Stajnie w Warszawie i okolicach

cieciorka - tak btw na czym ta elitarność polega? na wariackiej cenie czy na tym, że tylko znajomi królika tam mogą konie wstawić?
i czy ta jej elitarność tak przez Ciebie podkreślana w każdej wzmiance to wada czy zaleta ma być?
cieciorka   kocioł bałkański
16 maja 2009 23:20
stajnia nie ma nazwy wiec staram sie ja jakos okreslic, zeby bylo wiadomo, ze mowie  tej, nie o innej.
chyba Koniczka nadała jej taki przydomek, który potem przejęłam. okreslenie padło podejrzewam- ze wzgledu na wysoką cene i zalozenie ze to stajnia w prawdzie z pensjonatem, ale bez potrzeby rozglaszania sie, bo wsrod znajomych dobrze.
tez uwazam ze cena jest zaporowa, na gornej, nawet warszawskiej granicy. nie wiem, czy to nie za duzo, ale musze przyznac racje, ze warunki sa bardzo fajne, a stajnia zostala wybudowana szybko i z rozmachem. poza tym, przy takiej infrastrukturze to ilosc boksow jest stosunkowo niewielka, a to wydaje mi się byc plusem.
określenia "elytarna" używam z prymrużeniem oka.
Koniczka   Latam, gadam, pełny serwis! :D
16 maja 2009 23:30
Ja ją nazwałam "elytarną" bo nie można tam przyjść i powiedzieć "chcę tu konia wstawić", tylko trzeba zostać wytypowanym na podstawie niewiadomo czego do bycia godnym trzymania konia tam i płacenia bardzo dużych pieniędzy za to. "Elyta" jak nic 😉
cieciorka, Koniczka, a mają jakieś www? Pewnie nie, bo co pospólstwo będzie oglądać 😁
no właśnie się zastanawiałam co to ta elyta 😉
spoko - ja się chyba nie łapię :-P
Koniczka   Latam, gadam, pełny serwis! :D
16 maja 2009 23:34
Nic mi o żadnym www nie wiadomo, pewnie jakby było to na hasło i tylko dla wybranych 😉
cieciorka   kocioł bałkański
16 maja 2009 23:48
do tego masoneria  😎

kwestia wstawienia konia z zewnatrz mysle do dogadania. natomiast z zalozenia mialo byc kameralnie. jak ktos ma tyle kasy, zeby sobie TAKA stajnie walnac i pozwolic sobie na trzymanie tam koni swoich i znajomych, to niech tak robi, jego prawo. mnie tej ceny szkoda, ale co poradzic.
szczerze zgadzam sie, ze przy dostepnych  w wawie warunkach cena troche na wyrost, ale nie wiele po tej stronie jest z taki warunkami: bajardo, poczernin, garo(?). no ale juz mniejsza z tym, mamy wolny rynek, a pensjonat tyle wart, ile jestesmy sklonni zaplacic. dobre tez jest wzgledne, bo roznych rzeczy szukamy i potrzebujemy.
z dobrych i w rozsadnych w okolicy cenach polecam bajardo- bylam pare razy, ale po tym i po opiniach jakie z tamtad wychodza zbudowalam bardzo odbre zdanie na temat tej stajni. ok, dobra- koniec tematu 🙂
btw. wpadne do was kiedys na rowerku, co wy na to?
(z quanty juz wyciagnelam przyzwolenie na odwiedziny 😉)

edit. stronki nie ma. a wy tylko byscie chcialy waszym brundym wzrokiem jej nieskalany strony beszczescic  😁
miał byc koniec :P
dobranoc!
Ada   harder. better. faster. stronger.
16 maja 2009 23:50
A jak wygórowana jest to cena ? (o ile można wiedzieć...)
Koniczka   Latam, gadam, pełny serwis! :D
16 maja 2009 23:52
W znaczeniu do Bajardówka? A wpadaj, można się tam dostać bez specjalnego zaproszenia 😉

Co do ceny ja słyszałam 2 wersje - 1700 i 2000, ale ciężko się dokładnie dowiedzieć, bo zwykłym śmiertelnikom się takich rzeczy nie wyjawia 🙄
cieciorka   kocioł bałkański
16 maja 2009 23:56
no to ta druga wersja prawdzia.

to juz zlosliwosc?
w takim razie spodziewacje sie nawiedzenia w najblizszym czasie. jak sie cos wyjaji wysle pw z zapytaniem, czy bedzie ktos jak przyjade, zebym klamki nie pocałowała 🙂
Koniczka   Latam, gadam, pełny serwis! :D
16 maja 2009 23:58
Ja nigdy, przenigdy nie jestem złośliwa 😎

Żeby klamkę pocałować to byś musiała o jakiejś wybitnie dzikiej porze przyjechać 😉
Stajnia w m. Brześce, trasa Warszawa- Konstancin Jeziorna- Góra Kalwaria, posiada jeszcze wolne boksy. Możliwość wstawienia konia na indywidualnych warunkach. Fachowa opieka hodowlana i weterynaryjna, na miejscu trenerzy ( klasyka, western , polo). Kryta ujeżdżalnia, dwie ujeżdżalnie odkryte, przepiękne tereny. Możliwość wstawienia klaczy źrebnej lub ze źrebięciem. Obecnie w stajni jest 5 klaczy matek z tegorocznym przychówkiem! Zapraszam!!!
Tel. kontaktowy: +48 880 719 283, +48 604 691 014
Na zdjęciu jedna z klaczy z córeczką ( po Special Power xx) i jeden z pierwszych galopów...
A może ktoś coś więcej powiedzieć o Poczerninie - jak tam jest, jak warunki, treningi atmosfera? I czy bywają wolne miejsca?
cieciorka   kocioł bałkański
17 maja 2009 13:38
http://www.skjpoczernin.pl/main_pl.htm
http://www.skjpoczernin.pl/pensjonat.htm
warunki dobre, atmosfera nie wiem, gadalam z jedna osobą z tamtąd- zadowolona. nie mam pojecia jaka cena.
Koniczka, co to znaczy, że wszyscy uciekają z Olendra??????????
Szukasz sensacji.
Stoję w Olendrze od samego początku, mam alergicznego konia , który przestał tam kasłać (zła wentylacja?).
Konie uciekły ze dwa razy, ale na pewno nie do puszczy (ludzie czy wy wiecie co wypisujecie?)
Była afera w listopadzie, jak się okazało bez podstaw oskarżono stajnę o zagrzybienie, były jeszcze pewnie inne zarzuty, ale to raczej osobiste. W sumie odeszło 5 włascicieli z czego 3 dobrowolnie.
Tyle w telegraficznym skrócie.
Koniczka   Latam, gadam, pełny serwis! :D
17 maja 2009 21:08
Jak już pisałam - pisze to co słyszałam. A niestety regularnie słyszę od roznych osób opinie nie świadczące zbyt dobrze o tej stajni. Nie szukam sensacji tylko powtarzam informacje, które do mnie docierają i są raczej z tych niepokojących.
Droga Koniczko,

Proponuje odwiedzic nasza stajnie / wszak nie jest to aż tak daleko/.
I osobiście potwierdzić zasłyszane fakty.

W szczególności rzeczy o których wspominasz - polozenie padoków / tuz obok stajni/
oraz pastwisk /częściowo za walem/.
A także zobaczyć jak wyglada ta slabom wentylowana stajnia.


W imieniu właścicieli bardzo serdecznie zapraszam,
- Agata



noraka

Miałam przyjemność gościć z koniem 2 dni w Poczerninie. Obiekt piękny  😍 Warunki I klasa, ogromna hala z super podłożem. Atmosfera bardzo miła. Spokojnie. Koszt pensjonatu ok 1000zł. Niestety od mnie za daleko i cena nie ma moją kieszeń, wróciłam do domu rozgoryczona..szybko człowiek przyzwyczaja się do luksusów.. 👿
Koniczka   Latam, gadam, pełny serwis! :D
17 maja 2009 22:31
Nie rozumiem o co się na mnie tak rzucacie. Wyraźnie napisałam, że są to informacje zasłyszane. Postanowiłam się wypowiedzieć na ten temat bo stajnia ta ma złą opinię w środowisku (a przynajmniej wśród tych ludzi wśród których się obracam). Gdyby mówiły mi te rzeczy osoby mało wiarygodne to nic bym na ten temat nie pisała. Cieszę się, że wy jesteście z tej stajni zadowolone, ale może zamiast atakować mnie to byście napisały coś o stajni i dlaczego jesteście z niej zadowolone?
Ja osobiście bym nie wypisywała na forum opinie o stajni z drugiej ręki..
Zdecydowanie nikogo nie atakuje. Zapraszam tylko  serdecznie z wizyta.

Ponieważ jestem współwłaścicicielką  nie chce tu pisać dlaczego jestem zadowolona, ze moje osobiste  konie stoją w stajni dobrze wentylowanej , widnej, maja szeroki korytarz, mogą wyglądać przez okno, chodzą na specjalnie założone, przestawiane  zielone pastwiska i  poza hala , karuzela i dużym placem do jazdy oraz czworobokiem maja możliwość spacerów w ładnym lesie lub nad Wisła.
Nie chce tez wspominać, ze są przyzwyczajone do niezmieniającej sie /co prawda od jakiegoś czasu/ obsługi, dostają 3 dobrej jakości  posiłki o bardzo stalach porach a w chwili kiedy pisze te slowa obiekt  jest monitorowany a na terenie stajni śpi 2 pracowników. 
Myślę, ze mogą być tez zadowolone z braku rekracji na terenie ośrodka, kameralnej atmosfery i towarzystwa innych bardzo zadbanych, usmiechnietych  i dobrze wyglądających koni.

Jeszcze raz zapraszam,

Agata
Skoro warunki w stajni są takie super, to czym wytłumaczy Pani fakt, że połowa stajni stoi pusta.????

Z relacji osób, które odeszły wynika, że wyprowadziło się 8 osób w sumie z 12 końmi
I co najdziwniejsze, konie przestały mieć dziwne problemy z drogami oddechowymi i przewlekłymi rozwolnieniami.

Ap ropo grzyba lub innego syfu, który w stajni był, jest lub będzie. To nikt z osób, które odeszły nie widział wyników badań (takich z pieczątką podpisem itp.)

Wiem te wszystkie informacje  stąd, że chciałam przenieść się do olendra i nawiązałam kontakt z pensjonariuszami, którzy odchodzili.
Otrzymali maila napisanego odręcznie o ilości drobnoustroii w paszy (siano, słoma). Takiego maila to mogę i ja napisać,  a wyników z pieczątką nikt nie raczył pokazać.

Oprócz tego, powiedziano mi również, że magazyny na paszę (siano, słoma) są w dawnej świniarni, która nie została nawet pobiałkowana (nie mówiąc o gruntownym malowaniu i odkażeniu) po wyprowadzeniu z niej świń.

Mi osobiście te informacje wystarczyły aby omijać to miejsce szerokim łukiem.
Witam,


Czasami warto tez nawiązać kontakt z tymi, którzy zostali.
A nie opierac sie tylko na opiniach tych którzy odeszli.

Przepraszam, ale nie chce kontynuować tej absurdalnej licytacji na forum.
Jeśli anonimowa koleżanko będziesz zainteresowana faktami i prawda to podjedziesz do stajni - na wlane oczy zobaczysz jak to wyglada.

Życzę milego dnia
A

Z tego co wiem to poczernin 1500zł. Moim zdaniem i tak warto tam stać. Byłam tam 2 tygodnie w wakacje i wszystko co proponuje ten osrodek jest przemyślane i przygotowane dla koni. Ogromnym plusem jest duża liczba małych padoków. 
...
[img]/forum/Themes/multi_theme/images/warnwarn.gif[/img] Nadmierna edycja posta.
SIWA FOLBLUTKA   i jej miedziana arabka
18 maja 2009 10:17
Jakie wymiary ma hala w Poczerninie?
Z informacji na stronie Kryta ujeżdżalnia o powierzchni 2.000 m2 - czyli pewnie jakieś 28m na 70 albo coś koło tego.
Odnośnie informacji na temat stajni olender.

Nie wiem czy był tam jakiś"grzyb" (wtedy już rzadko przyjeżdżałam) ale jedno wiem na pewno

Moi znajomi zostali wyrzuceni ze stajni. Powiedziano im, że jak nie zabiorą koni do końca tygodnia to konie będą wyrzucone przed stajnie.
Czy takie zachowanie przystoi kierownictwu stajni  i rokuje dobrą współprace dla pensjonariuszy- nie wiem. Moim zdaniem-NIE.
\
M. Kołodziej
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
18 maja 2009 11:14
eM_Ko: no ale tak bez powodu zostali wyrzuceni? Chyba musieli się czymś "zasłużyć" że przedsięwzięto takie kroki - może nie płacili  za pensjonat czy coś??
SIWA FOLBLUTKA   i jej miedziana arabka
18 maja 2009 11:28
Jeśli nawet nie płacili to konie powinny być przez właściciela stajni ,,przejęte" do czasu uregulowania należności. Jak można straszyć, że się konie przed stajnię wyrzuci. Przecież to są żywe zwerzęta niczemu nie winne. Jeśli takie zdarzenie rzeczywiście miało miejsce to ładnie świadczy o miłości właścicieli do koni 🤦 Ja już raz byłam w renomowanej stajni, której właścicielka kochała pieniążki nade wszystko a dobro zwierżąt jej nie obchodziło. I ta piękna hala, lonżownik i karuzela nie umywają się do mojej obecnej stajni - skromnej, ale za to z rozsądnymi właścicielami.
Jeżlei chodzi o wybór stajni to proponuję odwiedzić stajnie, która nas interesuje - popytać osób stojących tam od długiego czasu i samemu wysnuć wnioski a nie opierać sie wyłącznie na opini innych (choć ona jest również ważna 😉)
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się