Jack Russell Terrier

exploited fajny szkrab  😜 a jak się dogadują? Fredek nie jest zazdrosny?

To ja się przypomnę z Naughty  🙂



Pokazywałam moje maluchy zaraz po urodzeniu to po 7 tyg zobaczcie jak bardzo urosła. To sunia :
Frania No właśnie na początku zachowywał się tak jak dziecko, które do tej pory było najmłodsze w rodzinie, a urodził się nowy mały dzidziuś. taki biedny był jakiś, pogubiony. wszyscy staraliśmy się go nie odpychać i poświęcać możliwie jak najwięcej uwagi, chociaż wiadomo jak to jest przy dwu miesięcznym szczeniaku  😁 później jak już Fredek oswoił się, że to to małe, to nowy, ale kochany mały piesio to już inaczej się zachowywał. Teraz to ja jestem w szoku, jak mój pies potrafi być cierpliwy, tamta mała bestia żyć mu nie daje. Jest normalnie wulkanem energii, gryzie Fredka, skacze po nim, a mój nic. Trochę jak tata się zachowuje, pilnuje małego, dogląda. A ja jestem niesamowicie dumna 😀

całuśna jest bestia



a u mnie w mieście już trzy jacki są 😀 😜 😁
Moja sunia ma już 7 miesięcy. Ma dość gęsty i długi włos i chciałabym ulżyć jej trochę w te upały, więc mam pytanie  🙂 Od jakiego wieku można trymować/strzyc psy? I co będzie lepsze na pierwszy raz? Nie chce za bardzo ingerować w sierść skoro jest jeszcze młoda.
Z tego co się orientuje to niema poco strzyc bo sierść tworzy izolacje by było psu chłodniej. Ale mogę się mylić, niesłyszałam natomiast by ktoś strzygł Jacka.
Ja tam za bardzo się nie znam, więc pewnie chodziło o trymowanie  😡 Może ktoś jeszcze się wypowie?
aaa... jakoś źle doczytałam ale tak czy siak trymowanie nie wpływa na lepsze znoszenie upałów to tylko usuwa martwe włosy. i można to robić już od szczeniaka nie jest to bolesne a poprawia jakość sierści.
po długi niebycie pragnę przedstawić nowego członka rodziny - Parson szrostkowłosy, Goofy

jest boski - od pierwszego dnia załapał że trzeba robić na pieluszki, jak sie rozkręca niewiele trzeba zeby go wyłączyć-wziąć na ręce, poprzytulać - straszny pieszczoch.
Ogólnie pies udany, po drodze takie zbiegi okolicznosci ze musiał być mój 🙂







a tu po terenie w kawiarence w upalny poniedziałek
piesio w swoim zwyczaju sie wyłączył i popadł w 1,5 sen

Jak Wasze psiaki znoszą te upały? Moja robi sobie wycieczki do rwącego potoku za stajnią i chlapie się pół dnia, włącznie z nurkowaniem🙂
coś tu ucichło to ja przypomnę się z naszymi gadzinami. generalnie młody wychowuje się fajnie, aczkolwiek jest takim wulkanem energii, że szok. Fredek to oaza spokoju przy małym. kolegi z nich fajne, chociaż Lipton katuje Fredka do krwi... mój pies sprawdził się idealnie w roli przybranego taty, chociaż wolałabym czasem, żeby jakoś reagował na te napady agresji malego i pokazał mu gdzie jego miejsce. niestety dla Fredka toleruje wszystkie zabiegi jakie młody na nim przeprowadza, ze stoickim spokojem pozwalając się gryźć, gwałcić. okazało się, że na prawdę mam niesamowicie cierpliwego psa. a takie z nich ziomeczki 🙂



montana   małopolskie
26 lipca 2012 08:36
Uwielbiam tu zaglądać, śliczne te Wasze pociechy !

Ja się w końcu nie pochwaliłam moją najmłodsza, najnowszą sztuką 😉

JAGA
Była malutka





a teraz już jest duża i poważna i jakaś taka niepodobna 😉





a sposoby na chłodzenie to woda i błoto 😉











i nic w temacie od lipca ? ??  🤬
To ja może mojego malucha pokażę.Urodzony w maju, u mnie od połowy lipca.
Zdjęcie z drugiego dnia w domu, niestety  aktualnych nie mam  🙁
Mojemu szkrabowi też się wyrosło 😉


i tak się bawi z moją starszą suką 😉


Szkoda że już nie jest tym słodkim szczeniaczkiem który się mieścił na kolanach 🤣

A swoją drogą czy wasze Jacki też tak z wami wszędzie chcą być? Mój drapie w drzwi nawet jak idę do toalety i nawet jak nie widzi że tam poszłam to i tak mnie znajdzie... A jak mam zjazd na uczelni i nie ma mnie w domu 2-3 dni to jeść nie chce, je dopiero jak wejdę do domu...
Moja chodzi za mną do łazienki, a gdy wychodzę z domu na chwilę, to zawsze leży pod drzwiami i czeka. Czasem nawet drapie w drzwi. Jak ostatnio nie było mnie całą noc to spała na podłodze w korytarzu i nie chciała się położyć na posłanie.  🤣 W stajni, to co jakiś czas sprawdza gdzie jestem, a jak siedzę na koniu, to zawsze wie, na którym.
W dodatku, jak brat się ze mną drażni, to na niego warczy i szczeka.  😁

Właśnie stuknął jej rok. Szkoda, że nie mam jakiś aktualnych zdjęć. Takie tylko z kamerki ze mną.

Aha, czyli zachowanie mojego całkiem w normie 😉
Pytałam, bo w sumie nie miałam nigdy takiego tylko mojego "domowego" psa, który jeździłby ze mną niemal wszędzie. Wszystkie były wspólne podwórkowe 😉. A Leo jeździ ze mną do pracy, spędzamy ze sobą większość doby no i chyba stąd ta "tęsknota" 🙂
Mój wszędzie za mną chodzi, a jak zobaczy że rozmawiam z kimś kogo nigdy nie widział to zaczyna warczeć  😂
Jest już taki duży ze wszędzie potrafi wskoczyć, ostatnio znalazłam go na biurku z moją książką w paszczy  😡
to ja się przypomnę z moim jackiem.
Pan Fredziu rankiem jest bardzo leniwy, bo on chce jeszcze spaaaaaać. pod kołdrą rzecz jasna  😁


a to już z dzisiejszego spaceru z dżekami wściekami.






a a propos jacka-przylepy. mam obecnie trudności w pisaniu, bo mój wiecznie myślący o sobie jak o szczeniaku panicz Fredek uwalił mi się ciałem na kolanach a głową na przedramieniu 😉 generalnie jest wszędzie tam gdzie ja. jak wyjeżdżam na studia, to nie zaśnie bez pachnącego mną mojego czegoś, po prostu nie da rady. całe szczęście moi rodzice opiekują sie nim jak niemowlęciem kiedy mnie nie ma 😉
Nie bierzesz go ze sobą? Ja tam bez mojej małej nie jeżdżę nigdzie 😉 Mega fajne są te twoje jacki  😍

ja bez Fredzia również nigdzie się nie ruszam, przynajmniej do czasu studiów nie ruszałam... 🙄 Generalnie jest ze mną zawsze i wszędzie tam, gdzie się da. Na wakacjach, wczasach, feriach, wyjazdach, kempingach, żaglach, u znajomych, no wszędzie. wynajmnuję teraz mieszkanie i niestety właściciele, pomimo iż na peirwszej rozmowie się zgodzili na psa, teraz na niego się nie zgadzają  👿 całe szczęście wyjeżdżam z domu w niedziele wieczorem, a wracam w czwartki w okolicach południa.
moi rodzice przez pierwsze noce Fredzaia beze mnie, wstawali do niego w nocy, jak do niemowlęcia i takie tam. ogólnie jak przyjeżdżam, to nieraz łezka mi się w oku kręci i ze wzruszenia i czasem ze śmiechu jak moi rodziciele oszaleli na punkcie mojego psa  😁 i już nie protestują przed faktem, że są dziadkami, a Fredek wnusiem hihihi

a żeby nie robić off topu. skórzany nosek Ferdydurki


edit: dopisek

Frania dzięki 🙂

ja generalnie, gdybym miała warunki, to najchętniej miałabym całą gromadę dżeków. Te psy uzależniają swoją charyzmą, usposobieniem, charakterem. Zarażają tak mega pozytywną energią, że szok. choć fakt faktem, Fredek jest tym jedynym psem, najlepszym z najlepszych, ale chciałabym mieć jeszcze jednego wariata. Jestem turbo fanką i maniaczką dżeków.

a tak btw, jeśli ktoś kiedykolwiek natknie się na jakieś ciuchy, akcesoria czy gadżety z jackami, linkujcie! 🙂
Całkiem niedawno na stronie pull&bear'a widziałam biały t-shirt z jackiem.
[url=[[a]]http://www.pullandbear.com/webapp/wcs/stores/servlet/category/pullandbearpl/pl/pullandbear/29020/KOSZULKI%2BI%2BTOPY[[a]]#/1112148/KOSZULKA Z NADRUKIEM]koszulka z jackiem [/url]

🙂
ale świetna! jasne, że moja 😉 😁
A.   master of sarcasm :]
12 listopada 2012 16:28
Jestem dumna z mojej Rosie, zamordowała szczura w nocy  🙂
exploited swietne! 😀

a Goofy głównie jako pissko towarzyszące przy sesji, też sie załapał na małe co nieco 🙂
(parson)

w tle widać zabawke Konga-jak ktoś jeszcze nie ma szczerze!! polecam


nat mój Fredzio to wybredny jest co do zabawek ma kilka swoich ulubionych i ich nie niszczy w ogóle, no poza 3 pluszakami (jedynymi które mu podeszły). ale za to młody- Lipton, to wszystko co się tylko da, a nawet i się nie da, rozpierdziela w drobny mak. myślałam nad tym długo, co by mu kupić, żeby od razu nie rozwalił i nie pochłaniał co chwila kawałków tego czegoś... 🙁 🙄 mówisz, że KONG nie zniszczalny? 😁

a Twój pieniu przepiękny. oczyska ma strasznie fajne.

w ogóle więcej tych dżaków i parsonów pokazujcie 😉 na penwo wiele osób z forum ma 😉
Dziekuje:-)
mysle ze mozesz smialo probowac Konga. nasz jest maly i do tego zwykly i....jak na razie niedrasniety! A jak dotad gumowe twarde pilki szly w drobny mak.
Poza tym jest to obecnie ulubiona zabawka i Goofy fiola dostaje jak widzi...i jedynie z nia chodzi zawsze spac.
poza fajne jest te pakowanie w niego jedzenia :-)
Jak masz obawy...kup Konga jeszcze mocniejszego-te sa czarne. ale to juz nie wiem jaki pies by go pogryzl :-P
Co u Was i Waszych psiaków? Nas zasypało.W tym roku zima zbliża się wielkimi susami-patrz foto poniżej🙂 Pozdrawiamy-Szelma i Aga
super fotki  🤣
my się przypominamy letnio, ciepło, zielono  😀iabeł:
To ja wstawię Leo odpoczywającego pod wigilijnym stołem 😉



Mi rodzice też traktują mojego malucha jak wnusia 😉 Jak jadę w weekend na uczelnię, to mama zawsze mówi "dzisiaj Leo zostajesz z babcią"... A pamiętam jak dziś jak się krzywili jak go do domu przywiozłam, a teraz tylko by się do niego przytulali i bawili 🙂
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się