Kącik Rekreanta cz. VIII (2015)
Polecam
filmiki z tej seriiMały trawers w lewo robi pięknie (na lepszą stronę), na prawą stronę (gorszą) jest na ten moment niewykonalny, koń mimo poprawnych pomocy zmienia ustawienie jak do ustępowania. Trawers to dobry sprawdzian giętkości i równości konia na obie strony. Dla mnie informacja, ze koń jest nadal bardzo krzywy. A jeśli coś wychodzi źle znaczy że jest potrzeba wykonywania ćwiczenia.
Bardzo dzieki dziewczyny :kwiatek: poczytam sobie i poogladam 🙂
amnestria, no w kooooońcu 💘 Będzie pięknie, zobaczysz.
faith, nie trać nadziei - nick zobowiązuje 😉 Powodzenia i trzymam kciuki. Ja na przykład nie umiem ładnie zagalopować na moim koniu i w ogóle ogarnąć się w galopie 😁 Ale tutaj liczę na donośny głos tuch,
Jadę konia właśnie, idziemy zwiedzać ośrodek 💘 Jak do tej pory bardzo pozytywne wrażenia.
Averis, amnestria, powodzenia dziewczyny, fajnie się czyta o takich pozytywnych zmianach!
Moon, oj, a ja bym chciała nie mieć dni bez konia. 😉
faith, dacie radę i z trawersami. Jeszcze niedawno miałyscie problemy w ogóle z galopem. Fajnie, że będzie pomoc z ziemi.
kujka, Gil rewelacyjny!
Dziewczyny, nie nadrobię wszystkiego.
Wczoraj startowaliśmy, L1 (105cm) dwufazowe. W końcu miałam fajnego, równego konia, czekającego na mnie i nie lecącego z prędkością światła. Aż dziwnie było, trochę spóźniłam reakcje swoje przez to czekanie, czy odpali 😉
Ale było dobrze. Zdjęć brak, ale mam filmiki:
L1 dwufazowa przejazd treningowy
dzięki dziewczyny :kwiatek:
faith Tobie również najlepszego i dalszych sukcesów 😀
kujka Koń był po prostu niebezpieczny, nie tylko przy jeździe ale i przy codziennej obsłudze. Zmiażdżył mi nogę i rozwalił mi bark i twarz. Chciałam go dać w trening, żeby duży chłop (oczywiście taki który wie co robić 🙂 ) wsiadł i poukładał mu w głowie, ale to co zobaczyłam po pierwszej jeździe zmieniło moje zdanie. Małymi kroczkami starałam się sama zbudować większe zaufanie z moim koniem i się udało, na chwilę obecną (odpukać) żadnych głupich pomysłów mój koń nie ma 😉
anai, jak się pracuje 6 dni w tygodniu z końmi, kucykami i dziećmi to naprawdę jest to potrzebne. Bardzo... ;-)
jeszcze mam ciekawostkę odnośnie krzywości konia i trudności z trawersem, o czym wcale nie pomyślałam i zostałam bardzo zaskoczona, ponieważ kowal oglądając mojego konia sam wysnuł takie wnioski, ja nie podsuwałam mu żadnych problemów
mój młodziak bardzo równo, fajnie się rozwijał, no i musiałam zmienić kowala, z przyczyn ode mnie niezależnych...
nowy kowal, który regularnie przyjeżdżał coś kombinował, powoli przestawało mi się to podobać, problem z niedokraczaniem lewej zadniej nogi został zrzucony na to, że trzeba go bardziej rozciągnąć, ale moja praca, pomimo tego że cały czas równa i dobra dawała kiepskie rezultaty, koń w jedną stronę zaczął ogarniać trawers w drugą zapomnij...
przyjechał inny kowal, i pokazał mi jak bardzo skrzywione zostały kopyta mojego konia w stosunku do ukątowania jego nóg, zad dosłownie odpływa w drugą stronę niż przód! zobaczymy, czy to naprawdę prawda i co się będzie działo, bo pierwsze werkowanie przez nowego kowala dopiero przed nami
uważa, że kopyta muszą o 2-3 tygodnie dłużej rosnąć niż normalny czas, żeby móc zacząć z nimi pracę
milkiwaj No pewnie, ze kopyta mają ogromny wpływ na to jak koń się porusza.
Tylko teraz kwestia ustalenia o było przyczyną a co skutkiem?
Przyczyna: kowal źle ścinał kopyta (krzywo) i skutek: koń zaczął być krzywy na nogach i w ciele bo rekompensował tym sobie krzywość kopyta
czy
Przyczyna: koń się skrzywił w ciele (np. przez nierówne siodło, krzywego jeźdźca, inne) w czego skutek: kopyta się pokrzywiły
tuch dlatego podkresliłam, że mój koń był po zajażdżce i pierwszych kilku miesiącach wręcz idealnie równy, tak samo dobrze wykonuwał elementy na lewo i na prawo
tylko ja na nim jeżdżę i koń nadal głównie pracuje z ziemii
także ja teraz uważam, że przyczyną było złe werkowanie, po prostu wczesniej nie sądziłam, że kowal może coś takiego zrobić, a moje oko to po prostu widziało że coś nie gra, na moje pytania o skosy różne, dowiadywałam się, że to trzeba podnieść, żeby coś tam się zmieniło, więc miałam wrażenie, że wszystko jest pod kontrolą 🤔
także ja teraz uważam, że przyczyną było złe werkowanie, po prostu wczesniej nie sądziłam, że kowal może coś takiego zrobić, a moje oko to po prostu widziało że coś nie gra, na moje pytania o skosy różne, dowiadywałam się, że to trzeba podnieść, żeby coś tam się zmieniło, więc miałam wrażenie, że wszystko jest pod kontrolą 🤔
milkiwaj, skądś znam takie teksty, skutki pracy strugaczy konowałów miałam okazję odczuć na własnych koniach. Ale na szczęście ich kariera w mojej stajni trwała krótko i nie zdążyła doprowadzić do poważnej tragedii.
A u nas wiosna była ale się zbyła. 🙁 Dziś jeździłyśmy w deszczo-śniegu, temperatura w okolicach 5 ciu stopni. Wiało, padało ale my byłyśmy dzielne. Dziwne bo rude w tych warunkach współpracowało bardzo chętnie. 🙂 Już dawno nie jeździło mi się tak dobrze.
brzezinka, Wy nawet w deszczu pięknie wyglądacie! A u nas też dziś deszcz.
Moon, nie no, rozumiem 😉 co za dużo, to nie zdrowo, nawet jeśli chodzi o konie i stajnię.
Dostałam kilka zdjęć, to jednym się pochwalę:
[img]
https://fbcdn-sphotos-g-a.akamaihd.net/hphotos-ak-xfp1/v/t1.0-9/11053055_821242334603595_5260610658250491722_n.jpg?oh=ff189aa52441ab4082497f3eb1e7f813&oe=55832F64&__gda__=1434072557_e513f8dbaa89635c289951527c877f0e[/img]
anai, jednym..??? Dawaj więcej bo zapowiadają się świetnie..🙂
brzezinka wow, faktycznie pogoda straszna, ale jakby nie ten deszcz to wyglądacie jak z dobrej roboty 🙂
anai fajny Szary Koń. Nowy kask widzę 🙂
Mam więcej Szymona. Przy okazji robienia fot na bloga w końcu załapał się na porządną ilość zdjęć 🙂
Jutro
Ramires będzie mieć fotyy 💃
Tulipan o wooow!! Alez on wielki, bosko sie prezentujecie, szacun! 💘
anai, fiu fiu w takim kasku i z takim koniem to wygladacie jak z cavaliady 😉
tulipan, a propos kasku... to wlasnie sobie przypomnialam ze kiedys chyba bez jezdzilas nie? Czy cos pomieszalam?
faith 😡 miło mi. Ostatnio faktycznie przypakował dość mocno. Odbija się to na pracy zdecydowanie bo więcej siły ma, lepiej pracuje zadem i się niesie 🙂
kujka w kasku jeżdżę od... grudnia jakoś. Po tym jak sobie wesoło szlifowałam elementy na hali, a na poligonie nieopodal mieli ćwiczenia. Przekonałam się, że nawet swój koń, zrównoważony i do tego na hali może być zagrożeniem 😉 Nic się oczywiście nie stało, ale miałam różne ciekawe wizję w ciągu tych 10 sekund i nigdy się tak nie wystraszyłam podczas jazdy.
tulipan, i słusznie bardzo. Ja nawet na te moje kucyki wsiadam w kasku. Teraz to już na hipodromie jest obowiązek, ale nawet jak nie było, jazda w kasku ma dla mnie nieporównywalnie większe zalety niż wady.
tulipan, i weri najs! Bardzo Ci ladnie w kasku. 🙂
brzezinka, jakie kielzno ma ruda?
Ramires czekamy na foty w takim razie 🤣
Anai nooo ogarnia się chłopak coraz bardzej 😀 Jeszcze trochę i P ? 😀
Tulipan Szymon boski 😀 a gdzie foty Kaśki?
Brzezinka współczuję pogody. U nas dzisiaj też wiało okrutnie. Na szczęście świeciło słońce,ale wymarzłam i tak 😁 W sumie jakby padało to też bym wsiadała. Derka w pogotowiu była. Jak tam Twoja młoda sobie radzi?
Amnestria a Ty też z Quantą śmigasz? 😀 trzymam mocno kciuki za Was!
Wczoraj trochę poskakałyśmy, a dzisiaj zmiotłam wszystkie przeszkody z placu, zostawiłam tylko drągi na galop na kole, dołożyłam jeszcze dwa (znienawidzi mnie za to 😁 ) i pomęczyłam ją po płaskim. Aleeeeż chodziła 😍 aż żałuje, że nikogo z kamerą nie miałam i że taka pogoda była, bo bym sobie sama kamere postawiła. No ale trudno. Ważne, że jakieś postępy są i chce się rzeźbić ... mimo że nie ma żadnej pomocy z dołu 🙁
Za to z wczorajszej jazdy mam screeny i pare fotek ze skoków
[img]
https://fbcdn-sphotos-b-a.akamaihd.net/hphotos-ak-xpf1/v/t1.0-9/s720x720/11041781_799006076802293_8724076503350096646_n.jpg?oh=250a6dc794314bec26a04def70880114&oe=5592DA31&__gda__=1434716044_6b90b5a91ee1cfb13435993c4df7de95[/img]
[img]
https://fbcdn-sphotos-h-a.akamaihd.net/hphotos-ak-xpf1/v/t1.0-9/s720x720/11009953_799006070135627_5695141044352823933_n.jpg?oh=d36e47d67ea81f3124ef743982e3fe36&oe=55788CDC&__gda__=1434376289_51b447705221cdc211dd26247dcaa552[/img]
kujka, kimberwick .... a czemu pytasz...?
baffinka, w tej chwili nie jeździ bo w ciągu trzech tygodni jest drugi raz na antybiotykach. Jedyny plus z tej choroby to taki, że ja jestem z tej okazji w domu i mogę coś więcej pojeździć. 😉
Strzyga dzisiaj te kaski są tak zaprojektowane, że praktycznie nie czuć ich na głowie. Wentylacja niezła i całkiem ładne są, więc dla mnie nie ma żadnych przeciw 🙂
kujka dzięki. Specjalnie sprawiłam sobie taki ładny, żeby odciągał uwagę od facjaty 😁
baffinka :kwiatek: Tym razem Katarzyna się nie załapała na foty 😉
A jaki kask jest przydatny podczas jazdy w deszczu. Nic nie pada na twarz, derką przykryłam nogi i powiem Wam, że da się żyć bez hali 😉
tulipan Szymon pracuje aż miło. Fajny wpis o nim na blogu. Trzymam kciuki za starty! 🙂
baffinka Ja aparat do stajni targam tylko zdjęć robić nie ma komu. Nie jesteś sama. Tak to bywa 😀
anai Rewelacja 😀
brzezinka Wow. Podziw za zapał do jazdy w taką pogodę. Nie jeden by zrezygnował.
My dziś pojeździliśmy głównie stępem 😉 Godzina stępa w karuzeli + godzina stępa pod siodłem. Dlaczego? Normalne konie po terenach się wyciszają, uspokajają... Mały wręcz przeciwnie. Nadal zachowuje się jakby był w lesie. Spokojna praca nad gimnastyką go wycisza. Stanie i pozowanie do zdjęć, też 🤣
tulipan, nowy kask. Mój stary używam na co dzień i zrobił się mało wyjściowy. Tym bardziej, że jakiś czas temu szarak postanowił podać mi go, zębami 😉 Piękna sesja, Szymon robi wrażenie.
tuch, bardzo dziękuję! Ale zazdroszczę konia pozującego. Ja nie jestem w stanie zrobić szaremu zdjęcia w stój. Od razu za mną lezie. Może kiedyś 😉
baffinka, jak zwykle miło się na Was patrzy. Nie masz widoków na pomoc z dołu? (P planujemy za dwa tygodnie 😉)
Precelek, zapomniałam napisać: mina dzidziowata bije wszystko na głowę!!!
Kujka, nie mów, że przesadziłam ze stylizacją, bo się załamię. Tak długo chorowałam na kask z kryształkami 😜
brzezinka, dzięki, to wrzucę jeszcze dwa:
A tu cały szary - daleko wyszło w szeregu, to atakujemy:
tuch, Wiesz, nie wiem czy z tego powodu nie będę jutro leżeć bo już czuję, że mnie coś bierze. A modeling to ten Twój przystojniak ma we krwi 😉
anai, wow, daleko było, ambitna bestia 🙂 a i piękny kolor czapraka...
brzezinka, ambitny i nie do zatrzymania 😉 A czaprak to bakłażan Jarpolowy.
A na początek choróbska polecam herbatę z prądem, na mnie zawsze działa!
Czytasz w moich myślach, właśnie stosuję. 🤣 Dwie jednostki chorobowe w domu to byłoby za dużo więc muszę się kurować. 😉
Tuch u mnie jak nie przywiozę sobie kogoś to żywej duszy nie uświadczę w trakcie jazdy 😁 jak będziesz w dzień kiedyś to poproszę foto tego 'wieśniackiego' ogłowia na dworze 😀 :kwiatek:
Anai dzięki :kwiatek: wyjątkowo trener miałby teraz czas dla mnie, ale nie mam aktualnie widoków finansowych. Nawet nie wiem czy będę miała za co w tym sezonie wyjechać na zawody. Jak dwa razy się uda to będzie szał... 😉 Także w najbliższym czasie zostaje mi samotne rzeźbienie, ale damy radę. Wiem nad czym mam pracować i w jaki sposób, a zawsze mogę skonsultować jak będzie taka potrzeba.
Szarak szalony 😀 moja by tam na luzie fulkę wcisnęła 😁
anai To że on stoi to kwestia wyuczenia. Też zawsze za mną łazi i mogłabym zrobić tylko zdjęcie uszu, oka albo nosa. Nauczyłam go stać ćwicząc to jak z psem na komendę "zostań", tyle że tu jest komenda "stój". Gdy tylko próbował zrobić krok w przód powtarzałam komendę i cofałam konia, jak robiłam krok a on zostawał to nagradzałam smakołykiem. Oczywiście ze względów bezpieczeństwa nie pozujemy gdy na hali/dworze jest pełno ludzi, wybieram czas i miejsce gdy jestesmy sami i lub z 1-2 końmi, z którymi się zna. Żeby uniknąć jakiegoś wypadku w razie jakby mu przyszło do głowy, że "se idę, pa..."
brzezinka anai dobrze prawi MOCNA herbata rozgrzeje na noc i może choróbsko Cię nie rozłoży.
baffinka Z tym 'wieśniackim" nie żartowałam, już bardziej się świecić chyba nie można. Postaram się, tylko muszę kiedyś zlądować w stajni za dnia i w dobrą pogodę.
Orzeszkowa Zapuszczasz grzywę?
W życiu 😉 Jakby Pelagia była moją własnościa to pierwsze co bym zrobiła to ogolenie i obcięcie grzywy i ogona, na szczęście właścicielka sama ostatnio doszła do wniosku, że Pela to nie hucuł więc grzywy mieć nie musi i zafundowała jej piękny sportowy fryz 😍
A ogłowie macie boskie 😉
Precelek, :kwiatek:
kujka, dziękować, muszę w końcu poprosić kogoś o więcej fot, bo tak to mamy tylko to, co mnie się uda cyknąć w stępie lub w stój 😉
brzezinka, podziwiam! Przy takiej pogodzie to nawet nie bardzo na placu mi się stać chce, a co dopiero jeździć 😁