ciąża, wyźrebienie, źrebak
Bardzo pouczające
Ta cesarka wygląda przerażająco. Sama miałam casarkę, ale u koni łatwo przegapić moment kiedy jest potrzebna natychmiastowa pomoc, już nie mówiąc o tym że w takich chwilach czekanie na weta jest czymś traumatycznym dla mnie. Kiedyś się nie doczekałam i źrebie umarło mi na rękach 🙁
Monia, klacz chyba tez, przynajmniej tak mi mowiono. Ciąza hamuje wzrost, dlatego hodowlanie jest niepełnowartosciowa.
Właśnie, że klacz jest dalej w księgach . Ciąża nie hamuje wzrostu klacz, taka klacz bardziej się rozbudowuje .
kopyciak dokładnie klacz ,musi mieć minimum 2,5 roku.
A w takim razie co z kośćcem u takiej młodej klaczy matki? Przeciez powinna jeszcze rosnąć a płód zabiera jej minerały? Nie odwapnia się? Ja slyszalam, ze wczesne zazrebianie jest dobre dla wysokich klaczy, bo hamuja wzrost wzwyż a ew. szybciej sie rozbudowywują.
Megane Nie mam pojęcia i ciężko mi powiedzieć, nie robiłam badań. Wiadomo nikt nie kryje rocznych klaczy to są tylko przypadki, chwila nieuwagi.
Każda klacz jest inna, każda inaczej reaguje, więc ciężko określić . Największą rolę odgrywa żywienie .
Na 100 % taka klacz nie wypada z ksiąg .
Pytanie...
Moja klacz ma sie źrebić luty początek marca i???? ...
Jak temperatura na zewnątrz jest poniżej 10 stopni zawsze moje konie mają zakładane derki z obawy na to by nie było im zimno a temp. w stajni też jest wtedy niższa nawet bywa -1 🙁 .
Z uwagi na wyźrebienie zastanawiam się , że derka nie będzie dobrym pomysłem a później ... gdy będzie maluszek to będzie urtudniać karmienie... Macie jakieś pomysły?????
derkujesz teraz klacz? bo jesli nie, to nie derkuj. dooobrze karm i zarówno mama jak i maluszek pewnie świetnie sobie poradzi.
obserwuj też mamę - jesli zacznie Ci lecieć z wagi, to najwżej dasz derkę.
Jusie rosną 😀
w tym temacie jestem 1 raz, i mam pytanie, mam klacz małopolską, jest dość wysoka ale chuda, baaardzo chuda,(takie geny) często widać jej żebra, jest źrebna termin ma na koniec lutego, dawałam jej czarny owies i otręby, ale wyskoczyło jej coś pod brzuchem, dowiedziałam się że to gruczoł mlkekowy (tak myślałam tylko ropiało, po czym okazało się ze "ropa" to maść rozgrzewająca z nogi (gimnastyczka ale to już inna bajka) no że jest ten gruczoł i żebym jej obcieła dawke, i więcej ruchu, za dużo się nie porusza, bo koziniec, i w zimie zawsze puchnie i kuleje i trzeba rozgrzewać, ale jakoś tak kuśtyka, tylko że jak obetne dawke to znów spada z wagi a jak podniose to znów jej coś będzie (koń sierota) ;( i co robić ? jakieś witaminy już próbowałam nic, siano słome ma cały czas, do tego lizawke marchewy jabłka chleb suchy, czego dusza zapragnie, i raz na jakiś czas siemie, a teraz to i tak bardziej już nie utucze bo źrebak ciągnie a i jeszcze ona łyka w dodatku ;(
takie geny, nic nie poradzisz niestety.
galopada to żeś mnie pocieszyła 🥂
zresztą ty chyba moją sierotke znasz 🙂
http://www.bazakoni.pl/camorra-diafon-czernina
Karla158, z każdym koniem coś tam da się zrobić 😉
poprawiaj kobyłkę, ona jest głęboko źrebna a do tego jest zimno. No i w zimowych miesiącach wyźrebienie, mały będzie jeszcze z niej ciągnął.. Konie czesto są chude z jakiegoś powodu, a nie bo tak mają..
szukaj przyczyny - sprawdź zęby, koniecznie badanie krwi (czasami niedobór jednej rzeczy może zaburzyć równowage w organiźmie i koń chudnie). skonsultuj z wetem czym bezpiecznie ją teraz odrobaczyć, możesz zrobić badanie kału pod kątem robaków
Z rzeczy, które możesz podać to pomyśl nad probiotykiem. Skonsultuj z kimś mesz, lucerkę (dobra dla łykaczy, ale ma dużo białka, więc skonsultuj to z kimś na ile możesz sobie pozwolić). polecam też z rzeczy bezpiecznych łuskę słonecznika, olej.
Siano do oporu - może dodatkowo siatka z małymi oczkami, niech ma łykacz zajęcie.
Chodzi w derce? Bo jeśli nie będzie tracić energii na dogrzanie się, to będzie jej łatwiej utrzymać wagę.
Konie z kozińcem chodzić mogą, stępujcie w ręku.
Jak nie możesz dać więcej jeść, bo koń sobie coś zrobi, to karm mądrze. Nie czarnym owsem, bo od tego to raczej nie przytyje, za to energii dostanie 😉
Znajdź jakiegoś rozsądnego weta koło siebie i niech Wam podpowie co jest bezpieczne, niech poszuka przyczyny chudości.
minerwa konsultuje to z wieloma osobami, i próbowane już było z nią wszystko, ale problem jest w tym że jak się jej da mesz czy coś to kolka od razu, u mnie w ciągu roku miała raz kolke (z łykania, tak słyszałam) a drugi raz mocną kolke z zapaleniem jelit, dostała antybiotyki dość mocne (będąc już źrebna) razem coś 6 zastrzyków, 🤔wirek:
no u wcześniej właścicielki miała kilka razy kolke ale dzidek u którego ją trzymała dawał ziemniaki surowe ( tez dawałam kiedyś ale koniowi innej rasie, przytył ale ona ma za delikatny żołądek) powoli się poprawia to widać, własnie po owsie czarnym 🙂 a koziniec to nie taki problem bo to bardziej od kopyt (kowal zrypał każde kopyto jest pod innym kontem) i też było to konsultowane z wetami, może chodzić normalnie, w lecie nawet jeździmy, ale w zimie się powiększa opuchlizna, a jeszcze wtedyz tym zapaleniem miała mocne bóle rozwaliła się troche w nocy w stajni i kuleje na tylną noge, też wet mówi że jej przejdzie, ze stłuczenie, 🤔 i że ma chodzić, więc chodzi ile damy rade, a jak wypuszczę ją z kjucykiem to czasem sama sobie kłusuje kółka, i galopuje nawet, strzela w niego barany, i w psy, gęsi, cotylko zobaczy 🙂 już wielokrotnieusłyszałam że konia łykawego nie utuczy ale probuje, dostawała taką witamine "klacz" nie pomogła ;/ a żarcia też jakoś dużo nie dostaje tylko rozsądnie, (między 4-5kg dziennie) + około 200g otrębów
sieczke też dostawała, zęby ma dobre, była odrobaczana, ma 11 lat 🙂
minerwa już wielokrotnie usłyszałam że konia łykawego nie utuczy
Konie łykawe mogą być w dobrej kondycji, więc taki argument jest średnio przekonywujący. Na dowód załączam zdjęcie klaczy, który łyka (nie mam jej zdjęć luzem), jest zaźrebiona i nie dostaje żadnych dodatków żywieniowych, od wiosny do jesieni pastwisko 24h, zimą siano, garstka owsa, więc w twoim przypadku szukałabym problemu gdzieś głębiej i nie chodzi mi tutaj o geny.
Ile razy w ciągu dnia ją karmisz treściwym?
Czarny owies jest wysokoenergetyczny a nie tuczący, stosuje się go głównie dla koni sportowych ( o ile mówimy o czarnym owsie 😉 Skarmiałam go we Włoszech w pracy tamtejszy przypominał dziki ryż, miał czarne wąskie ziarna. Kiedyś dziewczyna pokazała mi czym karmi mówiąc, że to czarny owies a to był zwykły owies tylko złej jakości, po prostu brudny 😂 facet jej to wcisnął jako czarny owies :zemdlal🙂
Chcesz aby klacz przybrała to dawaj jej wysłodki z otrębami - 3 razy dziennie, co drugi dzień do tego UGOTOWANE siemie lniane ( przynajmniej 7min gotować ) i podstawa to siano dobrej jakości cały czas do jedzenia, to zapobiegnie kolkom. Owies możesz spokojnie odstawić jak klacz nie pracuje w ogóle. Przy łykawcu dobrze jakby była cały czas na dworze przy paśnikach, choć łykaniu to nie zapobiegnie ale koń będzie się mniej stresował a przy tym lepiej przyswajał pasze. Dodam jeszcze że klacz źrebna, zwłaszcza w ostatnim trymestrze ma ogromne zapotrzebowanie na białko, tak dla rozwijającego się źrebaka jak i dla siebie samej jak jest chuda. Ale wybór należy do Ciebie czy chcesz mieć zdrowego dobrze rozwiniętego bez problemów z kośćmi i stawami, mocnego źrebaka 🙂
Potrzebuje informacji.
Czy spotkaliscie się z kazirodztwem u koni?
I czy są potem jakieś komplikacje?
ansc
Otręby dla źrebnych klaczy i źrebiąt nie są dobre - mają bardzo dużo fosforu i ciężko potem dietę zbilansować tak, aby stosunek Ca: P był prawidłowy, a jest on bardzo ważny u rosnących koni.
widzexxcie
Oczywiście, że się zdarza. Przypadki skrajnego inbredu bywają drastyczne - często źrebaki z takich połączeń mają rozmaite wady genetyczne o różnym stopniu nasilenia.
Mamy w stajni prawie 4 letnia klaczke z właśnie takiej przypadkowej ciąży.
Powoli się rozwijała. Dopiero na zime przestala wyglądać jak zrebak i nabrała ciałka. Żadnych wad do tej pory nie stwierdzono. Mamy w planach powoli zajezdzac.
Czy nadal mogą pojawiać się jakieś anomalie czy do tego wieku już powinno się pokazać wszystko co mialo?
ansc
Otręby dla źrebnych klaczy i źrebiąt nie są dobre - mają bardzo dużo fosforu i ciężko potem dietę zbilansować tak, aby stosunek Ca: P był prawidłowy, a jest on bardzo ważny u rosnących koni.
Dlatego podaję z wysłodkami które mają sporo wapnia. Dodatkowo podaję zbilansowaną paszę dla źrebnych klaczy. Z ziaren podaję tylko otręby więc dodatkowego fosforu w zwiększonej ilości nie ma.
[quote author=armara link=topic=57.msg2257211#msg2257211 date=1420289913]
ansc
Otręby dla źrebnych klaczy i źrebiąt nie są dobre - mają bardzo dużo fosforu i ciężko potem dietę zbilansować tak, aby stosunek Ca: P był prawidłowy, a jest on bardzo ważny u rosnących koni.
Dlatego podaję z wysłodkami które mają sporo wapnia. Dodatkowo podaję zbilansowaną paszę dla źrebnych klaczy. Z ziaren podaję tylko otręby więc dodatkowego fosforu w zwiększonej ilości nie ma.
[/quote]
U mnie zawsze dostawały otręby na mokro z owsem, teraz w Polsce dostają mesz, zawsze do tego była odpowiednia ilość wapna i wszystkie źrebaki rodziły się pięknie "ukostnione". Poza tym jeśli podaje się owies, konieczne jest zbilansowanie go dodatkiem wapna.
Kto uzywał Pavo fertile i jakie macie opinie? Właśnie zamówiłam i jestem ciekawa. :kwiatek:
Po przeczytaniu tego artykułu trochę zgłupiałam, okazuje się, że z nadmiarem białka i wapnia można przesadzić, zdecydowałam że nie będę już więcej kombinować z karmieniem. Są różne szkoły w hodowlanych artykułach nacisk jest na białko zwłaszcza w ostatnim trymestrze ale łatwo jest z nim przedobrzyć.
http://hij.com.pl/osteochondroza-u-koni-wyzwanie-dla-hodowli-i-weterynarii/#more-1226 fragment z tego artykułu dotyczący osteochondrozy "Jednakże u koni tej samej rasy w Arabii Saudyjskiej ilość przypadków osteochondrozy jest bardzo duża. Konie żywione są tam głównie lucerną, która oprócz tego, że zawiera nadmierne ilości białka, dodatkowo ma bardzo dużo wapnia. Jego nadmierna ilość w organizmie przy niskiej zawartości fosforu przyczynia się do rozwoju osteochondrozy u koni arabskich, mimo ich stosunkowo niewielkiego wzrostu."
Lucerna jest faktycznie szkodliwa w nadmiarze, ponadto przyczynia się do powstawania kamieni nerkowych.
Huculska Ostoja gratulacje! fajne chłopaki
karla ja tez mialam taką klacz, po dokladnym badaniu okazalo sie ze ma zgrubialą sciane jelita grubego i nic nie poradzisz. moja musiala dostawac lekko strawne zarcie, od jeczmienia, wyslodków kolkowala. odtuczyc ja mozna bylo tylko na dobrym pastwisku i 6 kg dziennie gniecionego owsa 😵.
Witam!
Nie wiem czy to dobry wątek na moje pytanie ale spróbuję.
w nocy z boksów wyszło 5 klaczy i jeden ogier (zamieszanie przy kowalu który późno skończył robote, niepodomykane dokładnie boksy) 3 z tych klaczy aktualnie się grzeje w tym moja.. Czy w końskim przypadku są jakieś "tabletki po" tak jak u ludzi? Czy można coś podac klaczy na wszelki wypadek?
Kobyła nie jest dobrym materiałem na matkę a ogier jest ogierem tylko dlatego że wlaścicielka nie ma serca mu jajek wyciąć, nie ma licencji na krycie.
Weterynarz może podać zastrzyk wczesnoporonny, o tabletkach nic nie słyszałam 😉
sotniax
Zbadaj za 15 dni USG.
Weterynarz może podać zastrzyk wczesnoporonny, o tabletkach nic nie słyszałam 😉
wiem że tabletek takich dla koni nie ma dlatego napisałam czy jest coś w stylu ludzkich tabletek po 😉
Armara usg już zamówione.
Mam cichą nadzieję że nie trzeba będzie nic podawać..
trzeba będzie 😉
haha dzięki za podniesienie na duchu 😀
w tamtym roku klacz badana, ponoć ciężko byłoby ją zaźrebić bo jakieś problemy z owulacją... ale wiadomo jak to jest.. jak jest 5 %szans to się trafi wlaśnie wtedy kiedy nie trzeba 🤬