To było zawsze od kiedy pamietam, taka namiotowa.
Zrozumiałam, ze przywieźli konstrukcje jakaś i bedą montować hale taka prawdziwa.
No konstrukcje przywiezli, ale skoro maja ja postawic w jedno popoludnie silami ochotnikow, to raczej namiot...
Dokładnie co przywieźli nie wiem. Czytałam tylko wpis Kasi (dzierżawcy Rancho) na fb, że przywieźli konstrukcję hali i będą ją jutro montować. Większych szczegółów brak
Kasia pisze w ogloszeniu, ze hala pneumatyczna.
Witam. Hala na Rancho jest pneumatyczna- czyli dmuchana. Rozmiar 20x40
Dziękuję bardzo :kwiatek: za informacje 🙂 . No cóż trzeba wziąć auto i pojeździć po stajniach.
Możesz jeszcze sprawdzić Zielątkowo, Michałówke i Waderę po drodze.
Wadera - fajne miejsce, dużo przestrzeni i czyściutko😉
W Michałówce nie ma hali zdaje sie. I nie pisza o pastwiskach tylko o padokach. W Waderze jest hala?
W Michałówce nie ma hali zdaje sie. I nie pisza o pastwiskach tylko o padokach. W Waderze jest hala?
jest.
Hala w Waderze szału nie robi. Jest dośc mała i ma w środku 4 słupy, ale jest sie gdzie schować przed deszczem i zimnem 🙂 i kosztuje 550 🙂
Thymos, dzieki, jakoś nie kojarzyłam 🙂
BASZNIA, w Michałówce hali nie ma. jest tylko zadaszony lonżownik. Pastwisk też nie ma. Są piaszczyste padoki.
A w Waderze mamy świeżo zrobioną halę. Tak jak napisała Whisperer 13, wielka to ona nie jest..ale JEST! podłoże mamy piaskowe z sosnowymi trocinami, ładnie oświetlona. Pastwisk nie ma. Są padoki piaszczyste (sporo większe niż w Michałówce, konie się swobodnie wybiegają) na padoki konie dostają baloty siana lub słomy. więc jest też co poskubać i czym się zająć.
Iza_pokusa, jak zwykle od źrodla i jak zwykle konkretne info 🙂!!
A my na zimowe padoki wlasnie robimy pasniki do siana, autorska konstrukcja 🙂 Konie zawsze dostawaly, ale na ziemie, i jak przychodzily mokre czasy duzo marnowaly, z sianokiszonką nie bylo takiego problemu, bo w folii, jadly jak z garnka, ale o dobra sianokiszonke trudno, a naszej nie starczalo....
A u Was jakos to rozwiazaliscie czy tez na ziemie?
Pytałem już wcześniej, czy jest ktoś ze stajni "u Foltyna"?
zaba byla do niedawna. odezwij sie do niej, moze Cie pokieruje.
Pytałem już wcześniej, czy jest ktoś ze stajni "u Foltyna"?
Moje tereny. 😉
Gdyby coś, ja też mogę pomóc w udzieleniu informacji.
a kto mi napisze coś o Ranchu p.Łukomskiego?
jaka cena obecnie?
konie wychodzą na całe dnie? tam podobno jakieś pastwiska są? jak to wygląda w zimie?
słyszałam że na placu spory tłok przez szkółkę. jak to wygląda w praktyce?
Iza_pokusa, my ostatnio bralismy stamtad konia. Moge powiedziec, ze Kasia-dzierzawczyni, mila i pomocna, siodlarnia makabryczna, to znaczy siodla wisza, szafki metalowe sa, ale pomieszczenie malenkie i dosc, brudne.
Cena 700, wlasnie od listopada ma miec wolne boksy.
"Od pierwszego listopada będą wolne boksy na Rancho. Oferujemy dwa oświetlone place do jazdy, halę pneumatyczną o wymiarach 20x40 m, boksy angielskie, pastwiska i padoki dla koni. Cena 700 zł/ miesiąc.
Kontakt: 509 108 959 Kasia Małecka"
Konie byly na dworze na padokach, przyjazne i dobrze wygladajace, chcociaz ogrodzenia troche moglyby byc solidniejsze, pastwiska sa podobno i to duzo, Kasia mowila o 20 ha, ale ja nie bylam na lace.
Niestety wiecej nie widzialam, wpakowalismy kunia i pojechalismy, nie oberzalam boksow itp. Mysle, ze najlepiej tam podjechac.
Hektarów na Rancho jest 10 a nie 20 ale za to trawiaste. Ogrodzenia są drewniane co jest przemyślane- prędzej koń złamie drąg niż nogę. Kosztuje nas to trochę pracy przy naprawianiu ale przynajmniej mam pewność że jest bezpiecznie. Siodlarnia jest faktycznie kiepska ale sprzątamy ją codziennie i ogrzewamy zimą. Sala kominkowa jest do dyspozycji wszystkich. Kuchnia i łazienka oczywiście też. Dla ludzi nie ma luksusów ale konie mają tu dobrze. Stajenni są fantastyczni- nie ma problemów z podawaniem leków paszy czy jakąkolwiek inną opieką. Zaletą jest też bliskość hipodromu. Można oglądać stajnię od 7.00-19.00
A, to przekombinowalam z hektarami 🙂, sorry.
Pytałem już wcześniej, czy jest ktoś ze stajni "u Foltyna"?
[/quote]
Ja jestem, co chciałbyś wiedzieć?
Witam, dawno mnie nie bylo bo kon byl na wakacjach i miałam przerwe od jeździectwa.
Wróciliśmy na wole i juz mam problem. Za to ze wyjechalam na wakacje i wracm na zime prezes przedstwił mi cene prawie o polowe wyższą niz zwykle więc musze się jak najpredzej wynosić. Baaardzo prosze o pomoc, zależy mi na czymś blisko bo studiuje na up i nie mam za bardzo czasu na dojazdy, na sensownych rozmiarów hali i rozsądnej obsłudze. Swadzim odpada ze względu na malutką hale, więckowice troche daleko i nie mam wiecej pomysłów 🙄
Z tego co polecaliście wczesniej to tylko Krygier ma chyba wszystko czego mi potrzeba... wiadomo jak tam teraz cenowo sprawa wygląda? Bo nie widze żadnej ich strony
Aaa, no tak. Bardzo mozliwe. To nie wiem co Ci radzic, u Krygiera zdaje sie boksy sa. Ale niestety te 1200 zl.
A ja za chwilę jadę oglądać nowy domek dla nas. Niestety tylko i z powodu odległości od domu do stajni przyszło mi do głowy, żeby konia przenosić (w obecnej ma cud, miód i orzeszki). Ale jeżeli nie znajdę czegoś na tym samym poziomie lub nawet lepszym - będę musiała przepękać robienie tylu kilometrów codziennie.
Trzymajcie kciuki, stajnia jest nowa i na zdjęciach wygląda bardzo ładnie. Zobaczymy, co wyjdzie w praniu :-)
wie ktoś jak dojechać z woli do krygiera? bo nie znam adresu a chcę podjechać zobaczyć jak z boksami...
wie ktoś jak dojechać z woli do krygiera? bo nie znam adresu a chcę podjechać zobaczyć jak z boksami...
Wie,
Wyjeżdżasz z woli w prawo. Po ok 100 m skrecasz w lewo, przed takim domem, w piaskową drogę.
Jedziesz nią cały czas prosto. Dziurawa, po pewnym czasie zamieńi sie w asfalt.
Po lewej bedzie miała tory kolejowe, ale jedziesz dalej prosto i skrecasz w prawo, tez asfaltem. Jedziesz wzdłuż takiego betońowego płotu i zńow po prawej masz Pony a zaraz brama czarna i stajnia do której podażasz.