Wychodzi, w lato jest 24 h na dworze. Może to kwestia faktycznie trawy. Owady były moim pierwszym podejrzeniem właśnie.
Wyprysk letni, egzema, lipcówka
autor: MeLady dnia 31 lipca 2018 o 13:42
Też myślałam nad alergią na pokarm, ale nic w jej diecie nie zmienia się latem. Możesz mieć jednak rację, zrobię testy mimo wszystko, zobaczymy co z tego wyjdzie.
Wyprysk letni, egzema, lipcówka
autor: MeLady dnia 31 lipca 2018 o 08:13
k2arola dziękuję za odpowiedź :kwiatek: W zimę zazwyczaj ma kilka guzów (może 2-4), na pewno nie w takiej ilości co w lato. Są twarde, niebolesne i raczej na całym ciele - jedynie na łbie nie zauważyłam żeby się pojawiały. Na przestrzeni tygodni zmieniają się, zarówno ich ilość jak i wielkość. Testów na alergeny nie miała robionych, muszę zorientować się czy któryś z okolicznych weterynarzy byłby w stanie to zrobić.
konie fryzyjskie
autor: MeLady dnia 28 lipca 2018 o 23:51
Witam. W innym wątku niestety nie udzielono mi żadnej odpowiedzi, dlatego luczę na to, że może tu ktoś się spotkał z podobnym przypadkiem.. Mianowicie około 3 lata temu u mojej klaczy fryzyjskiej  pojawił się pierwszy duży guz, który wchłonął się, lecz z każdą kolejną wiosną i latem było ich tylko więcej. Weterynarze rozkładają ręce, była robiona cytologia z której nie wyszło aby było to coś złośliwego i czym trzeba się martwić. Otrzymaliśmy informację, że widocznie ten koń tak ma. W tym roku jednak pierwszy raz ma przerażającą  ilość guzów. Pojawiają się wszędzie - na nogach, szyi, brzuchu, mają różne rozmiary, w dotyku są twarde. Dużo jest ich wyczuwalnych też palcami, nie wszystkie są widoczne gołym okiem. Inny weterynarz sugeruje podawanie sterydów przez okres kilku dni, lecz mam wątpliwości czy warto "w ciemno" ryzykować. Dodatkowo jest to klacz karmiąca 4-miesięcznego źrebaka. Czy ktoś miał może podobny problem i najważniejsze - czy może ktoś polecić weterynarza najlepiej z woj. mazowieckiego lub podlaskiego który zna się na problemach skórnych koni?
Załączam zdjęcia guzów oraz wynik cytologii. Będę wdzięczna za każdą informację/podpowiedź.
Wyprysk letni, egzema, lipcówka
autor: MeLady dnia 20 czerwca 2018 o 11:33
Nie mam pojęcia do którego wątku się udać, ale z racji tego, że u mojej klaczy fryzyjskiej problem występuje głównie w lato, myślę że to może być odpowiednie miejsce. Mianowicie około 3 lata temu pojawił się pierwszy duży guz u mojej klaczy fryzyjskiej, wchłonął się i z każdą kolejną wiosną i latem było ich tylko więcej. Weterynarze rozkładają ręce, była robiona cytologia z której nie wyszło aby było to coś złośliwego i czym trzeba się martwić. Otrzymaliśmy informację, że widocznie ten koń tak ma. W tym roku jednak pierwszy raz ma aż taką ilość guzów. Pojawiają się wszędzie - na nogach, szyi, brzuchu, mają różne rozmiary, w dotyku są twarde. Dużo jest ich wyczuwalnych też palcami, nie wszystkie są widoczne gołym okiem. Inny weterynarz chce sugeruje podawanie sterydów przez okres kilku dni, lecz mam wątpliwości czy warto "w ciemno" ryzykować. Dodatkowo jest to klacz karmiąca 3-miesięcznego źrebaka. Czy ktoś miał może podobny problem i najważniejsze - czy może ktoś polecić weterynarza najlepiej z woj. mazowieckiego lub podlaskiego który zna się na problemach skórnych koni?
Załączam zdjęcia guzów oraz wynik cytologii. Będę wdzięczna za każdą informację/podpowiedź.
konie fryzyjskie
autor: MeLady dnia 02 kwietnia 2018 o 19:07
Czy są tu może właściciele źrebiąt po ogierze Daen? Zastanawiam się jakie mają charaktery i czy można wrzucić konkretne zachowania do jednej puli, czy jest to kwestia zupełnie indywidualna?
Mam dwuletnią klaczkę po Uldriku, z którą od urodzenia można było zrobić wszystko, niczego się nie bała, cokolwiek by się nie działo wszystko jej było jedno, a dwa tygodnie temu urodziła się również klaczka, jednak po ogierze Daen (z tej samej matki), która nie daje do siebie podejść, ciągle ucieka, boi się dosłownie wszystkiego - każdego ruchu człowieka, mocniejszego podmuchu wiatru, parsknięcia innych koni itp. Przy obu z nich od samego urodzenia był człowiek, jak jeszcze leżały były zaznajamiane z dotykiem każdej części ciała, a mimo to są zupełnie inne. Zastanawia mnie czy to kwestia czasu, cierpliwości, przebywania z nią czy "samo przejdzie" z czasem?
kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy
autor: MeLady dnia 28 czerwca 2017 o 15:28
Czy ktoś się orientuje i mógłby mi napisać czy są jakieś przeciwwskazania do stosowania Czarnej Absorbiny u klaczy ciężarnych?  :kwiatek:
Wątek przeciwowadowy, sposoby przeciw owadom, na muchy
autor: MeLady dnia 23 czerwca 2017 o 07:22
Czy są jakieś przeciwwskazania do używania czarnej absorbiny u źrebnych klaczy?
Hipoterapia
autor: MeLady dnia 04 czerwca 2016 o 17:25
Witam.
W związku z tym, że piszę pracę mgr na temat hipoterapii, poszukuję rodziców, których dzieci uczęszczają na zajęcia hipoterapii. Chodzi o przeprowadzenie krótkiego wywiadu. Bardzo proszę o pomoc, bo nie mogę nikogo takiego znaleźć 🙁 na pewno się odwdzięczę!  :kwiatek:
konie fryzyjskie
autor: MeLady dnia 18 maja 2016 o 14:23
Naprawdę jest to jedyna możliwość? Nawet jeśli inseminowana klacz i ogier pochodzą z Holandii?
konie fryzyjskie
autor: MeLady dnia 05 maja 2016 o 08:20
Czy orientuje się ktoś z tu obecnych czy są w woj. mazowieckim/podlaskim osoby odpowiedzialne za zaczipowanie i opisanie źrebaków fryzyjskich czy jest to możliwe jedynie na przeglądzie hodowlanym?
Wątek przeciwowadowy, sposoby przeciw owadom, na muchy
autor: MeLady dnia 09 maja 2015 o 16:37
Super, bardzo dziękuję za podpowiedzi  :kwiatek:
Wątek przeciwowadowy, sposoby przeciw owadom, na muchy
autor: MeLady dnia 07 maja 2015 o 21:56
Majowa dziękuję za odpowiedź  :kwiatek: Będę próbować.

Liściu Mają to na szyi i klatach. Dodatkowo na klacie i w delikatnych miejscach mają powbijane setki czarnych, małych meszek (?). Po delikatnej próbie ich ściągnięcia ma się pół ręki we krwi.. Nie wiem czy to krew opitych meszek czy ran, które powodują :/
Wątek przeciwowadowy, sposoby przeciw owadom, na muchy
autor: MeLady dnia 06 maja 2015 o 17:32
Spotkał się ktoś z taką reakcją/śladami od ugryzienia? 2 konie zostały przewiezione kilka dni temu na wieś - teren nad stawem, lasy, pola i oba mają takie burchle. Czym to smarować i czym psikać konie?
naturalna pielęgnacja kopyt
autor: MeLady dnia 10 listopada 2014 o 13:40
AgaEl - Google wypluło mi takie hasło, ze przez zle rozsczyszczenie koń moze dostać ochwatu. Bardzo sie cieszę, że to zdementowałyście. Miękkie podłoże oczywiscie już zapewniłam, wezmę pod uwagę jeszcze buty. Dziekuję za pomoc.
naturalna pielęgnacja kopyt
autor: MeLady dnia 09 listopada 2014 o 23:37
Witam wszystkich forumowiczów.
Pisze z ważnym pytaniem. Odpowiedzi szukałam, cos tam znalazłam ale wolałabym przedyskutować sprawe. Czy zbytnie wycięcie podeszwy moze spowodować ochwat? Niestety kopyta nie były robione w naturalny sposób 🙁 kowal był we wtorek, a koń do tej pory odczuwa ból w przednich kopytach (tylne nie zostały zrobione), odciąża je podczas stania i stara sie w miarę możliwości jak najrzadziej przemieszczać..
Dopiero dzisiaj dojechalam do domu, dlatego nie mogłam wcześniej interweniować. To juz drugi raz, kiedy koń odczuwa ból po werkowaniu. Kowal był uprzedzany, o poprzedniej kulawiznie.. Nawet jeśli to wina zbyt mocno wyciętej powierzchni, to jak długo zajmie odrośnięcie jej na tyle, zeby ból był znośny lub całkowicie minął?
Bede wdzięczna za podpowiedzi, rady.
konie fryzyjskie
autor: MeLady dnia 25 kwietnia 2014 o 15:54
Amarotsa tak, będziemy jeszcze raz próbować pokazać się na przeglądzie, chociaż nie ukrywam że ostatni mnie mocno zniechęcił. A szkolimy się dla samych siebie, żadnych startów nie biorę pod uwagę 🙂
konie fryzyjskie
autor: MeLady dnia 22 kwietnia 2014 o 19:56
MeLady - Jeesteście!! Opowiadaj co u was słychać, jak Aachje się ma, jak się wam współpraca układa?


Jesteśmy jesteśmy i mamy się bardzo dobrze 🙂 Aachje aktualnie troszkę leniuchuje odkąd wróciła z Warszawy. Kiedy tylko mogę być w domu to ją ruszam, ale nie da się ukryć, że nie mam teraz wiele takich okazji. W Warszawie poskradała kilka serc, została okrzyknięta gwiazdą w stajni 😉 a na treningach dawała z siebie 150%. Marzenie, nie koń! 🙂
Żeby nie być gołosłowną, to wstawiam 2 pożyczone zdjęcia 'ze szkoły' pod najlepszą na świecie Weroniką Borowską  :kwiatek:
konie fryzyjskie
autor: MeLady dnia 22 kwietnia 2014 o 17:06
Nie można powiedzieć, że średnio, bo Aachje nawet nie została oceniona..
Charakter kobyła ma złoty, nie przesadzając ani trochę 🙂

E.: Amarotsa, gratuluję powiększenia się fryziej rodzinki! Cudne te ogony masz  :kwiatek:
Reproduktory, nasienie, krycie klaczy - co polecacie ?
autor: MeLady dnia 06 kwietnia 2014 o 13:02
Mógłby mi ktoś powiedzieć, jaka rasa wpisywana jest w paszporcie źrebaka, po połączeniu klaczy xx i ogiera holsztyńskiego?  :kwiatek:
czapsy i buty
autor: MeLady dnia 18 grudnia 2013 o 21:40
Zorilla no raczej free runom nie po drodze ze sztylpami 😀
Dzięki za opinię  :kwiatek:
czapsy i buty
autor: MeLady dnia 18 grudnia 2013 o 20:47
Potrzebuję pilnie pomocy. Jako, że są to moje pierwsze skórzane sztylpy oficerkowe to jestem zielona w tym temacie. Doszły dzisiaj do mnie sztylpy Fair Play Luxor Shiny. Mam jednak wrażenie, że w dolnej części nogi są sporo za duże. O tyle o ile w łydce w miarę są dopasowane, tak niżej nie bardzo.. U góry też troszkę odstają.
Myślicie, że powinnam je wymienić?

PS. Nie mam akurat w mieszkaniu sztybletów, dlatego wzięłam jakiekolwiek buty. W sklepie mierzyłam ze sztybletami i efekt był ten sam.

Mam nadzieję, że da radę to ocenić po poniższych zdjęciach.
Stajnie w Warszawie i okolicach
autor: MeLady dnia 09 grudnia 2013 o 09:33
Dzięki implzoja89, będę się dowiadywać  :kwiatek:
Stajnie w Warszawie i okolicach
autor: MeLady dnia 05 grudnia 2013 o 18:55
Mógłby ktoś polecić stajnie jak najbliżej Bemowa/Woli?
Koniecznie dojazd komunikacją publiczną, cena do 600-700zł. Im mniej tym lepiej. Może być też jakaś przydomowa. Nie musi być złotych klamek, ważne aby koń miał dobrą opiekę.
Stajnie w Warszawie i okolicach
autor: MeLady dnia 24 października 2013 o 17:10
Dojeżdża ktoś może do Corleando-Land z Woli/Bemowa lub przejeżdża przez te dzielnice i czy byłaby możliwość zabrania się któregoś razu?
Ogłowia
autor: MeLady dnia 08 października 2013 o 10:47
Ja również kilka dni temu odebrałam nachrapnik lakierowany od p. Marka. Jeśli chodzi o jakoś skóry to faktycznie jest nieporównywalna do reszty moich ogłowii.
Nachrapnik swoją premierę miał na Przeglądzie Koni Fryzyjskich 🙂 Naczółek hand-made, zrobiony przez jedną z forumowiczek.
Ogłowia
autor: MeLady dnia 18 września 2013 o 22:13
Dysponuje ktoś może e-mailem do P. Marka i mógłby mi go podać?
Przekopałam internet i nic..

E: Już mam  :kwiatek:
konie fryzyjskie
autor: MeLady dnia 15 sierpnia 2013 o 22:55
Oooo kamień z serca! Podbudowałaś mnie tą informacją  :kwiatek:
Fakt faktem potwierdzenie odbioru do mnie doszło. Dokładnie 31 lipca odebrali rodowód i teraz czekam na odzew.
konie fryzyjskie
autor: MeLady dnia 12 sierpnia 2013 o 16:48
Czyli pozostaje mi być dobrej myśli.
Dzięki Sucha za odpowiedź 🙂
konie fryzyjskie
autor: MeLady dnia 11 sierpnia 2013 o 15:33
Orientuje się ktoś ile może zająć jakikolwiek odzew z KFPS w sprawie zmiany właściciela w rodowodzie? 25 lipca wysłałam rodowód za potwierdzeniem odbioru i do tej pory ani potwierdzenia nie mam, ani żadnej odpowiedzi..
Chciałabym jechać z moją fryzią na przegląd, jednak boję się, że nie zdążą mi odesłać rodowodu.
Stajnie w Warszawie i okolicach
autor: MeLady dnia 30 czerwca 2013 o 08:49
MeLady, z tym może być problem... z tego co widziałam i wiem, bez auta lub dobrej duszy, która wyjedzie po Ciebie spory kawałek do Leszna, kiepsko ..


No trudno, liczyłam się też z taką odpowiedzią. Dziękuję  :kwiatek:
Stajnie w Warszawie i okolicach
autor: MeLady dnia 29 czerwca 2013 o 19:50
Orientuje się ktoś jak (i czy) osoba niezmotoryzowana może dojechać do KS Celbant?
kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy
autor: MeLady dnia 17 maja 2013 o 22:59
I wszystko jasne  :kwiatek:
kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy
autor: MeLady dnia 17 maja 2013 o 08:11
horse_art teraz rozumiem  :kwiatek:

Więc jeszcze jedno z serii laików. Spuchniętą z jakiś przyczyn i grzejącą nogę schładzamy, bo.. ? I później jak już przestaje grzać, ale spuchnięta jest dalej rozgrzewamy zgadza się? Dlaczego? Szybciej się regeneruje?
kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy
autor: MeLady dnia 16 maja 2013 o 22:30
Jeżeli bierzemy pod uwagę ochraniacze, które można założyć zarówno na przód jak i na tył, to większy rozmiar zakłada się na tył zgadza się? I dlaczego?
Do tej pory wychodziłam z założenia, że jeśli koń nosi rozmiar full, to 'po całości' 😉
Ogłowia
autor: MeLady dnia 11 kwietnia 2013 o 20:21
Mógłby ktoś doradzić? Jakie ogłowie najlepiej pasowałoby na taką folblucią głowę?
Wstępnie brałam pod uwagę Horze Zprakel.
Ewentualnie meksykańskie: http://allegro.pl/oglowie-meksykanskie-horze-cob-wysylka-gratis-i3154097421.html
lub takie: http://allegro.pl/oglowie-skorzane-georgueze-czarne-cob-horze-i3122841571.html http://allegro.pl/oglowie-horze-novara-rozm-cob-i3131385244.html

PS. Gdyby mi jakaś dobra dusza mogła ubrać konia w Horze Zparkel () , byłam bardzo wdzięczna  :kwiatek:

EDIT: zmniejszam zdjęcia.
Siodła syntetyczne a skórzane
autor: MeLady dnia 13 marca 2013 o 12:27
Przed zakupem siodła Daslo Ravenna nie mogłam znaleźć informacji na jego temat. Przekonały mnie jednak wymienne łęki i podobna budowa do Wintec Isabell Werth, którego jestem zagorzałą fanką 😉
Opiszę moje wrażenia po pierwszej jeździe, żeby ewentualni przyszli posiadacze mogli mieć rozeznanie na temat tego siodła. Jak dla mnie siodło jest idealne. Bardzo fajnie trzyma, ma głębokie siedzisko i generalnie czułam się jakbym siedziała w Isabellce (też jestem jego posiadaczką). Aha - fajnie trzyma, ale nie przykleja i nie ma problemu z przemieszczeniem się w inne miejsce siodła po bryknięciu czy czymś takim.
Szkoda tylko, że nie posiadają tego siodła w szerszej wersji, bo jednak najszerszy łęk był za wąski dla Fryzi  🤔 I prawdopodobnie najszerszy łęk w Daslo, wypada mniej więcej tak samo jak biały łęk Winteca. Chętnym będę mogła zmierzyć przy najbliższej zmianie łęku.
Pęknięcia/ złamania kości u koni
autor: MeLady dnia 11 marca 2013 o 11:05
_Gaga nie, codziennie konie mają ścielone, a raz w miesiącu czyszczone boksy do zera.

Dzisiaj wyprowadziłam ją na spacer i już tylko delikatnie kuleje 🙂 Właśnie opuchlizna zrobiła się twarda. W takim razie będę się kontaktować z wetem i pytać czym teraz mam smarować.

anetakajper super 🙂 i nie ma z tą nogą żadnych problemów? Np. po jakiś zabawach na pastwisku czy godzinie pod siodłem nie widać, żeby ją pobolewała ta noga?
Pęknięcia/ złamania kości u koni
autor: MeLady dnia 10 marca 2013 o 22:12
Odświeżam wątek. Trochę w celu nowych informacji, które komuś kiedyś może się przydadzą i trochę w nadziei, że dowiem się czegoś nowego. Może ktoś miał podobny przypadek.
W środę zastałam moją folblutkę na trzech nogach. Najprawdopodobniej dostała porządnego kopa, aż przewróciła się, bo miała ślad zaschniętego błota na całej tylnej lewej nodze. Na wysokości kolana miała obrzęk wielkości piłki nożnej. Podczas chodzenie niby delikatnie próbowała na nią stawać, ale mi od samego patrzenia stawały łzy w oczach. Dziwnie przekręcała cały zad na prawą stronę, wyginając bardzo mocno do wewnątrz prawą tylną nogę. Wyglądało to, jakby miała zaraz się przewrócić poprzez utratę równowagi. Od razu telefon do weterynarza. Dostała coś przeciwbólowego, antybiotyk i jeszcze jeden zastrzyk. Następnego dnia to samo. Spać nie, bo było podejrzenie złamania. Rozważałam klinikę, jednak znalazłam niedaleko siebie weterynarz z przenośnym rentgenem. Jeszcze w czwartek ok. 22 przyjechała i po zrobieniu zdjęć mogłam odetchnąć z ulgą. Nie ma żadnego pęknięcia  🙂 3xdziennie smaruję altacetem i maścią, której głównym składnikiem jest heparyna (Lioton 1000). Przyznam się, że skupiając się na tym dużym obrzęku, nieświadomie pomijałam mniejsze spuchnięcie, które było pod spodem. Ten większy obrzęk w większości zszedł, jednak właśnie mniejszy został (po prostu jego nie widziałam). Od wczoraj również i on jest smarowany.
Kobyła nadal wykręca do wewnątrz tą spuchniętą nogę. Myślicie, że już jej tak zostanie czy są spore szanse, że będzie normalnie chodzić?
Od czwartku ma cały czas areszt boksowy. Jak długo radzicie jeszcze trzymać ją w boksie?
Po weterynarza oczywiście będę jeszcze dzwonić na kontrol. Chcę po prostu usłyszeć również opinii innych ludzi. Jak Wy lub Wasi znajomi postępowaliście z czymś takim.
Dodaję zdjęcie z czwartku (dzień po). Tu już jest opuchlizna minimalnie mniejsza. Ślady na niej to żel Altacet. Zaznaczyłam strzałką obrzęk, którego nie smarowałąm, bo nie zdawałam sobie sprawy, że jest to opuchlizna. Prawdopodobnie przez to, do dzisiaj ma prawie taka samą wielkość.

PS. Z góry przepraszam za boks, ale zrobiłam zdjęcia przed samym pościeleniem  😡

spuchnięte oko
autor: MeLady dnia 07 marca 2013 o 21:40
Prosiłam o radę to i powiem jak dalej nasze losy związane z okiem się potoczyły. Może pomogą te informacje komuś, kto będzie miał podobny problem.
Dla przypomnienia - klacz najprawdopodobniej mocno uderzyła/dziobnęła się czymś w oko i przez kilka dni miała je do połowy przymknięte. Podczas gdy drugie było normalnie otwarte. Żadnego łzawienia, żadnej opuchlizny. Jedynie spód oka wydawał się być delikatnie zamglony.
Weterynarz przepisała nam krople oraz maść na receptę - Atropina oraz Tobrex. Niedługo będziemy miały kontrol i mam nadzieję, że nie będzie się już czego przyczepić 🙂
spuchnięte oko
autor: MeLady dnia 27 lutego 2013 o 21:27
zabeczka17 Dokładnie identycznie wygląda teraz oko mojej klaczy. Co prawda dzisiaj mija drugi dzień, więc wolę dłużej nie czekać. Jednak mam cichą nadzieję, że jej również szybko przejdzie  🤔
spuchnięte oko
autor: MeLady dnia 27 lutego 2013 o 18:17
Chyba też na przyszłość zaopatrzę się w jakieś krople..
No nic, dziękuję za odpowiedzi  :kwiatek:
spuchnięte oko
autor: MeLady dnia 27 lutego 2013 o 18:06
ms_konik nie łzawi i zamglenie również nie jest duże.

Edit: Pewnie tak zrobię, że poczekam na weta. Może faktycznie jakiś antybiotyk będzie potrzebny.
spuchnięte oko
autor: MeLady dnia 27 lutego 2013 o 17:59
Niestety nie. Jutro będę dzwonić po weta, a do tej pory chciałabym zapytać czy może można to jakoś złagodzić do tego czasu czy lepiej nic nie ruszać?
spuchnięte oko
autor: MeLady dnia 27 lutego 2013 o 17:40
Odgrzebuję temat. Co prawda klacz u mnie nie ma spuchniętego oka, tylko wyraźnie ma je przymknięte. Miałam wrażenie, jakby miała dół oka delikatnie zamglone. Reaguje na ruch przy oku, więc widzi na nie. Pomoże tutaj przemywanie Borasolem?
Siodła syntetyczne a skórzane
autor: MeLady dnia 19 lutego 2013 o 18:30
Ahaaaa, dużo mi to wyjaśniło  :kwiatek:
Miarkę już znalazłam. Zaraz idę drukować i jutro będę mierzyć moją kobyłę. Dziękuję za wszystkie informacje 🙂
Siodła syntetyczne a skórzane
autor: MeLady dnia 19 lutego 2013 o 18:00
zielona_stajnia możesz wyjaśnić do czego konkretnie służą te wkładki?
Mam możliwość kupienia tego siodła na ebayu angielskim. Tam też całkiem tanio są. Tylko ten rozmiar..
Siodła syntetyczne a skórzane
autor: MeLady dnia 19 lutego 2013 o 17:47
Kurcze, właśnie czegoś takiego szukam, tylko że najszerszy łęk z możliwych w Gryffinie to 34 zgadza się?
A ja potrzebuję 35..
Siodła syntetyczne a skórzane
autor: MeLady dnia 19 lutego 2013 o 17:26
Mam gryffina, jakie masz pytania?🙂

Jak się w nim jeździ i czy masz może porównanie pomiędzy nim a Wintec Isabell Werth?
Jeśli nie masz, to kolejna seria pytań - czy ta a'la zamszowa część trzyma w jakiś sposób w siodle?😉
Siodła syntetyczne a skórzane
autor: MeLady dnia 19 lutego 2013 o 17:16
any a jakie siodło firmy Thorowgood planowałaś kupić? I jak Ci się Wintec wide w wersji ujeżdżeniowej sprawia?
Dałaś mi do myślenia i teraz szukam informacji o siodłach Thorowgood griffin i Daslo Ravenna. Może ma ktoś któreś z tych siodeł i mógłby coś o nich powiedzieć?  :kwiatek: