xgosiekx

...Batomowa...

Konto zarejstrowane: 03 grudnia 2008
Batomowy GosieX ;]

Najnowsze posty użytkownika:

matura
autor: xgosiekx dnia 09 maja 2011 o 11:21
a jakie tematy wypracowania na rozszerzeniu były?
Kącik ŁODZIANINA (Łodzianie, Łódź i okolice)
autor: xgosiekx dnia 15 lutego 2011 o 10:15
ja podklasztorze tez robi a gdzie jest ta stajnia daleko od łodzi????


Podklasztorze to ok. 60 km od Łodzi. 
Kącik ŁODZIANINA (Łodzianie, Łódź i okolice)
autor: xgosiekx dnia 08 lutego 2011 o 17:17
Jak ja tam byłam jakieś 2 lata temu to była siodlarnia na zamek szyfrowy, zamykana na klucz i do tego jeszcze alarm na całą stajnię wył jak ktoś za późno się po stajni kręcił. Jestem w szoku. 🤔
Nasza-Klasa, photoblogi itp. - "kwiatki" ;)
autor: xgosiekx dnia 08 lutego 2011 o 09:01
http://www.photoblog.pl/kucyczekranch/85961508/d.html

powinno się na takim cudzie w paszczy skakać?
Kącik ŁODZIANINA (Łodzianie, Łódź i okolice)
autor: xgosiekx dnia 27 stycznia 2011 o 09:33
[quote author=Karla🙂 link=topic=1096.msg872264#msg872264 date=1296120546]
xgosekx - a co sie z kobylka dzieje? to ta krowka z avatara?
[/quote]

Tak, to ta Krówka z avatara 😉. Jest zdrowa, puchnąca 😀 i myślę, że dobrze robi jej taka przerwa 🙂 Stoimy w Las Pegaz.
KĄCIK PUCHNĄCYCH Z DUMY
autor: xgosiekx dnia 27 stycznia 2011 o 09:02
i przeciwnicy metod naturalnych moga mówić, co chcą ale to dzięki temu teraz taki zgrany z nas duet 😅 znaleźliśmy wspólny język 😀
kiedyś codziennie przechodziłam załamania nerwowe, brakowało mi sił do niego, a teraz każdy dzień jest przewspaniały, niesie nam nowe, ciekawe rzeczy, razem poszlibysmy nawet w ogien 💘 PUCHNE Z DUMY że mam takiego wspaniałego, czułego i oddanego mi konia, świata poza nim nie widze 😍


Ja ze swoją kobyłą też miałam problemy. Nie mogłyśmy się dogadać. Interesowało ją wszystko poza pracą, wiecznie panikowała. Pomogła nam praca z ziemi i natural 😉 dzięki temu "spoważniała", zrobiła się spokojniejsza, skupiona i taka... wyluzowana 😉 więc dołączam się do Twojego puszenia  😀
Kącik ŁODZIANINA (Łodzianie, Łódź i okolice)
autor: xgosiekx dnia 27 stycznia 2011 o 08:56
Moja kobyła stała w Bronisinie jakieś 2 lata temu i też byłyśmy zadowolone 😉 Przeniosłyśmy się tam tylko na okres zimowy, żeby mieć halę. Teraz może też by tam stała (zimą), gdyby nie moje problemy ze zdrowiem, które nie pozwalają mi jeździć od roku, i zabraniają na najbliższe pół :/
Odchudzanie - wszystko o ...
autor: xgosiekx dnia 08 lipca 2010 o 08:42
Moja najlepsza dotychczasowa dieta - pobyt w szpitalu  😁 Polecam  😁
co na prezent?
autor: xgosiekx dnia 31 marca 2010 o 16:57
a coś drobnego na taka mini rocznicę - pol roku.
tak zeby upewnic ze mi zalezy?
siodło ujeżdżeniowe
autor: xgosiekx dnia 07 czerwca 2009 o 22:59
alona ja mam siodelko u siebie od Eurosiodła i kontakt z nimi super, wlasnie oddaje im siodlo, bo nie pasuje mi i tez nie widze problemu 😉 ja zalatwialam sprawe telefonicznie - odbierają, oddzwaniają jeżeli potrzeba i oferują też inne siodła w zależności od potrzeb
siodło ujeżdżeniowe
autor: xgosiekx dnia 12 maja 2009 o 16:05
a czy ktoś miał do czynienia z Passierem Antares?
Chodzi mi o głębokość, wielkość bloczków kolanowych i ogólne wrażenia 🙂
Kącik Ujeżdżenia
autor: xgosiekx dnia 25 kwietnia 2009 o 14:31
[quote author=xgosiekx link=topic=11.msg235703#msg235703 date=1240397150]
Wstawiaj wstawiaj 🙂 Mnie najbardziej interesuje p. Karolina Gogolińska na Tequili z seniorów 🙂


Czyżbyś dopingowała tej parze? Ale bardziej amazonce czy klaczy?
[/quote]

Dopinguję zarówno amazonce jak i klaczy 🙂
a czemu pytasz?
Kącik Ujeżdżenia
autor: xgosiekx dnia 22 kwietnia 2009 o 11:45
Wstawiaj wstawiaj 🙂 Mnie najbardziej interesuje p. Karolina Gogolińska na Tequili z seniorów 🙂
Kącik Ujeżdżenia
autor: xgosiekx dnia 20 kwietnia 2009 o 16:24
a są już może jakieś zdjęcia z HPP?
Kącik Ujeżdżenia
autor: xgosiekx dnia 20 marca 2009 o 23:02
No z tej tabeli wynika w takim razie, że osoby, które zaczęły starty przed 2007 nie muszą robić srebrnej na III licencję, ale muszą mieć na nią III klasę sportową xD

Możliwe jest, tak jak mówi Koniczka, że przepisy się zmieniły i tyle.   🤔wirek:

Tak naprawdę sama bym w życiu nie doszła, co to III klasa sportowa, a co licencja, co dają i co na nie trzeba. Masakra. Dziękuję Wam ;D

Dlaczego przepisy są zawsze pisane tak niejasno  😵 i dlaczego w skokach wszystko jest łatwiejsze?
Kącik Ujeżdżenia
autor: xgosiekx dnia 20 marca 2009 o 22:53
Może po prostu teraz, jak weszły odznaki, to zamiast tego jednego konkursu P na III licencję, trzeba mieć srebrną odznakę, tam też przecież jest poziom P 
Kącik Ujeżdżenia
autor: xgosiekx dnia 20 marca 2009 o 19:04
Na dressage.pl jest regulamin 2008, a nie 2009
Kącik Ujeżdżenia
autor: xgosiekx dnia 20 marca 2009 o 11:51
Szuakam tego na stronie PZJ i tez nie znalazlam. Wpsialam w google i nagle wyskoczylo  😁 Ale to pozmieniali sporo.. po co jechac raz C-tke czy N-ke, zeby utrzymać III klase, skoro jest ona dozywotnio? III licencja tez przeciez "przechodzila" dalej i nie trzeba bylo odnawiać, chyba ze to tez sie zmieniło..?


Z tego co zrozumiałam, to III licencja jest dożywotnio, a III klasę sportową trzeba co roku odnawiać 😉
Kącik Ujeżdżenia
autor: xgosiekx dnia 20 marca 2009 o 00:20
Jeżeli jest tak, jak mówi Koniczka, to już wszystko rozumiem  😅.  Jejkuu, dziękuję Wam  :kwiatek:
Kącik Ujeżdżenia
autor: xgosiekx dnia 19 marca 2009 o 23:37
dobrze dobrze, już rozumiem prawie wszystko :kwiatek:.
Czyli na III klasę sportową nie muszę jechać konkretnie P, ale mogę też N, C i CC, oczywiście mając tą III licencję, tak?
KĄCIK PUCHNĄCYCH Z DUMY
autor: xgosiekx dnia 19 marca 2009 o 21:01
Z cyklu  🏇  "Pokonamyyyy faleeeeee"  🏇

Pierwsze zdjęcia z wakacji 2007, drugie z wakacji 2008. Niestety nie udało mi się dobrać w tych samych fazach  :/



i moje ulubione, tym się puszę najbardziej, ale tu tylko pół roku przerwy:



a czemu puchnę?
Przede wszystkim dlatego, że wreszcie zaczynamy pracować i współpracować. Nie jest to może jakaś duża zmiana, ale przede wszystkim czuje się to w siodle. Kobyła coraz lepiej się koncentruje. Niestety, aby zmienić jej budowę, potrzeba nam będzie dużo więcej czasu, gdyż ona do typu bardziej kanciastych należy. Najbardziej dumna jestem z tego, że się nie poddałam, mimo wielu sugestii dotyczących jej sprzedaży.

Pozdrawiam 😉
Kącik Ujeżdżenia
autor: xgosiekx dnia 19 marca 2009 o 19:01
w takim razie po co w tej tabeli jest napisane, że Nx3, Cx2, CCx1 na III klasę..
Kącik Ujeżdżenia
autor: xgosiekx dnia 19 marca 2009 o 18:53
a ja w ogóle nie rozumiem tej tabeli. Co muszę zrobić, żeby otrzymać III?  i co ta III daje? 😡


Ponawiam pytanie.
Bardzo zależy mi na odpowiedzi 👀
Kącik Ujeżdżenia
autor: xgosiekx dnia 16 marca 2009 o 23:11
a ja w ogóle nie rozumiem tej tabeli. Co muszę zrobić, żeby otrzymać III?  i co ta III daje?
Kącik Ujeżdżenia
autor: xgosiekx dnia 17 lutego 2009 o 18:15
Wszystko mi się miesza. No nic, głównie interesuje mnie, jaką licencję muszą mieć juniorzy, aby wystartować w MP, ktoś wie?
Kącik Ujeżdżenia
autor: xgosiekx dnia 17 lutego 2009 o 17:30
Ja też bym prosiła o dowiedzenie się.
Słyszałam, że N można jeździć bez żadnej licencji, III daje możliwość startu w C, a II w CC.
Tylko skoro z III można zacząć starty w C (czy N), to czemu w tabeli jest napisane np.: normy na III - zawody regionalne - Px4(55%), Nx3(55%), Cx2(55%), CCx1(55%)?
http://www.dressage.pl/programy/2009_normy.pdf
Kącik Ujeżdżenia
autor: xgosiekx dnia 17 lutego 2009 o 15:43
No tyle sama się domyśliłam. Juniorzy jeżdżą C, czyli która licencja jest potrzebna? Bo tabelę już widziałam 1000 razy, ale nie mogę znaleźć, co która licencja daje.
Kącik Ujeżdżenia
autor: xgosiekx dnia 17 lutego 2009 o 15:30
"Warunkiem uczestnictwa w Mistrzostwach Polski jest posiadanie
odpowiedniej licencji oraz start kwalifikacyjny w roku odbywania sie
Mistrzostw w Zawodach Ogólnopolskich w jednym z programów
obowiazkowych MP swojej kategorii wiekowej z wynikiem procentowym
nie niższym niż 55%"

Moje pytanie brzmi: Jaka jest ta "odpowiednia" licencja?
Krzywy koń
autor: xgosiekx dnia 11 lutego 2009 o 18:49
Ja jak zaczynałam pracę nad moją kobyłą, to jeździłam najpierw na wewnętrznej wodzy, żeby załapała o co chodzi ze zgięciem (Jazda na kole, lonża ze zgięciem). Gdy się rozluźniała i czułam, że dobrze idzie, to powoli przechodziłam na zewnętrzną. Należy pamiętać, że jak koń się rozluźni to i my powinniśmy się od razu rozluźnić i zapewnić koniowi wygodę ;] Ja np. jeździłam też tak, że jechałam na kole w prawo, na prawej wodzy, z dość mocnymi pomocami dosiadem i łydką, po czym dawałam kobyle szansę - przechodziłam na zewnętrzną wodzę z lekkimi pomocami i wtedy koń "wybiera", która forma jest dla niego wygodniejsza, czy ta ze zgięciem i do przodu, czy wtedy kiedy może iść równym tempem, ale na zewnętrznej wodzy, lecz w takim wypadku trzeba pamiętać, że należy jak najdokładniej pokazać koniowi, kiedy jest dobrze.  Jazda w odwrotnym ustawieniu (czyli jadąc w lewo jedziesz z ustawieniem w prawo) też pomaga na krzywe konie, tyle że wtedy łydka wewnętrzna (w tym wypadku prawa) powinna działać z przodu na łopatki konia. Kolejne ćwiczenie jakie mi poradziła trenerka to ustępowania od łydki. Jedziesz np. ustępowanie w lewo, gdzie prawą łydkę masz za popręgiem i gdy kończysz ustępowanie, to musisz pilnować, żeby koń wraz z powrotem tej prawej łydki do normalnej pozycji, poszedł razem z nią do przodu, to uczy konia reakcji łopatkami na łydki i dosiad. Przy takim ustępowaniu powinnaś też przy zakończeniu pilnować, żeby został na zewnętrznej wodzy. Kontrgalopy też prostują konia.  No i na razie tyle mi przychodzi do głowy.
"Złote rady koniarzy" oraz prosto z Photoblogów
autor: xgosiekx dnia 09 lutego 2009 o 16:20
właśnie miałam zapytać o to, co ma ten konik w pysiu. A czemu ona tak dziwnie trzyma wodze?
Teraz słucham
autor: xgosiekx dnia 22 stycznia 2009 o 22:59
Jacek Kaczmarski - Śniadanie z Bogiem
Kącik ŁODZIANINA (Łodzianie, Łódź i okolice)
autor: xgosiekx dnia 08 stycznia 2009 o 12:56
Ja trzymam kobyłę w stajni LasPegaz i jestem bardzo zadowolona. Trener ujeżdżenia, dobre warunki, a teraz zimą przenieśliśmy kilka koni do stajni z halą w Bronisinie Dworskim i tam też mi się podoba. Gdyby nie było warto, to nie tłukłabym się 40km z Piotrkowa ;]
Jedyny problem jaki widzę, to brak zawodów, szczególnie ujeżdżeniowych 🙁
"Złote rady koniarzy" oraz prosto z Photoblogów
autor: xgosiekx dnia 05 stycznia 2009 o 16:18
ale jazda, nawet adres mojego photobloga się tu znalazł ;] nieźle.
Nie trzymam już konia w stajni, gdzie jest zwichrowana, ale myślę, że Gavi doskonale wypowiedziała się na ten temat.
Przepraszam, że dalej poruszam ten temat.
poznajmy się
autor: xgosiekx dnia 17 grudnia 2008 o 16:19
To może ja ;]
Na imię mam Gosia, jestem z Piotrkowa Trybunalskiego. W tym roku skończę 18 lat. Końmi zajmuję się odkąd skończyłam 9 lat, ale dopiero od 2008 roku zaczęłam jeździć z trenerką. Mam swoją kobyłkę, która w marcu skończyła 7 lat. Jest ze mną od roczniaka. Ostatnio niestety jeżdżę tylko w weekendy ze względu na lokalizację stajni - muszę dojeżdżać do Łodzi. Na szczęście w tygodniu kobyłka się nie nudzi i pracuje razem z moją trenerką. Jestem w liceum ogólnokształcącym na biol-chemie, chociaż żadnego z wiodących przedmiotów nie lubię się uczyć. W przyszłości chciałabym studiować dietetykę lub psychologię.

No to by było na tyle  😉


edit: aktualizacja danych 😉
sny
autor: xgosiekx dnia 14 grudnia 2008 o 20:46
Ja tak czasami mam. Otwieram oczy, ale jakby czuję, że moje ciało dalej śpi. Nie mogę się ruszyć, nic powiedzieć, a oczy są otwarte. Później najczęściej znów zasypiam.
To jest spowodowane chyba tym, że część mózgu się budzi, a ta część odpowiedzialna za relaksowanie podczas snu, nie wybudza się i to powoduje wrażenie niemocy.
W sumie mnie to przeraża, na szczęście nie mam żadnych przywidzeń wtedy.

stan występujący podczas zasypiania lub rzadziej podczas przejścia ze snu do czuwania, objawiający się porażeniem mięśni (katapleksja) przy jednoczesnym zachowaniu pełnej świadomości. SP występuje w momencie kiedy umysł budzi się choć wciąż znajduje się w stanie REM a ciało jest zrelaksowane i rozluźnione. Doświadczenie to powoduje uczucie paraliżu i doświadczenie niemocy do działania czy wydawania z siebie dźwięków. Wciąż znajdujemy się pomiędzy snem a jawą i często obrazy senne odgrywane są przed naszymi oczyma choć te są już otwarte. "Mózg budzi się przed ciałem"
sny
autor: xgosiekx dnia 14 grudnia 2008 o 19:50
a miał ktoś z Was kiedyś paraliż senny?
matura
autor: xgosiekx dnia 04 grudnia 2008 o 22:16
Ale w sensie, że trudniejsza czy że łatwiejsza?


To że łatwiejsza, to swoją drogą, ale mówiła, że są jakieś błędy w kluczu i ludzie się tym później sugerują na maturze i nie zdają.
matura
autor: xgosiekx dnia 04 grudnia 2008 o 16:27
a mi nauczycielka powiedziała, że ta matura z biologii z operonu to w ogóle jedna wielka masakra i żebym nawet na nią nie patrzyła. Mówi, że głupoty w kluczu powypisywali i przez takie coś później ludzie tak piszą na maturze i nie zdają.
Transport koni-co i jak. Wszystko na temat :)
autor: xgosiekx dnia 01 grudnia 2008 o 14:13
A ja mam problem ze swoją kobyłką, otóż przy transporcie zaczęła mi się kłaść. Najczęściej jakiś czas stoi spokojnie, później zaczyna się denerwować, kombinować. Myślałam, że może jest to spowodowane tym, że jeździ zazwyczaj sama i to spore odległości (w sumie wyszło 6 kursów po ok 200 km). Jednak w sobotę przewoziłam ją razem z wałachem, niecałe 10 km, jechałam za bockmannką i zauważyłam, że w czasie zakrętów utrzymuje równowagę na ścianach przyczepy . Przeraża mnie to, bo w sumie tej równowagi nie utrzymuje, bo wygląda to tak jakby się po tej ścianie zsuwała. Nie położyła się, ale wyglądało to tak jakby już jej się nogi uginały.

Martwi mnie to, ponieważ jeżeli już się położy to nie może wstać. Jest to też dosyć niebezpieczne. Póki co skończyło się na lekko pozdzieranym łebku. Nogi na szczęście w porządku, bo zawsze w transportówkach, ale zwykle następnego dnia jest obolała.

Czym takie zachowanie może być spowodowane? Czy to może stres? Czy po prostu kobyła nie potrafi sobie poradzić w czasie transportu? I przede wszystkim czy mogę to jakoś wyeliminować?
Mam talent
autor: xgosiekx dnia 30 listopada 2008 o 20:44
Mi się wydaje, że Melkart Ball miało za mało czasu na przygotowanie się do finału - zaledwie tydzień i dlatego pokazali układ z castingu. Jednak uważam też, że na castingu pokazali poziom godny finału. Gdy ich pierwszy raz zobaczyłam odjęło mi mowę na jakieś 30 minut. Zamurowali mnie i uważam, że zasłużyli na wygraną.
KOTY
autor: xgosiekx dnia 25 listopada 2008 o 14:00
To ja przedstawię mojego kocurka

Oto Vincent - pan i władca



Spójrzcie tylko... cóż za nóżka, jaka gracja... mrau
Odznaki PZJ
autor: xgosiekx dnia 24 listopada 2008 o 22:05
mnie by się nie chciało na żywioł, bo szkoda mi pieniędzy ;D
Kącik Ujeżdżenia
autor: xgosiekx dnia 24 listopada 2008 o 21:50
Ja nie zwalam wszystkiego na konia, mówię tylko, co mi moja trenerka powiedziała ;] Też uważam, że Pani Wanda ma może ciutkę za mało siły do tego konia. Jednak miałam okazję pobyć z nią dłuższy czas i jest to naprawdę wspaniała osoba. Darzę ją ogromnym szacunkiem za to co osiągnęła i myślę, że teraz można jej wybaczyć słabe przejazdy. Trzeba zwrócić uwagę na to, że to jej całe życie i przecież nie rzuci nagle wszystkiego z powodu wieku, szczególnie, że kondycję ma lepszą ode mnie. Chyba nie po to tyle lat pracowała, żeby teraz o wszystkim zapomnieć.
Kącik Ujeżdżenia
autor: xgosiekx dnia 24 listopada 2008 o 18:54
Ja też bardzo byłam ciekawa, bo nigdy Nabucco nie widziałam. Jedynie Arianę jak pani Trener była z nią u nas na zgrupowaniu. Szkoda przejazdu, bo mam ogromny szacunek do pani Wandy, ale to bardzo silny ogier, który zdaje sobie z tego sprawę. Moja trenerka miała okazje na nim jeździć i jechać MP i mówi, że jest bardzo trudny, wręcz chamski. Poza tym już w trakcie rozprężenia był zdenerwowany, raz zwiał. Usłyszałam wtedy czyjeś słowa "ten koń to żywioł" i myślę, że są jak najbardziej trafne.
Kącik Ujeżdżenia
autor: xgosiekx dnia 24 listopada 2008 o 18:37
Ogólnie zawody miłe, chociaż dla mojej stajni dosyć pechowe, bo ani mojej kumpeli, ani Pani Trener nie poszło (chodzi o oceny, bo mi się przejazdy baaardzo podobały), a nawet Pani Trener mojej Pani Trener (p. Wandzie)
COPD
autor: xgosiekx dnia 24 listopada 2008 o 17:49
a znacie jakiegoś weta, którego możecie polecić na takie badanie endoskopem Łódź/okolice? Taki, który naprawdę się na tym zna?
Odznaki PZJ
autor: xgosiekx dnia 24 listopada 2008 o 16:17
W Wolborzu są złote ;] ale też p. Pruchniewicz jest tam sędzią. Może spróbuję na wiosnę, ale wątpię.
COPD
autor: xgosiekx dnia 24 listopada 2008 o 14:59
moja koleżanka ma kobyłę, która co jakiś czas kaszle.
Ogólnie teraz znowu ma takie napady, a jej ojciec nie chce dać pieniędzy na weta. Ona boi się, że jest to właśnie copd. Póki co to kaszel widoczny jest najczęściej zimą. Przy poprzednim takim zachowaniu pojawił się weterynarz i stwierdził, że to alergia. Ile kosztuje badanie endoskopem?