Czy ma ktoś z Was doświadczenia z ogłowiami Schockemohle? Jak z jakością skóry, jakością wykonania? Warte swojej ceny?
Chodzi mi dokładnie o to ogłowie: http://www.gnl.pl/dla-konia/oga-owia-i-nacza-a-ki/z-nachrapnikiem-szwedzkim/oglowie-schockemohle-paris-168288.html
Z góry dzięki za wszelkie info :kwiatek:
Ja mam Schockemohle (co prawda inny model, ze zwykłym naczółkiem i nachrapnikiem angielskim) i jest rewelacyjne. Używam go od 1,5 roku, dbam o nie, ale nie jakoś przesadnie. Nic mu nie dolega, no, dobra, skóra na paskach wędzidłowych (a konkretnie mizdra, tzn. wewnętrzna strona), mogłaby wyglądać lepiej, delikatnie się... hm, nawet nie wiem, jak to określić, bo w sumie to nawet nie są spękania (mogę spróbować cyknąć fotki, jak będę w stajni jutro albo w czwartek). Ale zrobiło się tak na samym początku użytkowania i się nijak nie pogłębia, a że jest od wewnętrznej skóry, to mi tak nie przeszkadza. 😉 Po mniej więcej roku zauważyłam też, że minimalnie rozciągnęła się też skóra od zapięcia nachrapnika - nachrapnik jest odrobinę luźniejszy, niż na początku, ale nie na tyle, żeby zapinać na kolejną dziurkę ani nawet dorabiać jakąś pomiędzy, a to chyba normalne, że ta skóra pracuje. Tyle z mankamentów, dla mnie są żadne. Natomiast poza tym ogłowie sprawuje się bez zarzutu, skóra jest miękka (a podszycia to już w ogóle rewelka). W porównaniu np. z ogłowiem koleżanki (Premiere, kupowała mniej więcej w marcu) - widzę zdecydowaną różnicę na korzyść mojego, to jej też ma miękkie podszycia, ale generalnie skóra w moim odczuciu w tym jej jest twardsza.
Jedna uwaga - trzeba uważać z rozmiarówką, one wypadają trochę większe, niż przeciętnie. Ja co prawda na głowę w rozmiarze sporego fulla mam ogłowie full, ale pozapinane dość ciasno - za wyjątkiem nachrapnika, w którym chyba bym musiała dorabiać dziurki, gdybym chciała go podnieść wyżej (a sam nachrapnik jest zapięty mniej więcej w połowie dziurek).