filoniasta

Konto zarejstrowane: 21 lipca 2012

Najnowsze posty użytkownika:

Praca przy koniach za granicą załatwiana przez pośrednika
autor: filoniasta dnia 05 marca 2015 o 20:48
Witajcie!

Co myślicie o wyjeździe dziewczyny tuż po zdaniu matury i ukończeniu liceum, z doświadczeniem jeździeckim na ocenę db do UK na miesiąc?
Czy lepiej jechać z kimś? Jak to wygląda? Czy trzeba mieć duże umiejętności w jeździe, czy aż tak bardzo na to nie patrzą?
Angielski komunikatywny, na razie bez żadnych certyfikatów. Patrzą na takie rzeczy? Czy warto zrobić jakieś kursy "dodatkowo" jak język, pierwsza pomoc?

Od jakiegoś czasu zastanawiam się czy by nie spróbować swoich sił na wyspach.
Ile zarabia się na początek, a ile mniej więcej wynosi skromne życie w UK?
Interesuje mnie chyba praca stajennej, luzaka ew młodego jeźdźca.

Byłabym wdzięczna o wszelkie informacje 🙂
sznurkersi - czyli natural w roznych odcieniach
autor: filoniasta dnia 01 września 2013 o 09:08
(...) Jeśli robisz tylko join-up ( tak wywnioskowałam z Twojej wypowiedzi, jeśli jest inaczej - śmiało mnie popraw ! ) dobrze by było, gdybyś wprowadziła coś jeszcze, np. 7 gier ( niestety nie znam dobrze innych programów - możesz poszukać czegoś innego jeśli PNH Ci nie odpowiada ) i na początku trzymaj się podczas ćwiczeń z dala od trawy (...)


Tak, chciałam zacząć join-up'em, żeby później się z nim pobawić. I fakt, później jak wzięłam konisko do środka i macałam liną i kantarkiem, którego się bał po całym ciele, stał spokojnie, z głową w górze.
Jednak rozumiesz mnie, że większy komfort sprawiałaby praca bez przerw na drugie śniadanko 😀

Niestety z trzymaniem się z dala od trawy będzie bardzo ciężko, bo wszędzie w gospodarstwie jest trawa i to dość bujna 🙁
sznurkersi - czyli natural w roznych odcieniach
autor: filoniasta dnia 31 sierpnia 2013 o 22:54
Powiedzcie mi, co robić kiedy koń, który został puszczony luzem po round penie (trawiastym, niestety...) kompletnie nie jest zainteresowany mną w środku tylko... jedzeniem i wszystkim wokoło? Przez pół godziny zmuszałam go do biegania wokół mnie, a jednak jedzonko, motylki i inne odgłosy z zewnątrz zawsze wygrywały. A może coś robię źle?

Dodam, że nie jest to super młody koń, już prawie 10 lat ma na karku, ale opisać go można jako lewopółkulowego ekstrawertyka. W stajni, na pastwisku i obejściu zachowuje się wobec mnie kompletnie inaczej - wręcz lgnie i obserwuje każdy krok. Tylko na tym round penie zachowuje się... nieswojo. Może to przez to, że jest koniem wręcz dziko żyjącym, który przez cały rok jest padokowany na ogromnych połaciach ze swoim stadem i kiedy wzięłam go samego po prostu ogłupiał?

choroby skóry, pomoc!
autor: filoniasta dnia 30 sierpnia 2013 o 22:08
Ktoś ma problem i się tym przejmuje, a wy go zlewacie... jaki jest w tym sens?
Programy o koniach w TV
autor: filoniasta dnia 30 sierpnia 2013 o 21:03
Witajcie koniarze! 🙂

Pewnie duża część z Was pamięta jak jeszcze parę lat temu Animal Planet emitował przeróżne programy o koniach.
Głównie w pamięci utkwił mi "Horse tail", co na język polski zostało przetłumaczone jako "Wszystko o koniach". W niedużym odstępie czasowym pojawiał się również program o kilku dziewczynach, które przygotowywały własne konie do startów w zawodach skoków przez przeszkody. Czy ktoś kojarzy jaki był jego tytuł? Czy ktoś wie, gdzie można to zobaczyć na nowo? A może Wy znacie jakieś ciekawe programy jeździeckie, które zostały wycofane, bądź pojawiają się w zagranicznych telewizjach?

Pozdrawiam serdecznie!
literatura końska
autor: filoniasta dnia 30 sierpnia 2013 o 15:43
Witajcie!

Macie może jakieś książki w wersjach pdf o biomechanice koni? Albo w ogóle, jak jakieś macie to dajcie znać🙂
Oferta Lidla, Netto i innych niekońskich marketów
autor: filoniasta dnia 29 sierpnia 2013 o 17:39
Hej!
Myślicie, że jest szansa jeszcze na jakiegokolwiek softshella jutro? 😀 Dopiero teraz się o tym dowiedziałam...
kącik skoków
autor: filoniasta dnia 13 lipca 2013 o 18:51
Tak się zastanawiałam kiedyś... jakie nagrody dostajecie przy miejscach 1-5? Wiem, że to zależy od budżetu zawodów, ale wypowiedzcie się o "tych najlepszych", najfajniejszych nagrodach 🙂
O ile w ogóle takie są...
AGROTURYSTYKA- jak legalnie otworzyć?
autor: filoniasta dnia 09 lipca 2013 o 08:28
Z tymi dotacjami to już brzmi sensowniej. A czy ktoś po akademii rolniczej, weterynarii zalicza się do "rolników"? To też mnie zastanawia. Bo niby uczelnia rolnicza zaliczona....
AGROTURYSTYKA- jak legalnie otworzyć?
autor: filoniasta dnia 08 lipca 2013 o 20:28
Do męża to mam jeszcze trochę daleko 😀
Ale powiem Wam dziewczyny, że to mnie jeszcze bardziej zdziwiło... dlaczego taki ktoś "nie rolnik" nie może mieć ziemi? Niby żeby nie uprawiać złych roślin, zbóż? No ale i tak dobrze wiemy, że pełno łąk jest po prostu nieużytych i chyba lepiej by było, gdyby w jakiś sposób były wykorzystane...? Chyba że się mylę.
AGROTURYSTYKA- jak legalnie otworzyć?
autor: filoniasta dnia 08 lipca 2013 o 19:29
ms_konik to nie można mieć ziemi "tak o"? :o
AGROTURYSTYKA- jak legalnie otworzyć?
autor: filoniasta dnia 08 lipca 2013 o 18:34
Przeczytałam dwa razy, a i tak nie rozumiem do końca o co chodzi. Okej, jeżeli kupuję ziemię to wcześniej idę do urzędu dowiedzieć jakie są plany, na jakiej działce mogę budować, a na jakiej mieć tylko pola uprawne, bla bla bla... A co jeżeli nagle mój ośrodek dobrze prosperuje i chce się rozbudować na działce rolnej? Czekam strasznie długo, to wiem. Ale ile dopłacam, by zmienić jej status?
Promocje i wyprzedaże - centrum informacji
autor: filoniasta dnia 08 lipca 2013 o 18:28
Szukam sznurowanych sztybletów i żółwika. Ktoś się orientuje gdzie są jakieś wyprzedaże na to? :P
AGROTURYSTYKA- jak legalnie otworzyć?
autor: filoniasta dnia 08 lipca 2013 o 16:18
Oooo, dołączam się do wątku 🙂 Warto śledzić!

Orientujecie się ile trzeba czekać, na rozpatrzenie wniosku o zmianę statusu gruntu, z działki rolnej na budowlaną? Trzeba coś dopłacać? Jak to w ogóle wygląda?
Pensjonaty we Wrocławiu
autor: filoniasta dnia 07 lipca 2013 o 22:56
filoniasta jeśli cokolwiek już jezdzisz powiedzmy na poziomie Lklasy to możesz się spróbować zaczepić w Duroku, tam kupa koni jest a jezdzić nie ma komu.



Dokładnie, na tym poziomie jeżdżę. Do czasu kiedy opcjonalnie wyjadę do Wrocławia jest jeszcze trochę czasu. Daleko to jest od centrum? Jak jest z połączeniami?
Stęchlizna i grzyb...
autor: filoniasta dnia 07 lipca 2013 o 11:38
To było na zasadzie: "Kobieto, ogarnij się! Taki temat już był setki razy, wystarczy troszkę poszukać. Nie zawracaj ludziom niepotrzebnie głowy skoro masz gotową odpowiedź."


Nie wiedziałam o tym. Korzystam z forum od niedawna.
Aparaty fotograficzne i inne sprzęty foto
autor: filoniasta dnia 07 lipca 2013 o 11:12
Do czego Ty tak właściwie potrzebujesz takich długich obiektywów?
Przejściówek chyba nie ma.


Fotografia ptaków 😉
Stęchlizna i grzyb...
autor: filoniasta dnia 06 lipca 2013 o 20:23
Napiszesz na forum z problemem, a od razu Cię wyśmieją.

Jeżeli to miało być na zasadzie "kobieto, uspokój się i nie rób wielkiego cyrku tylko wlej octu, zostaw na parę minut i po robocie, nic się nie stanie" to dzięki, może faktycznie przesadziłam. Po prostu trochę się przeraziłam, bo ile lat jeżdżę, nigdy mi się nic takiego nie zrobiło. Mam nadzieję, że kuracja octowa pomoże :P
No cóż, od dzisiaj dokładnie czyszczę każdusieńki fragment butów i sztylpów 😀


Tak to jest jak się człowiek uczy na błędach.
Stęchlizna i grzyb...
autor: filoniasta dnia 06 lipca 2013 o 19:29
Witajcie!
Czy zdarzyło Wam się kiedykolwiek, by jakiś skórzany sprzęt Wam... zagrzybiał? Jak to wyglądało? Czy da się to usunąć?

Zapomniałam wyczyścić porządnie swoje sztyblety po wielu dniach ciągłych ulew i łażenia w błocie. Po niecałym miesiącu wyciągnęłam je... i lekko się przeraziłam. Pojawił się taki zielonkawoszary osad na całym bucie (wierzch), ale mam wrażenie, że trochę było i w środku. Przemyłam je gorącą wodą i środkami do czyszczenia łazienki (tak wiem, nie jest to dobre dla skóry... ale coś trzeba było zrobić) dwa razy. Teraz się suszą. Myślicie, że uda się je uratować?
Projekty stajni. Zdjęcia i informacje.
autor: filoniasta dnia 05 lipca 2013 o 22:21
[quote author=ms_konik link=topic=841.msg1816492#msg1816492 date=1372694805]
(...)osobiście widziałam jak pewna koleżanka z rozbiegu z całej siły waliła zębami w okno
a ono nic (...)
[/quote]


Momencik... cooo? :o
Kask, toczek, kasko-toczek... i kamizelka
autor: filoniasta dnia 05 lipca 2013 o 20:21
Cześć dziewczyny! To dość pilna sprawa.
Zastanawiam się nad kupnem kamizelki/żółwika. Jutro wybieram się do sklepu jeździeckiego, dlatego wolałabym się upewnić tutaj na forum i dostać od Was jakieś rady.

Jeżdżę raczej rekreacyjnie, dużo po górach, raz w tygodniu jadę na jazdę szkółkową, gdzie skaczę coraz ambitniejsze przeszkody. Nie jest to super mistrzostwo świata, ale jednak. Teraz zajmuję się 4 młodziakami, które niby są spokojne, ale w terenie warto chuchać na zimne. Dopiero teraz (może czym robię się starsza, tym mądrzejsza 😀 ?) zaczęłam się zastanawiać nad tym "a co jeżeli spadnę i rozwalę sobie kręgosłup?". Nie spadałam wiele razy, bo ogólnie mam bardzo przyczepny dosiad (bardzo dużo jeżdżę po terenie na oklep), ale jednak zastanawiam się czy nie zainwestować w siebie. Dodatkowo teraz zapowiada mi się praca z nieznanymi końmi (pewnie też są spokojne i wszystko będzie z nimi ok, ale jednak koń to koń, na pierwsze kilka jazd wolę chyba pojechać  w większej ochronie).

Jak sądzicie? Czy moje zastanowienie jest adekwatne do sprawy, czy trochę przesadzam? Dodam, że nie mam kasy żeby szastać wte i wewte, a nad tym sprzętem zastanawiam się od dłuższego czasu. Jakoś przeraża mnie długa rehabilitacja, w razie jakiegoś wypadku. Tylko, że tylu ludzi jeździ bez kamizelek, ani innych udziwniaczy... no nie wiem, doradźcie 🙁
Jak zabezpieczyć przyszłość konia?
autor: filoniasta dnia 05 lipca 2013 o 19:12
Jak dla mnie, bardzo ciekawy temat. Niestety własnego konia nie mam, ale hipotetycznie zawsze można założyć co i jak będzie kiedyś, kiedy będę go mieć. Warto porozmyślać za w czasu, nie tylko o tym jak super będzie nam się galopowało po Bieszczadach.

Powiem Ci, że pewnie miałabym podobne podejście do sprawy. Również jestem osobą, która woli "chuchać na zimne", żeby w razie jakiejś nieprzyjemnej sytuacji mieć awaryjne wyjście, a nie nagle zostać na lodzie z koniem i z samym sobą.
Dlatego też przed kupnem, chciałabym odłożyć podobną sumę na utrzymanie konia w razie wypadku utraty pracy, jak również na ewentualną chorobę i leczenie wierzchowca. To bardzo racjonalne co robisz, bo masz pewność że będziesz ze swoim cztero-kopytnym przyjacielem tak długo, jak długo pozwolą Ci fundusze zgromadzone wcześniej, a nie nagła sytuacja losowa, kiedy będziesz musiała go sprzedać, bo nie  będziesz mieć gdzie mieszkać.

Co do osoby, którą bym upoważniła, to pewnie byłby mój Tata. Ba, na pewno! Od niego nauczyłam się racjonalności, sprawdzenia 10 razy jakiegoś człowieka, czy na pewno można mu zaufać w sprawach końskich. Zanim by sprzedał mojego konia, o którym wiedziałby że to ogromna część mojego życia, poszukałby po zaufanych, znajomych ludziach, a dopiero potem gdzieś indziej. Dodam, że Tata nie jest koniarzem. Kilka razy wsiadł ze mną na konie w terenie i bardzo mu się podobało, jednak mówi, że tą pasję zostawi po prostu dla mnie 🙂 Jesteśmy bardzo zżyci i wiem, że nie oddałby mojego wierzchowca byle komu.
Pensjonaty we Wrocławiu
autor: filoniasta dnia 05 lipca 2013 o 19:02
To cenowo wychodzi w sumie tyle samo, bo i konia muszę opłacić, i pensjonat. A szkoda :/
Pensjonaty we Wrocławiu
autor: filoniasta dnia 05 lipca 2013 o 14:26
[quote author=filoniasta link=topic=170.msg1819072#msg1819072 date=1372963631]
Hej! Znacie jakieś fajne stadniny blisko Wrocławia, w których można jeździć bardziej wyczynowo (starty w zawodach na koniach klubowych, itp) za w miarę niską stawkę? W ogóle ile wynosi? Czy jest szansa na przydzielenie jednego konia, do jednego jeźdźca? 🙂

Stamtąd nie jestem, ale chciałabym wiedzieć na przyszłość.


Zapomnij, nierealne...
[/quote]

W ogóle nie ma klubu jeździeckiego/akademickiego?
sklepy internetowe
autor: filoniasta dnia 04 lipca 2013 o 19:49
Bardzo, ale to bardzo polecam http://horseline.pl/ Kupowałam tam dwie pary bryczesów za 100zł każda (świetna jakość). Nie dość, że można było śledzić przesyłkę, to jeszcze przyszła w 2 dni do domu!
Pensjonaty we Wrocławiu
autor: filoniasta dnia 04 lipca 2013 o 19:47
Hej! Znacie jakieś fajne stadniny blisko Wrocławia, w których można jeździć bardziej wyczynowo (starty w zawodach na koniach klubowych, itp) za w miarę niską stawkę? W ogóle ile wynosi? Czy jest szansa na przydzielenie jednego konia, do jednego jeźdźca? 🙂

Stamtąd nie jestem, ale chciałabym wiedzieć na przyszłość.
Aparaty fotograficzne i inne sprzęty foto
autor: filoniasta dnia 03 lipca 2013 o 22:26
Kurczę, to jednak jeszcze trochę trzeba pozbierać funduszy...
A jak myślisz, nie lepiej kupić kilka stałoogniskowych obiektywów, np 200mm, 300mm i 500mm mieszcząc się w cenie jednego zmiennoogniskowego np. 50-500mm? Kiedyś widziałam takie stałoogniskowe, tylko nie wiem czy nie z mocowaniem do Canona...


A właśnie, jak to wygląda z mocowaniami? Można kupić jakieś "przejściówki" i używać obiektywu Canona przy body Nikona?
Aparaty fotograficzne i inne sprzęty foto
autor: filoniasta dnia 03 lipca 2013 o 18:02
Cześć wszystkim!
Mam Nikona D3100 i obiektyw Nikkor 18-105 3.5-5,6, a chciałabym sobie kupić jakiś tele (może być stałoogniskowy), najlepiej w zakresie końcowym 200-500. Czy znacie może jakieś fajne, jasne obiektywy, które przy okazji nie są okropnie drogie? Mam mało pieniędzy i chciałabym jak najbardziej zaoszczędzić, a przy okazji mieć dobry sprzęt.
Czy myślicie, że wartałoby szukać w jakichś komisach takich obiektywów? W ogóle gdzie można szukać takiego używanego sprzętu? Czy można go zamocować do swojego body i sprawdzić, czy działa dobrze?

DIY, czyli sprzęt wykonywany samodzielnie
autor: filoniasta dnia 02 lipca 2013 o 21:07
Oj powiem Ci okunka ostro mnie zainteresowałaś tym swoim czapraczkiem 🙂 Imponujące dzieło, jutro idę po materiały i próbuję szyć! 🙂
DIY, czyli sprzęt wykonywany samodzielnie
autor: filoniasta dnia 02 lipca 2013 o 13:44
filoniasta - na maszynie, bez problemu 🙂 tylko pamiętaj, żeby porządnie zakończyć, parę razy przód tył co by się dobrze trzymało 😉


okunka - ale jakoś od góry przyszywasz ten sznurek, czy od boku? Jakoś specjalnie go trzymasz, czy po prostu "jedziesz maszyną po nim"? :P Nie mogę sobie wyobrazić jak go trzymać, żeby fajnie i ładnie się przyszył.
Jak będziesz robić następny czaprak, mogłabyś dodać zdjęcia "making of"? :P Byłabym ogromnie wdzięczna 🙂
DIY, czyli sprzęt wykonywany samodzielnie
autor: filoniasta dnia 02 lipca 2013 o 11:58
okunka, powiedz mi jak Ty przyszyłaś ten sznurek na końcach czapraka? Na maszynie czy jak? Bo nie mogę wykombinować jak to przyszyć 😀
Jazda za prace- uklady i obowiązki
autor: filoniasta dnia 30 czerwca 2013 o 20:44
Cześć! Nie ma ktoś może ofert w okolicach Tarnowa (małopolskie)?
Górska Turystyka Jezdziecka
autor: filoniasta dnia 30 czerwca 2013 o 18:16
Och, jak dawno nieodwiedzany wątek... a szkoda, bo GTJ to wspaniała sprawa.
Czy ktoś z forum bywa w jakichś stajniach w Beskidzie Niskim?
Akademickie kluby jeździeckie i wf jako jazda konna
autor: filoniasta dnia 30 czerwca 2013 o 17:13
Witam!

Ostatnio naszła mnie taka wątpliwość związana z końmi. Jeżdżę od wielu lat, niestety finanse nie pozwalają na posiadanie własnego wierzchowca, a w mieście w którym obecnie mieszkam nie ma większych szans na "bardziej ambitną" jazdę konną, jedynie szkółkową. Od jakiegoś czasu próbuję znaleźć właścicieli, którzy chcieli by powierzyć swoje wierzchowce do mniejszego, bądź większego treningu. Jak sami wiecie, nie ma aż takiej frajdy podczas jeżdżenia na koniu, na którym jeździ więcej jak jedna osoba. No nic, ale nie w tym rzecz.

Czy wiecie o jakichś klubach przy uniwersytetach, akademiach, w których można jeździć i startować w zawodach z jakąś zniżką, bądź zupełnie za darmo? Czy znacie takie kluby, w których (jeżeli masz osiągi, dobrze jeździsz) nie płacisz za każdą jazdę osobno, tylko np 200zł miesięcznie i przychodzisz kiedy chcesz? Nie orientuję się jak to wygląda w Polsce, a chciałabym zgłębić tą wiedzę, więc pomyślałam że zapytam Was, Drodzy Re-voltowicze 🙂


PS Interesuje mnie głównie południe Polski, województwo małopolskie i podkarpackie, ale jak wiecie o innych - też mówcie 🙂