Nie, po Koniach trafiłam na Krwawy południk i to było... trudne. Zrobiłam sobie przerwę z McCarthym, ale na pewno wrócę, bo według mnie to świetna literatura.
edit: uciekam od komputera na dluzszy czas, a ze jestem pewna odpowiedzi, to wstawiam od razu moja zagadke, zeby nie blokowac watku. Latwe, zgadniecie od razu 🙂