DIY - zrób to sam

Niedługo walentynki, więc spróbowałam dla odmiany czegoś innego - kartek 🙂

sasqach, Cobrinha, padłam i nie moge wstać. nie sądziłam, że jest w ogóle możliwe technicznie,  takie piekne i precyzyjne rzeczy z filcu zrobić... i jeszcze tak maleńkie...
gratuluje!

horse_art, dziękuję - ja się dopiero rozkręcam 😉

ale masz bardzo ciekawe projekty.... aż strach myśleć co będize dalej 😉
technicznie (z mojego laickiego punktu widzenia, bo filc to tylko w arkuszach i czaprakach 😉 używam, znam, mam) też im absolutnie niczego nie brakuje 🙂

a sasqach to już chyba  nie pierwsze co? super sa - ta sierść... kolorki...no mega!

o..przypomniało mi się - wczesniej widziałam tylko takie kwiaty-broszki do swetrów, podobno super były, ale dla mnie jakies takie rozlazłe, nieprecyzyjne, dredowate, mdłe (kolorystycznie też)- no nie mój klimat. a te...no bomba! i gładkie i sierściaste, niesamowite.
chyba zmienie zdanie o filcu...

no ja już rok filcuje 🙂 no i ja preferuje realizm 🙂 dziękuje  :kwiatek: :kwiatek:

Próbowałam raz na mokro filcować, ale tak średnio mi szło hehe i skończyło się na ufilcowaniu szalika dla misia hehe

na mokro to jest to takie niezbite jakby wyslinione?

mi się podobają i te realistyczne - za oddanie rzeczywistości właśnie i te "nierealistyczne" - za pomysł, projekt

niepodobają mi się takie pomiędzy -nito wyobraźnia, ni rzeczywistość. wygląda wtedy na nie udane poprostu...

Z wrażeń jak robiłam szaliczek 😉 to fakt, troszkę ślisko, ale jak wyschnie to normalny filc - tyle, że nie za bardzo an początku chciało mi się to kupy trzymać i chwilę to zajęło nim było jak należy hehe

z tym obślinionym to chodziło mi o to że właśnie takie jakby wziąć takie włókna, materie jakąś i je pomemlać w gębie śliniąc 😉 jak kozy mi się dorwały do sprzętu i wymemłały, to jak wyschło tak właśnie wyglądało - szczególnie pomponiki (ale i końcówki pasków skórzanych😉)  -tak mi się kojarzy 😉

ale też fajnie to wygląda - tak filcowane 😀

[quote author=horse_art link=topic=764.msg1672919#msg1672919 date=1359652050]
jak kozy mi się dorwały do sprzętu i wymemłały, to jak wyschło tak właśnie wyglądało - szczególnie pomponiki (ale i końcówki pasków skórzanych😉)  -tak mi się kojarzy 😉[/quote]
Co za porównanie hehe  😂 już widzę taką kozę z pomponem w paszczy hehee

powiem wam że to filcowe dziela sztuki!

wrzucałam juz do "dzieci" ale wrzucam i tu, w odpowiedzi do czego mamlarki które szyję

sznurka, wyglądają bardzo smakowicie 😉

Pierwszy raz się tu wpiszę 😀 wyprodukowałam dziś kolorowy żelowy zapach do pokoju (pachnie lawendą) 😀

Odświeżam moje hobby 🙂

zabeczka17 fajnie Ci te wypalanki wychodzą!

zima bardzo dziękuję 🙂  :kwiatek:

zabeczka17, jedna z ładniejszych wypalanych tabliczek jakie widziałam - gratuluję 🙂

A dziękuję  :kwiatek:
ps.Czeka mnie jeszcze druga dla Dużego ale to za jakiś czas.

Czy ktoś się orientuje, gdzie dostane takie druciki florystyczne?

zabeczka17, dziękuje  :kwiatek: Wykrój, który wstawiłaś bardzo mi pomógł, dzięki niemu mam pelerynę  💃

Jeszcze nie wykończona

Spoko, trzeba przyznać że wyszło elegancko 🙂

Niestety materiał miałam szeroki na 1,3 albo 1,4 więc nie wyszła taka długa, ale na jedną noc jest w sam raz. Jeszcze muszę obszyć wstążką i zrobić wiązanie pod szyją.

Super, efekt końcowy będzie na pewno powalający 🙂

A u mnie się wykluł kolejny filcuś... tzn nie jedyny, ale tego pozwolę sobie wrzucić... Teodor


edit.
I cała gromadka...

Cobrinha - śliczniutkie słodziaki, a jak paczą, jakby mówiły "psyyytul misia"

TRATATA, dziękuję, miśki są zahipnotyzowane 😉
hasło było: uwaga, ptaszek hehe

Cobrinha  ta cała kolekcja misiowa jest przecudna 🙂 Kawał dobrej roboty 🙂

W końcu loczki doszły i mogłam dokończyć siwka 🙂

ślinie sie na sam widok  😍

zabeczka17 proszę się nie ślinić, bo filc źle znosi zaślinienie hehehe