Pensjonaty, ośrodki jeździeckie- Kraków / Małopolska

Bywa chyba, w Zabierzowie i Facimiechu, a stacjonuje u siebie gdzieś w Świętokrzyskim.
Czy zmyślam?
Bywa chyba, w Zabierzowie i Facimiechu, a stacjonuje u siebie gdzieś w Świętokrzyskim.
Czy zmyślam?


W Facimiechu bywa ale pozostał jej już tylko jeden koń w treningu. Reszta osób która z nią jeździła zmieniła trenera i bardzo sobie chwali tą zmianę
Tak bankowo bywa w Zabierzowie. Bodajże piątek, sobota i niedziela. Ale Tego pewna nie jestem więc może dziewczyny z Santosa się wypowiedzą na ten temat.
fabapi jesteś dużo osób, które sobie bardzo ją chwalą.
dziewanna poszło PW 🙂
Tak bankowo bywa w Zabierzowie. Bodajże piątek, sobota i niedziela. Ale Tego pewna nie jestem więc może dziewczyny z Santosa się wypowiedzą na ten temat.
fabapi jesteś dużo osób, które sobie bardzo ją chwalą.


Nie kwestionuje powyższej wypowiedzi  🙂 stwierdzam tylko jak jest u nas
teraz trenują z Tobą, więc muszą być bardziej zadowoleni niż z treningów z Ulą?
Coś sie Wam chyba pomyliło, to już nie można na forum opini niepochlebnej wyrazić? Tylko głaskanie?
Zwłaszcza że wypowiedz fabapi ciężko nawet nazwac niepochlebna opinią....
Heh....

Dziewanna, dodzwonisz sie, spróbujesz i sama ocenisz 🙂
dziewanna Co do Uli to moze być problem z dojazdem do Ciebie 😉
Nord   -"Bryknąć Cię?"-zapytała Łoza
31 października 2013 16:43
Skoro został jeden to o czymś to świadczy. Albo o jakości treningu, albo o ` trendzie` w danym ośrodku. Ja nid wiem, nie trenowałam z nią więc nie mnie oceniać, ale tu już od dłuższego czasu nie można wygładzać opinii krytycznych, nawet zasadnych...
ta reszta, która zmieniła trenera to JEDNA osoba, bo w Facimiechu 2 konie z P. Ulą trenowały..
Pursat   Абсолют чистой крови
31 października 2013 18:37
Pursat serio na odchów to rozważałabym tylko Kostrzewskich. Tylko oni mają grupy koni w każdym wieku i bezkres pastwisk (górki, laski itd). No i doskonałą wiedzę na ten temat  :kwiatek:

[s]Gdzie znajdę jakiś namiar? :kwiatek: [/s]

edit: już mam. 😉
teraz trenują z Tobą, więc muszą być bardziej zadowoleni niż z treningów z Ulą?


Nie prowadzę treningów ujeżdżeniowych więc złośliwość jest chybiona  😉
z tego co mi wiadomo to Ula nie prowadzi tylko treningów UJEŻDŻENIOWYCH
fabapi a słyszałam, że przygotowujesz ludzi do WKKW? czyli ujeżdżenie nie jest żadną z częsci tej dyscypliny? jeźdźcy, którzy z Tobą jeżdżą tylko skaczą hop  hop przez godzinę, ale pracy ujeżdzeniowej nie robisz? Całe szczęscie, że jednak trenuje mnie Ula. Pod kątem WKKW. Czyli nie tylko ujeżdżenie, ale w głównej mierze tak i patrząc się na wyniki małopolskiego czy sląskiego WKKW to wlasnie ujeżdżeniem się wygrywa, bo chociażby w marnej L klasie ludzie mają czworoboki na ok 53%. Trochę szkoda.
Owszem, przygotowuję ludzi do startów w WKKW. Polega to na doborze im odpowiednich szkoleniowców zarówno w zakresie ujeżdżenia jak i skoków, pomagam ustawić treningi kondycyjne oraz kalendarz startów. Osobiście prowadzę treningi krosowe. Wszystko to są usługi nieodpłatne dla członków klubu !!!
Nie mam żadnego interesu aby odbierać komuś klientów.
Prowadzę treningi abc skoków dla amatorów a potem przekazuję ich w "lepsze ręce". Z perspektywy 30lat startów i wielu wygranych konkursów, potrafię ocenić pracę szkoleniowca i mam prawo wyrażać swoją opinię na ten temat. Temu m.in służy to forum.
Nie piszę o nikim źle, wskazuję tylko że są różne rozwiązania.
Jeżeli życzysz sobie więcej szczegółów to na priv.

A ujeżdżeniem można wygrać jedynie najłatwiejsze zawody
Miarą małopolskiego i sląskiego WKKW są wlasnie najniższe klasy, niestety.
Fabapi nie chcę absolutnie się kłócić, czy cos ci zarzucać, po prostu Twoja wypowiedź zabrzmiala, jakby Ula się na niczym nie znala a teraz ludzie od niej odeszli i trenują u ciebie. Gejbi pisze, że to aż jedna osoba. No brzmi to niefajnie. Nie ujmuję Ci wiedzy czy umiejętnosci. Ale faktem jest, że Ula przez dłuuugie lata była trenerką najlepszych jeźdźców w małopolsce, wyniki są, oni też to potwierdzą (chociażby jankesiara). Ale koniec wywodów, nie ma sensu się sprzeczać kto jest lepszy a kto nie. Do zobaczenia na kolejnych zawodach, na które przyjadę pod okiem Uli, mimo wszystko 🙂 Pozdrawiam  :kwiatek:
Jeżeli dla Ciebie najlepsi jeźdźcy z Małopolski to dwóch juniorów młodszych i ich wyniki na OOM to masz rację. My celujemy wyżej. Rankingi dostępne są na stronie PZJ i MZJ. A Jankesiara jeżdzi w barwach KJ Facimiech i od dawna nie trenuje z Ulą.
Na zawody i konsultacje serdecznie zapraszam 🙂 Na piwo/kawę/herbatę również. Świat byłby nudny gdyby wszyscy myśleli tak samo  😉
maison   Wiara i wytrwałość to klucz do spełnienia marzeń!
01 listopada 2013 22:22
eloise przepraszam, czy z Tobą wszystko w porządku? po co wszczynasz jakieś wywody robiąc z igły widly? fabapi nigdzie nie napisała że ona "przejęła" jeźdźców Uli a strasznie kladziesz na to nacisk...wyluzuj. Trenuj sobie z kim chcesz i jezdzij na zawody- nikt Ci nie broni a podkreślając to i mówiąc jakby na złość wcale nie pokazujesz się w lepszym świetle.. każdy może mieć opinię i wyrazić ją na głos jeśli jest przyzwoicie ujęta i w granicach grzecznosci więc w ogóle nie rozumiem o co się rzucać. 😵
Nie gejbi napisała o tym jednym koniu, tylko ja  😉
Miarą małopolskiego i sląskiego WKKW są wlasnie najniższe klasy, niestety.

a kto z jeźdzcców wspomnianej Uli startował jakąś wyższą klasę niż to "marne" L? no aż dwie osoby sie wyłamały i jechały P (w tym ja)
tak samo jest z ujeżdżeniem, cały czas tylko L, P czasami N. W tym roku pierwszy raz zawodniczka Uli wystartowała w C
nie kwestionuję tutaj umiejętności trenerskich Uli (bo uważam ją za wspaniałą osobę i dużo się od niej nauczyłam), tylko odbijam atak w kierunku fabapi, który był nietrafiony 😉
i dla wiadomosci, nie trenuję już z Ulą od prawie dwóch lat i z obecnych trenerek jestem równie zadowolona 😉
Strucelka   Nigdy nie przestawaj kochać...
03 listopada 2013 10:21
Szkoda tylko, że nikt nie weźmie pod uwagę jakie konie Ula trenuje. Nie ubliżając Gejbi - jej haflinger - z rekreacyjnego tłuka, na którym nie dało się zrobić koła, teraz startuje w P.
Ja z mixem hc/młp który chodził jak lama gdy go kupiłam, w zeszłym roku pojechaliśmy pierwsze C.
Ktoś tu powie, że zawodnicy Uli jeżdżą tylko L i P. Nie wiem jak w WKKW, ale w ujeżdżeniu Nki startowała Patrycja, Zuza, ja, jeszcze kiedyś Ola Rabiej. C obecnie ja i Patrycja, z czego ona kupiła już konia profesora chodzącego C.
To nie wina Uli, że jej jeźdźcy jeżdżą takie klasy. Gdyby większość miała lepsze konie do dyspozycji z pewnością zrobiliby z tego użytek. Ale większość z nas ma konie, które kupiliśmy do kochania i klepania tyłka, a nie sportu. I to Ula pokazała nam, że da się więcej. Niestety zarówno konie jak i ludzie, mają swoje limity.
Gejbi i haflinger stoją w Santosie? 
Strucelka   Nigdy nie przestawaj kochać...
03 listopada 2013 11:53
tak 😉
Możecie już skończyć ? takie przegadywanie się zwyczajnie nie ma sensu. Każdy ma swoje zdanie, swoje racje, poglądy i niech  tak zostanie. Żyjemy w wolnym kraju każdy może sobie robić co chce, jeździć z kim chce i tego się trzymajmy.
Ach, widziałam go we wrześniu, jest przepiękny  😜
nie trenuję z Ulą.....obserwuję jednak i ją i innych trenerów, którzy trenują u nas tych wszystkich "sportowców", powiem jedno taką wiedzę i talent jaki ma Ula życzę każdemu, jedna z nielicznych, która wie jak poprowadzić konia i jeźdźca aby później były efekty, a nie półroczna rehabilitacja.
Wolny kraj, wolny wybór. Również w kwestii wyboru trenera, więc nie ma czego komentować.
Ale na litość boską, jeśli ktoś głosi tezę, że ujeżdżeniem wygrywa się tylko najłatwiejsze zawody, nie powinien trenować NIKOGO! I na dodatek chwalić się, że ma trzydziestoletnie doświadczenie!
Dlatego polskie jeździectwo wygląda jak wygląda.
Każdy jeździ na takim koniu, na jakiego go stać i z trenerem na którego nas stać  😁

Dobry trener to taki, który z każdego konia wyciągnie maksimum mozliwości, ale nie zamydli oczu wciskając kit, że to koń na CDI 😉 to tak zupełnie "by the way".
Ula z pewnością ma dobre podejście do młodych jeźdźców, natomiast nie jestem jej fanem jako trenera ujeżdżeniowego, uważam że są bardziej doświadczone osoby w Małopolsce - jeśli ktoś chce się szkolić tylko ujeżdżeniowo.

Ujeżdżenie na zawodach WKKW w niskich klasach to baardzo często obraz nędzy i rozpaczy, wyniki po 50-55%. Mam wrażenie, że wszyscy tę część konkursu traktują na zasadzie 'ii tam, jakoś będzie,byle się przewalić a i tak nadrobi sie parkurem' - tylko że takie podejście szybko weryfikują konkursy wyższe niż kl.P za stodołą.
Chyba nie zostałam dobrze zrozumiana.
Ujeżdżenie jest podstawą wszystkich konkurencji jeździeckich. Bez podstaw nie ma mowy o startach ani w ujeżdżeniu, ani w skokach ani w WKKW. Ale nawet super ujeżdżony koń nie gwarantuje przejechania krosu czy też parkuru na zero i w czasie 🙂.
Im wyższy konkurs tym trudniejsze poszczególne części. Przejechanie o 1% lepiej ujeżdżenia to 1,5 punktu karnego mniej. Jedna zrzutka to 4 punkty, jeden błąd w krosie to 20punktów + za czas. Zrozumiałam to dopiero obserwując wyniki dużych zawodów.
A do "polskiego jeździectwa" nie roszczę sobie pretensji. Jeździectwo to moje hobby a nie zawód  😉 
Cześć, chciałbym się uczyć jazdy w Łężkowicach/Targowisku (bo jest duża hala, chyba fajna infrastruktura i mam blisko). Niestety nie ma już wolnych miejsc 🙁 Da się jakoś inaczej?
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się