"Zielone" bez granic?

Póki co chciał betonować Dolinę Rospudy.
No i mam nadzieję, że żaden z dyskutantów nie je mięsa, nie je nabiału, nie chodzi w butach (bo skórzane są ze zwierzątek, a syntetyczne niszczą ekosystem, więc też pośrednio krzywdzą zwierzątka), nie stosują kosmetyków (nawet te cruelty free wykorzystują składniki badane na zwierzętach, tylko po prostu nie w ich firmie, ale np. w firmie konkurencji), nie korzysta z dróg zabierających zwierzątkom naturalne środowisko i w ogóle planuje samobójstwo, bo nasz gatunek niemal całej planecie pokrzyżował szyki swoim ekspansywnym życiem  🤣


Busch, tak jak zazwyczaj lubie Ciebie czytac, to tym razem nie rozumiem dlaczego Twoim zdaniem osoba jadajaca mieso, noszaca skorzane buty i cala reszte nie moze pragnac, wrecz domagac sie, aby zwierzeta z ktorych czerpie to co tam potrzebuje czy lubi, zostawalo pozbawiane zycia bez bolu, w sposob szybki i humanitarny? I dla mnie jest roznica czy zwierzak umiera powiedzmy - szybko (znam rzeznie od wewnatrz i wiem jak to wyglada) czy tez kona przez kilka lub tez- uwierzony w sildach - kilkanascie dni.
Zabijac dla frajdy.. nie ogarniam

edit literowki/powtorzenia, dodane zdanie

WOW! - władze bezradne. Biedne. Hi!Hi!
Link- ciekawe. I bądź tu, człowieku, mądry.  🤔
Pisałam już o tym.
Można o panu Gawle sobie poczytać: https://www.facebook.com/groups/1661530080757157/
Ja się nigdy nie przestanę dziwić.  😵
Jezeli chodzi o przedostatni akapit to polecam sie wglebic w historie, nie jest taka jasna jak sie wydaje.
Pan Gaweł jest jak ojciec Rydzyk - Módlmy się! Podaję numer konta...
cranberry   Fiśkowo-Klapouchowo
09 grudnia 2015 07:22
Sympatii do myśliwych chyba nigdy nie zyskam. Za co? A no za to, że ukrywają i przyzwalają na patologiczne zachowania w swoich kręgach. W podlinkowanym zdarzeniu księga polowań zaginęła. Jakoś trudno mi w to uwierzyć.
http://www.asta24.pl/2015/10/29/kto-zastrzelil-kucyka/

a tu kolejne zdarzenie , w przeciągu miesiąca od tamtego.
http://www.asta24.pl/2015/11/25/z-zimna-krwia-zastrzelil-psa/

Kucyka pewnie pomylili z łosiem, a psa z lisem 🤣.

Tutaj więcej do poczytania
https://niepodajerekimysliwymblog.wordpress.com/2015/10/31/przestepstwanaduzycia-i-patologia-w-pzl/


https://www.facebook.com/events/883201105131444/
grupa dzieciaków robi zły PR właścicielowi koni zaprzęgowych
Chcą koniki odkupić i sobie patatajać po tęczy, co prawda nie wiedzą za co, ale oj tam
Konie wyglądają nieźle jak na spracowane zaprzęgowce...
O ile wiem, że wiele koni w takich miejscach trzymane jest w słabych warunkach i pracuje ponad siły o tyle patatajanie po tęczy jakoś mnie odrzuca. Dodam, że większość moich pytań usunięto z komentarzy...
cranberry   Fiśkowo-Klapouchowo
05 stycznia 2016 13:35
"Myśliwi w Polsce mogą dużo, głównie za sprawą silnego lobby, obecnego m.in. w Sejmie. W poprzedniej kadencji parlamentu zignorowano apele, by ucywilizować prawo łowieckie. Obecny Sejm ma szanse je zmienić - i wygląda na to, że zmieni na gorsze"
więcej tu:
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,19429978,zmiana-na-gorsze-pis-proponuje-prawo-lowieckie-ktore-zamiast.html#MT

Niektóre zapisy mi się podobają, nie powiem, odciążą trochę koła, wychodzą naprzeciw myśliwym.
Dopłata do odszkodowań przez Skarb Państwa - nie chce się w to wierzyć, ale skoro sami to napisali to sami to przegłosują, mają większość - nie jest sprawiedliwe to, że za szkody wyrządzone na terenie wyłączonym z obwodu łowieckiego (czyli tam, gdzie nie można wykonywać polowania i stawiać urządzeń łowieckich) musi płacić dzierżawca obwodu (czyli koło).
Zaliczenie rewolwerów do broni myśliwskiej - gdyby od zawsze nie było pozwoleń na broń krótką to może byłaby to nowość i można by się nad zasadnością takiej uchwały pochylać. Ale już w 2011 roku broń krótka na krótko 🙂 została do broni myśliwskiej zaliczona, co spowodowało, że duża liczba myśliwych takie rewolwery zakupiła. I za chwilę prawo zadziałało wstecz i każdy myśliwy, który posiadał nagana, posiadał go niezgodnie z prawem! Tak samo nasi ustawodawcy chcieli zabronić używania małych kalibrów Remingtonów .222 i .223, których w Polsce jest kilkadziesiąt tysięcy (jak nie więcej). Ciekawe, jak posłowie rozwiązaliby problem posiadania broni przez tyle tysięcy osób bez właściwego pozwolenia. Co do rewolwerów nie służą one do wykonywania polowania sensu stricte a jedynie do dochodzenia postrzałków, gdzie z bliskiej odległości łatwiej, celniej i szybciej jest skrócić cierpienia zwierzynie za pomocą broni krótkiej.
Trujący ołów to bzdura. Generalnie artykuł napisany bardzo nieobiektywnie.
Największym błędem nowelizacji jest niewymieniona w tym artykule propozycja skrócenia okresu stażu dla nowo wstępującego z 12 do 6 miesięcy! Tym sposobem przyszły myśliwy może w trakcie stażu nie załapać się na polowanie zbiorowe, a tym samym zapoznać się w praktyce z zasadami zachowania bezpieczeństwa podczas takiego polowania. Nie chciałabym stać na jednej linii z takim myśliwym.
Espana, a jak w tej chwili jest z gatunkami chronionymi? To rzeczywiście jest zmiana?
No właśnie wydaje mi się, że nie, to tylko propaganda dziennikarzyny:
"Podstawy prawne ochrony gatunkowej ustala ustawa o ochronie przyrody, a szczegółowe jej zasady oraz wykazy gatunków chronionych określa minister właściwy do spraw środowiska w drodze rozporządzenia publikowanego w Dzienniku Ustaw[2] (dodatkowe gatunki mogą być objęte ochroną w danym województwie przez regionalnego dyrektora ochrony środowiska).

W stosunku do gatunków objętych ochroną gatunkową obowiązują określone zakazy (zabijania, zbierania, przetrzymywania, niszczenia ich siedlisk, handlowania, wywożenia za granicę, płoszenia itp.). Na odstępstwa od zakazów zezwolenie wydaje Generalny Dyrektor Ochrony Środowiska lub regionalny dyrektor ochrony środowiska."
Za Wikipedią.

Ustawa prawo łowieckie nie ma nic do tego.

edit: dodam jeszcze taki cytat:

"8 października 2014 roku weszło w życie Rozporządzenie Ministra Środowiska z dnia 6 października 2014 r. w sprawie ochrony gatunkowej zwierząt. Lista zwierząt objętych ochroną podzielona została w nim na dwa załączniki. W załączniku I znalazło się 589 taksonów zwierząt objętych ochroną ścisłą, natomiast w załączniku II 202 taksony zwierząt objętych ochroną częściową. Wśród gatunków objętych ochroną częściową, które mogą być pozyskiwane z wyszczególnieniem sposobów ich pozyskiwania znalazły się tylko ślimak winniczek i bóbr europejski. 30 gatunków zwierząt umieszczono na liście wymagających ustalenia stref ochrony, miejsc rozrodu i regularnego przebywania oraz wielkości stref ochrony[9].

Niektóre gatunki chronione znalazły się także w rejestrze gatunków rzadkich i zagrożonych (Polska Czerwona Księga Zwierząt, Czerwona Lista Zwierząt Ginących i Zagrożonych w Polsce)."
Czyli nadal jest to właściwy minister.

Ministerstwo Środowiska również nakłada moratoria, czyli całoroczne okresy ochronne, na zwierzynę łowną, np. na łosia (w 2001 roku). W wyniku odbudowania populacji prowadzone są rozmowy nad zniesieniem moratorium w najbliższych latach, przynajmniej w kilku województwach.
Ministerstwo Środowiska również nakłada moratoria, czyli całoroczne okresy ochronne, na zwierzynę łowną, np. na łosia (w 2001 roku).
Z tego co pamiętam na wniosek strasznych myśliwych  🙄
Tak. Tylko dzięki myśliwym udało się odbudować populację łosia jak i ochronić inne zagrożone gatunki.
czyli ktore? Bo na pewno nie wilki i rysie 🙂
Np. łosie, cietrzewie, głuszce. Teraz myśliwi starają się odbudować populację zająca i bażanta.
a nie było przed chwilą krzyczane, że zajęcy i bażantów za dużo, dlatego odstrzały?
Na zające można polować tylko w OHZ-ach i w miejscach zasiedlania, a na bażanty można polować tylko w miejscach zasiedlania.
Zajęcy już nie ma głównie dzięki monokulturze rolniczej (brak różnorodności upraw, wielohektarowe uprawy kukurydzy, brak remiz śródpolnych i miedz, zając potrzebuje około 70 gatunków traw i ziół, żeby przeżyć, zwiększenie ilości drapieżników). Jest już naprawdę mało kół, w których urządza się polowania na zające.
Tak samo z bażantami. My zasiedlamy i potem dokarmiamy, bo jak się bażantowi nie podsypuje to sobie pójdzie. W tym roku wpuściliśmy bażanty, więc na nie nie polujemy, żeby się zadomowiły.
widać nasze jakieś bardziej chętne czy co - od tygodnia gdzie nie jedziemy (świętokrzyskie, małopolskie), to poboczami panowie myśliwi maszerują. ostatnio nawet spotkaliśmy ekipę z bukmanką i Michał się zastanawiał, czy sami sobie zwierzynę przywieźli, czy raczej przyczepa na "trofea" czeka.

o, w sobotę między myśliwymi byli sokolnicy - też się zastanawialiśmy, na co polują. masz pomysł?
Najpewniej na ptactwo (kaczki, grzywacze, może bażanty), poradzą sobie także z drobnymi drapieżnikami. Za chwilę kończy się sezon polowań zbiorowych, więc w każdy weekend można się na myśliwych natknąć.
Ja też poluję w małopolskim (Bochnia), ale obwód jest wyjątkowo ubogi, na zające nie polujemy.
Dodam jeszcze kilka informacji do wcześniejszej rozmowy o nowelizacji ustawy Prawo Łowieckie - jak media manipulują opinią publiczną, która najwidoczniej ustawy nie widziała na oczy:
http://trybun.org.pl/2016/01/06/5517/
Ekoświry dopięły swego, rząd wycofał się z zaproponowanej przez siebie nowelizacji ustawy prawo łowieckie.
Jak widzą to myśliwi - blog koleżanki po strzelbie:
http://jagermeisterin.blog.onet.pl/2016/01/12/stop-manipulacjom-pseudoekologow/
żeby nie ciągnąć OT
ogurek, to chętnie się dowiem na czy polega manipulacja i jak jest naprawdę w tej Holandii 🙂

Nie wiem jak naprawdę jest dzisiaj w Holandii i nie użyłem słowa manipulacja, choć wklejenie zdjęcia niosek w klatkach można tak nazwać. Ale jak ktoś pisze, że kurczaki są trzymane 5-6 miesięcy w ciasnych zagrodach to widać, że mu się nawet nie chciało googla użyć.
Dziś w gazecie znalazłam artykuł o tym, jak kłusownicy zastrzelili dzika w Wilanowie.  Rozbroiło mnie wytłumaczenie tego procederu przez pana łowczego Lasów w Miejskich-Warszawa:

Amatorów dziczyzny jest coraz więcej. Denerwuje ich mięso, które chodzi po mieście, dlatego strzelają.

He, he, ciekawe skąd mieli broń 😉
bjooork   sprawczyni fermentu na KZJ-cie
26 stycznia 2016 14:33
Pytanie do fachowców - czy istnieje możliwość wyłączenia terenu rolnego z możliwości prowadzenia na nim odstrzału - właściciel chętnie kołu łowieckiemu podpisze dokument, w którym zrzeknie się ewentualnych roszczeń z tytułu szkód wyrządzonych przez zwierzynę?
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się