Muchozol
Konto zarejstrowane: 08 kwietnia 2011
Najnowsze posty użytkownika:
Styl western (dawniej kącik)
autor: Muchozol dnia 18 kwietnia 2021 o 14:52
Dobre podejście 🙂.
Mnie ciągnie zobaczyć "jak to jest", i jak nie drzwiami to oknem albo kominem i w końcu się uda 😁.
Styl western (dawniej kącik)
autor: Muchozol dnia 18 kwietnia 2021 o 14:47
A planujesz jeszcze startować końsko? U Budynia emerytura sportowa czy taka całkiem?
Psowo to czytam wątek - tylko nie bardzo mam z czym się udzielać.
Styl western (dawniej kącik)
autor: Muchozol dnia 18 kwietnia 2021 o 14:20
smartini a taki off top - zobaczymy Was jeszcze na zawodach? Był plan wzięcia Budynia do Krakowa pamiętam.
Lonżowanie
autor: Muchozol dnia 18 kwietnia 2021 o 01:01
visenna dziękuję :kwiatek:.
Lonżowanie
autor: Muchozol dnia 17 kwietnia 2021 o 21:28
Pewnie pytanie było sto razy, ale nie mogę znaleźć nic - wyszukiwarka na forum nie działa, wpisywanie w google "re-volta forum pas do lonżowania wykłębiony koń" nic nie znajduje poza zwykłymi poleceniami pasa, a na ostatnich stronach nic nie ma o moim problemie.
Mianowicie - kojarzy ktoś pas do lonżowania dla wykłębionych koni? Takich bardzo wykłębionych. Mam taki zwykły pas z poduszkami po obu stronach kłębu, ale one nic nie dają i pas dalej dotyka kręgosłupa 🤔. A na czymś muszę mu te mięśnie wyrobić.
W ofercie widzę co najwyzej takie same pasy jak mam.
Alicja jak nie za późno - ja mam zrobiony z wędki. Miałam ten z Waldhausena 3 m, ale nie do końca mi sie sprawdzał - na mojego upartego kucyka był i tak za krótki (ona z tych, co jak jej nie smyrnie to nie było tematu).
Co mnie wkurza w jeździectwie?
autor: Muchozol dnia 14 kwietnia 2021 o 15:33
Przecież napisałam, że są różne prioryrety 🙂.
Tylko później zbiorowe marudzenie na to, że polskie jeździectwo daleko w tyle za zachodem 😉.
Co do zaglądania do mojego portfela to już nie raz mi zaglądano 😉. A to, że konia kupiłam nie takiego (mimo, że żadnego oszusta nie wsparłam), a to, że trener nie taki, a to, że oko leczę, a to, że... działkę kupiłam. Mimo, że nikomu krzywdy nie robię i oszustów unikam i pilnuję by wspierać "dobre osoby", polski biznes itp. 😉.
Co mnie wkurza w jeździectwie?
autor: Muchozol dnia 14 kwietnia 2021 o 15:23
Z moją trenerką podobnie. A w kilka osób to bysmy się mogli zrzucić na czyjś przyjazd na konsultacje.
Są różne priorytety 😂.
Co mnie wkurza w jeździectwie?
autor: Muchozol dnia 14 kwietnia 2021 o 14:54
Strzyga weszłam sobie na grupę Kemma i tej zbiórki na konto pilnowała (dopytywała pod każdym postem) inna influencerka 😲. Ale to... zorganizowane.
A w tym całym dopytywaniu rzuciło mi się w oczy, że ktoś zapłacił 800 zł za dzień w stajni z Mizerką i ewentualną jazdę na Pokerze 😲. Przecież ile to by było treningów z dobrymi, znanymi trenerami i jeszcze więcej z dobrymi, mniej znanymi :O.
Co mnie wkurza w jeździectwie?
autor: Muchozol dnia 14 kwietnia 2021 o 14:00
Perlica też o tym myślałam wielokrotnie. Ale praca z psami nie daje mi chociaż połowy tej satysfakcji.
2.5 roku temu straciłam konia i miała być pauza i odkucie się, a że miałam emeryta to śmierć Pielgrzyma nie była "ostrym" odcięciem się od koni. Wytrzymałam 2 tygodnie i pojechaliśmy oglądać już konie.
Sposobem na oszczędność miała być własna stajnia - i faktycznie oszczędność jest. Ale wpadłam w depresję mieszkając na wsi i musieliśmy znów wywalić kasę na działkę pod miastem (oczywiście pod konie). Więc taka to była oszczędność 😵.
wrzody żołądka
autor: Muchozol dnia 13 kwietnia 2021 o 22:16
U mnie się poprawiło po odstawieniu paszy (na owsie od 2 lat nie stał). Dostaje sieczke z olejem kukurydzianym (to w ramach jednego produktu) + otręby ryżowe + marchewki. Co 2 dzień siemię lniane. Do tego czarnuszka i rokitnik.
wrzody żołądka
autor: Muchozol dnia 13 kwietnia 2021 o 14:54
A dobre siano non stop jest? Niby oczywiste, ale lepiej dopytac 🙂.
Co mnie wkurza w jeździectwie?
autor: Muchozol dnia 12 kwietnia 2021 o 16:17
kotbury nie popieram, ale też się nie dziwię. Gość zarabia kasę na tym. Ludzie wolą nie widzieć problemów. = Nie pokażę, że to problem, będę chetniej oglądany.
Oczywiście mowa o ogólnych tendencjach. Zobacz ile obserwujących ma Mizerka i wcale jej nie ubyło po aferze.
Próbuję sobie prowadzić 2 skromne profile o stajni, pracy z młodym AT z problemami (wrzody, odkruszony kawałek kości biodrowej i bolesnosc kregoslupa). I mam wiadomości typu "to ile zamierzasz go lonzowac", gdzie pisałam że pracujemy pod okiem wet-fizjo i to ona decyduje jak pracować żeby to było z korzyścią dla konia. Takie żmudne dlubanie jest za nudne 😉.
Siatka na siano - z małymi oczkami
autor: Muchozol dnia 10 kwietnia 2021 o 10:54
zembria nie jest zle, ale czasem susze. Nie namaka prawie nic siatka 3 mm - HipoShop takie oferuje, trwalsze niż 5 mm z PoH. Przynajmniej u mnie.
Aleks ja oddaję - zawsze znajdzie się ktoś do przygarniecia.
Siatka na siano - z małymi oczkami
autor: Muchozol dnia 10 kwietnia 2021 o 10:27
HipoShop. Jak dla mnie lepsze bo:
- mają inny system mocowania - karabinczyki, nie wiąże się mnostwa suplow, tylko przekłada i gotowe
- dno z dziurkami - siatka jest i tak sztywna, a kurz wylatuje, jak popada to nie namaka
- więcej kolorów 😀
- ogólnie trwalsze jakieś (mam i te i te)
Styl western (dawniej kącik)
autor: Muchozol dnia 06 kwietnia 2021 o 23:24
Ja nie lubię filcu 😁. To w tym temacie nie doradzę.
Jak masz dostęp to może PC?
Ja wracam do zakupów i razem z bratem przylatują mi nowe ochry i popręg z tej firmy 😀. Będą testy 😎.
Styl western (dawniej kącik)
autor: Muchozol dnia 06 kwietnia 2021 o 08:36
Miałam WonPad i odparzył pół pleców. Używałam PC merino, WI z wkładką CFS. Te najbardziej odpowiadały moim (i nie tylko) koniom.
Może po prostu saddlefitterowi chodziło o taki porządny gruby pad? W HorsePassion dostaniesz w fajnych cenach WI.
ciąża, wyźrebienie, źrebak
autor: Muchozol dnia 05 kwietnia 2021 o 21:48
A wasze zrebaki też są niemiłe? Ten co sie u nas urodził w poniedziałek jest straszny. Gryzie mimo ze nie ma zebow, skacze na nas i kopie z zadu. Dzis juz dostal ode mnie w dupsko 🤔wirek:
Od hodowcy słyszałam, że koń męża to był niezły gagatek - nie aż tak, on bardziej cwany. Jak nie chciał być złapany to 8 h chodził 2 kroki przed hodowcą, nie w panice, ale spokojnie brał na przeczekanie. Z niektórymi próbował zębami, z innymi zwiewać. Pełen repertuar 😉. Potrafił kopać szefową stada (nie jego matka 😉).
My go kupiliśmy jako 1,5 roczniaka, było z nim sporo pracy. Teraz ma prawie 4 lata. To fajny koń, ale dla jednej osoby, o zrównoważonym, spokojnym i stanowczym charakterze. Wyrósł na konie 😉, ale trzeba było być cwańszym od niego, u niego standardowe metody zawiodły po całości. Jest teraz fajnym, miłym koniem, zawsze pierwszy do przywitania się czy pracy.
Jakie pasze dajecie swoim koniom?
autor: Muchozol dnia 03 kwietnia 2021 o 20:38
Dzięki. To chyba wezmę te, bo nie pierwszy raz tu czytam zadowolone głosy z tych otrąb 🙂.
Jakie pasze dajecie swoim koniom?
autor: Muchozol dnia 03 kwietnia 2021 o 17:51
Mam pytanie o otręby ryżowe (chyba najczęstsze w tym wątku :wysmiewa🙂.
Otóż karmię
tymi i mimo, że nie daję dużo to koń by biegał i biegał. Ktoś karmił i też miał taki efekt? Może są jakieś lepsze otręby? Chociaż cenowo jak Nuba Equi.
Kupno konia
autor: Muchozol dnia 31 marca 2021 o 11:55
Meise mam tak samo 😀. Zobaczyłam i musiałam kupić. To mój pierwszy młodziak. Teraz się lonżujemy i przygotowujemy do zajazdki i sama przyjemność z nim pracować. Wcześniej mąż go nauczył chodzić na lonży, ogarniać tempo, sygnały itp. i mogę sobie rzeźbić dalej 😍.
Niby zły wybór a jednak dobry 🙂.
własna przydomowa stajnia
autor: Muchozol dnia 26 marca 2021 o 22:29
Ava wszystko ma wady i zalety. Ja wiem, że nie ogarnę dużego terenu, a na ludzi nie ma co liczyć. Za to ten co mam ma być zrobiony super (tnz. porządne ogrodzenie, wiata z drenażem etc.). Sens jest taki, że wolę, żeby koń stał kilka h na trawie, a resztę na extra sianie, ale za to mieć dobrze ogrodzone niż miałby coś sobie zrobić. Nie raz było słychać, że wszedł ktoś nakarmić konie, albo pocięły się byle jakim pastuchem.
Warto zainwestować w naprawdę dobre siano - moje konie nie raz wolały jeść z siatek niż z pastwiska (piaszczysta gleba) 😵.
Kupno konia
autor: Muchozol dnia 26 marca 2021 o 01:04
Ale ja nie jeździłam za achałami 😲. Szukałam zdrowego, dobrze odchowanego konia. Oglądałam młp, sp, kabardyńce, qh i apaloosy. Achały pojechałam oglądać, bo ciekawa rasa, a nie z zamiarem kupna. A wyszło jak wyszło.
Kupno konia
autor: Muchozol dnia 25 marca 2021 o 22:55
Głowę dam sobie uciąć, że jedna z nich to ta sama, o której ja pisałam, a druga taki ch**** kompletny, że więcej osób (kto wie czy nie talentów) zniechęcił do ujeżdżenia niż wytrenował/a 😉. Więc mamy 40 % osób, których nijak polecić nie można (dlatego też nie brałam ich pod uwagę). Zostaje 3 osoby. To już się robi mały wybór. Więc jak dla mnie - jesteśmy zadupiem jeździeckim.
Jak do tego się doda mentalność tutejszego światka jeździeckiego, to całkiem serio wychodzi nam "prawie Ukraina" (stereotypowo) i się nie dziwię, że tu ciężko konia sprzedać. Żeby daleko nie szukać - ja specjalnie wolałam szukać konia dalej stąd 😂.
Kupno konia
autor: Muchozol dnia 25 marca 2021 o 22:31
[quote author=karolina_ link=topic=1647.msg2968563#msg2968563 date=1616709141]Tzn akurat Lublin jest ujezdzeniowym zagłębiem, ale to znaczy że jest z kim trenować i dac konie w trening - bez przełożenia na skupionych wkolo trenera amatorów i juniorów którzy szukają koni powyżej pewnego pulapu cenowego.[/quote]
Tak w sumie to nie ma - w jednej z grup pojawiło się pytanie o ujeżdżeniowego trenera do sportu, 100 % odpowiedzi podaje jedno nazwisko. W dodatku z metodami, które dla mnie są nieakceptowalne, tzn. pranie konia batem po zadzie i odpuszczenie jak zad podstawi. Mechanizm nawet działał przez kilka jazd, ale uważam, że są bardziej humanitarne metody na zachęcenie konia do uruchomienia zadu.
Kupno konia
autor: Muchozol dnia 25 marca 2021 o 00:45
halo może nie stoją non stop tylko np. mają otwarte padtwisko na np. 4 h dziennie? A później stoją przy sianie na padoku?
U mnie tak jest w obecnej stajni i w tej co stawiam to samo. Cały teren jest ogrodzony i trzeba tam też sprzątać. Wzięcie sobie na głowę za dużo może się odbić gorzej na koniach niż nie idealne podejście.
Kupno konia
autor: Muchozol dnia 24 marca 2021 o 22:36
Muchozol, raczej na pewno mało rozwojowy w moim regionie, bo u nas ziemia bardzo droga jest.
Czy mniej roboty to nie wiem, ale powiedzmy, że plac nawadniany od spodu to ogromna inwestycja, tak samo hala , więc logiczne, że pensjonat z infrastrukturą bedzie drożsży od takiego bez tych udogodnień.
Edit: Swoją drogą ciekawe czy wogóle jest w PL pensjonat z infrastrukturą sportową i możliwością padokowania non stop? 👀
Miałam taką stajnię budowac 19 km od ścisłego centrum Lublina. Ale mieliśmy problemy z pozwoleniem na budowę. Jak zaczęło się rozwiązywać, to przeprowadziliśmy się tam z końmi. Niestety to miejsce zupełnie mi nie służyło - wieś, mili ludzie, ale starsi, dojazd drogą gruntową, sąsiedzi daleko. Wpadłam w taką depresję, że wylądowałam na oddziale dziennym.
Po rozmowach i przemyśleniach zapadła decyzja, że wracamy do cywilizacji z końmi 😁. Zarzuciliśmy inwestycje w miejscu zamieszkania, sprzedaliśmy, kupiliśmy nową działkę pod miastem* w fajnej dzielnicy i tam inwestujemy.
Kosztowo - tylko dla swoich koni i może jeden koleżanki - może się zamkniemy w milionie. Jakbym miała taką stajnię na 10 koni - większa powierzchnia (olbrzymie koszty), żeby konie mogły adekwatnie z pastwisk korzystać, większa hala, stajnia etc., pracownik i pewnie jakieś mieszkanko dla niego. Inwestycja wzrasta niebotycznie i się nie zwróci - tzn. moja też się nie zwróci, ale mnie to kręci.
* - uprzedzając pytania o donosy, to się nie martwię bo w bliskiej okolicy są inne konie do których można się przyczepić - tak 10 razy więcej niż moich 😉.
Kupno konia
autor: Muchozol dnia 24 marca 2021 o 17:01
Coraz więcej wolnowybiegówek z fajną infrastrukturą, ale to wyjątki i u nas, mam wrażenie, jeszcze raczkujący temat.
Ale fakt, że taniej bo mniej roboty, a to też kosztuje.
Kupno konia
autor: Muchozol dnia 24 marca 2021 o 16:08
Godziwe utrzymanie, nie mówię o wolnowybiegówce z karmieniem raz dziennie, a przeciętnym pensjonacie, kowalu i wecie?
Trochę OT, ale czemu wolnowybiegowówka to nie jest godziwe utrzymanie? Czy źle zrozumiałam?
Kupno konia
autor: Muchozol dnia 21 marca 2021 o 21:58
asiaj jeszcze dodałabym "handlarz w białych rękawiczkach" - koffający konisie, cudowne opisy jak to szkoda sprzedawać i jaki zżyty, ale "musi". I co koń to ta sama bajeczka 😵.
Znajomi wystawiali fajne konie bez "fałszywej otoczki" i szły dużo wolniej.
Niby nie moja sprawa ale taka niesprawiedliwość wkurza 😉. I też wiem że nic nie poradzę na to 🙂.
Jakie pasze dajecie swoim koniom?
autor: Muchozol dnia 20 marca 2021 o 18:17
O
tej sieczcce wspominałam wyżej i stosuję dla wrzodka właśnie. Jestem zachwycona, bo koń jest dawnym sobą, smakuje mu. W pracy (na razie lekkiej) taki akurat.
Konie achał-tekińskie
autor: Muchozol dnia 15 marca 2021 o 20:58
Sivrite - fakt, może użyłam niefortunnego sformułowania, bo co innego miałam na myśli. A przede wszystkim - niewyraźny filmik przez szybę w pochmurny dzień + każdy może mieć gorszy dzień, to nie oceniam 🙂.
Na tym samym kanale jest filmik (bodaj pod tym samym jeźdźcem), gdzie koń pracuje zupełnie, zupełnie inaczej. + też łatwiej ocenić, bo i światło lepsze.
Nie bardzo rozumiem kwestię reklamy - to nie mój koń, to raz, dwa, że nie jest na sprzedaż. Opis na kanale męża może mylić (to ten "z trawą"😉, ale zwyczajnie właściciel zrezygnował ze sprzedaży konia, filmik zapomniany w odmętach - bywa.
No i jednak filmik tego samego konia pod innym jeźdźcem nie zebrał tu ani jednego negatywnego komentarza. A poza forum (jak wystawiałam ogłoszenie półtora roku temu) to już w ogóle miałam mnóstwo komentarzy "wow, ale super", "dowód, że tekiniec też może" itp. Zainteresowanie koniem spore - i pewnie by się sprzedał bez problemu, natomiast ja nie chciałam pośredniczyć w sprzedaży, tylko wystawiałam ogłoszenie, a kupujący chcieli. Nie rozumieli, ze ja serio tylko wystawiam ogłoszenie i daję kilka podstawowych info - mam czas i mogę pomóc. Rozumiem, że to niecodzienna sytuacja i mogli się dziwnie czuć (taki pośrednik - nie-pośrednik), zwłaszcza, że nie pytał (tak serio) nikt w Polski.
vanille wniosek z tego taki, że osoba do zajazdki wybrana była super i strzał w 10 🙂. Ja przyznaję, co zresztą pisałam już - uwielbiam tego konia. Gdyby nie to, że był ogierem kryjącym (chociaż po kastracji nie ma po tym śladu), prawdopodobnie bym kupiła jego, a nie Rozkruszka 🙂. Chociaż podobno Rozkruszek lepsze od ojca.
Konie achał-tekińskie
autor: Muchozol dnia 15 marca 2021 o 17:58
Myślę, że pewne cechy jednak mają wspólne - mówię na podstawie obcowania regularnie przez 1,5 roku z końmi Jacka. Może w pewnym stopniu to zasługa super warunków, ale też należy pamiętać, że to konie z różnym papierem i przeszłością. Wszystkie są opanowane w reakcjach, niepłochliwe, chętne do człowieka. Na wszystkie zajeżdżone konie można wsiąść po dłuższej przerwie (mówię o miesiącach nie dniach) i mieć dużą pewność, że nic się nie będzie działo, nie poniosą, nie wierzgną itp.
Chociaż też wiem, że ludzie mają różne doświadczenia. Raz była u nas osoba, która jak usłyszała, że mamy tekińce to nie chciała wejść na wybieg (miał do czynienia z tą rasą). A jak weszła to w szoku, że te konie "nic nie robią".
Zresztą przykład moich:
Rozkruszek od 20któregoś kwietnia nie pracuje. Raz we wrześniu postępował chwilę i tyle. Na uszkodzone oko widzi tylko częściowo, a mamy zalecenie od weta powoli wdrażania do pracy - stęp, kłus, po 2,3 przejścia na każdą stronę i koniec. I zero kombinowania, robi jak stary.
Tadzik próbował pokłusować bez pozwolenia, zobaczył, że nie, to dał spokój (a był na lekkiej oczywiście, lonży pierwszy raz od kastracji, czerwiec ubiegłego roku).
Konie achał-tekińskie
autor: Muchozol dnia 15 marca 2021 o 12:38
Mnie kiedyś nie bardzo. Zaintrygowała jak poznałam na żywo.
Wcześniej podobały mi się, ale obawiałam się ich charakteru - opisy mówiły o gorących i trudnych koniach.
Konie achał-tekińskie
autor: Muchozol dnia 15 marca 2021 o 09:08
vanille a to już nie mnie decydować 😉. To nie mój koń, tylko ojciec moich.
Misiu są i bardziej masywne 😉.
Rami Shael:
Gaon Shael:
Tu masz inne zdjęcia konia z filmiku, Mirasgula:
Nigdy nie był w treningu wyścigowym - ciekawe jakby wtedy wyglądał.
Poniższe zdjęcia przedstawiają tego samego konia w różnych okresach - wspaniały Murgab (dziadek konia z filmiku):
Konie achał-tekińskie
autor: Muchozol dnia 15 marca 2021 o 08:26
Nie wiem, ale myślę, że nie - tak na 80% jakby to była osoba z filmiku z zajazdki to bym pewnie wiedziała przez fb 😁.
Konie achał-tekińskie
autor: Muchozol dnia 15 marca 2021 o 08:12
Nie wiem z kiedy konkretnie jest drugi filmik - ale można przypuszczać, że z mniej więcej tego dnia co został wstawiony.
Filmik z zajazdki nagrywałam sama z mężem (amatorszczyzna i jeszcze bateria padła, więc tylko na jedną stronę) i jest max następnego dnia wstawiony niż został nagrany - tyle mogę "pomóc" co do dat 🙂.
Też myję koniom głowy ze szlaufa, ale mgiełką - bardzo to lubią 🙂.
Konie achał-tekińskie
autor: Muchozol dnia 15 marca 2021 o 00:42
To już nie mnie oceniać - filmik super wyraźny nie jest. Samego konia (pomijając kwestie personalne) uwielbiam, bo jest bardzo w moim typie konia AT - jelenia szyja, długi, fajnie się rusza, z fajnym papierem, charakterem i jeszcze czarny 😁.
Zawsze będę z chęcią wypatrywać filmików z nim - bo mam sentyment.
Ochraniacze
autor: Muchozol dnia 08 marca 2021 o 10:01
Mam PC Elite (inny model) i mają dziurki po całej powierzchni 🙂. Na te się czaję, ale nie wiem kiedy będę mogła zacząć pracować z koniem, więc może na promocję jakąś się doczekam 😀.