Pensjonaty we Wrocławiu

Tak 🙂 Jak pytałam o konie z RAO to dla jednego kaszlaka vampiria jest w stanie na trociny przenieść wszystkie konie 🙂 Żeby cała stajnia była wolna od słomianych zanieczyszczeń 🙂
Lubię to! 🙂
Espana dzięki! 😡 :kwiatek:

A jakie warunki inne? Plac itp? Ilość siana? Są okna w boksach otwierane?
Okna w boksach otwierane, zakratowane. Kraty na drzwiach na obu końcach korytarza stajennego - nie trzeba zamykać drzwi, można zrobić przewiew. Siano w okresie pastwiskowym zadawane na noc - tyle, żeby zostało do rana, poza okresem pastwiskowym podawane 3 razy dziennie. Plac jest z podłożem naturalnym póki co (piaski tam są, więc można jeździć), ale będzie poprawiany i piach będzie nawieziony.
Zairka   "Jeżeli jest Ci pisany to będzie Twój..."
18 czerwca 2015 09:08
A pastwiska to faktycznie pastwiska czy trawiaste padoki?
Na razie teren jest zarośnięty i zachwaszczony, wszystko jest koszone i grodzone są kwatery, więc w tym roku będą zielone padoki. Na przyszły rok pastwiska będą zasilane, zasiewane i wypasane kwaterowo, tak, żeby trawy starczyło 🙂
Hej ! 🙂
Moglibyscie polecic mi jakies kameralne pensjonaty od strony Psiego Pola, najlepiej za Kielczowem ?
Najwazniejsze sa dla mnie d'uze łaki, zeby konie staly j'ak nawiecej n'a dworze.
Kilka stajni jest w Ramiszowie. Przejrzyj wątek.
Jak chcesz kameralną stajnię to Kamień. Tylko tam nie ma łąk.. Ale jest to jedyna wada ta tej stajni, więc polecam. 😉
Ramiszow znam bardzo dobrze, stalam tam trzy lata.
Interesuje mnie strona Za Kielczowem,  Brzezia Łaka, Chrzastawa, itd.
W takim razie może Kątna u Zairki? A okolice Chrząstawy, oprócz samej Chrząstawy i nowej stajni, o której piszą dziewczyny na ostatnich stronach wątku, to okolice Jelcza: Miłocice, Chwałowice, Dziuplina - zagłębie jeździeckie 🙂
To całkiem spory wybór. Dzieki za pomoc 😉
Zairka   "Jeżeli jest Ci pisany to będzie Twój..."
19 czerwca 2015 13:19
U Zairki nie ma wolnych boksów ani pensjonatu  :kwiatek:
A ja tak trochę z innej mańki, na razie czysto teoretycznie i ze sporym wyprzedzeniem. Zastanawiam się, czy we Wrocławiu lub bliskich okolicach znajdę pensjonat, który przyjmie niewidomego/niedowidzącego konia i zapewni mu odpowiednie warunki, między innymi osobne, trwałe pastwisko z towarzystwem jednego, spokojnego konia? Raczej wątpliwe, że zdecyduje się na przenosiny, ale nie wykluczam takiej możliwości. Domyślam się, że najlepiej byłoby uderzyć bezpośrednio do pensjonatów, ale nie chcę zawracać głowy, skoro nie jestem pewna ; )
może forumowa Fortuna by przyjęła takiego konika do towarzystwa dla swojej kobyłki.
Jeśli masz dobre obecne miejsce to nie warto stresować konia podróżą do wrocka, raczej nie ma stajni która rzeczywiście będzie miała czas rzetelnie zająć się ślepym koniem. Poszukaj wśród przydomowych stajni w których właściciel ma tylko swoje kone. Pensjonaty obiecują a później będziesz musiała wracać nazad do domu z koniem.
Pewnie masz rację. Najlepiej będzie jak zostanie tam gdzie stoi, zwłaszcza, że stajnia jest moja, przydomowa. Decyzja jest powiązana z przyszłymi studiami, ale na szczęście mam czas na podjęcie decyzji : )
czy moge prosic o opinie na temat Platana w Ramiszowie i Lizawic?dziekuje
A ja tak trochę z innej mańki, na razie czysto teoretycznie i ze sporym wyprzedzeniem. Zastanawiam się, czy we Wrocławiu lub bliskich okolicach znajdę pensjonat, który przyjmie niewidomego/niedowidzącego konia i zapewni mu odpowiednie warunki, między innymi osobne, trwałe pastwisko z towarzystwem jednego, spokojnego konia? Raczej wątpliwe, że zdecyduje się na przenosiny, ale nie wykluczam takiej możliwości. Domyślam się, że najlepiej byłoby uderzyć bezpośrednio do pensjonatów, ale nie chcę zawracać głowy, skoro nie jestem pewna ; )


Jeśli 50 km to bliskie okolice - polecam Dwa Stawy, nigdzie nie będzie miał lepiej 🙂

U Zairki nie ma wolnych boksów ani pensjonatu   :kwiatek:


Pogratulować  🏇
Wie ktoś może, czy w rejonach Śliwic,  Piecowic,  Brzeziej Łaki czy Rakowa sa jakieś stajnie / ktoś trzyma pod domem konie ? O Kamieniu już słyszałam 😉

A  jeśli chodzi o Kj Platan w Ramiszowie,  to na mnie osobiście zrobił kiepskie wrażenie. Słyszałam, że kiepsko karmia konie. Od ludzi, którzy tam pracowali przez jakiś czas słyszałam, że porcje siana podawane koniom sa bardzo ograniczone. Ostatnio zlikwidowali jeden z wiekszych wybiegów. A także bliskość stajni i wybiegów do obwodnicy nie jest zachecajaca.
Godzilla - może Godzieszowa? Konie cały czas na łąkach przez duże "ł" 🙂
Godzilla w rejonach, o których piszesz jest stajnia, w Kiełczówku ale brak wolnych boksów. Koło Rakowa - Borowa, koło Śliwic poza Kiełczówkiem są Wliczyce i tam też jest stajnia z pensjonatem.
Espana - a Wiesz może jak wyglada pensjonat w Godzieszowej ? Jaka cena, warunki ? O dużych łakach już słyszam 😀
Wiem, bo tam stoję od września. Cena 600 zł, konie całą dobę na dworze, na życzenie sprowadzane do boksu. Ja mam ogiera, więc nie został dołączony do stada, ale dostał padok 0,5 ha na wyłączność, oczywiście z trawą. Konie chodzą na kilku hektarach łąk (nie przejadają tego, trzeba wykaszać), z drzewami owocowymi. W zimie są na zimowym padoku ze stałym dostępem do siana i wiatą, na noc schodzą do boksów. Karuzela do dyspozycji, brak ujeżdżalni, ale można korzystać z łąki, która jest regularnie wykaszana, ogrodzona z trzech stron, z jedną latarnią (spokojnie da się jeździć po zmroku, ostatnio widziałam, że wywieźli tam kilka przeszkód). Tereny niekończące się, jak już się wjedzie na wzgórza trzebnickie to nie ma szans, żeby to zjechać. Bardzo dobre karmienie, własne siano bardzo dobrej jakości, sianokiszonka, owies 2x dziennie, teraz w sezonie dostają zielonkę, w okresie jesienno-zimowym marchew. Gnój wyrzucany raz w tygodniu, co mi trochę przeszkadza, ale gdy koń przebywa cały dzień (i noc) na dworze, to nie jest takie uciążliwe. Myjka zewnętrzna. Stajnia chłodna, przewiewna.
A orientujesz sie, czy sa jakies wolne boksy ? 😀
Są 🙂 Poza tym ja się wyprowadzam na dniach i zwalniam 1 🙂
A moge siè dopytac, czy wyprowadzasz sie ze wzgledu n'a warunki / atmosfere w stajni ? I czy polecasz ta stajnie ( z czystym sumieniem)  ? 😉
Tereny niekończące się, jak już się wjedzie na wzgórza trzebnickie to nie ma szans, żeby to zjechać.

to akurat zupełnie nie jest prawda. na dłuższa metę w tej okolicy nie ma gdzie jeździć.
Ja obecnie mam dwie ścieżki w terenie, wiec napewno w tamtych okolicach ( Siedlec,  Godzieszowa) j'est ich o wiele wiecej.
Jest i nadleśnictwo Oborniki Śląskie i wzgórza trzebnickie - dla mnie tereny na kilka godzin. A wyprowadzam się do Wilkszyna ze względu na odległość - do Godzieszowej mam 25 km w jedną stronę i jeżdżę codziennie. Do Wilkszyna o 10 mniej i po "mojej" stronie Wrocławia. Poza tym stajnię prowadzi forumowa vampiria, z którą stałam 4 lata w jednej stajni, więc mam pewność, że koń będzie należycie zaopiekowany. 🙂
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się