ciąża, wyźrebienie, źrebak

CeraŁ   dużo dużo zmian..
25 czerwca 2011 08:14
ehh ok sama teraz już nic nie wiem, armara zapytałam Condiny 🙂
ms_konik   Две вечности сошлись в один короткий день...
25 czerwca 2011 08:21
kcj90 oj, pardon- ja Tobie odpowiadałam, niechcący kliknęłam ahon91.
Przyczepka 1,5 konna i źrebak sobie chodzi a jak czuje się nieswojo, to się kładzie często.
Takiego malucha nawet nie masz gdzie przywiązać i moim zdaniem to jest dopiero niebezpieczne.
Ja też słyszałam, żeby nie wiązać !! Ale wiem, że Condina wozi maluchy z mamuśkami na spore odległosci czasem, więc pytaj tam 😉
ahon91   "Let your horse be with you."
25 czerwca 2011 09:49
No okej przyznaję, że nie słysałam o takiej przyczepie... Ale żeby wiązać źrebię no to już trzeba być nie wiem kim... Piszę jak uważam, instynktownie.
tez wiem ze sie nie wiąze maluchow

Złota i mała Zulay tez czeka podroz do Zacharego... ok 100 km
Proszę o wytłumaczenie - co jest złego w zabezpieczaniu nóg na czas podróży i dlaczego źrebaka w przyczepie się nie wiąże.

(Moim zdaniem koń luzem w przyczepie to proszenie się o kłopoty - a co, jak się obróci? Albo przelezie pod belką/przegrodą/będzie próbował wyskoczyć albo wyłoży się matce pod nogi? Wiadomo, że jak się jedzie spokojnie to nic się nie dzieje, ale w razie w?

Woziłam ostatnio kuckę rozmiarowo jak źrebak, więc miejsca w przyczepie miała sporo - wiązaliśmy ją dosyć krótko, bo nie wyobrażam sobie, jak by wyglądało nieplanowane hamowanie w przypadku, gdyby sobie stała na przykład bokiem. Albo na samym końcu przyczepy - lot murowany.)

Chętnie dowiem się więcej od osób, które wożeniem maluchów parają się częściej.
Moja konica w końcu zaczęła jakoś poważniej budować wymię - dziś pierwszy raz, po całodniowym przebywaniu na pastwisku widzę, że coś tam jest dalej nabrzmiałe ( bo wcześniej to tylko z samego rana, a wieczorem ani śladu) 🙂
Termin na 5 lipca, więc zaczyna się nerwówka o_O
a tak btw: czy ma ktoś z Was może źrebca po kasztanie Kingsten kwpn? Tak z ciekawości 🙂
ahon91   "Let your horse be with you."
25 czerwca 2011 19:18
A może zapytam tak, czy wiązałaś kiedyś 2-tygodniowego źrebaka do czegoś i zostawiłaś go?
Proszę o wytłumaczenie - co jest złego w zabezpieczaniu nóg na czas podróży i dlaczego źrebaka w przyczepie się nie wiąże.

(Moim zdaniem koń luzem w przyczepie to proszenie się o kłopoty - a co, jak się obróci? Albo przelezie pod belką/przegrodą/będzie próbował wyskoczyć albo wyłoży się matce pod nogi? Wiadomo, że jak się jedzie spokojnie to nic się nie dzieje, ale w razie w?

Woziłam ostatnio kuckę rozmiarowo jak źrebak, więc miejsca w przyczepie miała sporo - wiązaliśmy ją dosyć krótko, bo nie wyobrażam sobie, jak by wyglądało nieplanowane hamowanie w przypadku, gdyby sobie stała na przykład bokiem. Albo na samym końcu przyczepy - lot murowany.)

Chętnie dowiem się więcej od osób, które wożeniem maluchów parają się częściej.



Orzeszkowa
, zgadam się z Tobą, słyszałam o przypadkach gdy normalnie źrabaka się wiąże , ale wiadomo że trzeba go tego uczyc jak najwcześniej, a nie w sam dzień podróży. Ponad to, moi znajomi wieźli źrebaka odsadka na robienie palenia z kucykiem szetlandzkim jako towarzyszem i obydwa były uwiązane. Chyba wszytko się da, tylko koń musi pewne rzeczy umiec. Ja niedługo zacznę mojego malucha uczyc wsiadania do przyczepy, mimo że się nigdzie na razie nie wybieramy. Niektórzy wsiadają nawet do przyczepy z koniem na czas podróży, jak wiedzą, że to może pomóc. Nie twierdzę,że jest to w 100% bezpieczne , ale zawsze jakieś rozwiązanie...
Ja zeszłej jesieni podróżowałam w przyczepie ok 40 km z kobyłką D-pony i 1,5 miesięcznym źrebakiem. Obawiałam się tego, że źrebol przejdzie do matki (normalna przyczepa na dwa konie, z przegrodą) a ta go gdzieś  na zakręcie lub przy hamowaniu przygniecie i/lub połamie. Dodam, że młody wyjątkowo łagodny i oswojony, nauczony wcześniej prowadzenia na uwiązie,wszedł i  stał mega grzecznie. Gdyby był jakiś zwariowany albo nieoswojony, to na pewno bym nie ryzykowała, a tak to wiem, że chłopak traumy do podróży nie ma. Do mnie jak przywożą kobyłki do krycia, to albo same, albo przyczepa na "półtora konia" i źrebak luzem. W stajni, gdzie kiedyś pracowałam, co roku wieźli 5 kobył fryzyjskich na krycie, źrebaki dzikie- nie dotykane od urodzenia, ładowane luzem do przyczepy dwukonnej i zawsze jeden źrebak przypłacał życiem albo zaniedbane rany powstałe przy załadunku albo dostawał się gdzieś pod matkę w przyczepie. Koszmar  😫 Dla tego ja wolałam ze swoim jechać. A w tym roku mi się marzy zawieść na krycie ok 170 km od domu i już dumam jak to zrobić.  👀
A może zapytam tak, czy wiązałaś kiedyś 2-tygodniowego źrebaka do czegoś i zostawiłaś go?


Jak obok będzie matka i źrebak przez 2 tygodnie swojego życia będzie przyzwyczajany do wiązania, to jaki problem?
Myślmy wozili źrebaki luzem w 2-konnej przyczepie, ale z przesuniętą na bok przegrodą, także stały obok matki. Ale to były źrebaki nienauczone wiązania.

Moja młoda od 2 dnia życia chodzi na uwiązie. Jakbym do tego ją regularnie wiązała w boksie, to pewnie spokojnie mogłabym ją w przyczpeie uwiązać i nic dziwnego by w tym nie było.
Mój chodzi od 2 tygodnia życia  na uwiązie, podaje wszystkie  nogi, kowal go normalnie robi, a ja zaczęłam go wiązac do czyszczenia i w boksie przy jego osobistym żłobie. Nie ma z tym problemów,ale trochę czasu trzeba poświęcic na naukę.
NIEAKTUALNE !
Pursat   Абсолют чистой крови
26 czerwca 2011 19:38
Jak z jednostronnym papierem, to nie ma sensu produkować kundli, które potem i tak nie trafią do ksiąg. 😉
Kobyła z jednostronnym papierem może mieć licencję i jej źrebię - klaczka trafi do ksiąg.
ahon91   "Let your horse be with you."
26 czerwca 2011 20:11
Jeśli źrebak jest nauczony wiązania być może można go wiązać, no ale musi być nauczony... Jak nauczyć 2 tygodniowego źrebaka chodzić na uwiązie repka  ❓
jak to jak?
zakladazs kantar, wyprowadzasz na korytarz- z matka lub bez  to zalezy od klaczy- i chodzisz. Jak wytrzymasz wszelkie bryki, odsadzania cuda wianki- to sie zwykle maluch uczy, ze lepiej chodzic przy czlowieku niz urwac sobie glowe...
Ja uczyłam młodego prowadzenia na uwiązie przy matce jak wyprowadzałam na wybieg- chętnie przy niej szedł i szybko załapał o co chodzi. Kantar też zakładałam codziennie i ściągałam jak wracał z wybiegu- do dziś nie ma problemu.
Pursat   Абсолют чистой крови
26 czerwca 2011 20:30
Kobyła z jednostronnym papierem może mieć licencję i jej źrebię - klaczka trafi do ksiąg.

U szlachetnych też tak jest? Bo wydawało mi się, że nie jest tak prosto, księga wstępna itd.?

W każdym razie, jestem na nie rozmnażaniu takich koni, nigdy nie wiesz co się kryje pod tym 50% NN.
Ja musiałam go nauczyc, bo przy matce nie łaził, tylko uciekał w drugą stronę, najchętniej w stronę wsi... Przez dwa dni z rzędu chodziłam z nimi po hali przez ok. godzinkę dziennie, jedna osoba trzymała kobyłkę, a ja małego. Oczywiście nie obyło się bez stawania dęba, stania w bezruchu itp., ale nie dałam za wygraną i teraz chodzi jak złoto(odpukac). Potem chodziliśmy z kobyłą na łąkę i on się też nauczył skubac trawę na uwiązie, co teraz robi za każdym razem w drodze na padok właściwy. To samo tyczy się podawania nóg, uczyłam go już od 3 dnia życia, bo wychodzę z założenia,że wolę nauczyc go wszystkiego póki waży te 60 kg, a nie 500. I tym sposobem stanie na myjce i chodzenie na uwiązie po wsi, przy samochodach, placu budowy i barze  też już mamy za sobą, dodam tylko, że mały zawsze chodzi przed matką.
[quote author=repka link=topic=57.msg1053632#msg1053632 date=1309114374]
Kobyła z jednostronnym papierem może mieć licencję i jej źrebię - klaczka trafi do ksiąg.

U szlachetnych też tak jest? Bo wydawało mi się, że nie jest tak prosto, księga wstępna itd.?

W każdym razie, jestem na nie rozmnażaniu takich koni, nigdy nie wiesz co się kryje pod tym 50% NN.
[/quote]
U szlachetnych nie u wszystkich. Np. w rasie małopolskiej księga wstępna została zamknięta  😅
Pursat   Абсолют чистой крови
27 czerwca 2011 06:59
I dobrze, jak już hodować to, to co najlepsze. 🙂
Bischa   TAFC Polska :)
27 czerwca 2011 07:40
nigdy nie wiesz co się kryje pod tym 50% NN.


Niekoniecznie. Możemy wiedzieć po jakich rodzicach i przodkach jest, ale z powodu różnych zawirowań typu ogier bez licencji będzie po jednej stronie NN.
Pursat   Абсолют чистой крови
27 czerwca 2011 16:09
W sumie tak, ale to nie zmienia faktu, że jestem przeciwna rozmnażaniu koni niepapierowych. Niech będzie jakiś poziom!
[quote author=Pursat link=topic=57.msg1053703#msg1053703 date=1309116616]
nigdy nie wiesz co się kryje pod tym 50% NN.


Niekoniecznie. Możemy wiedzieć po jakich rodzicach i przodkach jest, ale z powodu różnych zawirowań typu ogier bez licencji będzie po jednej stronie NN.
[/quote]
Od tego roku, z tego co mi wiadomo, źrebaki z krycia ogierem NN będą miały obustronnie wpisane NN. Ciekawe czy to będzie dobry na cwaniaczków wszelakich, oby.
ahon91   "Let your horse be with you."
27 czerwca 2011 19:49
Nie wiedziałam, że już tak młodego można uczyć... no ale dzięki, będę się starać coś z tym zrobić. Jak próbowałam go trzymać to bałam się, że zrobi sobie krzywdę, bo wywalał się na grzbiet i szarpał mocno...
Witajcie 🙂

Widzę że aktualnie temat toczy się wokół wyźrebień, bo taki mamy okres, ale jest to również czas zaźrebień - jak w naszym przypadku 🙂
Jest to nasze 2 podejście w zaźrebianiu (pierwsze miało miejsce kilka lat temu poprzez inseminację - 4 podejścia, 4 ruje i nic) odpuściliśmy i w tym roku powtórka lecz krycie naturalne, i tym razem prawdopodobnie zakończone sukcesem  🤣

Tegoroczne krycie przebiegało następująco:

1 krycie w maju:

10.05  i 12.05

niestety ruja 29.05

2 krycie maj/czerwiec:

30.05
1.06
3.06 - nie dopuściła ogiera
do dziś z rują cisza 🙂

Dlatego proszę Was o poradę jak i czym karmić źrebną klacz. Od kiedy zacząć dodawać jakieś pasze dla klaczy źrebnych lub jakieś specjalne witaminy i inne specjały 🙂 Odrobaczania, szczepienia - kiedy można a kiedy nie?

Aktualnie dostaje 2x dziennie owies gnieciony z witaminami formvit + siano i co 2-3 dni jako dodatek litr hartoga balance. Klacz aktualnie nic nie robi oprócz spędzania czasu pomiędzy posiłkami na trawie.
Zapomniałam dodać że dostaje jeszcze marchewkę, czerwone buraki (ograniczoną ilość) i jabłka + ciasteczka końskie = ale to wszystko tylko na przywitanie i pożegnanie jak jestem w stajni 🙂
Szczepi się i odrobacza standardowo. Karmi do 7-8 miesiąca normalnie, potem można zastosować np. specjalistyczne pasze/dodatki paszowe.
Najważniejsze, aby klacz źrebna miała dostęp do wody, pastwiska i dużo swobodnego ruchu. Należy do minimum ograniczyć przenoszenie do innych stajni, oraz wprowadzanie nowych koni do stada.
[quote author=repka link=topic=57.msg1053632#msg1053632 date=1309114374]
Kobyła z jednostronnym papierem może mieć licencję i jej źrebię - klaczka trafi do ksiąg.

U szlachetnych też tak jest? Bo wydawało mi się, że nie jest tak prosto, księga wstępna itd.?

W każdym razie, jestem na nie rozmnażaniu takich koni, nigdy nie wiesz co się kryje pod tym 50% NN.
[/quote]

Ja też jestem raczej za hodowlą koni z pełnymi rodowodami.

Ja uczyłam młodego prowadzenia na uwiązie przy matce jak wyprowadzałam na wybieg- chętnie przy niej szedł i szybko załapał o co chodzi. Kantar też zakładałam codziennie i ściągałam jak wracał z wybiegu- do dziś nie ma problemu.


Dokładnie tą metodą, bezstresowa zupełnie.
Metoda Złotej, łatwa do wykonania, bo taki źrebak nie ma siły się wyrwać, ale stresująca dla małego.
Szczepi się i odrobacza standardowo. Karmi do 7-8 miesiąca normalnie, potem można zastosować np. specjalistyczne pasze/dodatki paszowe.
Najważniejsze, aby klacz źrebna miała dostęp do wody, pastwiska i dużo swobodnego ruchu. Należy do minimum ograniczyć przenoszenie do innych stajni, oraz wprowadzanie nowych koni do stada.


No to juz mamy za sobą ;-) mówię o przeniesieniu do innej stajni 🙂
Przewiozłam ją końcem kwietnia a miesiąc poźniej zabraliśmy się za bezstresowe krycie - kobyłka jest z charrrrakterkiem ;-) więc to OGR do niej przyjeżdżał a nie ona do niego bo, za wielki stres by miała związany z transportem, nowym miejscem itp.
Mam nadzieję że pomimo charakterku nie zresorbuje :/

Jest to jej 1 ciąża a ma 13 lat. Czy jej wiek jako pierwiastki może być zagrożeniem dla niej lub płodu?
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się