repka

Konto zarejstrowane: 03 grudnia 2008
Ostatnio online: 08 czerwca 2021 o 21:20

Najnowsze posty użytkownika:

Pensjonaty we Wrocławiu
autor: repka dnia 11 września 2017 o 18:19
Tak się oddaje, bo ja tak psa krew woziłam, bez żadnego papierka od weta
Pensjonaty we Wrocławiu
autor: repka dnia 01 września 2017 o 05:53
wygląda super i to nie na pierwszy rzut oka, ale i na drugi i trzeci, bo sprawdzam na tyle dokładnie, na ile to możliwe, niestety rękę da się wcisnąć tylko na kilkanaście cm z boku, bo bardzo zbite baloty w siatce, a po odwinięciu zapach zepsutej kiszonki i pył grzybów)


Bo siana się nie prasuje na ścisk mocny tak jak słomy. Siano jest dość mocno higroskopijne i ciągnie wilgoć z powietrza, plus ewentualnie jak nie jest zbierane dobrze dosuszone, to w takim zbitym balocie nie ma szansy dobrze się przechować 🙁
Odchudzanie/rzeźbienie ciała- sprawozdania
autor: repka dnia 15 lutego 2017 o 22:00
Dziewczyny powiedzcie mi, dlaczego po płatkach owsianych, na wodzie z odrobiną soku dla smaku, łyżeczką ziaren słonecznika, bananem - zjedzone na śniadanie ok. 7 o 10 potrafię być taka głodna, że drugie śniadanie nie bywa małe. Ja takie śniadanie jem już od bardzo dawna, początkowo mnie syciło na bardzo długo, teraz nie.

Ja ogólnie można rzec trzymam się na razie na 3, więcej ruchu trochę, posiłki nie wszystkie na razie dobre. I muszę ogarnąć liczenie kalorii, bo mi to nigdy nie szło.
Odchudzanie/rzeźbienie ciała- sprawozdania
autor: repka dnia 09 lutego 2017 o 19:20
Dziewczyny przyłączam się do Was 🙂 Mam nadzieję, że jak będę się Wam tu spowiadać i Was czytywać to mi się uda osiągnąć cel. Jutro się ważę, ale do zrzucenia mam 15-20kg, żebym osiągnęła pełnię szczęscia 😀 Do tego jeszcze badania hormonów, bo coś na pewno jest nie tak. No i mam do tego cukrzycę, z którą się ciężko zrzuca wagę 🙁 Ale jak nie dam rady z wami, to już chyba nie będzie dla mnie ratunku 🙂
Pensjonaty we Wrocławiu
autor: repka dnia 22 sierpnia 2016 o 06:06
minerwa, ja w Enklawie byłam 🙂 Nie załapałam kontekstu twojej poprzedniej wypowiedzi 😉


A możesz opisać swoje wrażenia? Tak z ciekawości czystej pytam, bo ja mam dokładnie takie same odczucia jak minerwa
Promocje i wyprzedaże - centrum informacji
autor: repka dnia 13 lipca 2016 o 16:29
Dostałam paczkę z equishop, 2 rzeczy z 4 a najlepsze jest to, że bez naliczonego rabatu  😵 Przyjęłam paczkę o 500zł mniejszą, bo myślałam, że nie ma po prostu jednej rzeczy a tu takie coś   😲


ooo mam dokładnie to samo, a do tego od kilku dni to usiłuję wyjaśnić i nie ma z kim rozmawiać...


Edit: sprawa już wyjaśniona, szkoda że dopiero jak ktoś upubliczni swoje problemy 🙂 rabat naliczony poprawnie.
Wszystko o co chcielibyście, ale wstydzicie się zapytać ;)
autor: repka dnia 21 czerwca 2016 o 09:38
Czy ktos kiedykolwiek mial do czynienia z izba celna?
Przyszedl do mnie list, ze zatrzymali w wawie obraz z australii i zadaja wyjasnien co to jest  🤔wirek:
Nie zdziwiloby mnie to, gdyby nie fakt, ze w domu mam juz ze 20 wiekszych lub mniejszych obrazow malowanych przez aborygenow.

Chodzi o wyczekiwany przez ma mame jej prezent od naszej ciotki  🤬

Jakies podpowiedzi? Wole sie nie wkopac tylko pojsc juz z jakims pomyslem na nich  😁


No ja bym chyba poszła i powiedziała, że to jest obraz - skoro mają problem z identyfikacją - i że jest na prezent. Tu chyba nie ma co kombinować
rekreacja wrocław
autor: repka dnia 20 czerwca 2016 o 10:14
Szukam miejsca, gdzie mogłabym pojeździć na maneżu/w terenie. Interesują mnie zachodnie okolice Wrocławia. Mam uprawnienia instruktorskie. Kiedyś byłam zawodnikiem w skokach przez przeszkody. Obecnie jeżdżę bardzo sporadycznie. Chcę wrócić do koni 1-2 razy w tygodniu. Ktoś coś może zaproponować?


Pewnie się już gdzieś zaczepiłaś, ale jak nie, a chcesz regularnie jeździć, to do mnie masz też rzut beretem, a ja chętnie przyganę sensownego jeźdźca
PSY
autor: repka dnia 14 czerwca 2016 o 13:33
Niestety Max opuścił nas wczoraj 🙁
PSY
autor: repka dnia 12 czerwca 2016 o 20:00
repka, jak sytuacja?


Na razie słabo, 4 doba po operacji, pies nie chce jeść w ogóle. Odżywiany kroplówkami, ale jest słaby. Wstaje przejść tylko kilka kroków na siku. Ale może dobre jest w tym, że ten stan jest stabilny, nie pogarsza się. Dziś mi się udało nakarmić go kilkoma plasterkami kiełbasy wpychanej na siłę do pyska...
PSY
autor: repka dnia 09 czerwca 2016 o 22:12
epk, :kwiatek:
PSY
autor: repka dnia 09 czerwca 2016 o 21:37
Słuchajcie!!! Maxio sam doszedł do auta, dzięki za kciukasy, pomogły  😅
Mam nadzieję, że już tylko z górki 🙂
PSY
autor: repka dnia 09 czerwca 2016 o 10:32
Max ma w tej chwili przetaczaną krew, noc na szczęście przeżył. Mam nadzieję, że po tej krwi nie dostanie wstrząsu i wzmocni mu się organizm. No i czekamy....
tegoroczne sianokosy :/
autor: repka dnia 08 czerwca 2016 o 22:48
U mnie też trawa w tym roku super. Z jednego kawałka już zebrane i balik koło balika był. Na innych łakach mam jeszcze więcej trawy. Oby tylko pogoda dopisała, bo coś tu grzmi trochę.
PSY
autor: repka dnia 08 czerwca 2016 o 22:44
cranberry, Max jest w tej chwili po operacji usunięcia śledziony..... pękł guz na śledzionie. Usunęli mu z jamy brzusznej 1,5 litra krwi. Czekamy do rana, czy organizm da radę to przetrwać w takim stanie. Mam nadzieje, że mimo niewydolnych nerek da radę. Jutro czeka nas jeszcze transfuzja krwi, bo pęknięty guz spowodował mega głęboką anemię. Także proszę, trzymajcie kciuki kto może.
PSY
autor: repka dnia 07 czerwca 2016 o 05:56
repka, próbowałabym się kontaktować z dr Słąwutą z UP 🙂
http://www.wet.up.wroc.pl/index.php/katedra-chorob-wewnetrznych-z-klinika-koni-psow-i-kotow/485


Dzięki za namiary, skonsultuję się z nim, a ty korzystałaś z jego konkretnie usług? czy ogólnie nefrolodzy z UP są ok?

DeJotka, przykro mi bardzo. Mój też ma 12 lat, nigdy dotąd nie chorował specjalnie, świetna kondycja, i też nagle z grubej rury od razu. Boję się, żeby to też nie był początek końca.
PSY
autor: repka dnia 06 czerwca 2016 o 20:48
cranberry, dziękuję, skorzystam pewnie z royala. Mój ma niestety straszne uczulenie na farminę, więc nie zaryzykuję jeszcze alergii do tego.
PSY
autor: repka dnia 06 czerwca 2016 o 20:05
Czy ktoś (może jakiś vet) może mi skonsultować, co mogło spowodować u starszego psa ostre zapalenie nerek? Objawiające się niedowładem tylnych nóg. Wyniki z krwi fatalne 🙁
I czy ktoś może polecić jakąs karmę dla psa z chorymi nerkami, żeby nie kosztowała majątku.
Pensjonaty we Wrocławiu
autor: repka dnia 07 grudnia 2015 o 06:33
A repka działa coś z pensjo w Lisowicach ?


Repka w tej chwili nie bardzo konie na pensjonat przyjmuje, dopiero po rozbudowie, która się niestety przedłuża w nieskończoność.
Pomoc dla 2letniego Leona
autor: repka dnia 16 października 2015 o 14:03
Edit: usuwam cytat powyższego postu, bo nie wiem czemu się tak zrobiło, że mi się zacytowała treść z powyżej, jak chciałam tylko edytować  🙇
Pomoc dla 2letniego Leona
autor: repka dnia 16 października 2015 o 13:55
Drodzy Revoltowicze,

W imieniu rodziców i małego Leona chciałabym prosić Was chociaż o drobne wsparcie na leczenie Leonka z powodu rdzeniowego zaniku mięśni SMA. Leon jest moim chrześniakiem. Choroba paskudna, genetyczna, powoli zabijająca. Leon nie chodzi pomimo swojego wieku, jest rehabilitowany, żeby wzmacniać zanikające mięśnie. Jednak jeżeli choroba zacznie postępować może dojść do zaniku mięśni odpowiedzialnych za oddychanie i niestety dziecka nie da się uratować.
Niestety jak to często bywa, w Polsce pewnych rzeczy się nie leczy w ogóle, a już tym bardziej nie finansuje tego leczenia. Dlatego rodzice Leona chcą wyjechać na zagraniczne leczenie do kliniki w Niemczech lub Wielkiej Brytanii. Koszt takiego leczenia to kwoty rzędu 250-300tys. zł. Dlatego bardzo Was proszę, liczy się każda najmniejsza wpłata.
Zapraszam na stronę poświęconą Leonowi: http://goleon.pl/
Tam znajdziecie wszelkie informacje o sposobie pomocy.

Poniżej podaję też link do fanpage Leona: https://www.facebook.com/goleonrepczak?pnref=story
Stworzona jest też bazarek na rzecz Leona, można się pozbyć niepotrzebnych rzeczy a przy okazji pomóc Leonkowi: https://www.facebook.com/groups/918130011600897/

Jeżeli możecie udostępniajcie gdzie się da, im więcej osób się dowie, tym szybciej zbierze się potrzebna suma i Leon być może będzie miał szansę wyzdrowieć.

Za każdą pomoc w imieniu własnym, Leona i rodziców serdecznie dziękuję  :kwiatek:
Dzieci jeżdżące konno
autor: repka dnia 12 lipca 2015 o 19:02
Dziewczyny polećcie jakieś siodło dla małego dziecka, z tych z serii 10-13 calowych, żeby jakoś z sensem się na tym siedziało. W tym się nie da

[url=[[a]]https://www.google.pl/search?q=siod%C5%82o[[a]]+pony&biw=1366&bih=599&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ei=nKqiVdkOhZ2wAejnuuAO&ved=0CAYQ_AUoAQ#imgrc=HUxArlAike6dLM%3A]KLIK[/url]

edit: teraz zerknęłam na zdjęcia Cocosowo i większy chłopiec nieźle siedzi w typu siodle. Może mój 5latej jest jeszcze za mały na to żeby siodło go trzymało jakoś?
Cocosowo, jakiej firmy to siodło?

[img]/forum/Themes/multi_theme/images/warnwarn.gif[/img] Zaszalałaś z linkiem i rozjechałaś forum
Jakie pasze dajecie swoim koniom?
autor: repka dnia 12 lipca 2015 o 06:14
Dzieki epk, :kwiatek:
Jakie pasze dajecie swoim koniom?
autor: repka dnia 10 lipca 2015 o 19:40
Czy ktoś coś słyszał, czy koń może spożywać ziarenka przytulii? To taki chwast niepożądany w zbożu. Np. kury tego nie mogą jeść, ale chyba głównie ze względu na ryzyko zadławienia. A w przypadku koni?
Pensjonaty we Wrocławiu
autor: repka dnia 23 czerwca 2015 o 15:27
Ja mam ładne siano, ale plon o 40% mniejszy niż w zeszłym roku przez suszę. Więc będzie wojna o siano i ceny pójdą pewnie w górę. Chyba że drugi pokos poratuje sytuację.
Pensjonaty we Wrocławiu
autor: repka dnia 02 czerwca 2015 o 12:41
Nie mierzyłam, ale teraz są chyba normy unijne i boks nie może być mniejszy, niż 3x4 bodajże.



Unijne normy to boks 3x3, bo ma być 9m2. Ale chyba wiekszośc stajni stawia jednak 12m2 już.
Pensjonaty we Wrocławiu
autor: repka dnia 01 czerwca 2015 o 18:16
Dziekuje wszystkim za odpowiedź  :kwiatek: i ponawiam pytanie czy ktoś korzystam z usług p. Krzesaja? 🙂



Polecam, korzystałam z jego usług kilkanaście lat, ale z racji przejścia wszystkich koni pod naturalny nóż bluchy, zaprzestałam.
Wrocławianie :))
autor: repka dnia 27 maja 2015 o 20:49
Jak istnieje jeszcze to na Kluczborskiej Oxer
kącik porad prawnych
autor: repka dnia 21 maja 2015 o 09:42
Czy jest na forum jakiś prawnik z językiem angielskim, który zerknie mi na jedną stronę umowy w języku angielskim (mało tekstu, proste zapisy)?
niestabilność psychiczna u konia
autor: repka dnia 19 maja 2015 o 19:49
_Gaga, ostatnio coś u nas wet mówił, że można ogon podnieść do góry i to podobno też 'unieruchamia' konia. Ale nie wiem dokładnie w jaki sposób, bo nie byłam obok niego przy badaniu konia i nie widziałam jak pokazuje.


To dobra metoda przy źrebakach, sprawdza się. Ale przy dużym koniu, to raczej trzeba dużego, silnego faceta. Ogon się podnosi stojąc z boku, więc mniejsze ryzyko kopnięcia.
Wrocławianie :))
autor: repka dnia 17 kwietnia 2015 o 14:23
Ja na 17 maja odpadam, mam urodziny syna i komunię u męża bratanka,
wycieczki- weekendy z plecakiem
autor: repka dnia 10 kwietnia 2015 o 18:01
Frans, zanim przerzucą do towarzyskich, to ci tu odpowiem.

Stary Książ, Książ ze stadniną.
Zamek Bolczów
Kolorowe Jeziorka
Dolina Pałaców i Ogrodów - tu sobie można dowolnie wybrać listę pałaców.
Muzeum Kolei w Jaworzynie Śląskiej.
Kopalnia Złota w Złotym Stoku, obok też jest fajny park średniowiecznych wynalazków.

Edit: Wałbrzyska Palmiarnia i teraz też jest otworzona gdzies w Wałbrzychu Stara Kopalnia, ale nie wiem co tam można zobaczyć.
        Pławna dolna - Zamek Legend Śląskich, gród średniowieczny i Arka Noego.
        Zamek Grodziec
        Zamek Grodno
        Zamek Czocha
       
Dzieci jeżdżące konno
autor: repka dnia 02 kwietnia 2015 o 09:56
mila, u nas ubezpieczyciele w większości traktują jeździectwo jako jedno, więc pewnie woltyżerkę też pod to podciągną i nazwą sportem ekstremalnym.

Strzyga, napisałam, bo takie wydarzenia dla małego człowieka, jak zapanowanie nad koniem, jak pierwsza przejazdżka na rowerku, jak piątka w szkole itd. zależnie od wieku - wpływają na pewnośc młodego człowieka. Ba pierwsze kroki to też ma wpływ na pewnośc siebie itd. Jako jeden z wielu elementów w całym życiu dziecka i dorosłego potem. A nie, że dzięki takiemu sposobowi nauki (to nie nauka, co też napisałam), moje dziecko będzie bogiem.
Nadinterpretujesz.
Dzieci jeżdżące konno
autor: repka dnia 02 kwietnia 2015 o 09:37
Hola hola, ja nie głoszę żadnych teorii, jakoś nie zauważyłam, i nie pisze nic o zbawiennym wpływie tej jazdy na psychikę mojego dziecka. Grubo nadinterpretujesz moje słowa. Dorabiasz sobie teorie, których nie ma.
Mało tego ja wcale się nie zapieram, że ja dobrze zrobiłam i że tak będę swoje dziecko uczyć głupoty, jak to nazwałaś.
Dzieci jeżdżące konno
autor: repka dnia 02 kwietnia 2015 o 09:27
Strzyga, a ty myślisz, że moje dziecko to tak sobie zawsze samo i radośnie? To sobie zacznij od pierwszego mojego postu. Normalnie wsiada w kasku. Ale karmcie się dalej, fajnie jest.
Dzieci jeżdżące konno
autor: repka dnia 02 kwietnia 2015 o 08:37
Ostatni mój wpis, bo się świetnie bawię, ale nauki to ja tam też nie widzę, bo to nie było szkolenie dziecka ani konia. No ale cóż, pławcie się dalej w swojej nieomylności i opiekuńczości. luz.
Dzieci jeżdżące konno
autor: repka dnia 01 kwietnia 2015 o 23:01
Strzyga, i jakoś wcale nie potrzebuję więcej. A kilka małych dzieciaków "końsko" wychowałam.
Dzieci jeżdżące konno
autor: repka dnia 01 kwietnia 2015 o 20:48


blucha mam nadzieję, że to tylko jakaś prima aprilisowa prowokacja




Blucha wyraziła się z lekką ironią o zdjęciu, gdzie stado dzieci łazi dowolnie wokół kucy. Owszem może nie wygląda to na bezpieczne, ale o ile dzieci są z końmi obeznane i konie są odpowiednie do nauki dla dzieci, to rozumiem, że ryzyko jest minimalizowane i ktoś to na pewno przemyślał, ze tak można zrobić wyjątkowo, bo impreza w ośrodku.
Tak samo nawiązując od moich filmików - lament, że niebezpieczne i że w ogóle co to ma być, tylko dla zabawy. A owszem, dla zabawy, bo dziecko się uczy poprzez zabawę.
I skoro wyobrażacie sobie, że dałam koniec uziązu dziecku z radosnym tekstem "masz synku pobiegaj sobie z konisiem, bo to fajna zbawa" to trudno. Natomiast moje dziecię już od dłuższego czasu się uczy konie prowadzać. I najpierw jak chciał to dostał tylko koniec uwiązu konia prowadzonego przeze mnie. Z czasem mógł prowadzić konia, ale ja nadal miałam uwiąż w ręce i byłam blisko. Jak już ja wiedziałam, że konie uważają na brzdąca przed nimi, a syn wie mniej więcej jak konia prowadzić, to może to robić sam (oczywiście pod moim okiem). Tak samo z jazdą. Początkowo był cały czas trzymany, z czasem usiadł na środku grzbietu, mogłam oderwać rękę od niego, ale nadal byłam blisko. Na rzeczonym filmie Oskar już siedzi na tyle na środku, że się nie zsunie z byle powodu.
I co mam go od razu na siłę wsadzić na lonżę? Siedź prosto, ręka tu , noga tu. Przyjdzie na to czas. Zresztą już się zaczęła powoli taka nauka na koniu odpowiednim wzrostem. Duży koń był na chwilę, absolutnie nie do nauki. No może trochę bo dziecko się nauczyło, że koń rusza od łydki, a wodze należy dwie trzymać a nie ciągnąć za jedną. Poza tym uwierzyło w swoje możliwości, że taki mały a może takim dużym sterować.

Zresztą mam już drugiego kuca, bo jeden mimo, że idealny wzrostem, to ani budową, ani zachowaniem pod jeźdźcem się nie nadawał. Teraz mam kuca, który jest niemal ideałem jeżeli chodzi o kuca do nauki i mam nadzieję, że syn skorzysta sporo na tym.

A blucha ma jeżdżącą córkę i jest ostatnią osobą, która byłaby nieodpowiedzialna jeżeli chodzi o postepowanie z końmi.
Dzieci jeżdżące konno
autor: repka dnia 30 marca 2015 o 14:50
Rudzik, ja wiem kiedy i na ile mogę pozwolić mojemu dziecku zająć się koniem/psem/kotem. Zwłaszcza jeżeli to są moje zwierzęta. Do obcego bym w życiu tak nie puściła, ani do konia, który się nie zachowa jak te na filmie.
Jak wsadzę na kuca, albo dam poprowadzić, to tak samo się ten kuc może spłoszyć albo dzieciak pośliznąć.
Dzieci jeżdżące konno
autor: repka dnia 30 marca 2015 o 13:13
Kobyła spokojna, ja się poruszałam blisko konia, kobyła po grudzie ledwo lazła, a że bez kasku - wiem, głupota, ale tak ad hoc wyszło, mały miał tylko sobie posiedzieć chwilę, bo się nie dało odgonić.

Zresztą takie u mnie konie, ze mały może z nimi robić co chce:

Dzieci jeżdżące konno
autor: repka dnia 30 marca 2015 o 12:54
To ja wam wrzuce mojego synka jeszcze na dużym koniu:


W stajni jest już kuc ale się zdjęć jeszcze nie dorobiliśmy :P
Rak, nowotwór (i inne poważne choroby) w rodzinie/u bliskich
autor: repka dnia 14 marca 2015 o 18:49
Czy ktoś z was miał styczność lub słyszał coś więcej o leczeniu raka wit. B17?

Jakieś doświadczenie lub opinie na temat leczenia w ośrodku PRO-VITA z Piwnicznej Zdroju? Ośrodek zajmujący się niekonwencjonalną terapią antynowotworową. Bardzo proszę o jakiekolwiek informacje. Sprawa pilna, a w necie niewiele informacji, poza tym niekoniecznie prawdziwych.
Kupno konia
autor: repka dnia 06 lutego 2015 o 07:44
Zootechniczne może nie jest, ale widać, że ma słabo skątowane stawy skokowe. Mi się nie podoba też trochę budowa przednich pęcin. Do tego cały koń jest taki chudy, niby odkarmiony, ale taki bez masy jakiś, wygląda na słabego.
Wpływ odżywiania na wygląd. ZDJĘCIA :)
autor: repka dnia 05 lutego 2015 o 10:50
Jak ktoś mówi, że koń chudy, bo zima, albo, że żrebak doi, albo jakikolwiek inny powód niezwiązany z choroba konia - znaczy, że koń nie dostaje jeść tyle ile powinien.
srokate, zmień stajnię.
Pensjonaty we Wrocławiu
autor: repka dnia 26 stycznia 2015 o 06:56
A widzisz! Ja nie wiedzialam ze Ty jazdy prowadzisz 🙂


Bo nie do końca prowadzę jazdy w sensie zarobkowym.
Adopcja konia a dom tymczasowy
autor: repka dnia 26 stycznia 2015 o 06:46
[quote author=_Gaga link=topic=96881.msg2275739#msg2275739 date=1422202482]
repka, czyli jeśli mam aktualnie konie w pensjonacie i zaźrebię klacz to źrebak będzie należał do właściciela pensjonatu? 😁 bo wiesz ... chyba niezupełnie
[/quote]

_Gaga, umowa pensjonatu jest zupełnie inną umową, bo jako właściciel stajni masz tą klacz tylko pod opieką. Natomiast jak jesteś klaczy właścicielem/dzierżawcą/posiadaczem adopcyjnym itd. to jakby ten koń należy do ciebie w taki czy inny sposób.
Właścicielem źrebaka jest osoba wpisana w świadectwie krycia.
teoretycznie jak będziesz miała klacz w pensjonacie i ją zaźrebisz wbrew woli właściciela i się źrebię urodzi i ktoś ciebie wpisze jako właściciela, to ty nim będziesz. Owszem to pewnie potem sądownie da się udowodnić bez problemu, że działałaś bezprawnie, że włascicel klaczy jest inny i ma prawo do źrebaka.
Możliwe, że w tym przypadku, że klacz w adopcji też da się jakoś sądownie zrobić, żeby właścicielem była fundacja, bo w sumie to wbrew zapisom umowy klacz została zaźrebiona.


[quote author=Karolina22 link=topic=96881.msg2276049#msg2276049 date=1422219872]
Matka została odebrana z interwencji, źrebię narodziło się niedługo później



Czyli klacz zaźrebił czy też zaszła przypadkiem w ciąże u właściciela klaczy dobrze rozumiem? Czy w takim razie właścicielem takiego źrebaka będzie fundacja, która klacz odebrała czy właściciel, który zaźrebił zakładając że zarzuty zostaną oddalone?
Wątek koni z Pasadowa czytam ale w ich przypadku takie zaźrebienie klaczy miało by miejsce w dt a to chyba jeszcze inna sytuacja niż gdyby trafiły tam klacze zaźrebione jeszcze przez właściciela. Jak to w końcu jest?
[/quote]

Wydaje mi się, że właściciel mógłby żądać oddania źrebaka. Jeżeli posiada na niego świadectwo krycia, to mógłby udowadniać, że zabrano mu źrebną klacz i on chce też źrebię, bo np. źrebił w celu uzyskania dochodu ze sprzedaży źrebięcia.
Jeżeli kupujesz źrebną klacz to właścicielem źrebak już urodzonego u ciebie jesteś ty. Tu będzie analogicznie, jeżeli fundacji zostanie przyznane prawo własności klaczy i źrebięcia.
To prawnie nie są łatwe sprawy, ponieważ rzecz (wiem, że brzydko) zostaje odebrany a nie kupiony. Tu sąd decyduje, a właściciel może się bronić i starać odzyskać swój majątek.
Pensjonaty we Wrocławiu
autor: repka dnia 25 stycznia 2015 o 08:29
Nie w erze, tylko u repki przykładowo 😉
Ale repka ma wymagania.
Adopcja konia a dom tymczasowy
autor: repka dnia 25 stycznia 2015 o 08:24
[quote author=_Gaga link=topic=96881.msg2275341#msg2275341 date=1422132336]

3. Źrebię należy do właściciela klaczy.
[/quote]

Nie do końca się tu zgodzę, bo to zależy od konstrukcji umowy. Źrebię będzie własnością hodowcy, czyli osoby, u której źrebię się urodziło. Pytanie jak ta osoba miała skonstruowaną umowę z fundacją, bo pewnie był zapis, że klacz nie może być zaźrebiona, ale czy był zapis, ze jeżeli się tak stanie, to czyją własnością pozostaje źrebię.

A tak mnie ciekawi jedna kwestia: klacz była w adopcji, urodziła źrebię. Źrebię zostało tam gdzie się urodziło i tam było głodzone? Czy zostało sprzedane i było głodzone gdzie indziej? Jeżeli pierwszy przypadek - no to gratuluję rozsądnego wyboru stajni przez fundację.
Poprawny dosiad
autor: repka dnia 19 stycznia 2015 o 21:47
odcinek lędźwiowy kręgosłupa jest przecież naturalnie lekko wygięty do przodu. Przegięty kręgosłup prezentuje pierwszy obrazek, gdzie pochylona miednica/biodro "ciągnie za sobą kręgosłup. Natomiast jak z ostatniej postawy dojechać konia? Już nie ma jak, bo się więcej tego biodra nie da przegiąć do tyłu (bez odchylania się i innych dziwnych akrobacji)
Poprawny dosiad
autor: repka dnia 19 stycznia 2015 o 21:08
Dziewczyny, tak wracając do kwestii tych wiaderek, to najbardziej poprawny obrazek to środkowy, ponieważ pozostawia nasze ciało w równowadze. A równowaga jest głównie zgromadzona w biodrze.
- na koniu ma się siedzieć tak jakby się stało na ziemi - to jest równowaga, do stania nie używamy głowy, ani świadomej siły. To nasz organizm podświadomie utrzymuje nasze ciało w równowadze, że się nie przewracamy. I to powinno się odwzorować w siodle. To wtedy nasze ciało wyzbywa się usztywnień i jest w stanie podążać za ruchem konia.
- wiaderko proste umożlwia nam o wiele więcej możliwości działania dosiadem, niż to przechylone do tyłu. Przechylone do tyłu już zaczyna pewne mięśnie blokować w normalnej jeździe. To przechylone do tyłu to jak w paradzie/półpradzie działanie.
- do tego rotowanie nogi - to nie układanie jej poprawnie w siodle, tylko również odwzorowanie stania na ziemi - na ziemi nie stoimy jak Charlie Chaplin, tylko nasze nogi stoją równolegle. Szerokośc konia to utrudnia, stąd nam się nogi odkręcają w biodrach na zewnątrz, a my musimy je z powrotem wyprostować.