Jeszcze ja dopowiem jako osoba, która może nie ma własnego konia, ale odwiedzilam Heartland zaledwie przedwczoraj, a wczesniej tam nie byłam. Osobiście moim skromnym zdaniem to nie jest dobra stajnia, a co dopiero pensjonat.
Przyjechałam w godzinach po południowych i nikogo nie było, w zasadzie mogłabym wyprowadzić wszystkie konie, spakować i wywieźć. Chyba stajenny (bo nie wiem czy to stajenny, czy zwykly robotnik) jeździł gdzies daleko traktorem i wywalał coś z ciągnika na pole, zapewne gnój/śmieci (?). To była jedyna żywa istota w tej stajni poza końmi, świnią i 3 psami. Krązyłam i oglądałam stajnię dobre 15-20 minut , czyli mogłabym ich okraść ze wszystkiego co bym chciała i nikt by nie zauważył...
Stan stajni jest zły, syf straszny jak na pensjonat. Konie stały na mało gęstej warstwie słomy, miały troche siana i może nie było widać u nich żeber, ale też nie były super zadbane. Niektóre były chude, ale bez tragedii - ciężko ocenić. Najlepiej wyglądały jednak konie prywatne jak sie dowiedziałam, które to są. Na "skrzyżowaniu" korytarzy jest wyrwany kawał betonu, w sumie kwadrat o szerokości korytarza, o który o mało sie nie zabiłam. Na zewnątrz ogrodzenia pordzewiałe i częściowo pozrywane, masa gruzu i szkła(myslalam, ze przez remont, ale zadnego nie bylo), wiec pewnie byly ty zwykle smieci, które leżały na małym, błotnistym wybiegu. "Lonżownik" szczerze widac w ogóle nie użytkowany, bo pordzewiały rury i były w nich dziury. Wybiegi może i w miarę ok biorąc pod uwagę, że na tyle koni są trooochę za małe, prawie bez trawy i ze słabo ogrodzonymi ścianami - jak wszędzie na ich terenie. Żadnego konia na nich nie było. "Hala", czyli namiot cyrkowy, jest mały, koło o średnicy 20 m. Da się jeździć, ale jest maksymalnie ciemno, nie ma 3 ścian i cały sie chwieje, szeleszczą płachty.

Kontaktu z Panią właścicielką niestety nie będę ujawniać mimo, że napisalam to w pierwszej wersji, gdyż dostałam telefon z wiadomością, że grozi mi za to sąd.  👀

Wyszłam z lekkim niesmakiem i stwierdzam, że konia na pewno bym tam nie wstawiła, tym bardziej co pisały dziewczyny wyżej.
Nie polecam stajni Heartland.  ❗

o, wyprowadzili ją. dołączyłam do was, podglądaczy  👀

z tą epilepsją u ludzi to jednak nie jest tak łatwo.  🤔
z tego co mi wiadomo z życia to ta choroba może przyjść nagle, bez zapowiedzi i w każdym wieku. niektórzy mają ją od urodzenia, czasem z wiekiem, a inni jeszcze w ogóle dopiero na starość. znam przypadki gdzie kobieta miała pierwszy atak padaczki w wieku pond 50 lat i osobiście ją ratowałam z koleżanką, a z drugiej strony kolega mojej siostry miał go juz w wieku lat kilkunastu i to tak nagle, mimo iż chłopak zdrowiutki, a w jego rodzinie nie ma innych przypadków padaczki.
da się przewidzieć ją chyba jedynie wiedząc, że ma się ją w rodzinie i wtedy podejmować kroki zapobiegawcze. przynajmniej ja tak myślę z tego co wiem, ale mogę sie mylić, bo lekarzem jeszcze nie jestem, więc jeśli źle mówię to proszę mnie poprawić  😡

Lana Del Rey - Blue Jeans  😍

Notarialna dla mnie to są normalne dziewczyny. może zdjęcie wyszło jak wyszło, ale chyba nie wiesz jak sie dziewczyny potrafią wypacykować w wieku gimnazjum/liceum.  👀

Dziwne ,że nikt tego nie sprawdził.


a pooo co. jak się urodzi to się urodzi, a jak nie to nie  🏇

mi jeszcze w sprawie tego wolontariatu nie odpowiedzieli .. a szkoda, bo chętnie bym się wybrała do pomocy. trudno, pojadę tak o . wiadomo o której to się zaczyna ?

dziś widziałam na prawde bardzo ładne i wygodne bezrękawniki w arkadii, bodajże w ZARA (?).  właściwie to wyglądały nawet na typowo jeździeckie.

ja się wybiorę na te zawody, mam blisko 🙂 da się załatwić sobie jeszcze wolontariat tam czy już nie ?

a tak w ogóle to wiadomo coś w końcu co z ogierami ? trochę czasu już minęło i żadnych wieści ...

megi a skąd.  🤔
odpuściłam, bo stwierdziłam, że przeboleję, a nie chcę kobiety w ciąży mieć potem na sumieniu gdyby nerwy zaszkodziły jej ciąży. aczkolwiek no nie zaprzeczę, że trochę tego żałuję, że nie walczę.

postanawiam
* odrzucić wszelkie słodycze na miesiąc,
* zacząć jeść 5 razy dziennie i mało - jak najczęściej,
* ćwiczyć i biegać każdego dnia !

ależ ja mam marzenia  🙄

ja mam pytanie, bo nabyłam taką "drapaczkę" do głowy.  👀

któraś z włosomaniaczek używa takiego cudeńka do masażu głowy ?
czy to coś daje i są jakieś efekty ?

ja też się zarejestrowałam, a co !  💘

mi jajka dużo pomagają  🤣 już kilka razy robiłam taką maseczkę i za każdym razem widzę coraz wyraźniejsze efekty 🙂

szalonakobyla zawsze robię tak, że dwa żółtka mieszam z dwiema łyżkami oliwy z oliwek, łyżką wody mineralnej i sokiem z połowy cytryny lub nawet mniej, a potem mieszam i siedzę w tym ok. godzinę 😉

ja wczoraj rano zrobiłam sobie kolejną maseczkę jajeczną i posiedziałam tak z godzinę.
byłam trochę zawiedziona, że nic się nie zmieniło gdy sprawdzałam stan włosów pod wieczór 🙁
dzisiaj rano wstaję, rozczesuję włosy, a tu ani jednego kołtuna i idealnie gładkie włosy, że aż szczotka sama sie ześlizguje. w dodatku są przyjemnie sypkie i ładnie sie układają 🏇

fruity_jelly można ją sobie "usunąć". znaczy nie zniknie ona całkowicie na tyle, żeby inni jej nie widzieli, ale na Twoim komputerze możesz ją ukryć. ja sobie ukryłam jakoś kilka miesięcy temu i na szczęście nie muszę na nią patrzeć też u znajomych. wygląd jest tak jak w "starym" facebooku ze zwykłą ścianą.

trzeba wejść tutaj i zrobić wedle poleceń http://www.timelineremove.com/ 🙂

szafirowa tak, czytałam coś o ciąży. zapytałam, bo jestem ciekawa jakie są efekty i po jakim czasie 😉

Scottie dzięki 😉

a czy ktoś używał ? podobno działa nawilżająco na włosy i skórę jeśli chodzi o tabletki,
dlatego też chciałabym się dowiedzieć jak by to było zewnętrznie na włosy.

mam takie pytanie.

czy któraś z was tutaj, włosomaniaczek, wie gdzie kupić tabletki z wiesiołka ?
w internecie to wiem, ale w aptekach też jest czy w drogeriach może ? chciałabym go kupić na suchą skórę i odżywienie wewnętrzne.

nie pogardzę też wiadomością gdzie można dostać olej z wiesiołka w miarę tanio. 😉

mam takie pytanie, które prawdopodobnie bardzo mi pomoże  😡

czy któraś z użytkowniczek re-volty dzierżawiła może konia Akbara od pani Ariany ? na forum ta pani ma nick "akbar" i posiada ogłoszenie o dzierżawie. podobno jest tutaj taka osoba i chciałabym się z nią jakoś skontaktować. jestem w potrzebie i to dużej. pomoże ktoś ?  :kwiatek:

CHCIAŁABYM ZGŁOSIĆ UŻYTKOWNICZKĘ AKBAR.  😤

ku woli ścisłości jestem niepełnoletnia.
byłyśmy umówione na miesięczną współdzierżawę. po 10 dniach mojego użytkowania konia powiedziała, że mam już teraz zapłacić za połowę pensjonatu mimo tego, iż umawiałyśmy sie na ostatnie dni współdzierżawy. okej, zapłaciłam i wszystko w porządku, pani zadowolona. następnego dnia zadzwoniła DO MOJEJ MAMY i nawyzywała mnie od złodziei i oszustek, że ukradłam jej dużo rzeczy z szafki i nigdy wiecej mam nie zbliżać sie do konia, bo zrobię mu krzywdę. byłam w szoku, miałyśmy umowę co prawda "ustną" i na miesiąc, ale mimo to umowę. stwierdziła, że nie odda żadnych pieniędzy, które jej dałam ZA MIESIĄC, a konia użytkowałam 10 DNI. przynajmniej połowę powinnam odzyskać. powiedziała, że mam  nie dzwonić i nie pokazywać sie w stajni, nawet nie dała mi nic powiedziec i dać sie obronić.
jest strasznym tchórzem, żeby obsmarować mnie do moich rodziców zamiast powiedzieć mi wprost. chociażby przez głupi telefon, ale do mnie !  👿
rodzice próbowali ją nakłonić do zwroty połowy kosztów, ale nawet nie odbierała i nie odpisywała.

odradzam komukolwiek dzierżawy jej konia, ma wystawioną ofertę w ogłoszeniach na re-volcie.
drugą współdzierżawczynie wykopała ze stajni też od razu po zapłacie, a na chwile przede mną.
według mnie to co zrobiła jest karygodne i było to typowe wyłudzenie pieniędzy z resztą nie tylko ode mnie.
uważajcie i nie dajcie się wrobić jak ja  🤔

ja właśnie teraz też wiem, że nie można takich spraw załatwiać na słowa. w takim razie dziękuję za odpowiedzi i postaram sie to jakoś załatwić  🙄

jes to pani, bo ma ponad 30 lat i jest w ciazy. wlasnie dlatego nie ma jak do niej dotrzec. ja osobiscie jetem w ogromnym szoku, ze taka przyjemna i mila z pierwszego wrazenia kobieta mogla cos takiego zrobic .. 🙁

współdzierżawa wyniosła mnie 400 zł za miesiąc, czyli skoro użytkowałam konia 10 dni to chciałabym zwrotu połowy chociaż, czyli tam około 200 zł. wiem właśnie, że to nie jest opłacalne iść do sądu z taką sprawą, bo nie jest to warte nerwów. nie wiem natomiast co zrobić skoro ani nie chce mi ich zwrócić ani w ogóle rozmawiać. czuje  sie bardzo wykorzystana, a juz szczególnie skoro zrobiła to nagle, z dnia na dzień, tuż po wpłaceniu przeze mnie danej kwoty. pierwszy raz mam taką sytuację dlatego nie bardzo jestem pewna co zrobić. może zgłosić to na policję i oni by coś poradzili ?

Dzionka właśnie w tym jest problem, że moi rodzice do niej dzwonili, razem. powiedzieli, że potraktowała mnie karygodnie, więc skoro konia użytkowałam niecałe 2 tygodnie, to ma zwrócić połowe tej współdzierżawy. no niestety pani sobie stwierdziła, że nie, bo te pieniądze jej sie należą i nie ma zamiaru oddawać i że przez te 2 tygodnie niecałe już te pieniądze wyjeździłam. zapłaciłam w sumie za nic, bo jeździłam bez trenera i na kantarze.

mam spory problem, nie wiem jak go rozwiązać. pomóżcie mi  😕

zacznę od tego, że nie jestem jeszcze pełnoletnia.
19.07 rozpoczęłam współdzierżawę konia pewnej osoby. druga osoba, która miała go na pół ze mną zaczęła trochę wcześniej. okazało się, że już od początku mojego użytkowania konia miał on rany w kącikach warg przez to, że tamta druga osoba zmieniała wędzidło na gorsze i całkowicie poraniło to konia. okej, wszystko sie okazało w czasie, jeżdżę na kantarze. drugiego współdzierżawcy już nie ma , bo właścicielka konia zrezygnowała. zostałam ja. nie podpisałyśmy umowy, bo dogadałyśmy sie na współdzierżawę na jeden miesiąc. jeździłam cały czas na kantarze, robiłam co trzeba. posprzątałam nawet wszystkie rzeczy konia, umyłam. wczoraj 30.07 zapłaciłam za cały miesiąc (minęło dopiero 10 dni dzierżawy), bo tak poprosiła mnie właścicielka . okej, zapłaciłam i wszystko w porządku, a dziś rano zadzwoniła do moich rodziców (zamiast do mnie) i naopowiadała kłamstw, że ukradłam jej dużo rzeczy, że pogubiłam i przeze mnie koń ma problemy z wargami mimo, że robiłam o co mnie proszono i smarowałam te ranki maścią w celu szybszego zagojenia. wszystko co się dało spadło na mnie. byłam w szoku, nie wiedziałam o co chodzi. okazało sie, że zostałam przez telefon wyrzucona i nie mam prawa zbliżać sie do konia.

z mojej strony wygląda to jako wyłudzenie pieniędzy, bo wczoraj zapłaciłam, a dzisiaj już wylatuję.
zadzwoniliśmy do właścicielki stajni, w której stoi koń i była w szoku, że wynikła taka sytuacja i nie sądziła, że wydzierżawiająca tak postąpi, bo nigdy takich sytuacji nie widziała.

czy ktoś z was miał podobną sytuację ? nie wiem co mam zrobić, bo nie chcę ciągnąć tego po sądach, ale chciałabym też odzyskać połowę kwoty jaką zapłaciłam, bo nawet połowy miesiaca nie użytkowałam konia. wydzierżawiająca powiedziała, że nie odda , bo jej sie te pieniadze zwyczajnie należą.
doradźcie mi coś, proszę  🙁

ktoś już wcześniej właśnie pisał, że jeśli nic się nie da zrobić ze strony weterynarzy to zostanie uśpiony, ale od kilku stron nie było o nim żadnej mowy dlatego pytam. miały być informacje dopiero po dzisiejszej niedzieli.  🤔

DanceOfDevotion dlaczego ma paść naturalnie i w dobrych warunkach skoro są przy nim ludzie, którzy go odratowali i ma opiekę ? gdzie ma paść w tych dobrych warunkach jednocześnie nie będąc w fundacji ? dziwny post, nie rozumiem jaki on ma sens.

a to czy Czuwaja da się uratować i przewieźć w jego stanie też będzie wiadomo dopiero po niedzieli ? czy już coś wiadomo ?    🤔

czyli już wstała po podniesieniu ? w jej stanie da się ją przewieźć ? dlaczego zapadła decyzja na oddanie konia do fundacji ? napisz proszę, bo myślę, że wiele osób jest ciekawych. 🙂

teraz podcinanie dobermanom uszu jest zabronione w hodowlach pod groźbą kary. moi sąsiedzi mieli hodowlę i podobno właśnie taka zasada weszła. podobnie jak z ucinaniem ogonów.

nie mówię, że tak musi być i że to na pewno podpalenia. napisałam, że to tylko tak wygląda z zewnątrz po tym jak sie słyszy o pożarach w stajniach. 😉 ostatnio jest ich sporo, więc można prowadzić różne spekulacje.

z tymi uszami to ona ma niby taśmą tylko sklejone, więc na pewno nie ma cały czas tylko na kilka godzin, a potem zdejmują na dłużej. myślę, że dużo hodowców czy znawców ma takie metody i znają się, więc wiedzą jak to zrobić, żeby psa nie uszkodzić. dziwna sprawa, nigdy nie rozumiałam po co tak to załatwiać. jakby nie mogli dać psu tego rozwinąć naturalnie 🙄

mnie zastanawia co się dzieje, że co chwila są podpalenia stajni. wygląda to trochę na seryjnego podpalacza, ale z drugiej strony te stajnie nie mają ze sobą powiązania. to jest przerażające.  😫

tak się młodym psom stawia uszy, żeby potem nie były oklapnięte 🙂

o matko ! dopiero zauważyłam, że ona ma ogromne szpile na piasek  🤔

ja robiłam sobie kolację. wpadłam na pomysł zrobienia sobie zapiekanki własnego przepisu. no i robię, robię, sosik, ser, makaron wszystko okej. nakładam na talerz. oczywiście od razu jem, bo gotowa przecież, całkiem smaczna, a jednak coś mi nie pasuje .

dopiero w połowie spożycia skapnęłam się, że nie zapiekłam tego w piekarniku, a cały czas gotowania mówiłam sobie "ale zrobię pyszną ZAPIEKANKĘ "  🏇

to chyba miało być coś dźwiękonaśladowczego.
albo jadła przy pisaniu i tak jak myślała/mówiła, tak stukała w klawiature  😂

niby tak Gosia tylko po prostu trochę zbaczamy z tematu wątku .

nie tyle co strach mieć dzieci, bo można je wychować na porządnych ludzi.
strach na jakich rówieśników trafią w szkole. to jest główna przyczyna demoralizacji. wiem, bo widzę takie przypadki na okrągło, że ze świetnych osób robią się patologiczne ofiary ..

Biedny , pokażcie mu  żeczy których się spłoszył moja ciociatak robi jak koń nie che skakać przez pszeszkode pokazuje koniowi i potem próbuje kilka razy dopuki nie skoczy ....... i wiecie co dziala !  ❗


fascynująąąące, na prawdę  🙄

wiem wiem, aż ciekawa jestem ile mój będzie chciał. ehh  🙄 dziękuję wszystkim za odpowiedzi  :kwiatek:

ło matko. ja myslałam, że mi to wyjdzie za taki suwak ze 20 zł albo 30 zł maksymalnie w dodatku bez kupowania po drodze, a tutaj widzę po 60-90 to aż mi się iść nie chce !  😀

tylko to są sztylpy oficerkowe. mam je do codziennego tarcia i nie potrzebuje nowych dlatego mnie to zastanawiało, do kogo sie wybrać.  😀

ja mam takie pytanie. gdzie można wymienić suwak w sztylpie ? pierwszy raz muszę to zrobić i zastanawiam sie czy u krawca czy do rymarza trzeba iść ?  🤔

boże, nie mogę patrzeć jak oni galopują na tych chudych koniach i je szarpią na wszystkie strony. widać, że to może pierwszy raz na koniu siedzi  😵

no nie. błagam . nie pokazujcie ich - są mega  😍
zwłaszcza, że teraz"nie mam gdzie sie podziać" i szukam dla siebie stajni z pracą za jazdy  😕

ja kilka lat jeździłam w jednej stajni i pamiętam jakie to były świetne czasy 😉 robiłyśmy wszystko o co nas poproszono, nie raz wyrzucałyśmy gnój dla zabawy, prowadzenie hipoterapii, wszystkie porządkowe rzeczy i jazdy typowo rekreacyjne. nic więcej do szczęścia nie było potrzebne. 🏇

nie wiem i chyba się nie dowiem, no ale .. po co dodawać zdjęcia sprzed roku ? wiadomo, że coś mogło się zmienić w międzyczasie, a i nie trzeba teraz od razu dodawać tu fotek do opinii tylko poczekać na jakieś nowe  🙄