na facebooku jest filmik z momentu podpisywania dokumentów przez komornika i ludzi z sanepidu i to co komornik mówił bezpośrednio po tym zdarzeniu.
https://www.facebook.com/chutor.jurta/posts/2567788693525753

Czy jest tu jakiś użytkownik oficerek Busse Turin i mógłby mi powiedzieć, jak się one sprawdzają? :kwiatek: Duzo już jeździć nie będę, tylko rekreacyjnie, a one bardzo mi się wizualnie na nodze spodobały i zastanawiam się, czy będą dobrym wyborem. 🙂  a i budżet odpowiedni dla mnie.

O Bractwie konnym moge opowiedziec z perspektywy 4 lat wstecz, ale bardzo dobrze stajnie wspominam i gdybym znowu miala kupowac konia to bym ich rozwazala na jednym z pierwszych miejsc jako pensjonat.

Mam wrażenie że każdy jest tu końskim psychologiem tylko niestety, dalej nikt nie znalazł rozwiązania problemu ani nie pomógł poszukać tego rozwiązania bo o tym że koń jest zwierzęciem stadnym i nie powinien być sam wiem bez głupich komentarzy...


jeżeli wiesz, że koń to zwierzę stadne, to czemu mu tego odmawiasz narażając jego równowagę psychiczną?

brawo. 🙂 tak, dokładnie taki tytuł, oryginalnie The Parent Trap. Jak dla mnie jedyna słuszna i fajna wersja, następne się nie umywają. 😀

to u mnie dosyć sentymentalnie. 😉

Łowca

pati, tak padoki są z drugiej strony, za stajnią. od strony drogi jest parkur.

o żesz, to było błyskawiczne 😀

no to lecimy:

Obdarowani

Kahlan :kwiatek:

Tak, Stary Młyn. Tuptaliśmy sobie kilka lat razem. 🙂



a my razem z Wami, choć tylko przez kilka miesięcy i bardziej z kontuzją.  😁 zawsze ten koń był dla mnie zjawiskowy i do wzdychania. i jeszcze kobyłkę tam pamiętam dla mnie wtedy piękną.. Priekrasna? czy jakoś tak.  :kwiatek:

Kahlan, strasznie nieaktualna ta baza.
sprawdź tu
http://www.fci.be/en/affixes/

chociaż wyszukiwarka jest skopana, trochę zaliczyłam pustych trafów zanim odszukałam moją hodowlę


bardzo dziękuję za pomoc.  :kwiatek:

pytanie:

gdzie szukać, czy hodowla jest zarejestrowana? Tylko w bazie szczeniąt na ZKWP, czy jeszcze gdzieś?

Pursat, bardzo mi przykro. 🙁 Pamiętam Wasz duet ze Starego Młyna (chyba tak ta stajnia się nazywała...)

[quote author=Kahlan link=topic=1096.msg2849850#msg2849850 date=1551800815]
czy ktoś coś wie co powstało w Babicach koło Lutomierska? Przejeżdżając tamtędy widziałam jakieś zabudowania wyglądające na stajnię z halą, ogrodzenie też takie "końskie" było.  👀
prywatna stajnia pani Łaszkiewicz
[/quote]

przejechałam się tam w międzyczasie, ładnie to się zapowiada. jest jeszcze kilka wolnych boksów.

Smok10 mówimy o licencji szkoleniowca PZJ, która jednak ma trochę większe znaczenie chociażby dla ośrodka, w którym taki szkoleniowiec pracuje.
Wszelkiego rodzaju certyfikacje ośrodka i możliwość organizacji szkoleń bazują na papierach kadry tam pracującej.

jak tak jak zawsze byłam na zdecydowane NIE w kwestii tatuaży tak przepadłam dla prac Doriana Lehmanna.  👀 No i klops chciałabym i jednocześnie nie chciała, pojęcia nie mam jaki motyw, bo co drugi mi się podoba. pewnie jeszcze do tego nie dojrzałam dostatecznie. może kiedyś.  😜

Edit: dowiedziałam się, że nie dostanę nawet licencji szkoleniowca, bo organizator nie podpisał umowy z PZJ na organizację egzaminu...


o matko i córko, kłóciłabym się z organizatorem o zwrot pieniędzy! no co za tłuczki!  😵

tak 🙂

mam odpowiedź z PZJtu:

Przepis, o którym mowa obowiązuje od 2017r i dotyczy osób, które uzyskały stopnie instruktorskie w czasie obowiązywania tej wersji regulaminu.

niestety osoby, które uzyskały stopień instruktorski wcześniej muszą normalnie zdawać egzamin na ZOJ.

ja również. 🙂

Anastazja 🙂

Demetek, ISP nie zwalnia cie z egzaminu na ZOJ, ale zdana ZOJ zwalnia cie z egzaminu praktycznego na ISP. Tak jakos to bylo.

EDIT: napisałam już do PZJtu, myślę, że od nich odpowiedź będzie wiążąca. Ciekawe, czy będzie to też dotyczyło osób, które uprawnienia isp zdobyły we wcześniejszych latach. Ja otrzymałam kiedyś taką odpowiedź jak napisałam wyżej, a teraz faktycznie odnalazłam ten zapis w zasadach szkolenia kadry.  🤔

czy ktoś coś wie co powstało w Babicach koło Lutomierska? Przejeżdżając tamtędy widziałam jakieś zabudowania wyglądające na stajnię z halą, ogrodzenie też takie "końskie" było.  👀

[quote author=Kahlan link=topic=2915.msg2848307#msg2848307 date=1551192699]
w sumie zapytam, bo co kilkanaście głów to nie kilka już myślących nad sytuacją. uporczywy suchy kaszel (niektóre kaszlnięcia krtaniowe) od ok miesiąca, delikatne uczucie "czegoś" w mostku. rtg klatki piersiowej czyste, mykoplazma wykluczona. leki na kaszel nie pomagają. kaszel nasila się głównie wieczorem. alergii nigdy na nic nie stwierdzono. myśląc retrospektywnie wystąpienie kaszlu zbiegło się z rozpoczęciem brania leku Bromergon. Czy ten lek może powodować taki kaszel? W ulotce mowa o dusznościach, ale tych nie ma. Sam kaszel.
czy może po 5 latach pracy w pomieszczeniu klimatyzowanym zaczęło się coś odzywać z opóźnieniem?
w jakim kierunku można jeszcze ewentualnie szukać przyczyn, jakie badania jeszcze zrobić?


A próbowałaś wziąć kilka dni leki preciwalergiczne? to, że nigdy nie stwierdzno alergii nie znaczy, że nie mogła się nagle pojawić.
W styczniu pylila leszczyna i dalej pyli, obecnie doszła olcha w bardzo wysokim stężeniu (choc jeszcze zależy jaki rejon Polski). Ja np na leszczyne i olche nigdy nie byłam uczulona, uczulałam sie dużo późniejsza wiosną na pyłki traw - a jednak w tym roku alergia dopadła mnie już teraz. Myślałam, że jestem przeziębiona... (wziełam Telfaxo i jakoś magicznie przeziebienie ustąpiło w kilka godzin 😉 ).

Ale swoją droga jak już jesteśmy przy alergiach, to martwi mnie to, że póki siedze w domu to objawy mi mineły po lekach, ale jak wychodze z domu to od razu katar i kaszel (choć lepiej i tak po lekach, niż bez nich). a moja alergolog powiedziała, że nie ma jak teraz mi zrobić testów jak mam aktywna alergie i biore leki, że jak skończe leki i nie będzie objawów przez 2-3 tyg to dopiero może zrobic testy na co ja sie w dzisiejszych czasach uczulam.... Ona stawiala dziś na olche, bo mówiła, że jest ogromne stężenie teraz. a w pracy u mnie rożnie milion olch, a najgorzej było jak wlaśnie pojechałam do pracy..
Przepisała mi poza Telfaxo jakiś sterdyd wziewny  do stosowania tylko jak mam duszności, ale ja się boje sterydów i nie wiem w sumie jak sprecyzować czy mam duszności... . a nie chciałam wyjsć na jakąś histeryczke czy debila więc nie dopytałam w czasie wizyty i teraz nie wiem w sumie kiedy mam go stosować.  Duszności to jak sie ciężko oddycha, czy jak sie zbiera na kaszel czy jak sie ma uporczywy kaszel? czy kiedy? 🤔
[/quote]

nie, nie brałam. ale to co, zyrtec? w sumie i tak recepte na to potrzebuje.
zastanawiam sie jeszcze nad badaniami na chlamydie. podobno w klimie pracowej jest oficjalnie stwierdzona ich obecność. i o tym bede musiala porozmawiac z lekarzem. :/ kaszel sie juz mocno uspokoil w porównaniu z tym co miałam (więc może jednak był związek z Bromergonem), ale jednak wciąż występuje.

ale jeżeli robić TK to dalej płuc? czy szyi (krtań, tchawica)?

w sumie zapytam, bo co kilkanaście głów to nie kilka już myślących nad sytuacją. uporczywy suchy kaszel (niektóre kaszlnięcia krtaniowe) od ok miesiąca, delikatne uczucie "czegoś" w mostku. rtg klatki piersiowej czyste, mykoplazma wykluczona. leki na kaszel nie pomagają. kaszel nasila się głównie wieczorem. alergii nigdy na nic nie stwierdzono. myśląc retrospektywnie wystąpienie kaszlu zbiegło się z rozpoczęciem brania leku Bromergon. Czy ten lek może powodować taki kaszel? W ulotce mowa o dusznościach, ale tych nie ma. Sam kaszel.
czy może po 5 latach pracy w pomieszczeniu klimatyzowanym zaczęło się coś odzywać z opóźnieniem?
w jakim kierunku można jeszcze ewentualnie szukać przyczyn, jakie badania jeszcze zrobić?

madmaddie, a nie możesz po prostu napisać pytania, jak się czuje? i może rozmowa sama się potoczy. nie jest to nachalne, nie zobowiązuje do niczego, a już pokaże, że zauważyłaś jego nieobecność w pracy.

kot, wspieram ciepłymi myślami, sama przez to przeszłam kilka tygodni temu. co prawda się nie znamy, jednak gdybyś chciała pogadać to pisz.  :kwiatek:

ło matko bosko, nie tego się spodziewałam.  🤔 jakim cudem jeszcze ona funkcjonuje i służby się nią nie zainteresowały? :o

Katrzyna K, patrząc po przypadku Indianki to po prostu wykup koni jest szybszy...


po raz kolejny przewija się hasło "Indianki". czy ktoś mi wytłumaczy o co chodzi, bo nie znam kompletnie sprawy.  🤔

Zastanawiam się nad zestawem piwowarskim dla męża. Miał to ktoś?
https://twojbrowar.pl/pl/25-zestawy-piwowarskie


mój mąż kupił zestaw w Browinie, teraz serwuje przepyszne piwa różnego rodzaju i cydry. 🙂
musicie tylko mieć na uwadze, że nie wszystkie butelki będą pasowały do kapslownicy.

mundialowa, nikt złotego środka Ci tu nie da, bo każde dziecko inne. 🙁 My szaleliśmy z S. w łóżeczku, wyciszania przed spaniem nie było, często za to go jeszcze gilgotałam przed spaniem i się "kotłowaliśmy" z kocykiem i śmialiśmy do rozpuku. Potem krótka książeczka, albo po prostu zasypianie z trzymaniem mnie za palec i wsio. Ale od pierwszego miesiąca bardzo mocno trzymaliśmy się rytuałów dnia, które robiliśmy o stałych porach. i mamy to do dziś mimo, że S. ma ponad 3 lata.

z drugiej strony ja miałam konia ze stwierdzonymi starymi KSS. Seria masaży i idealnie dopasowane siodło i spokojnie trenowaliśmy i startowaliśmy w zawodach regionalnych z sukcesami. koń był chętny do pracy, nie było bolesności. ale fakt faktem - KSS stare i potem regularnie doglądane przez fizjo.

moje też są golone na króciutko i futro odrasta takie samo, jak przed goleniem. ale też faktem jest, że to nie rasowce, może to ma jakiś wpływ...  🤔

czy ktoś coś wie o jakimś szkoleniu licencyjnym z dyscypliny skoków w grudniu? na stronie PZJ informacji nie ma, ale nie raz się spotkałam z sytuacją, że na stronie informacji nie było, a szkolenie miało miejsce.

I nie daj sobie wmówić że nie umiesz wykarmić dziecka.


powiedzmy inaczej: niech myśli zdroworozsądkowo i szuka ewentualnie dodatkowych konsultacji u osób specjalizujących się w laktacji, jeżeli ma wątpliwości. Mnie wmówiono, że umiem wykarmić swoje dziecko i sytuacja zrobiła się kiepska.

w tym tonie utrzymaną bransoletkę zrobiłam z kryształów swarovskiego. realizuję również wymarzone projekty, jeżeli nie można czegoś znaleźć w sklepie. ale jednak to rękodzieło, nie jubilerstwo, choć na srebrze i złocie również pracuję. widzę, że celujesz w inną stronę, ale gdyby coś to postaram się pomóc, o ile termin nie jest napięty. 🙂

pokemon, a jaki budżet byś chciała przeznaczyć na dodatki z biżuterii? może mogłabym pomóc. 🙂

Libella, od dawna na voltę nie zaglądałam, tym bardziej w wątek ślubny. ale z przyjemnością tu wracam by ponownie spojrzeć na Twoje zdjęcia. Wyglądałaś pięknie, a Twój uśmiech jest zaraźliwy, człowiek też od razu się uśmiecha. 🙂 Wspaniały klimat zdjęć, piękna sceneria. 🙂 no i makrama piękna. 🙂 Wiem, że wyplatasz, tę też wyplotłaś sama? 🙂

przedłużenie licencji szkoleniowca PZJ - do tej pory można było ją przedłużyć do pół roku po wygaśnięciu uprawnień (i odbyciu 3 szkoleń specjalistycznych), bez konieczności przystępowania ponownie do egzaminu. Czy nadal tak jest? 🙁

vanille, bardzo, bardzo dziękuję! :kwiatek:

Edytuje, by nie było post pod postem, bo jeszcze jedno pytanko mam. Czy hodowla koni BH (Bogna Hupa, SK Feniks w Osiecku) jest dobra pod względem koni zaprzęgowych? W sensie jest znana i rozpoznawalna? Widzę w wynikach, że kilka koni z tej hodowli się w zaprzęgach pojawia.

powożeniowcy, potrzebuję małego wsparcia. :kwiatek:
poszukuję wyników zawodów CAI, które miały miejsce w Gajewnikach w 2007 roku. a dokładnie w 18-20.05. Chciałabym sprawdzić jakie wyniki miał tam jeden z koni. w internecie znalazłam tylko galerię zdjęciową z tych zawodów, na stronie fei też jest tylko info, że zawody były. wyników brak. Będę bardzo wdzięczna za podpowiedź, czy istnieje jakakolwiek baza danych z takimi wynikami?

coś się wyjaśniło z Equitomem? Dziś będę przejeżdżać obok, mogę spojrzeć, czy otwarty czy nie.

co prawda ja już od jakiegoś czasu bezkonna, a bezfolblucia jeszcze dłużej, ale z sentymentem zaglądam do kącika. :kwiatek:
Wszystkiego najlepszego dla Was, Waszych Rodzin i Waszych kopytnych podopiecznych, oby zima przeszła łagodnie, a nowe sezony były owocne w dobre starty i treningi. 🙂

ale praca w kierunku? ujeżdżenie, skoki?

a własnie za kucykami jest rekreacja... 😉 a przynajmniej była. a za stajnią, na jej zewnętrznej ścianie biegalnia ze stanowiskami. tam była zawsze walka o życie, gdy trzeba było kobyłę na jazdę wyprowadzić między szalejącymi źrebakami i piorącymi z dwuruki innymi matkami :P

ola, bo przy centrum konferencyjnym jest stajnia koni sportowych i tych "lepszych" (ewentualnie swego czasu była też biegalnia dla odsadków, nie wiem jak teraz, a na szarym końcu rekreacyjna stajnia i biegalnie ze stanowiskami dla kobył rekreacyjnych, a potem tych samych kobył-matek. o Zbyszko można książki pisać jak tam to wszystko wygląda...

agulaj79, priv