Konie czystej krwi arabskiej

Wilejka   nie. na wiele sposobów !
25 sierpnia 2015 08:44
Trochę poniewczasie 😉 Small Bridge, ja miałam okazję być we Wrońskach :-) Impreza wg mnie bardzo udana i mam nadzieję, że uda mi się wziąć w niej udział za rok! A jak Twoje wrażenia?
I przy okazji - zdjęcia z pierwszego dnia: https://www.facebook.com/media/set/?set=a.910614102359527.1073741845.290096004411343&type=3
Wilejka piękne zdjęcia 🙂
Nigdy chyba nie przestanie mnie urzekać nieskończona ilość wariantów i opcji kolorystycznych maści siwej na etapie siwienia. Co koń, to zupełnie inny.  🙂
orjentica dziękuję za radę, tak lubię lekarzy, że jakoś mam średnią ochotę ich odwiedzać, ale widzę, że to nie żarty i będę musiała znowu się wybrać 😵 tym razem jednak pójdę prywatnie, bo nie mam ochoty czekać wiele godzin, żeby wejść do gabinetu na 5 min i zostać potraktowana jak intruz 😤

derby dziękujemy 😉 ja podziwiałam już wasze foty na fb 😍 piękne  💘 ruda ładnie się rusza 😉 tak się tylko zastanawiam czy masz jakieś nisko wiszące gałęzie przy ujeżdżalni, bo wyglądasz na jednym zdjęciu jakbyś robiła unik 😁 my w poprzedniej stajni przy jednej ścianie ujeżdżalni miałyśmy jabłonie, jazda bez kasku nie wskazana, bo nie dość, że można było o gałąź zahaczyć to jeszcze jabłkiem oberwać 😂

szamanka arabiszcze chyba w końcu zaczyna zmieniać kolor na Twój wymarzony siwy 🙂

My ze względu na moje kalectwo już nawet bez siodła nie jeździmy, ostatnio kawałek od domu złapał mnie taki ból, że nie mam ochoty póki co wsiadać 😵 jestem dumna z mojego rudego dzidzia, bo wczoraj wsadziłam na nią koleżankę, która dopiero uczy się jeździć, dziewczyna drugi raz jeździła bez lonży, więc ręka jeszcze dosyć niestabilna, ale w bezwędzidłówce dały jakoś radę i koń się nie wściekł 😉 a ja chociaż mocno się denerwowałam i troszkę bolało mnie serce też dałam radę 😡 zastanawiam się tylko, czy na przyszłość, nie poszukać dla nich wytoku, albo jakiegoś innego patentu żeby ruda była mniej ciągana? Póki co zostaje jej taki ruch, bo mi nawet ciężko ją wylonżować 😵
marlin ja mam jarzębinę przy placu, niefajnie oberwać kiścią jarzębin w zęby podczas jazdy i właśnie trzeba uniki robić  😁
derby   "Pamiętajcie, tylko spokój Was uratuje."
25 sierpnia 2015 10:23
merlin niestety na jednej prostej mam pare drzew;/
więc się ewakuuję co by z liścia nie zarobić🙂
W takich chwilach cieszę się, że mam niskiego konia 😁 moja poprzednia klacz miała ponad 165cm w kłębie, w lesie wszyscy jechali sobie normalnie, a ja pełne skupienie żeby nie dostać czymś w łeb 😂 raz gałąź prawie mnie ściągnęła na ziemię, na szczęście się utrzymałam, ale twarz wyglądała jakby zaatakowało mnie stado dzikich kotów 😂

Przed chwilą odbyłam bardz miłą rozmowę z hodowcą mojej rudej 😀 zadzwoniłam żeby zapytać, gdzie Wilnianka była inseminowana, z nadzieją, że uda mi się jakoś dojść do pochodzenia mojego konia. Okazało się, że klacz była inseminowana przez dr Buczyńskiego, badania DNA zostały dwukrotnie powtórzone w Instytucie Genetyki i Hodowil Zwierząt w Jastrzębcu, wykluczono ogiera El Amin jako ojca, sprawdzono też inne ogiery kryjące w tym czasie i żaden nie pasował, hodowca podejrzewa, że gdzieś mogło zaplątać się nasienie jakiegoś ogiera z USA, poradził mi też, żebym skontaktowała się z dr Buczyńskim, żeby uzyskać szersze informacje, ale zaznaczył też że z Panem doktorem zrobili wszystko żeby odnaleźć ojca Wiery (a na tamtą chwilę Wardy).
Pan Jerzy poprosił mni też o zdjęcia Wiery, pamiętał ją, pochwalił się też, że udało mu się bardzo dobrze sprzedać siostrę rudej Wardę (nr 2), chwilę porozmawialiśmy też o bracie rudej Wasylu, generalnie bardzo pozytywna rozmowa z prawdziwym pasjonatem koni arabskich 😀
marlin zapytam, bo nie pamiętam, czy o tym pisałaś - a jak w ogóle się wykryło, że jej papier nie jest jej? 😉
Kiedy kupiła ją moja znajoma, mała nie miała jeszcze nawet wyrobionego paszportu, tylko to orzeczenie o wykluczeniu ojcostwa, paszport był wyrabiany przez nas i okazało się, że do paszportu nie da się wpisać nawet matki, której DNA zgadza się z markerami Wiery i tym sposobem mam konia z obustronnym pochodzeniem NN 😵.

A "lewy" tatuś wyszedł przy badaniach do wyrobienia arabskiego paszportu jeszcze u hodowcy 😉
Przyznam, że nie do końca ogarniam, dlaczego nie da się wpisać matki, jeśli wiadomo na 100%, jest świadectwo inseminacji itp.? Księgi arabskie są tajemnicą czasem...
Dla mnie też jest to co najmnie dziwne 🤔 może klacz arabska nie powinna się spoufalać z innymi rasami, bo to jakiś mezalians, a dzieci z takich "związków" są skazane na wygnanie, a ewentualnie brak pochodzenia 😂

Ostatecznie mamy zielony zwykły paszport- też ładny 😁
Hmmm ale przecież jeśli ojciec jest znany, to koń dostaje paszport z obustronnym pochodzeniem, niezależnie od rasy ojca - arabokoniki i inne mieszanki z arabami mają przecież zielone paszporty, jeśli tylko wszystko zostało "legalnie" przeprowadzone. Dlatego tym bardziej dziwne, że nie wpisali matki tylko dlatego, że niewiadomy jest ojciec.
Na logikę jeśli jest świadectwo krycia matki, są markery genetyczne i źrebak "pasuje", to powinna być wpisywana zawsze.
Nie wiem czemu tak wyszło, opisujący konia się uparł i koniec 😵 na szczęście na papierze się nie jeździ, ani to nie papier jest moim przyjacielem 😉 dla mnie i tak jest najpiękniejsza, a dzięki temu, że nie ma pochodzenia jestem jej właścicielką, w innym wypadku pewnie nie trafiłaby w moje ręce  😉
Nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło  🙂
Dokładnie :kwiatek:
derby   "Pamiętajcie, tylko spokój Was uratuje."
25 sierpnia 2015 14:33
a ja dziś zadowolona z C🙂
Poskakałyśmy sobie odrobinkę, nic wielkiego, ale szła jak strzała ładnie za każdym razem 🙂😉)
Dotargałam sobie na padok parę przeszkód i było warto🙂
Znalazłam sobowtóra Don Rigo pasuje jak ulał 😉
szamanka   Najwiecej nauczyl mnie moj arab...
25 sierpnia 2015 18:05
Alicja zabilas mnie tym  😂


Dziewczyny tak, Armani w koncu zaczal przypominac konia i to arabskiego  😁 I NARESZCIE zaczal siwiec - normalnie tancze z radosci  😅
derby zazdroszczę 😉 na mojej wczoraj znowu jeździła koleżanka, założyłam rudej jej stare siodło i zastanawiam się jak mogłyśmy w nim jeździć 🤔wirek: no cóż zapadła decyzja, czas zbierać na skokówkę 😜

Alicja trafiłaś w 10, nawet maść się zgadza  😁

szamanka fajnie, że siwy sprawia Ci coraz więcej radości, trzymam za was kciuki  😉

A u nas tak sucho, że konie wyglądają jakby pasły się na azjatyckim stepie, a nie na pastwisku w Europie 😵


szamanka   Najwiecej nauczyl mnie moj arab...
26 sierpnia 2015 18:33
marlin tak, radosc jest nie do opisania, zwlaszcza, ze malo kto we mnie tutaj wierzyl 😉 A jednak wychodzimy na prosta 😀

A siwy w koncu robi sie siwy - co prawda wdziecznie obsypuje sie hreczka, ale nie wyglada juz jak rudo- gniade nie -wiadomo-co 😉

szamanka eeee tam, i przez to jego siwienie tracimy jedynego araba maści różowej w wątku 😀 😉
derby   "Pamiętajcie, tylko spokój Was uratuje."
27 sierpnia 2015 06:35
szamanka różowy jest fajny;d


ja ostatnio kupiłam C różowy kantar i kurcze lekko przyduży;((((




Trzymajcie kciuki, za jakiś czas mam ważne spotkanie🙂

Buziaki!
szamanka   Najwiecej nauczyl mnie moj arab...
27 sierpnia 2015 07:25
Moze i rozowy jest fajny - ale u walacha?  👀
Ja do zakupu czegokolwiek rozowego raczej sie nie zdecyduje nigdy, bo jest to dla mnie kolor fuj!  🚫
Z siwym szykujemy sie do rajdu 3 dniowego wiec ostatnio duzo lazimy, wiec i kon jakis weselszy 😉

A tu rozowe dziecko 😀



I obecnie jakies siwiejace 😀

szamanka tylko prawdziwemu mężczyźnie do twarzy w różowym  😁
Ja różowy kolor lubię, sama noszę, ale koniowi bym nie założyła, bo mam jakieś takie odczucie, że róż na kasztanie to neeee  🙄 Do siwego i karego by mi pasowało.
(poza tym jak się ma siodło z czerwonymi wstawkami, to i tak możliwości doboru kolorów drastycznie się ograniczają...  😉)
A ja tam lubię róż i wszelkie cukierkowe kolorki  🤣 Ostatnio nakupowałam znowu trochę końskich szmat w kolorach dość "stypowych" i jakoś one do mnie nie przemawiają, smutne takie.
Wczoraj mieliśmy wieczorną jazdę po ciemaku  😀 Wszystko byłoby jak należy ale w pewnym momencie zaczęły nam latać nad głowami nietoperze i trochę straszno się zrobiło  😀iabeł:
Ja sobie właśnie parę dni temu uświadomiłam, że jeszcze trochę i będę musiała zabierać znowu czołówkę na popołudniowe wyjazdy do stajni w tygodniu, a wieczorne jazdy w tygodniu będą wymagały zapalania światła na placu... Kiedy to zleciało, dopiero co była wiosna  🙁
Byleby tylko jesień była ładna, sucha i dłuuuga...

Mnie chodzi po głowie, żeby kupić klasyczny czarny czaprak i nowe ogłowie, ale mnie wrodzony "antyszmatoholizm" powstrzymuje  😉
Haha, Murat ja to z kolei uwielbiam wszelkie szmaty, świecidełka. Ciągle przeglądam strony i sobie marzę o nowym czapraku albo ogłowiu  😵 I jak już się na coś zafiksuję to muszę to mieć i koniec  😜
Zauważyłam, że z dnia na dzień niestety robi się już coraz krótszy ten dzień. Oby tak jak mówisz, jesień była ciepła, sucha i jak najdłuższa.
szamanka jakie różowe dziecko, chyba w międzyczasie ktoś Ci go podmienił, bo ciężko poznać na tych zdjęciach, że to ten sam koń 😂

larabarson ja mam odwieczny problem klasyka czy kolorowe szaleństwo  🤔wirek: ostatnio zaszalałam z gwieździstym czaprakiem i jestem zadowolona (pomojając fakt, że sam materiał w gwiazdki mógłby być lepszej jakości, bo jakość wykończeń jest naprawdę super 😉), ale kiedyś porwałam się też na zieleń i już po przyjściu czapraka wiedziałam, że nic z tego nie będzie 😵 generalnie lubię w jednej kolorystyce zostawać przez dłuższy czas, były już brązy, teraz ją granaty  😀 Muszę też się przyznać, że ostatnio coraz cieplej myślę o różach, widziałam kilka kasztanów w różu i się przekonałam  😍

Murat niestety kończy się lato 🙁, ale są też plusy: mniej much, bardziej znośne temperatury i ścierniska 💘 oby złota polska jesień dopisała 😀 (i moja noga wróciła do normy 🤔)

Ze mnie żadem szmatoholik, ale zakup nowych rzeczy dla konia sprawia mi tyle radości, jak nic innego 😀. Ostatnio zakochałam się w ogłowiach Premiera i samo oglądanie ich i myśl o tym, że dostałam premię i mogę sobie pozwolić na takie cudo sprawia mi chorą przyjemność 😜
Ostatnio zakochałam się w ogłowiach Premiera

Ha ha, mam od paru dni dokładnie to samo 😀
Murat czekam na wymiary pony i coba i będę zamawiać, bo moje życie traci sens bez tej błyskotki 😁
derby   "Pamiętajcie, tylko spokój Was uratuje."
27 sierpnia 2015 11:54
różowy czy brązowy;p akurat taki był na promocji :p
Jakoś się już nie przejmuję za specjalnie kolorystyką;-)

Chociaż jest na nią dećko za duży;((((  a buuuu
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się