Nasza twórczość fotograficzna cz. II

dzisiejsze zabawy
raz
dwa
trzy
Facella   Dawna re-volto wróć!
06 stycznia 2015 21:35
Czy tylko u mnie na telefonie walnęło się 500px? Wszystkie strony chodzą bez zarzutu, tylko nie ta jedna....
Facella, a masz aplikację? Ja ściągnęłam i jest ok 😉
Huculska Ostoja   Fotografia Beata Gan
06 stycznia 2015 21:43
pora  zmienić  temat z 500px
oczko kilkudniowego og. ciężko było , bo żywotny konik ale się udało  😉
w środeczku oka  zima  ja  i  źrebol 🙂
[img]https://scontent-a-lhr.xx.fbcdn.net/hphotos-xap1/v/t1.0-9/10891977_876935632350529_9089103241684256884_n.jpg?oh=2e1633384876605b583828b443c47e5b&oe=55424AFA[/img]

szepcik, haha, no właśnie pisząc do flygirl miałąm z tyłu głowy Ciebie, bo tak myślałam że nie otagowałaś itp.😉
Mogę prosić o jakieś komentarze?
Próbuje się uczyć, nie chwalić 😉

edit. głupi telefon
smartini   fb & insta: dokłaczone
07 stycznia 2015 14:37
ogurek, szukaj kadrów, dominanty. Fajnie łapiesz światło, ale na tych trzech zdjęciach nie wiadomo na czym zwiesić oko, przez co tracą na wartości. Czym fotografujesz?
ogurek, ja się tu mało wypowiadam (chociaż zaglądam regularnie), ale może tak:
1. Światło jest, czuje się je - ale brak zdecydowania. Może środek lewej połowy nadał by się na docelowy kadr? Bo te gałązki z prawej robią się bałaganiaste. Można by pomyśleć o tym, żeby nie wszystko było jak przez mgłę, żeby coś było bardziej zdecydowane.
2. Też dużo grzybów w barszcz (głównie kompozycja). Ale za to jest i światło (podoba mi się, że złapałeś boczne), i kolor.
3. Ciekawe, czy jakbyś się bardziej rozpłaszczył (kucnął? położył?), to udałoby Ci się złapać trawki ciekawiej. Wyjąć z tła dzięki małej głębi ostrości. Teraz gubią się w tle. Domyślam się, że bardziej Ci chodziło o wiechcie trawy niż zaśnieżone podłoże, z którego wyrastają? Bo efekt jest odwrotny.

PS A ja bym z kolei chętnie poczytała o BHP fotografowania zimą 🙂 Zmiany temperatury, zimno, wilgoć, takie tam. Po prostu: jak dobrze traktować aparat w tej porze roku.
dziękuje
70d+Sigma 17-50/2,8
smartini   fb & insta: dokłaczone
07 stycznia 2015 15:09
No to możliwości masz 🙂 poczytaj i pobaw się głębią. Masz 2.8, z takim światłem już można podziałać, u Ciebie w ogóle tego nie widać.
Dla przykładu: moje krzaczory.



broń boże, żaden ze mnie mistrz makro. Chcę CI tylko pokazać, że da się znaleźć ładną głębię, której u Ciebie niestety brakuje 😉
szukaj miejsc, w których tło na 2.8 ładnie Ci się rozmyje. Wbrew pozorom trzeba zwracać ogromną uwagę na to, co się dzieje za obiektem, który fotografujesz 😉 pamiętam jak sama zaczynałam, o tym się zapomina. Zawsze

No i kompozycja, kompozycja, kompozycja. Dobrze jest pooglądać dobre zdjęcia macro i zastanowić się, co w nich takiego jest, że chwytają za oko. Zrobić dogłębna analizę. A potem przyrównać do swojego zdjęcia i odpowiedzieć sobie na pytanie 'co mu brakuje'


Huculska Ostoja cudeńko  😍
Tak odnośnie tego, co dzieje się za obiektem, który fotografujemy, jako osoba trzymająca aparat i sporadycznie acz z przyjaznym serca drżeniem na spust naciskająca  🤣 mogę powiedzieć, że najbezpieczniej czuję się, gdy przestrzeń, którą focę jest maksymalnie uporządkowana. Przeglądając zdjęcia zawodowych fotografików zawsze jestem pełna podziwu dla tych, którzy umieją zapanować nad chaosem i zrobić z niego coś spójnego. 🙂
Teodora, BHP jest proste. Wg. producentów: nie róbić zdjęć 😉
A tak na poważnie to jeśli nie musisz koniecznie korzystać z aparatu wchodząc i wychodząc z pomieszczeń na zewnątrz działaj tak:

Robisz zdjęcia na dworze
- przed schowaniem aparatu do torby wyjmujesz z niego kartę i baterię;
- jeśli na dworze był silny mróz a w pomieszczeniach będzie wilgotno (np. kuchnia, tłum ludzi) to aparat w worek foliowy zawiązany recepturką, tak przygotowany aparat do torby, którą zapinasz i czekasz sobie, aż aparat dojdzie do temperatury otoczenia (przy lustrzance, która jest duża, trwa to ok. doby); jeśli mróz umiarkowany a pomieszczenie ma zwykłą wilgotność i nie jest gorące to można pominąć woreczek foliowy.
Dzięki takiemu działaniu masz pewność, że w zawilgotniałym wnętrzu nieuszczelnionego aparatu nie dojdzie do zwarcia czy korozji a kartę masz przy sobie i możesz z niej zgrać zdjęcia bez stresu.
Aparatu lepiej nie trzymać pod kurtką, żeby nie chłonął wilgoci z ciała, dobrze jest też unikać częstego włączania i wyłączania, żeby baterii szybko nie rozładować. Przydaje się coś w rodzaju trybu czuwania.

Ale... ja z powyższej rady korzystam jak na dworze jest poniżej -10 i nie muszę robić zdjęć następnego dnia. Grunt to żeby nie świrować 😉
smartini   fb & insta: dokłaczone
07 stycznia 2015 15:53
ja jeszcze po zeszłej zimie... uszyłam kubraczek na Sigmę. Tak, naprawdę.
Po tym, jak przy -24'C i wietrze zwyczajnie zamarzła i już na samym początku kupionej, prezentowej sesji pożegnałam się z AF  😵
przerażona byłam, że to nowe (wtedy) body szlag trafił, ale pamiętałam, że na testach focili w -30' TimeLaps przez 4h i zamrożony aparat nadał robił zdjęcia i je wyświetlał, więc ostatecznie obstawiłam szkło. Ale co się strachu najadłam to moje  😲



ale jak abre napisała, jak nie ma syberyjskich mrozów, to ograniczam się do wyjęcia karty a aparat w torbie zostawiam w przedpokoju (jeśli w domu jestem) albo innym, nie gorącym i niewilgotnym pomieszczeniu na trochę 🙂
W przypadku obiektywów może pozamarzać smar. Można się pożegnać nie tylko z AF ale i z ręcznym ostrzeniem do czasu, aż smar odtaje 😉
smartini   fb & insta: dokłaczone
07 stycznia 2015 16:01
Mi na szczęście szlag trafił tylko AF... ale byłam przerażona ;D
Dobrze jest pooglądać dobre zdjęcia macro i zastanowić się, co w nich takiego jest, że chwytają za oko. Zrobić dogłębna analizę. A potem przyrównać do swojego zdjęcia i odpowiedzieć sobie na pytanie 'co mu brakuje'

To trudne, bo mi zazwyczaj podoba się ... zdjęcie 😉
Jak sam robie to podobnie, zazwyczaj nie podoba mi sie całe zdjęcie, tylko nie wiem dlaczego  🙄
Dlatego wklejam te znośne z nadzieją na taką właśnie analizę. Wiem że artystą nigdy nie będę, ale co się nauczę to moje.

pobaw się głębią. Masz 2.8, z takim światłem już można podziałać, u Ciebie w ogóle tego nie widać.

trochę boję się, że wyjdzie nieostre

Zmiany temperatury, zimno, wilgoć, takie tam.


na mocno wychłodzony szkle przeniesionym do ciepłego pomieszczenia bardzo szybko będzie się osadzać para, dlatego warto unikać szybkiego ogrzewania, szczególnie w wilgotnym pomieszczeniu
smartini   fb & insta: dokłaczone
07 stycznia 2015 16:59
No to trzeba się trochę wysilić 😉 zdjęcia 'ot' same się nie robią dobre lub złe. Jeśli nie zrozumiesz, co Ci się w fotografiach podoba a co nie to ciężko będzie Ci się rozwijać dalej i tworzyć swój styl. Tak mi się wydaje.

Spójrz na swoje zdjęcia i naprawdę je przeanalizuj. Co Ci się w nich podoba, że nazywasz je 'znośnymi'? Ostrość? Kolory? Kadr? Światło?
A co w nich nie jest fajne?
To samo zrób z innymi zdjęciami. Masz 500px, zerknij do editors choice w macro i oglądaj. Co je wyróżnia od Twoich zdjęć? Co Tobie się w nich podoba? Co byś zmienił?

Musisz zacząć myśleć a nie tylko 'robić' i 'lubić/nielubić' zdjęć 🙂
Możemy Ci tu zrobić analizę, ale jeśli sam nie nauczysz się takiej przeprowadzać, nie ruszysz do przodu.

Nieostre... wiesz, ile ja mam w archiwum nieostrych zdjęć? 😉
Ile wylądowało w koszu, bo nie trafiłam? Ale dzięki tym śmieciom, które mogłabym wywalać worami, gdyby bity zamienić na gramy, to nigdy nie nauczyłabym się ostrzyć na 2.8.
Teraz wszystko pomrożone, idź na spacer, włącz manualny focus, 2.8 i ćwicz! Naucz się pracować ze swoim sprzętem, wyczuj szkło i bądź cierpliwy. Zobacz, jak Ci się ostrzy pierścieniem a jak 'odległością' (ustaw obiektyw na 'najbliższą' ostrość - przeciwieństwo nieskończonej, i przysuwając się i oddalając od obiektu zobacz, kiedy łapiesz ostrość)

Ja praktycznie zawsze focę na 2.8. Wyjdzie nieostre - cóż, bywa 🙂 ale za to jeśli będzie ostre, to będzie miało cudną głębię
Facella   Dawna re-volto wróć!
07 stycznia 2015 18:43
a jak 'odległością' (ustaw obiektyw na 'najbliższą' ostrość - przeciwieństwo nieskończonej, i przysuwając się i oddalając od obiektu zobacz, kiedy łapiesz ostrość)

Tak trochę OT - myślałam, że to tylko ja tak robię, bo pierścieniem nie umiem  😜
smartini   fb & insta: dokłaczone
07 stycznia 2015 18:49
Ja tak robię, gdy chcę mieć konkretne ustawienie ostrości, które jak wiadomo wpływa na stan głębi. Im dalej od nieskończoności, tym lepiej ;D
Nie wiedziałam w którym wątku napisać, ale ten wydał mi się najodpowiedniejszy 😉.
Czy ktoś z tu obecnych potrafiłby zmienić na zdjęciu kolor włosów? Byłabym bardzo wdzięczna za pomoc  :kwiatek:
flygirl, super kolory. Wielka szkoda że to nie kwadrat albo choć trochę inne proporcje zdjęcia bo kotu troszkę ciasno. Niemniej - podoba mi się 🙂


Obowiązkowa przerwa w obowiązkach 🙂

[img]https://fbcdn-sphotos-h-a.akamaihd.net/hphotos-ak-xfa1/v/t1.0-9/10404872_756710757744063_157400256544929260_n.jpg?oh=fed5022055c23e182a64a27acbc9c0bb&oe=5539E8D1&__gda__=1429453697_caae8f827bba4b1d68574850f1554c67[/img]
breakawayy, mogę spróbować, tylko z czarnych na blond nie umiem 😉
smartini   fb & insta: dokłaczone
07 stycznia 2015 22:14
Abre... a jaki miałaś kadr przed kwadratem? Bo mi trochę oddechu tam brak 😀
ale ja to mam fetysz rozjechanych kadrów, więc walnęłabym to w 3x2 i caaaaałą tą dodatkową przestrzeń z czyściutkim piaskiem  👀

btw, jak ja Wam zazdroszczę tych warsztatów! Ja oczywiście w rozjazdach musiałabym być. Zawsze, jak na złość.
Tak więc teraz Podolina nie odpuściłam mimo sesji, której plan jest u nas jedną wielką tajemnicą. Choćbym miała mieć piątek-poniedziałek egzaminy, to jadę  🏇
smartini, wypatrzone bezbłędnie 😀 też bym taki kadr chciała ale miałam pion. Rzadko robię piony. A jak już zrobię to się pozbywam 😉

Podolin?
smartini   fb & insta: dokłaczone
07 stycznia 2015 22:23
pokaż mi tej pion  😀iabeł:
a jak chcesz poziom to wiesz... PS i heja, noc długa ;D

na fejsie stworzyła się grupa polskich fotografów koni, mnie się rzuciło, że jak się tak jednoczymy, to może by się spotkać, Kasia Okrzesik rzuciła, że może w Podolinie... no i w 2 dni zapełniliśmy podwójną możliwą pulę osób na nocleg tam, w lutym  🙄
taki samozwańczy plener wyszedł, teraz tylko się modlimy o śnieg :P

Flygirl, mnie też się kolorki podobają <3
podkręciłabym tylko ciut oczka, bo giną. I wybrnęła jakoś z tego wąsa po prawej - niebezpiecznie blisko krawędzi jest 😉
abre dziękuję :kwiatek: Twoje jak zwykle powala. 🙂

Też bym pojechała na jakieś warsztaty, ale zawsze jest albo za daleko albo kompletnie kasy nie mam. 🙁
Dzięki za odpowiedzi i BHP. Przemyślę, jak zminimalizować męczenie sprzętu. Obstawiam na początek
wyjmowanie sprzętu i baterii, przywracanie do temperatury pokojowej w suchym i chłodnym pomieszczeniu. No i poczuje usprawiedliwiona, że nie łażę teraz za końmi i innymi zimowymi zjawiskami. OK, za końmi nawet przy ciepłej pogodzie nie łażę 😉
smartini, aaa 🙂 Nie zaglądałam ostatnio na grupę 🙂

Co do zdjęcia - może jak mi się będzie chciało rzeźbić (i będę mieć czas) to się pobawię. Pion jest dokładnie tej szerokości, co obrobione.
Mam z tego kaolinu ponad 20 GB materiału a do tej pory miałam tylko tyle czasu, żeby co najwyżej je przejrzeć 😉

Teo nie wyjmuj aparatu z torby po powrocie. Pozwól mu tam poleżeć kilka h, jest wtedy większa szansa że nie zaparuje w środku. Przed schowaniem, jeszcze na dworze, wyjmij baterię i kartę 🙂

flygirl, Ty siedzisz w Lublinie czy Szczecinie? Bo ja czasem bywam w Lublinie i mogłybyśmy się umówić na wspólne zdjęcia. Taki mini plener 🙂

smartini   fb & insta: dokłaczone
07 stycznia 2015 23:21
Hihi, to ja czekam cierpliwie 😉
domyślam się, z takiego pleneru musi być tona materiału  😍 mi tak brakuje jakiegoś sensownego fotograficznego wypadu, że Podolin to jakby z nieba mi spadł <3

aż mi się zachciało coś obrobić... no i jest, szuflada z Fuerte. Model idealny  😍
[img]https://scontent-a-lhr.xx.fbcdn.net/hphotos-xpa1/v/t1.0-9/10897754_10202212953884369_3625560893018281470_n.jpg?oh=4bde7ccfb6ec79031563026c7cd8c162&oe=5536BEED[/img]

nawet jakość jakoś znośna 😉 na 500 oczywiście lepiej, jakby ktoś miał taką potrzebę


Dobranoc ;D
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się