Giżycko i okolice - czyli re-volta na Mazurach

Cześć! Jako że przez najbliższy miesiąc będę na praktykach nieopodal mazurskich okolic i weekendy mam wolne (zapewne będę wtedy właśnie jeździć w stronę jezior) chciałabym się spytać czy ktoś z Was, mieszkających na mazurach miałby ochotę na kawę/piwko itp?😀
Ochotę to wszyscy mają zapewne tylko się umówić nie możemy  😕. Miało być ognisko i też się jakoś nie możemy spotkać.
No dobra, odezwę się wreszcie.
Moja wrodzona nieśmiałość nie pozwoliła mi do tej pory, ale powoli  nabieram odwagi  😉
Melduję się 4 km od Giżycka, a ponieważ siedzę w domku połamana nieco więc zapraszam na kawę.
dragonnia   "Coś się kończy, coś się zaczyna..."
04 lipca 2013 22:36
O mamuniu kochana!!! W końcu!!!! MONIA normalnie na ścianie nabazgram. Jak tam zdrowko? Melduje posłusznie, że mam już na Ciebie sposoba by z domu Ciebie wytargac. Mam przepisa na golabki he he i będę je robiła.

Dla rozjasnienia wszystkim. Monia to mój trenero-psiapsiolo. Znamy się ooooooo i jeszcze trochę i Ona uczestniczyła we wszystkich moich jezdzieckich perypetiach. To dzięki Niej poznałam Darnice, razem stacjonowalysmy w jednej stajni, była ze mną jak Darcia zmieniała właściciela i teraz jej konie są tam gdzie mieszka Darcia. To Ona przechodziła męki pańskie cwiczac mnie do Brązu i wiele innych przygód.
Narejszcie się pokazała po latach na forumie :-D

Na kawczesa przyjadę jak auto będzie w moich lapkach. Adam smiga cytryna do pracy.
No to kiedy robimy ognicho?
Ja cię kręcę, jakie miłe powitanie 🙂
Na gołąbki zawsze się skuszę szczególnie jeśli dorównasz kunsztem swojej mamie.
To kiedy kawka?
dragonnia   "Coś się kończy, coś się zaczyna..."
06 lipca 2013 19:45
Monia wiesz,że mojej mamie będzie ciężko dorównać. Ale kawka na mur beton niebawem.
Freska   Trakeńska Szczęśliwa Miłość
12 lipca 2013 10:16
Może i ja się dołączę chociaż do Giżycka mam równie daleko jak do Olsztyna, ale województwo to samo  😉 Usilnie poszukuje lekarza sportowego a jakoś nie uśmiecha mi się jechać do Olsztyna, podobno w Mrągowie ktoś przyjmuje. Ktoś coś wie więcej na ten temat? 👀
Niebawem pojadę z chłopem w dość dalekie okolice Olsztyna (samochodem 🙂😉
Przed wakacjami chciałam zabrać go na jazdę (niejeżdżący), oczywiście na lonży, jakiś spacerek w ręku czy coś i przy okazji sama wsiąść po dłuuugiej przerwie, niestety nie udało się. W takim razie w główce roi mi się, żeby zabrać go do stajni właśnie na tych mazurach. Możecie polecić mi jakąś stajnię gdzie nie zbankrutuję, on sobie pojeździ (30 minut, ew godzinę jeśli wytrzyma) a ja przez godzinkę poklepię tyłek pod okiem kogoś w miarę sensownego (z tym, że oczywiście nie myślę o żadnej nauce, przez godzinę po dwóch latach to raczej nie da rady)? Zależy mi na bezpiecznym miejscu bo mój miał kiedyś wypadek i problemy z kręgosłupem więc wsadzenie go na pierwszego lepszego konia odpada (ewentualność upadku...) Jeśli chodzi o siodłanie i tym podobne to sama mogę mu wszystko pokazać, z tym nie ma problemu.
polecam SK Liski, zarówno na zatrzymanie się na kilka dni( tanio, a pięknie) jak i na jazdę i lonżę dla męża.
Jeszcze nie męża 🤣 ale dziękuję, zaraz się przyjrzę 🙂
Czy jest to stajnia do której można przyjść z miejsca i wsiąść (ewentualnie po umówieniu się telefonicznym) czy raczej trzeba się zapisywać z dużym wyprzedzeniem?

Freska   Trakeńska Szczęśliwa Miłość
12 lipca 2013 10:43
Chess ja również polecam Liski 😉 miejsce ładne, konie świetne i instruktorka konkretna i kompetentna  😉 dzwonisz, umawiasz się i jeździsz  🏇
Super. W takim razie prawdopodobnie właśnie tam pojedziemy 🙂
tel do Lisek Telefon.89 761-43-22. Dzwonisz i się umawiasz, ale nawet jak przyjedziesz bez zapowiedzi, to jazdy są przeważnie i rano i wieczorem i pojeździsz, więc nie trzeba z dużym wyprzedzeniem, ale wiadomo, zawsze lepiej się umówić. instruktorka jak pisze Freska, b. miła i kompetentna, dobiera dobrze odpowiedniego konia dla jeźdźca. miejsce urokliwe, jak większość stadnin poniemieckich, piękny starodrzew, spokój, dużo koni, wokół stadniny można iść w fajny teren, duża przestrzeń jest tam🙂
Freska   Trakeńska Szczęśliwa Miłość
12 lipca 2013 11:02
Przy okazji wizyty w Liskach koniecznie odwiedź Galiny, ceny mają jak dla mnie kosmiczne ale miejsce jest piękne i warte zwiedzenia  😍
Czuję się naprawdę zachęcona 🙂 Muszę zabrać aparat
dragonnia   "Coś się kończy, coś się zaczyna..."
21 lipca 2013 20:10
Melduje, że po prawie 4 letniej przerwie znów wsiadlam i to na konia, na którym zaczynalam swoją jezdziecka przyrodę. Było cudnie. Odwiedzilam rownież Monikę. Fajnie naladowalam akumulatory  🏇
Melduje, że po prawie 4 letniej przerwie znów wsiadlam i to na konia, na którym zaczynalam swoją jezdziecka przyrodę. Było cudnie. Odwiedzilam rownież Monikę. Fajnie naladowalam akumulatory  🏇

A Ty tak częściej to pojeździć byś nie chciała?
Idź za ciosem, sama widzisz że świat jest piękniejszy 😀
dragonnia   "Coś się kończy, coś się zaczyna..."
23 lipca 2013 18:44
kaloe, może i by chciała ale z czasem u mnie krucho. Monia mialas rację " chodzenie po bagnie wciąga".

Usun ten podpis, a nie na biedną kruszynke Bastunie krzykasz :-D
Oj tam , od razu krzykasz.
Po prostu powiedziało mi się 😉
Z " kruszynki" ten smok już wyrósł jakiś czas temu.
Przyjedź, zobacz, pojeździj 😉
dragonnia   "Coś się kończy, coś się zaczyna..."
24 lipca 2013 20:55
👍A pewnie że przyjadę. Darcie wycalowac, Dreszcza pomiziac, babcię Banderole i Rudosława Niuniusia Medalcia potulic. A jak pozwolisz to i na Bastoline dupsko chętnie wpakuje.

Ps. Cytryn się dziś spsiul. :-( Tato w sobotę ma reanimowac jakieś tam łożysko w alternatorze. Mój brzidal znów nie na chodzie :-(
👍A pewnie że przyjadę. Darcie wycalowac, Dreszcza pomiziac, babcię Banderole i Rudosława Niuniusia Medalcia potulic. A jak pozwolisz to i na Bastoline dupsko chętnie wpakuje.


A  ja miałam okazję poznać dzisiaj całe to towarzystwo  😀.
  Towarzystwo poznało Ciotkę kaloe i jest z tego powodu bardzo zadowolone 😉

Dragonnia,
  co do cytryna to są różne rozwiązania tego problemu, zacznij kombinować 🤣
czemu tu tak cicho ? :P

Kochani znajomy z Olsztyna przywozi mi w piątek piękna marchewkę
https://www.facebook.com/groups/386366211397293/?fref=ts

0,50 gr.za kg. czy byliby  jacyś  chetni ?

A gdzie marchew jest do odbioru?
Dementek   ,,On zmienił mnie..."
07 listopada 2013 20:08
Nie wiecie, czy ktoś nie szuka jakiejś pomocy przy koniach, czy coś? Najlepiej na trasie kolejowej Ełk-Korsze.
Jak na razie zarejestrowałam się w UP, a jakieś oferty pracy znajduję głównie w okolicy Warszawy...
W Giżycku w sklepie z paszami od przyszłego tygodnia będzie można kupić makuch lniany. Bardzo fajna pasza dla koni i dużo tańsza niż siemię lniane.
Jeśli ktoś był by zainteresowany to proszę pisać na PW , a podam więcej szczegółów dotyczących sklepu. Nie chcę tu nic więcej pisać aby nie zostało to potraktowane jako reklama.
Dementek   ,,On zmienił mnie..."
19 listopada 2013 12:46
Byłam ostatnio w Grene w Giżycku- jest więcej końskich rzeczy (głównie z firmy York). Ponoć latem było dużo więcej ,,końskiego" asortymentu.
Byłam kiedyś latem w Grene ale jakiejś ogromnej ilości towaru nie widziałam . Być może po prostu nie zauważyłam ponieważ interesowała mnie bateria do pastucha i to głównie za nią się rozglądałam.
A jeśli ktoś szuka fajnych i tanich szczotek włosianych do czyszczenia koni to  za 15 zł można kupić u Kopcia w Gajewie.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się