Hie hie 😁
Była zabawa w przymierzalnię i Korab wylądował w brązowym Hooksie ;-)
Przepraszam za jakość, komórkowe, ale to chyba jedyny meksykan, w którym nie wygląda on jak garbonosy ziemiok oderwany od woza, chociaż jak dla mnie ma i tak za dużo dzieje się na nachrapniku.