Kupno konia

Smok10, trochę prywaty. Ta "dziewczynka" była szkolona przez nas. A jej "młody" przeze mnie. I młody kuc, o "amerykańskim" imieniu.


Dodam więcej , wyrosła na bardzo dobrą zawodniczkę ( szacun )   😉 Co nie zmienia faktu że wtedy była na etapie przejściowym z kuców na duże konie , czyż nie tak ?  😉 Jest taki jeden Parkurmajster ( choć naśladowców jest wielu ) co w LL , L i P stawia parkury na miarę Olimpiady  😁 A zagadki jak w WKKW na crosie.  😵 Chociaż ostatnio już go nie widać . Niejaki p. Antoni  😁


P.S Heykowski - Ja tylko stwierdzam fakty. Uważam pewno jak ty że w drugim , trzecim pokoleniu z dobrym ojcem mogło z niej wyjść coś fajnego .  😉
Ale jakoś więcej potomstwa chyba po niej nie ma . Jak żyje to pewno lata po Klepackich lasach i tyle . 🤣
P.S Heykowski - Ja tylko stwierdzam fakty. Uważam pewno jak ty że w drugim , trzecim pokoleniu z dobrym ojcem mogło z niej wyjść coś fajnego .  😉
Ale jakoś więcej potomstwa chyba po niej nie ma . Jak żyje to pewno lata po Klepackich lasach i tyle . 🤣


Dla mnie to już w pierwszym pokoleniu fajny koń:


Smok10, tak, przez dłuższy czas nawet jeździła i na kuchach i na dużych. Pomysł zakupu (nowielickiego) 4-latka dla amazonki kucowej był kontrowersyjny, i nie wypaliłby, gdyby nie było komu tego konia jeździć w fachowym treningu. Ale potem, gdy koń był już ogarnięty, fachowość nabyta przez młodą na kucach umożliwiła skuteczną jazdę na młodym "dużym".  Przy czym to nie był jedyny dostępny duży koń do jazdy. Dalej powstaje pytanie, czy to było słuszne postępowanie, z koniem (myśmy się już przeprowadzili), że zawsze chodził maks dla swojego wieku. Czy nie lepiej by było, żeby kariera była wolniejsza, a koń mógł służyć dłużej. Ale to są takie pytania w jeździectwie, na które nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Trzeba wybierać co ważniejsze, jak ze wszystkim.

Przy okazji powyższego filmiku. Prezentacja konia odbywa się na tle baneru Technikum Hodowli Koni. Wielokrotnie wyrażałeś opinie, że po co komu takie szkoły. Skłonna byłam się z tobą zgodzić, ale teraz pomyślałam inaczej. W poszukiwaniu normalności. Że takie szkoły powinny być, i powinni być ich uczniowie. Tylko na wysokim poziomie. Bo "normalnie" powinno być tak, że ktokolwiek dorobi się majątku, a chce go "utopić" w koniach, nie powinien wszystkiego robić sam. Powinien móc zatrudniać fachowców. Od stajennego po menedżera. I Chcieć zatrudniać fachowców. Zbędność takich szkół i ich... średni poziom, w związku z czym bezsens wyboru tego typu kariery, płynie z wszechpolskiego "ja siam". Ja siam wszystko zrobię najlepiej. I najtaniej. Po co mi np. fachowy luzak, czy spec od rodowodów? Jeździec? Trener? Warunki są takie, że nawet zostanę kierowcą kat. C, żeby sam prowadzić koniowóz.
Heykowski - Na końcu języka miałem takie połączenie ale widzę że Boguś sam na to wpadł . I słusznie bo koń ciekawy.
Halo - THK ma sens w zalożeniach tylko nie w ty wykonaniu.
Co do Joasi , to pewno masz rację , ale każdy uczy się na błędach. To nauka ktora potem procentuje i za to potem trzeba zawodnikowi zapłacić.. Każdy zanim się nauczy to coś musi popsuć ,naprawić ,bądź zrobić coś źle . Ważne żeby wyciągął wnioski .
Heykowski - Na końcu języka miałem takie połączenie ale widzę że Boguś sam na to wpadł . I słusznie bo koń ciekawy.

I prawdopodobnie,to, ze matka była trudna to efekt wyścigów a nie jakies genetyczne uwarunkowania, bo syn z charakteru bdb.

Halo - THK ma sens w zalożeniach tylko nie w ty wykonaniu.

A ja jestem przekonany, że THK w  Bielicach  to akurat to właściwe wykonanie.

Tak to jest z tymi zachodnimi odpadami że nie pokazują się na naszych ZT .

Jedne się pokazują i w ZT i sporcie, jedne się pokazują w ZT a nie pokazują się w sporcie, inne się nie pokazują w ZT a pokazują się w sporcie, jeszcze inne nie pokazują ani tu, ani tu. Nie ma żadnej reguły.

vissenna   Turecki niewolnik
15 lutego 2016 11:16
THK miałyby sens tylko w przypadku nauczania kierunkowego. Hodowca, jeździec, luzak, sędzia, menager stajni itd.
To, co obecnie produkuje THK to w większości ludzie bez konkretnego pomysłu na siebie, niewiele potrafiący. Czasem ludzie po THK pytają mnie czy mogę im pomóc znaleźć pracę na zachodzie. Ale jak? Zaplatać koni nie umieją, golić tak samo, prawa jazdy na przyczepę a co dopiero na ciężarówkę nie ma. O lonżowaniu wiedzą tyle, że gania się konia w kółko.  😵

Mi się marzy w kraju taki prawdziwy uniwersytet jeździecki. Z fachowcami jako wykładowcami (ale nie leśnymi dziadkami ze "starej gwardii", bo Ci nie szkoląc się nie dostrzegają postępu w branży). Tak wiem, są uniwersytety rolnicze, gdzie o koniach uczą, ale większość wykładowców "klepie Pruszkiewicza" i konia na oczy nie widziało.

Stworzenie konia sportowego to hodowla plus trening. Trening nawet ważniejszy ale u nas mało kto się zna a dobrej kadry brakuje.
Heykowski - To po co zatem ZT ???
Heykowski - To po co zatem ZT ???


A po co są körungi i ZT na zachodzie ? Tam też nie ma reguły. To jest tylko ocena co koń może w wieku 3-4 lat i czy się pokrojowo i rodowodowo nadaje na ogiera. Ktoś chce ryzykować takim, to kryje, ktoś nie chce - to kryje takim, co już w sporcie się pokazał. Nie myl tego z jakimś sportowym plebiscytem, bo wszędzie się od ogiera wymaga więcej. Zresztą to co do nas trafia to w większości konie, które się do  körungów nie zakwalifikowały albo ich nie zdały, więc czemu tu by miały wypaść lepiej niż tam? Mamy lepszy trening i lepszych jeźdźców ?
Polakom zresztą nikt nie dogodzi, jedni chcą selekcji ostrej jak brzytwa, inni uważają że żadne licencje w ogóle nie są niepotrzebna bo sami wiedzą lepiej.

A generalnie takie próby dzielności dla młodych ogierów są po to, by te, które się najfajniej pokażą mogły być jak najwcześniej użyte w hodowli. A co będzie dalej, to już życie weryfikuje.
Tak.Tylko że na kurungach konie przygotowują i pokazują profesjonaliści a nie ludzie z łapanki. Nie na darmo mówi się ze to Zakład Karny dla koni a ocena jest kolesiowska. 🙄 Widziałem konie przed ZK i po ZK i nie nastrajało to optymistycznie
[quote author=s.heykowski link=topic=1647.msg2496462#msg2496462 date=1455489237]
Natomiast niskie ceny, do czego przyczyniają się dotacje to broń obosieczna - dla hodowców zmora, dla kupujących raj. Tego nigdy nie pogodzisz.


Raj utracony , bo pomimo coraz niższych cen kupców jest jak na lekarstwo. Samymi obniżkami cen klientów się nie zdobędzie . 🙄

Monia - Sraty pierdaty. Jak koń dobry to i w Polsce sprzedaż za kupę kasy . patrz El Camp a koń chodzi wysokie konkursy  😉

P.S Avelana to akurat kiepski przykład dobrego konia do sportu .  😁
[/quote]

El Camp (nota bene półbrat mojego ogiera) był do wzięcia za 5 tyś. do negocjacji (z SK). Chętnych nie było  😁
Tak.Tylko że na kurungach konie przygotowują i pokazują profesjonaliści a nie ludzie z łapanki. Nie na darmo mówi się ze to Zakład Karny dla koni a ocena jest kolesiowska. 🙄 Widziałem konie przed ZK i po ZK i nie nastrajało to optymistycznie


No ale jest jak jest i żadnym zarzadzeniem tego nie zmienisz. Jak będziemy mieli z czasem więcej pieniędzy na lepsze nasienie, lepsze importy, lepszą kadrę i specjalistów, to dopiero wtedy się to może zmienić. Do tego musimy dojść, z nieba nam nie spadnie.
Z tymi gorszymi końmi po ZT to też nie ma co tragizować.  To są młode konie, często bez kondycji, niektóre niedawno zajeżdżone. Idą nagle w obce miejsce, mają stres, trzy miesiące roboty jakiej najczęściej wcześniej nie miały, to jak ma być ? Z reguły i tak najlepiej się pokazują na crossie, gdzie ich tam nikt specjalnie nie ciupie i mogą sobie polatać. ZT to nie sprawdzian czego się tam koń nauczył, tylko jak zniósł trening.
Młody ogier po ZT to taki pistolet - nie powinien ci zrobić krzywdy jak z niego strzelasz, ale nikt nie gwarantuje że w cokolwiek trafisz.
Widziałem konie przed ZK i po ZK i nie nastrajało to optymistycznie

Możesz proszę wymienić jakie konie widziałeś gorszę po ZT Bielice? Obojętnie czy klacze czy ogiery.
Nic nie napisałem konkretnie o Bielicach. Pisałem ogólnie to co widziałem i slyszałem przed i po zakładach a mało mnie interesowało gdzie były oddawane. Ja widzę tylko efekty czyjejś pracy albo dyletanctwa sam bywałem tylko w starych Bogusławicach bo mnie proszono , ogólnie nie jestem tym wogóle zainteresowany.  😉 Do ZT oddają ci co są zainteresowani , ja preferuję selekcję koni sportowych poprzez sport. Wiele jest koni które są wybitne na ZT a potem jak robi się wysoko i szeroko znikają , a te niepozorne fruwają nad stojakami.
s.heykowski, spisywała się ok, była bardzo grzeczną klaczą, fajnie się na niej jeździło, ale nie liczyła się w nagrodowych. Skoro szła MPMK to pewnie nie zdążyła się zresetować po sezonie, tylko poszła od razu w trening sportowy.
Miała dobrą głowę ( tzn. mózg) i nie nie chodziła w okularach, więc "wielkich oczu" nie miała.
Fajnie, że chodziła sport.

Te konie, które chodzą sport po treningu wyścigowym to zazwyczaj na torach nie były wybitne. Z kolei te wybitne najczęściej na torze to potem nic o nich nie słychać w sporcie, za wyjątkiem Bufora ( koń roku i potem wkkw we Francji chodził), ale to koń którego nie ruszało nic mimo wygrania rzędowo wielu gonitw.

ogólnie nie jestem tym wogóle zainteresowany.
To skąd masz wiadomości, żeby wydawać opinie ?

Wiele jest koni które są wybitne na ZT a potem jak robi się wysoko i szeroko znikają
Nie ma koni wybitnych w ZT, ostatnim, który taką ocenę uzyskał ( o ile mnie pamięć nie myli) był  Zucca w 2007 i chodził potem dość poważne konkursy. Wszystkie te, co w następnych pięciu latach wygrywały ZT gorzej lub lepiej, ale pokazały się w sporcie - Che Guevara, Bolshoi, Diokles, Chimequyl, Lunatic,  Grand Bayou. Spośród tych które miały oceny bardzo dobre i dobre a były dalej też trochę koni wyszło na parkury z mniejszym lub większym powodzeniem - Denetor, Cassini Kama, Calato Kama, Cancan, Mars, Vulkan L, Farmer,  Madżil, Magnus S, Michael Angelo, Vive Vandamme.

a te niepozorne fruwają nad stojakami.
Z tych, które w ZT miały oceny dostateczne i niedostateczne na parkurach nic się nie pokazało, najwyżej L i P. Które to konkretnie tak fruwają, bo coś nie mogę sobie przypomnieć?
Chyba znowu bajki opowiadasz 😉


s.heykowski, spisywała się ok, była bardzo grzeczną klaczą, fajnie się na niej jeździło, ale nie liczyła się w nagrodowych. Skoro szła MPMK to pewnie nie zdążyła się zresetować po sezonie, tylko poszła od razu w trening sportowy.
Miała dobrą głowę ( tzn. mózg) i nie nie chodziła w okularach, więc "wielkich oczu" nie miała.
Fajnie, że chodziła sport.

Fajnie się dowiedzieć takich rzeczy, dzięki  🙂  :kwiatek: Niektórym koniom to i dwa lata mało, znałem takie którym i po 10 coś się tam potrafiło przypomnieć

Te konie, które chodzą sport po treningu wyścigowym to zazwyczaj na torach nie były wybitne. Z kolei te wybitne najczęściej na torze to potem nic o nich nie słychać w sporcie, za wyjątkiem Bufora ( koń roku i potem wkkw we Francji chodził), ale to koń którego nie ruszało nic mimo wygrania rzędowo wielu gonitw..
Pamietam  Bufora, ścigał się z Walkowerem. Wiwat też fajnie biegał, nawet dwa sezony i jemu też to potem nie przeszkadzało w sporcie. Do tej pory chyba jeszcze chodzi






[quote author=Smok10 link=topic=1647.msg2496811#msg2496811 date=1455552678]
ogólnie nie jestem tym wogóle zainteresowany.

To skąd masz wiadomości, żeby wydawać opinie ?
[/quote]

Pisałem ogólnie to co widziałem i slyszałem przed i po zakładach a mało mnie interesowało gdzie były oddawane. Ja widzę tylko efekty czyjejś pracy albo dyletanctwa sam bywałem tylko w starych Bogusławicach bo mnie proszono ,


Zrzutka na bryle dla kolegi ???  🙄


[quote author=Smok10 link=topic=1647.msg2496811#msg2496811 date=1455552678]
a te niepozorne fruwają nad stojakami.

Z tych, które w ZT miały oceny dostateczne i niedostateczne na parkurach nic się nie pokazało, najwyżej L i P. Które to konkretnie tak fruwają, bo coś nie mogę sobie przypomnieć?
Chyba znowu bajki opowiadasz 😉
[/quote]

Choćby ten Zinadine .
s.heykowski, Wiwat dzielnie chodził wkkw jeszcze zeszły sezon jak pamiętam. Bardzo zrównoważony koń na torze, może nie na reproduktora, bo malusi, ale rzetelny.
AleksandraAlicja   Naturalny pingwin w kowbojkach ;-)
15 lutego 2016 19:24
Choćby ten Zinadine . [/quote]

Tak szczerze to jest jedyny ogier o którym słyszałam, że się na nim nie poznali na ZT a osiągnął sukces. Za to czytając biografie topowych ogierów co i rusz czytam, że albo nie został zakwalifikowany na korung, albo mu nie poszło albo coś jeszcze- i tylko dzięki temu, że ktoś w tego konia wierzył jest teraz namber łan. Więc to nie tylko w Polsce nie potrafią rozpoznać perełki 😉
A ogier Sex ???  🙄 Zdaje się że czempion ZT i tyle jego  😉
Sex chodził w wkkw pod Rajnertem, z powodzenie różnym.
[quote author=Karla🙂 link=topic=1647.msg2496954#msg2496954 date=1455566195]
z powodzenie różnym.
[/quote]

Kwadratowym i podłużnym  😁 Jak na wybitnego konia to się wybitnie nie zaprezentował  😁 No , dupy nie urwał  😁
Zt to szansa dla koni kolesi za państwowa kasę, nie znam ani jednego konia maści rozjaśnionej który ukończył Zt a następnie chociaż raz pokazał się na zawodach. Jedynym logicznym postępem hodowlanym jest prywatyzacja Pzhk, odcięcie od finansowania przez państwo. Szansą dla rozwoju hodowli koni jest jego prywatyzacja, nowi fachowcy ponoszący odpowiedzialność za swoją pracę, szanujący hodowców i wszystkich członków oraz
nie utrudniający rozwój hodowli.
 
smoku to i tak lepsze wyniki niż inny wybitny na ZT koń z prywatnych rąk, który mimo warunków ( hodowca/właściciel stawiający na sport) nie osiągnął za wiele
[quote author=Karla🙂 link=topic=1647.msg2496966#msg2496966 date=1455567216]
smoku to i tak lepsze wyniki niż inny wybitny na ZT koń z prywatnych rąk, który mimo warunków ( hodowca/właściciel stawiający na sport) nie osiągnął za wiele
[/quote]

Ja czegoś tu nie rozumiem.  😲 Wybitny , prywatny , potem dupa . Albo k...a jest wybitny albo nie jest .  🙄 Po co ten ZT . Nobilitacja dla kolesiów.  😤
[quote author=Skaner-A link=topic=1647.msg2496963#msg2496963 date=1455566980]
nie znam ani jednego konia maści rozjaśnionej który ukończył Zt a następnie chociaż raz pokazał się na zawodach.  [/quote]
To pokaż na zawodach i udowodnij, że to coś warte,  co za problem ?
smoku nie mnie pytaj😉
dla mnie miły akcent i docenienie polskich hodowców koni trakeńskich
http://equista.pl/editorial/1090/dwa-polskie-trakeny-uznane-w-niemczech
Peregrine jest obecnie w treningu u Oli Szulc, znanej z kapitalnej pracy z młodymi trakenami- taki gwarant sukcesu i tego, że koń pójdzie dalej ( z jednej strony żal, bo nie będzie pewnie łatwo dostępny dla hodowców jak trafi do Niemiec, a z drugiej...jak widać w Trakenach coraz lepiej)
U polskich trakenów to już nie przypadek. Kolejny uznany na przestrzeni zaledwie 3 lat 🙂 Gratulacje dla hodowców!
Po ostatnich sukcesach faktycznie Trakeny królują . Może i Małopolaki dadzą radę , życzę im tego.

Heykowski żyje trochę w świecie statystyk nie wnikając skąd się one wzięły. ( przykład 1000% wzrost udziału Małopolaków w rankingu FEI WKKW bodajże w 2009  ) Ma ogromną teoretyczną wiedzę do celów statystycznych , ale szacun za buchalterię . Ja takiej wiedzy nie mam , mówię co widzę albo co czuję .  😁
Będą sprzedawać do Niemiec to będą mieli kasę na inwestycję w hodowlę a co za tym idzie coraz lepsze wyniki , i będzie ich stać na promocję poprzez sport.  😉
Olka sobie poradzi bez wątpienia . Oby więcej takich .  😉
No , dupy nie urwał  😁

ZT daje tylko informację jak w danej chwili koń wypada na tle innych.  W danej chwili, nic więcej. Ocenia się jaki koń jest teraz, a nie za rok czy dziesięć lat. Nikt i nigdzie na świecie nie daje gwarancji, że czempion ZT będzie ojcem czempionów albo wygra IO. Reszta to już mądrość, intuicja i ryzyko hodowcy.

Głupota i ciemnoty, po co oceniać jak to nic nie oznacza, i do tego dorośli ludzie robią z siebie idiotów, tu i teraz hahaha. W cyrku tez jest tu i teraz
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się